Pajonk78

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3205
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pajonk78

  1. Różnica między premierą obu wspomnianych przez Ciebie gier to rok - nie kilka lat, więc już pierwszy hejt idzie "spać". Każdy praktycznie twierdzi... Nie, nie każdy: ja akurat z trójką bawię się bardzo dobrze - uważam ją za najłatwiejszą część, ale na pewno nie za najgorszą. Aktualnie do wymaksowania została mi jedynie dwójka - pozostałem już mają 100% zrobione. Co do grafikii... Jak dla mnie widoczki i architektura są naprawdę świetne - ale to jednak kwestia gustu, a o tym jak wiadomo się nie dyskutuje. ;) Jak dla mnie może i nie 9,5/10, ale mocne 8,5 w porywach do 9 licząc z ostatnim DLC. ;) 
  2. Pajonk78

    Resident Evil 8 już w planach?

    Czy Pani zastanawiała się choć przez chwilę, aby zacząć robić coś innego? To już było: http://www.gram.pl/news/2017/04/13/capcom-planuje-kolejna-odslone-resident-evil.shtml - powielanie bytów i błędy to jak widzę Pani chleb powszedni, ale nie powinno to mieć miejsca nagminnie (naprawdę przeczytanie czegokolwiek Pani autostwa bez błędu będzie całkiem przyjemną odmianą - aczkolwiek nie wiem czy możliwą) - nie wiem jakim cudem Gram trzyma nadal kilka osób tutaj pisujących i płaci im za to, ale najwyraźniej nie zależy im na dobrych opiniach portalu tylko na ilości odsłon...
  3. Pod newsem jest podświetlony na niebiesko jako Źródło. Inna sprawa: skoro w tekście stoi "Pełną listę umiejętności wraz z ich opisem znajdziecie pod tym adresem." to odnośnik powinien być w tamtym miejscu - ale to nie pierwsza, i niestety na 100% nie ostatnia, wpadka Pani Katarzyny "Dąbkofskiej"...
  4. Nie czepiaj się Pani Dąbkofskiej. Ojjj śmiechłem: propsy! :)
  5. Osobiście wydaje mi się, że demo zostało wypuszczone z jednego powodu: sprzedaż dwójki nie jest zadowalająca, opinie w necie są dość różne, a więc postanowili udostępnić produkt szerszej rzeczy licząc, że sprzedaż podskoczy. Pewnie mają rację - może nawet też skorzystam z możliwości pogrania w demo - choć pełniaka i tak na razie nie kupię. ;)
  6. Od dłuższego czasu jestem użytkownikiem Razer Naga: tak pierwszej wersji jak i nowej - mechanicznej. Przy ówczesnej wręcz maniakalnej grze w WoW ta mysz sprawowała się wręcz doskonale - a teraz jestem tak przyzwyczajony, że nie zamierzam zmieniać jej na inną - chyba, że ta padnie to kupię kolejną Nagę. ;)
  7. Mała literówka: "i otworzyć wroga prowadzące do dalszej części lokacji" Co do ceny: ta na Steam to kompletne przegięcie - grę można już nabyć za niecałe 80 zeta - co wydaje się być całkiem niezłą ofertą, ale niestety: recka mnie raczej nie przekonała - wolałbym chyba znów zainstalować PoE lub wrócić do Grim Dawn, w celu zdobycia ostatnich achików. ;)
  8. Cena pełnej wersji jest po prostu zbyt wysoka: ot i cała historia. Osobiście po ograniu pierwszego poziomu kilkukrotnie (inne układy specjalnych monet) miałem dość, bo gra jest po prostu słaba i IMO nie warta wydawania takiej kasy jaką chce Big N.
  9. Pajonk78

