buras

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1593
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez buras


  1. Teoretycznie tak, jeśli posiada możliwość pracy na zgodnych pasmach. W Europie (czyli również i w PL) obowiązują 4 podstawowe pasma LTE:
    B3 = FDD1800
    B7= FDD2600
    B20 = FDD800
    B38 = TDD2600

    Najważniejsze jest aby modem/telefon oprócz LTE obsługiwał Europejskie pasma 3G czyli 2100MHz (B1) i 900MHz (B8) ... j


  2. Co dziwne ... Servy Ameryka i Azja wciąż działają, można wejść ...Więc chyba jest to tak, że w Ameryce to by ich zlinczowali i podali do sądu, więc ich servy działać muszą, w Azji, ludki by popełniały masowe seppuku i nie miał by kto w SCII i WOW grać, a w Europie ... hmmm ... a Ci tam to wieśki z zaścianka, olejmy ich, poczekają ...


  3. Od 15 dziś BN prawie leży. Nawet servy na 3h były na statusie niedostępne, a teraz klasyka w postaci błędu 37 ... Fora Blizza az kipią od wsciekłych ludków ... sam nieco zły jestem ...
    W premierę godzinę prób zrozumię, ale już tydzień minął, był czas na poprawę infrastruktury ...


  4. Dnia 30.10.2011 o 17:37, Ecko09 napisał:

    Może gdzieś się zawieruszył jakiś ufol, poszukaj go.

    Też tak myślałem ... Przekopałem cały teren kopalni i pupa ... Gra muzyczka, Orzełki gadają że 4-5 min do wysadzenia bo mróz im cuda wydziwia z ładunkami ... i zero ufoli małych i dużych ...
    Chyba etap będę musiał od nowa zacząć ...


  5. No odgrzewam kotleta :)
    Mam problem w misji 4 Frozen Paradise na terenie kopalni ... Oczyściłem teren (status misji się nie zmienił, na mapce czysto !) dołączam do oddziału Orzeł, niby nadchodzi pierwsza fala obcych ... a tak na prawdę, nic się nie dzieje, poza graniem muzyczki ... Zero paskudów, skrypt się zaciął i basta. Dowcipem jest to, że wczytanie starszego save nic nie daje ...
    Ma ktoś pomysł ? Albo save po wejściu do kopalni ?


  6. Dnia 16.05.2011 o 23:58, Miodek83 napisał:

    Mam następujący problem. Nie mogę ukończyć zadania pobocznego "Biada zwyciężonym" z Prologu.

    ....

    Dnia 16.05.2011 o 23:58, Miodek83 napisał:

    to jakiś ogólny z interakcją z npc-ami? Jeśli padło już podobne pytanie to wybaczcie.


    Też tak myślałem ... ale to moje niedopatrzenie.

    Spoiler

    Po prostu, tam gdzie blokowano dom do podpalenia są w środku mieszkańcy ... trzeba wejść i ich uwolnić...

    Ot cala filozofia ...


  7. Szkoda ... niestety nie mogę już dłużej siedzieć, bo w pracy będę nie kumaty totalnie :( Chciałem poświęcić te trzy godziny na wyśmienitą zabawę z wyśmienitą grą ... ale cóż ...
    Dziwi mnie jedynie to, jak do tego mogło dojść ? Zrozumiał bym przeciążenie i zapchanie łącza przy 10k pobierań jednocześnie ... Ale brak gruntownego przetestowania uaktualnienia i procesu aktywacji ?
    9999 nie zapomni tego za szybko, mamy pamięć jak ranne słonie ...
    Pomimo rozczarowania, powodzenia chłopaki z CDPR ... Rano przed pracą chce choć menu gry zobaczyć :)


