rha

czas gry to jedno a ilość wydanych pieniędzy to drugie. do niedawna za każdy dolar zarobiony na platformie apple, ta sama aplikacja otrzymywała tylko 33 centów w google play*, dlatego bardziej ciekawy byłby raport właśnie pod kątek opłacalności. * dane podane z pamięci na bazie raportu vision mobile, szybki rzut okiem w google i mamy jakieś dane o 75% większym dochodzie z apple store w 2016

są plotki, że Polską będzie rządzić Jadwiga, czyli moglibyśmy się spodziewać nastawienia na kulturę i naukę, a w takim przypadku ciekawie byłoby zobaczyć Sobieskiego jako alternatywnego władcę nastawionego bardziej militarnie + jako obrońca wiary, ale pożyjemy zobaczymy ;)

pytanie tylko co z optymalizacją, przy obecnej grafice ta wypadała fatalnie ("W dniu premiery gry obowiązywały nas bardziej restrykcyjne ograniczenia")...

myślę, że poważnym problemem gier edukacyjnych jest niezbyt dobrze przemyślany target, mam wrażenie, że tego typu gry są robione na zamówienie np ministerstwa i po prostu klepie się podpunkty umowy - robiąc grę, która ma trafić do zbyt szerokiego grona ludzi (szczególnie młodych) narażamy się na to, że gra nie trafi do nikogo...

@jeffero już dawno minęły czasy, gdy grałem w gry piłkarskie jednak czasem lubię sprawdzić jak się prezentuje rywalizacja pomiędzy fifą a pes i mogę podsumować to właściwie jednym argumentem - pes zapewnia lepszą taktykę. myślę, że fifa jest kierowana do graczy, którzy chcą pobawić się piłkarzem (zawsze miałem takie arcadowe wrażenia z gry), podczas gdy pes jest bardziej nastawiony na zespół - gdy celują po prostu w nieco inny tym odbiorcy i dlatego obie znajdują swoich fanów. prawdę powiedziawszy to od graficznych cukierków, czy pościgu za (niby) realizmem obu gier wolałbym gdyby poszli bardziej w grywalność coś jak Sensible Soccer 2006 i tu nie żartują sobie, ani nie bawię się w hipstera - IMO Sensible pomimo swoich wad i toporności, jest bardziej grywalny niż obecne odsłony fify i pesa...

precz z niemożliwymi standardami piękna kreowanymi prez CDPR! takie zachowanie powoduje tylko, że DLC, których gracze pragną mogą przestać być opłacalne! co więcej, taka postawa może doprowadzić do wydawanie gier, które nie posiadają DRM czy nawet nie będą wymagać ciągłego łącza z internetem do gry solo! rynku gier gdzieśmy zbłądzili!!!

pierwsza część była zdecydowanie przereklamowana, ale trafiła we właściwy czas i się wbiła w świadomość fanów mimo licznych wad (nie tylko bugów, ale i słabego designu). teraz gdy na fali sentymentu do klasycznych rpg wychodzą kolejne pozycje to dwójka powinna oferować naprawdę coś ekstra stąd może ta "pazerność" na kasę.

> A ja jeszcze w VI nie grałem. wbrew obiegowej opinii nie jest tragiczna, chociaż ma sporo wad. od warstwy strategicznej można zarzucić nietrafiony pomysł ze zmniejszeniem ilości surowców albo ciekawe, ale chyba niepasujące do serii pomysły z strefami zamków i fortów oraz łączenie populacji pomiędzy nimi (podobno ubisoft naciskał na uproszczenie pod bardziej kasualową grupę graczy w reakcji do H5). z kolei dużym plusem jest chyba najlepsza walka w całej serii, do czego przyczyniają się: wyłączenie 3 głównych poziomów jednostek zamiast 7 (więcej strategii szczególnie przy wyborze jednostek 2 poziomu i ogólnie lepszy balans), umiejętności aktywne i pasywne jednostek jakby zyskały na większym znaczeniu, plus lepiej rozwiązane umiejętności frakcji w stosunku do h5, ale i tu trzeba wymienić szczegóły takiej jak dowolne powtarzanie walk i praktycznie czyszczenie neutralnych oddziałów bez strat. ogólnie to polecam h6, szczególnie teraz po łataniu bugów itd :)