    Iron Fist: recenzja serialu

    Na razie łyknąłem odcinek pierwszy i 10 minut kolejnego. Sama konwencja "gupka" jest ok: aktor nawet jest dość przekonujący w tej roli, ale... jako osobie, która dość sporo lat spędziła na trenowaniu sztuk walki, bardzo nie podobają mi się choreografie walk - nie dość, że są pocięte jak gazety, do których dopadło się dziecko z nożyczkami, to na dodatek są po prostu strasznie... statyczne? Nie wiem nawet jakiego użyć określenia, ale wręcz widać, że w niektórych ujęciach aktorzy czekają na swoją kolej, aby móc wreszcie zaatakować. Zobaczę co będzie dalej: mimo wszystko po pierwszym odcinku miałem większą ochotę na kolejny niż w przypadku JJ - ostatecznie pewnie obejrzę całość i najwyżej wtedy zrewiduję swoją opinię. ;)
  10. Chyba wiesz jaka będzie odpowiedź na powyższe? Bo ja już normalnie "czytam ją między wierszami"... Naprawdę nie ma sensu kopać się z koniem i widząc kto jest autorem recki/felietonu/czegokolwiek na tej stronie trzeba to omijać. Szkoda jedynie, że przez kontrowersyjny styl jedynie pod jego wypocinami pojawiają się komentarze - inna sprawa, że w większości negatywnie oceniające to co zostało napisane, ale SĄ - to jest napęd dla takich zapatrzonych w siebie bufonów: im mniej damy mu pożywienia tym (być może!) lepiej zacznie pisać. :) Jednakże nadal obstaję przy "apelu": nie karmcie trolla! ;) Dla niego to woda na młyn i ma zacieszkę, bo ten znów mu się odszczeknął, bo tamtemu to on tak pojechał, że ho ho, a innemu to już w ogóle tak, że pewnie biedny teraz siedzi i płacze, albo mamusi się pożalił, bo taki super redaktorek zrobił mu ziaziu... Nie warto: widać, że niekiedy pewne braki trzeba nadrabiać w taki właśnie sposób... :/
  11. Czyli trzeba dokonać zakupu: trailery mnie nakręciły, a recka utwierdziła w przekonaniu, że to dla mnie "must have" - tylko, urwał nać, kiedy ja te wszystkie gry pokończę, nie mówiąc o maksowaniu? :/
  12. A przecież napisałeś, że nie bierzesz odpowiedzialności za to, jak ktoś inny w swoich tekstach ocenia gry i zarzucałeś mi infantylnosć w momencie gdy pokazałem, że Mass Effect 1 dostał 7.5/10. A teraz porównujesz swoją ocenę do oceny wystawionej innej grze przez innego recenzenta? Ehhh uprzedziłeś mnie. Poczekaj jeszcze chwilę: zaraz przeczytasz, że się nie znasz, on wie najlepiej i w ogóle jesteś fanbojem i bronisz swojej ulubionej marki (gdzie naprawdę ze świecą szukać w tamtych komentarzach obrony ME: A - ale kto wie: może nie czytam między wierszami?) - nie ma innej linii obrony ani argumentów ponad: "Ja się znam, a reszta nie ma pojęcia o niczym i nikt nie wmówi mi, że białe jest białe, a czarne jest czarne!" PS: powyższego tekstu nawet nie czytałem - postanowiłem sobie, że wszystko co od czasu opublikowania tamtej recki wyjdzie spod ręki tego redaktorzyny olewam ciepłym moczem (choć czytanie komentarzy nadal sprawia frajdę, bo ukazuje jak bardzo zakompleksionym, a jednocześnie przekonanym o swej zajedwabistości jest SS) - tak jak on olewa ludzi na tym forum: nie warto marnować czasu na człowieka o tak rozbuchanym ego. Większość osób myśli, że ludzie mający już te 40+ na karku są choć trochę bardziej samokrytyczni, potrafią przyznać się do błędu - ale jednak nie - niektórzy nadal zachowują się jak gówniarze z piaskownicy. I raz jeszcze: don't feed the troll! PPS: co jest nie tak z forum? W domu korzystam z Chrome i nie mogę zalogować się na Forum w celu np. edytowania komentarza (o konieczności kilkukrotnego dodawania komentarzy już nawet szkoda wspominać, bo to jak grochem o ścianę...) - na Firefoxie da się to zrobić. Poza tym nigdzie nie widać ilości komentarzy przy reckach itp. będąc na stronie głównej - dopiero po wejściu w artykuł pojawia się ile jest komentarzy. Ile kolejnych miesięcy będzie trwało ogarnięcie tego?
  13. Dzięki za tę reckę: poczekam na obniżkę wersji PC (bo aktualna cena IMO jest zaporowa) i biorę. :)
  14. Ojjj tam: może niektórzy podchodzą do tej gry jak do Pokemonów? Gotta Catch 'Em All!!!
  15. Pajonk78