  8. W mordkę jeżyka ... Co jest lepsze Morek czy Gothic ?
    U mnie było to tak ...
    Najpierw Zakochałem się w Gothic-u. Jedynce, żeby było oczywiste. Przeszłem całą i to ze dwa razy. Potem wyszła dwójka i zmusiła mnie do modernizacji kompa ... spaprana troszkę już była ...taki przedsmak gry nr 3 moim zdaniem. Cóż, grało mi się cudownie i nie mogłem doczekać się NK ... Żona zagroziła rozwodem itd, coż. Po prostu wciągnęła jak czarna dziura....Ale w międzyczasie, gdzieś w forumowych czeluściach Wychwalając pod niebo Gothica, niejaki KrzysztofMarek, nasz forumowy wyga, oświecił mnie że to tylko ubogi krewny serii The Elder Scrolls ... no to zacząłem kopać ... Arena, do ściągnięcia za free ze strony producenta ... hkhm .... no dobra, zapoznałem się, ale jakoś już nie umiem wypatrzeć w tych pikselach uroku. Czasy gdy w River Raid lub Fred-a grałem i zachwycałem się kanciastą postacią, ku memu żalowi minęły wraz z wiekiem. A szkoda, bo wtedy liczyła się dobra fabuła i przepyszna zabawa wspomagana niczym nie skrępowaną wyobraźnią. Potem Daggerfall. Cóż. Demko zaliczyłem, i poczytałem o grze ... ciekawe, czy ktoś kiedyś odważy się na powtórkę z tak olbrzymiego świata. Kupiłem Morrowinda. Już wtedy graficznie był, cóż stary. Ale zapomniałem o Gothicu ...Nawet do pięt fabularnie nie sięga ... no ale usystematyzujmy:
    Grafika: Punkt dla Gothica, ze względu na nowość, ale tylko jeden. Za Morkiem przemawia inność ... osady Dunmerskie są ... cudne. Inna rasa inna kultura, żeby coś takiego stworzyć, potrzeba większego kunsztu niż odtworzenie średniowiecznego zamku i wiochy wokół niego. Otoczenie ... cóż. Gothic ma swojskie, europejskie klimaty. Jest to naprawdę dobrze odwzorowane ... ale, nie wnosi nic innego i przede wszystkim nowego. Przyroda w Gothic, nie różni się od lasu który mam jakieś 500m od domu. No dobra, orka tam nie spotkam ani smoka, ale to raczej ... hmmm sztampowe i niezbyt odkrywcze, znów nic nowego. W Morkach ... No znajdź mi coś swojskiego w lesie z gigantycznych grzybów :) Jest inaczej, Obco i wciągająco, ma coś co popycha do poznawania i sprawdzania, co twórcom do głowy jeszcze wpadło. Nawet nie wspominam o opuszczonych dwemerskich miastach i ich artefaktach w postaci robotów ... to trzeba zobaczyć !
    Rasy: Gothic... ekhm. Nuda. Ma to swój plus, nie trzeba myśleć nad tworzeniem postaci, statystykami i naturalnymi predyspozycjami. Jesteśmy skazani na Bezimiennego i tyle. Orki i smoki, powtórzę się. Nic nowego. Choć fauna niczego sobie. Morek ... hmmm ... od koloru do wyboru. No i zaginiona rasa Dwemerów ... zagadka sama w sobie. Odkrywanie ich tajemnic było przyjemniejsze niż granie w całą NK... Niesamowite pomieszanie magii i technologi, nietuzinkowa stylistyka ich otoczenia, pozostałości po nich. Jest to nie do pobicia.
    Świat: Gothic... malutka wyspa. Jest gdzie chodzić i co odkrywać, są ukryte smaczki. Generalnie jest naprawdę OK. Ale to znów nic nowego. Morrowind ... hmmm gdyby niecodzienny środek transportu typu łazik i teleporterzy w GM, zadeptał by się człowiek na maksa. W tej Wielkości jest też mały minus. Człowiek się gubi. Bez wspomagaczy typu mapy i notowania gdzie się było, można się zamotać maksymalnie. Ale warto zwiedzać okolice i kopać w jaskiniach. Czai się tam sporo ciekawych historii. Niektóre są naprawdę intrygujące.
    Zadania i gildie. Cóż. Gothic dostaje znów w kość. Mniej wszystkiego ... I zadania są co niektóre naprawdę "z jajem"...
    Postacie: Kurcze, to jest chyba główny czynnik który mnie przyciąga do Morka. Mają swoją historię i porządnie zakorzenioną w świecie w którym żyją. I nie jest to młody świat i niedoświadczony ... od Areny ma tu wszystko swoją logiczną kontynuację. Każdy z nich ma co opowiadać ... lub inni o nich. Nie są bladymi NCP... Misje których się podejmujemy odsłaniają nam powoli ich historię i motywy. Wszystko żyje. No i znów większa skala ... w samym Vivek jest chyba więcej NCP niż w obu Gothicach razem ...
    Muzyka: Gothic: Ładna. Lubię sobie do tej pory posłuchać głównego motywu. Morek ... klasa sama dla siebie. W końcu to Jeremy no nie ?

