mike88100

> > > Nope, Microsoft pomyślał i zamiast karmić remasterami ma wsteczną kompatybilność > a całe../.../ > > A ja wole remastery :) > > dokładnie

Czyli mam uwierzyć że produkcja kosztowała w dużym zaokrągleniu 3 000 000 x średnio 40 euro czyli 160 zł czyli 480 mln zł ? z czego 37 mln dał szef studia To wiedzmin kosztował pewnie max 60 Mln zł to co oni tam w stanach siedzą i biorą kasę za nic?

> > @Marc-Alexis Cote > > You sir, are full of shite! Już to widzę, jak wszyscy wierzą w te brednie. Jak coś > spartolą > > od samego początku to im dodatkowy czas niewiele da. Od tego jest QA, żeby takie > babole > > wyłapywać. > > Wszyscy tak jadą po Unity, a gra, przynajmniej u mnie nie miała żadnych, pokazywanych > na necie bugów, poza tym, najlepiej działała w pierwszych dniach po premierze bez patchy, > lub po pierwszym patchu, potem było już gorzej i poprawki więcej popsuły, niż naprawiły. > > Przejdźmy teraz do największego sukcesu polskiego rynku gier, czyli do Wiedźmina 3: > na liczniku mam już prawie 70 godzin, gra notorycznie uruchamia się w oknie, wywala się > do pulpitu, postacie i obiekty materializują się w locie z powietrza, doczytują się szczegóły > otoczenia, Geralt potrafi wpaść w tekstury, do bagna, z którego nie ma wyjścia, zablokować > się za dwoma postaciami, itp. > W osławionym Unity nie zaobserwowałem 90% wpadek, w które obfituje Dziki Gon - który, > pomimo tego jest świetną grą, ale gracze potrafią zjechać nawet dobrą grę, przez jej > stronę techniczną. z każdego bagna da się wyjść ;P Ja utknąłem na 10 minut aż w końcu uratował mnie koń ;P

> > Przepraszam alre czy ci twórcy już zgłupieli na sfinansowanie projektu pan chciał > 2 miliony > > dolarów a teraz chce aby jeszcze wiecej mu dali aby mógł stworzyć otwarty świat > > > Spójrz na budżet Wiedźmina 3. Przypomnę - stworzenie gry to było coś koło 50-60 milionów > złotych. Więc tak, wykonanie gry z otwartym światem NAPRAWDĘ będzie tyle kosztować. > Za 2 mln gra powstanie. Nie jest to jednak budżet wystarczający na tytuł klasy AAA. A > już zwłaszcza tytułu klasy AAA z dużym otwartym światem. > > Ot, na tym właśnie polega sensownie zrobiona kampania - X $ na to by gra powstała a potem > już tylko cele dodatkowe zależne od tego ile uda się zgromadzić funduszy. To nie jest > tak że "dajcie mi 10 mln!" a "jeśli zbierzemy 10 mln to dostaniecie to". > > I tak zresztą te kwoty ogółem są... niskie. Normalnie w przypadku produkcji z najwyższej > klasy mówimy o 40-100 milionów złotych za produkcję (a są i takie tytuły typu GTA V których > produkcja kosztowała z pół MILIARDA)... i 2-3x tyle na kampanię reklamową. Wynajęcie > studia do Motion Capture, przygotowanie filmików w grze przez zewnętrzne studia, sam > koszt pracy developerów (sam sobie tutaj przemnóż, uznajemy że nasi developerzy pracują > ogółem bardzo tanio jak na standardy światowe bo średnio za 5000 zł miesięcznie i masz > ich 70. 70*5000*12= no no, 4.2 mln zł na rok pracy). Chciłem zaznaczyć że 2 mln dolarów to 7,5 mln zł , 3,5 to 13 mln a 5 to 18,5 mln a 10 to 37 mln zł nie wspominając o tym że mają środki z innych źródeł czyli pewnie z 5 Mln z łatwością nie mówiąc już o tym ile ta gra zarobi już po ukazaniu się dodatkowo.

Ale żenada... silnik tej gry jest ten sam już od wielu lat nie dziwota nawet przez myśl mi nie przejdzie jej kupić, choć fanem formuły jestem

kupiłbym i za 2000 gdyby były na to dobre gry, ale bardziej skłaniam się w stronę "Morfeusa" w cięzko by sie grało w cokowiek nie widząc klawiatury zeby otrzymać pelną immersję , kontroler za to mogę obsługiwać z zamkniętymi oczami praktycznie bez myślenia, dlatego kupić pewnie kupię ale Morfeusa