Joido

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Joido

  • Ranga
    Obywatel
  1. Mój plan jest całkiem prosty, ale zupełnie na czasie, biorąc pod uwagę ostatnie problemy. Zbudowałbym dość spory statek z załogą składającą się z specjalistów z różnych dziedzin(po kilku na stanowisko), żeby mieć pewność, że w razie wypadku nie zabraknie nikogo niezbędnego. Zadaniem tej grupy byłoby odszukanie planety podobnej do ziemi, - takiej na której faktycznie istnieje życie. Kolejnym etapem, po znalezieniu planety byłoby utworzenie portalu między tym światem a ziemią, w taki sposób, żeby duże grupy ludzi mogłyby się łatwo i szybko przedostawać. Portal taki działałby w obie strony. Zastanawiacie się pewnie, po co? ; p 1) Nasze gospodarowanie zasobami jest marne, mamy też dość broni żeby zniszczyć planetę 10 razy. Dlatego warto mieć jakieś wyjście ewakuacyjne, bezpieczne miejsce. Coś poszło fatalnie źle? To natychmiast kilkanaście/kilkadziesiąt grup liczących dziesiątki tysięcy ludzi przenosi się na drugą stronę. Ludzkość ocalona! 2) W przypadku przeludnienia można by tworzyć neo-kolonie, ludzie mieliby natychmiastowe połączenie z miastami już istniejącymi, ale żyliby po drugiej stronie korzystając z świeżego zasobu surowców, nowej przestrzeni pod pola uprawne i kolejnych źródeł energii odnawialnej. 3) Przy pomocy takiej technologii można by łatwo rozwiązać wiele współczesnych problemów. Susza? Ściągamy tanią wodę w milionach hektolitrów. Głód? Ściągamy pokarm przez portal, w chwilę, prosto do danego regionu. Lokalny kataklizm? Szybka ewakuacja na ziemię2. : )! 4) Zupełnie nowy wymiar turystyki. 5) Dostęp do zupełnie nowych roślin i gatunków zwierząt. 6) Bezpieczeństwo energetyczne & nowe surowce. Tak ja widzę podbój kosmosu, w bardzo praktyczny planetarnym wymiarze. Eksploracja jest ważna, ale najpierw trzeba rozwiązać nasze bieżące problemy. : )