    Podsumowanie:
    Gothic: Jest dobrze. Gra się miło i przyjemnie, swojski i nieskomplikowany świat. Łatwy do ogarnięcia i zapamiętania. Miało tak być. Te założenia spełnia w zupełności.
    Morrowind: Nietuzinkowość na każdym kroku. Oczarowuje. Jest inny. Może to niektórych odrzucać. Niektórych zrazi ogrom i skomplikowanie świata, innych załamie mnogość wyborów i nieskrępowana wolność działania.
    Co do mnie, lepiej i przyjemniej grało mi się w Morka i dodatki. Gothica miło wspominam i darze sympatią ... ale dziś wole jakoś włączyć na moment właśnie Morrowinda, co w przypadku Gothica dawno mi się już nie zdarzyło. Jest po prostu po co wracać. Zawsze jest jakiś zakamarek do zbadania ...


  9. Ja się osobiście nie zgadzam z twierdzeniem że niektórzy odeszli ... To że nie piszą, nie znaczy że nie obserwują ... Coś ala Wielki Brat ... tylko jakoś nie wzywa się nikogo do pokoju ... tfu," loszku zwierzeń" ... Ale trzyma się rękę na pulsie :D
    GeoT -> nie wyrychal bym bracie się tak z tą P.O.K.U.T.A. ... doszły mnie słuchy że na kompach Miłościwe Panująca, Simsy najnowesze zainstalowała ... z wszystkimi rozszerzeniami ... tymi co nie wyszły jeszcze wlacznie ...


  10. > a ja go odpaliłem na procesorze 1,72 ghz i 1 gb ram, i tnie sie że sie grać nie da.
    nic trudnego. Znajomy odpalil na starym Athlonie 1.6 i 512MB RAM... Ale to jeszcze o niczym nie swiadczy ... "odpalalny", a grywalny, to dwie rozne sprawy.
    > niepytajcie sie o wine karty bo mam najlepszego radeona.
    A ja bym na nia wlasnie stawial ... sprawdzales z wymaganiami oficjalnymi ? Bo jak masz taki sprzet to raczej najlepszy radek z serii x3 odpada...
    Napisz co to za karta, to wiele moze wyjasnic...


  11. Dnia 07.03.2008 o 07:18, AgayKhan napisał:

    Flame chcesz?

    A dawaj, co mi tam :D

    Dnia 07.03.2008 o 07:18, AgayKhan napisał:

    A tak swoją drogą, to byłbym zdziwiony, gdybys twierdził, że IE 6 jest lepsza od FF.

    No nie, toz bym musial sie z glowami pozamieniac nieco ... pomyslmy z kim ... moze jednak lepiej nie :D

    Dnia 07.03.2008 o 07:18, AgayKhan napisał:

    Ale IE7 jest już dość dobrą przeglądarką. Ja tylko do niej nie mogę się przyzwyczaić.

    Tak jak FF dla mnie. Chociaz mam i wole IE, to nie odciam sie od FF. Czesto go polecam i instaluje klientom. Bo dobry jest i spraawdza sie ...