    Iron Fist: recenzja serialu

    "Ale Luke Cage i Jessica Jones pokazali, że można od serialu superbohaterskiego oczekiwać więcej - obie historie zapewniały z jednej strony świetną rozrywkę..." - oba mi totalnie nie podeszły: pierwszy obejrzałem, bo się przymusiłem - JJ odpuściłem po 4 czy 5 odcinku: dla mnie strasznie miałkie i wręcz nudne, więc może IF jednak mi podejdzie? ;)
  16. Tylko wiesz: za porządne animacji KAŻDEJ postaci (nawet "statystów") będzie trzeba płacić tyle ile za całą grę - musisz się określić kto ma być lepiej animowany i wyłożyć odpowiednią kasę. :D
  17. Dla rozluźnienia atmosfery wrzucę tutaj to: http://vader.joemonster.org/upload/ryo/1610760a2858514lem_vs_ME.jpg - mnie nawet ubawiło: na pewno bardziej niż żałosne próby wyjścia z twarzą autora powyższej recenzji. :)
  18. Czyli za sam fakt, że jest to gra AAA zawyża się ocenę - świetnie, po prostu świetnie... Gdyby tę samą grę wydało jakieś małe studio to ocena pewnie byłaby bardziej adekwatna do tego co produkt oferuje...
  19. Słowniczek pojęć: Blizzardowskie soon oznacza mniej więcej: "Wuj wie kiedy, ale kiedyś na pewno" Branżowe "nie zostało ciepło przyjęte" oznacza: 7/10, 75/100. Co następne, bo do granic absurdu chyba jeszcze trochę mamy? ;)
  20. Ja piermandolę: ty tak serio? Fani, broniący słabej oceny ich ulubionej gry, chcą jeszcze NIŻSZEJ oceny niż ta, którą umieściłeś na koniec powyższej recenzji? Za nic w świecie po jej przeczytaniu nie widać powodów na 7/10 - choćby nie wiem jak ktoś chciał i umiał czytać między wierszami, bo akurat między tymi wierszami nadal nic na to nie wskazuje. Co to, urwał nać: odwrócona psychologia? "Jestem absolutnie pewien" - chyba by się pewne badanie przydało - uważam, że czas najwyższy, bo to, że sięgasz dna, widać nad wyraz dobrze, a może jest jeszcze szansa na ratunek... A co do samej oceniaczki: skoro ocen 1-4 praktycznie się nie używa to po kiego grzyba Gram przyjął stosowanie ocen w zakresie 1-10? I z drugiej strony: jeśli oceny na Gram byłby od 1-5 to Andromeda dostałaby 2 czy 3? Bo na 4 w takim razie na 100% nie zasługuje, ale wolę się upewnić: wszak jestem tylko wzburzonym fanem - na dodatek tak zagorzałym, że do dziś dnia nawet jednej części trylogii nie ukończyłem... Obawiam się (a może powinienem napisać: "Jestem absolutnie pewien"?), że cały tekst i późniejsze komentarze twórcy to nic więcej jak zwykły, paskudny i w pełni zamierzony trolling - niemożliwym jest bycie tak zaślepionym, żeby nie zauważać i rozumieć rzeczy oczywistych w tym co piszą tutaj pozostali. Zwiększa się oglądalność serwisu, bo nie od dziś wiadomo, że to - za przeproszeniem - gó**o przyciąga najwięcej much, więc został stworzony tekst do podbicia odsłon portalu, a niestety w tego typu tekstach SS bryluje bez dwóch zdań... Ergo: nie karmić trolla!
  21. Zasugerowałem się tym fragmentem: ciężka zbroja będzie lepiej chronić - faktycznie w notkach nic o tym nie ma. 
  22. Czyżby wreszcie Poise miało mieć znaczenie w tej części? Oby tylko nie spowodowało to wysypu Havel Monsterów... :/
  23. Choćby IMRO - tyle jeśli idzie o moje "kłamstwa". Cóż: nie od dziś wiadomo, że innych mierzy się własną miarą... Tam też wylewano na ciebie wiadra pomyj z powodu bardzo chamskich zagrywek i mega bezczelnych komentarzy (tutaj muszę przyznać, że są one ciut bardziej stonowane, ale nadal wynika z nich, że jesteś Alfą i Omegą, a my się gó**o znamy), z czego nic sobie oczywiście nie robiłeś, a nagle zniknąłeś jak i tamta strona - jednostki tak aspołeczne i przekonane o swojej zajedwabistości są po prostu toksyczne i ostatecznie odbijają się czkawką pracodawcy, który je zatrudnia. Choć pewnie zaraz w swej megalomanii napiszesz, że tamta strona padła, bo odszedłeś, ale to już nie mój problem. EOT
  24. Taka luźna uwaga: wszystkie portale, w których do tej pory SS pisał, padały. Przypadek? Nie sądzę - czyżby przyszła pora na Gram? A tak w sprawie recenzji zarzucę to co i pozostali: większość tekstu traktuje o tym jaka ta gra jest słaba, jak bardzo BioWare się z nią wyłożył itp. itd., a ocena końcowa 7/10... Nawet sam początek recenzji: " Pięć lat czekania na nowego Mass Effect. I okazuje się, że niestety nie było warto. BioWare spadło do drugiej ligi." IMO przygotowuje czytającego na maksymalnie 5/10 i tak naciągając ocenę w kierunku przeciętnej (przynajmniej ja tak rozumiem przeciętność w przypadku stosowania skali do 10 - bo ani to nie idzie w kierunku "do du*y", czyli 2-4, ani w kierunku "dobra", czyli 6-9), bo jeśli po 5 latach oczekiwania okazuje się, że nie było warto, to gra chyba jest poniżej przeciętnej, c'nie? Do tego ostatnie zdanie recenzji: " Ja jednak liczyłem na podjęcie walki o panowanie na rynku RPG, i naprawdę nie spodziewałem się, że BioWare zrobi z kontynuacji było nie było porządnej serii Mass Effect, coś, w co po prostu nie chce się grać." - w grę z oceną 7/10 nie chce się grać? RLY? Co do samej jakości gry: IMO już po samych filmikach było widać, że produkcja szału nie zrobi, ani du*y urywać nie będzie - jeśli ktoś się nastawił, że będą same ochy i achy to sam sobie jest winien.