mi jakoś A Realm Reborn nie podszedł - co prawda jest dużo rzeczy do zrobienia i wiele fajnych opcji, ale sam gameplay mnie irytuje - po prostu nie mogę sobie wyobrazić siebie tłuczącego w klawiaturę w takim modelu rozgrywki przez więcej te ~20h jakie poświęciłem na zapoznanie się z tytułem. możliwe jednak, że moja opinia jest bardziej negatywna z uwagi na GW2, który chociaż nie jest idealny to jednak oferuje chyba najprzyjemniejszy gameplay z gier MMO - aż chce się pójść w dzicz i tak dla przyjemności tłuc mobki (ew. graczy w pvp), kolejnym mmo, w którym czerpałem podobną radość z samej gry był blade and soul jako kung fu master i czekam na oficjalną premierę eu. nie sposób się nie zgodzić z @Cecylio - SWTOR był projektowany na grę bez mikropłatności (wszystkie opcje od razu odblokowane) i w momencie przejścia na f2p po prostu pocięli coś całego i kompletnego na niepasujące, i nieporęczne kawałeczki, które próbują sprzedać dzielnie. SWTOR w wersji free jest niegrywalny i każdemu odradzam, opcja byłego suba jest nieco lepsza, ale ten podstawowy poziom to właśnie gra na abonamencie (po przejściu na f2p istnieje jeszcze jeden poziom: abonament + mikropłatności, ale tego nie będę komentował). ogólnie mi lubię swtor, ale od strony fabularnej - jest to jeden z nielicznych fabularyzowanych mmo dostępnych na rynku i trochę szkoda, że jego rozwój poszedł w nieco złą stronę - powinni skupić się nad tym co ich wyróżnia, a nie próbować dogodzić graczom standardowych gier mmo, mają w dalszym ciągu łatkę "gorszego wowa". myślę, że bioware zauważył to i spróbują odczarować grę w knights of fallen empire i może będziemy mogli mówić o podobnej metamorfozie co FF14, ponieważ nowy dodatek ma nie być związany z poprzednią fabułą i wprowadzić nową świeżość - szkoda, że feralny model biznesowy raczej pozostanie bez zmian.

> Paprika być może nie jest najlepszym filmem Satoshiego Kona (osobiście wyżej postawiłbym Millenium Actress) co racja to racja ;) poza tym w obu filmach Susumu Hirasawa uzupełnił obraz genialną muzyką. ja pozwolę sobie dodać, że Paprika bazuje na powieści o tym samym tytule, a jeśli komuś uciekło wciągu dość zakręconego seansu to przesłanie jest o dziwo dość proste - piękno człowieka tkwi w jego wnętrzu :)

> Polski jRPG? To się nie mogło udać. ;p właściwie to niedługo się przekonamy czy rodacy podołają temu gatunkowi - Regalia - Of Men And Monarchs ostatnio uzbierał to co chciał na kickstarterze :) https://www.kickstarter.com/projects/1719693924/regalia-of-men-and-monarchs

> kurde pamięta ktoś jak się nazywał polski (wstrzymany) jRPG od któregoś wrocławskiego > studia z okresu początku 2000-lat ? pamiętam, że jak było młody to byłem napalony na > tę grę.... ok, znalazłem The Roots [Tannhauser Gate] oprócz tego do listy można dopisać Afterfall [Nicolas Games] Sigonyth: Desert Eternity [New Desert]

kurde pamięta ktoś jak się nazywał polski (wstrzymany) jRPG od któregoś wrocławskiego studia z okresu początku 2000-lat ? pamiętam, że jak było młody to byłem napalony na tę grę....

> Radar działający w zanurzeniu? w sumie to się nie znam, ale przypomniał mi się radar w silent hunter: https://www.youtube.com/watch?v=J6kq4simwI0

> Zastanawiam się czy aby ta gra dalej jest darmowa - wszystkie aktualizacje historyjne > już są dla subskrubentów albo kupuje się je osobno.. chore.. ta gra nigdy nie była darmowa - cały model biznesowy uniemożliwia komfortową rozgrywkę dla nie-subskrybentów, ale akurat zlokalizowana cena miesięcznego abonamentu (29,99zl zamiast 14,99 usd) powoduje, że akurat gra jest całkiem przystępna i niekiedy się kuszę na mały powrót.