PrinceLaCroix

Taki Fallout można znaleźć w każdym sklepie z grami. Słabe.

Wygląda genialnie, będę brał jak rolnik dopłatę.

Rynek gier upada coraz bardziej.

Większość ludzi, którzy są erpegowcami i grają we wszystko, co jest przynajmniej solidne i zowie się "RPG". Możesz mówić, że większość gra w tej chwili w Skyrima, Baldur''s Gate czy innego starocia, ale trollujesz jak cholera. Po pozytywnym szoku, jaki serwuje nam W3 i mega jakości tej gry ciężko jest się ponownie przestawić na takiego Dragon Age''a.

Dlatego,ze to ten sam gatunek, a aktualnie większość z nas gra w W3. Porównanie nasunie się samo i mimowolnie.

Pewnie po paru miesiącach powstanie leganda, że podobno ktoś zagrał żeńskimi zespołami.

I teraz porównać Dragon Age do Wiedźmina 3-przepaść.

To będzie fantastyczna przygoda : )

Ależ szkoda, filmiki prezentowały się wręcz wybornie...

Aż sobie zainstaluję i przejdę 5454545454 raz!

Quake 4 bardzo dobry i niedoceniony. Nowy Wolfenstein poezja. Może wielkie marki są znowu w natarciu? Świat potrzebuje Dooma.

Również nie dowiedziałem się z tekstu, czy warto w to grać i czy fajnie się gra. Gadka-szmatka bez puenty, a szkoda.

Miałem coś podobnego parę lat temu, artefakty podczas filmu, dźwięk chwilę grał i restart. Była to zepsuta karta graficzna.

Bez klimatu i jakby nudne.

I dobrze. Na pc nie zaliczyłem, ale RPG na PS4 zawsze mile widziany. Przejdziemy, bo warto zaliczyć każdą grę z serii Divinity.

Jak oni mogli przez tyle czasu nie dopracować gry?

O nie, tę grę przeszedłem wzdłuż i wszerz liżąc ściany, kolejny raz kasy na ten sam tytul nie wydam. Nie bardzo tez wiem, co tutaj jest do remasterowania. Grafika miała tak specyficzny styl,że nie ma,wg mnie, sensu jej ulepszać. Rozgrywka miodna i bez większych braków. Widać taki mamy klimat

Cudowna gra, cudowne wspomnienia. Pamiętam, że bałem się grać (będąc jeszcze stosunkowo mały), kiedy rozpoczynały się misje z nieumarłymi. Klimat wgniatał w fotel, dalej robi swoje. Muza, dźwięki, nastrój paranormalnych wydarzeń dookoła nas sprawiał, że ciężko było się oderwać. Dla mnie jest to gra legenda, zawsze będę co jakiś czas do niej wracał.

Miało to swój urok, gdy podczas walki z bossem broń się psuła. Emocje związane z tym, "czy uda mi się zmienić broń zanim mnie zabije?", były nie do opisania.

I wlaśnie mam zamiar zagrać! Na gameplayach z wersji PC naprawdę mi się podobało.

Piękny dodatek, polecam gorąco.

Przechodzę grę drugi raz i dochodzę do wniosku, że system walki w tej grze mi się nie podoba. Fajnie, że mamy aktywną pauzę, ale już mechanika walki, pomysł autorów na coś nowatorskiego w moim odczuciu nie wypalił. Mniejsza o absurdy, dziwne buildy i 70% zbędnych czarów/umiejętności, ale najzwyczajniej w świecie walki na dłuższą metę są nudne. Nie wiem nawet, z czego dokładnie to wynika, w końcu w BG walka jest w tempie podobna, ale mimo wszystko o niebo ciekawsza i emocjonująca.

Fatalny material i nijak promuje grę. To znikanie przypomina beznadziejne turlanie na kilometr z W2.

Skoro jesteś multisystemowcem, to rzeczywiście inna bajka. Miałem jednak na myśli ludzi, którzy mogą sobie pozwolić tylko na jedną konsolę. Wolałbym za cały rok otrzymywania indyków jeden naprawdę porządny tytuł.

Strasznie się zawiodłem. Okej, pierwsze kilka miesięcy PS4-rozumiem, że indyki. Tyle że już mija ładnych kilkanaście miesięcy od premiery PS4 i dalej dają bałach i szmirę. Gdyby nie gra w multi, NIKT by tego nie opłacał.