  12. A ja mam IE i nie mam zamiaru go zmieniac. Dlaczego ? Po pierwsze, legalny system z wszystkimi poprawkami bezpieczenstwa, nie jest taki dziurawy, jak mysli wiekszosc tych, to maja wylaczone aktualizacje automatyczne ...
    Zapewnia bezpieczenstwo na akceptowalnym poziomie i nienajgorsza predkosc dzialania.
    Po drugie, co mi z tego ze, test bazujacy na JS twierdzi ze IE jest niby tak wolny ? Ile czasu minelo od premiery IE7 a testow FF3 ? Porownajcie go z podobna wersja IE8. Wtedy mozemy porozmawiac, bo porownamy te same generacje przegladarek ... hmm czemu nie ma tam porownania IE7 i FF2 ? Nie porownojcie malucha z poldkiem co ?
    Po trzecie, wisi mi czy stronka zaladuje ni sie o "tysiac" milisekund wolniej, a niech bedzie ... wazne zeby sie zaladowala i poprawnie wyswietlila, czemu ? To wiedza webmasterzy ... stronek zgodnych w 100 procent z Web 2.0 nie jest tak wiele ... a na pewno nie chodzicie tylko po takich no nie ? Bo wyniki testu wlasnie glownie takich sie tycza ...
    He he ... a teraz kamieniujcie :D


  13. Dnia 26.02.2008 o 21:51, sig. napisał:

    Avast ma złą sławę, jego moduł antywirusowy czasem uniemożliwia poprawną pracę instalatorom.

    Pierwsze słysze. Zawsze polecałem klientom najpierw AOL-a jak jeszcze był na kasprzaku, a potem Avasta ... A w sieci było ponad 300 kompów, więc próbka jest w miarę reprezentatywna. Przynajmniej jeśli chodzi o wersję Home ...


  14. Dnia 26.02.2008 o 21:54, MetaL2 napisał:

    Czy zgłaszać to do gwarancji??

    A jasne. jeśli na dwóch różnych monitorach masz ten sam objaw, to znaczy że coś spaprało Ci czerwony kanał w karcie... Może w tym starym Opti był uszkodzony kabel, co raczej mogło spowodować taką usterkę.
    Z resztą i tak w serwisie sprawdzą tę kartę przed ew. wysyłką i będzie wszystko wtedy jasne.


  15. Ja tam, wole np Stare B&W i Fablesa od np GTA ... Gry tego pana mają pewien specyficzny klimat, który faktycznie nie do końca może wszystkim odpowiadać. Nie są też idealne i mają pewne wady. No i na pewno nie są przekombinowane... Ale jedno jest pewne ... Zawsze tworzył tytuły wybijające się ponad szarą masową przeciętność. I chwała mu za to ...!


  16. Dnia 17.02.2008 o 19:05, rafekx 12 napisał:

    Mam pytanie odnośnie Obliviona,w ile godzin da sie przejsc tą gre?

    A jak doinstalujesz dodatki to sporo więcej :)

    @ dave03 ; YahooPL -> No właśnie, ma wartość kolekcjonerską pomimo nie najlepszego wykonania. Tym bardziej, że właśnie w ten sposób zapełniam moje puste ściany w kawalerce ... Wieszam mapki z gier w antyramach ... na niektórych robi całkiem spore wrażenie :)


  17. Matko, niech już przestaną bezcześcić starego Mortyra ... Jedynkę prawie czczę, ze względu na to że była to jedna z pierwszych polskich gier FPP która była zrobiona w sumie tak, że nie trzeba było się za ną wstydzić. Mortyr II pomijam. Nie było dobrze ... Mortyr 3 ... Z nadzieją kupiłem. Patrzę silnik Chome, stary cokolwiek, ale zobaczymy jak go podrasowali. I co wyszło ? Skryptowa porażka, z enginem niezmodyfikawanym chyba od pierwszej wersji. Dżwięki sztuczne, dialogi na poziomie trzecioklasisty w podstawówce. A linia fabularna ... no coż próbowali... I ta sama ekipa teraz będzie paprać silniczek F.E.A.R.-a ... ech. Może ktoś inny zrobi porządną kontynuację tej legendy ? Np PCF lub RED-zi ? Ci panowie mają talent i umiejętności odpowiednie, co nie raz wykazali.