ZwireQQ

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    7
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ZwireQQ

  1. Polubiłem Kevina właśnie za rolę w House of Cards i tylko dla niego ściągne nowe Call of Duty żeby pograć w singla.
  2. Ciągle tylko płacz, że wymagania za duże. Jak was nie stać, żeby raz na dwa, trzy lata kupić kompa za 3-4k to chyba macie słabą prace. Proproście rodziców, żeby wam konsole kupili jak chcecie pograć na minimalnych
  3. Równie dobrze można by powiedzieć, byłem już assassynem w kilku poprzednich częściach i z chęcią byłbym samurajem. Od czasu tenchu 2 nie było żadnej klimatycznej gry o samurajach.
  4. Siema Mam za sobą kilka godzin gry w Middle-earth: Shadow of mordor chciałbym się podzielić wrażeniami i poznać wasze Zaczne od dobrych stron: -Gra jest dobrze zoptymalizowana, gdzie w battlefield 4 na ustawieniach medium mam kolo 30 fps tak w Shadow of mordor mam 50fps przy ustawieniach ultra 1080p także duży plus bo myślałem, że będę musiał grać na low - System walki z batmana naprawde zdaje egzamin, walka jest płynna i dynamiczna efektowne finishery i combosy robią robote - Dla estetów jest na co popatrzeć, ładna grafika i dobra fizyka gry czarują oczy. - System hierarchii w szeregach orków to chyba jedyna rzecz która wyróżnia tą grę na tle innych, dobry pomysł i co najważniejsze dobrze zrealizowany - System run itd nic nowego, ale dobrze to zrobili I to było na tyle z plusów, teraz minusy: - Fabuła - wciągająca jak ruchome piaski tylko bez piasku... nie wiem poprostu coś nie zatrybiło a do tego wszystkiego mimo tej całej śródziemnej otoczki jakos słabo czuć ten klimat. - Mapa... albo raczej mapka bo jak nazwać niby open world który można przebiec w 3 minut z jednego końca na drugi, a odkrycie wszystkich regionów zajmuje nie więcej niż 1 godzine spokojnej gry - AI przeciwników jest poprostu żałosne, ta gra jest chyba domyślnie ustawiona na Łatwy poziom, bo jak inaczej można nazwać zabijanie orka na oczach drugiego orka 2 metry dalej który nic sobie z tego nie robi, można biegać po tych obozach orków jak sie chce a zanim znacznik z żółtego zmieni się na czerwony już dawno będziemy po za ich zasięgiem. - Mordor... to chyba największy minus tej gry o ile na początku potyczki co 5 metrów z kolejną grupą orków sprawia frajde itd to po godzinie, dwóch mialem tego serdecznie dosyć gdzie sie nie obrócisz tam ork, 0 wytchnienia cały czas trzeba z kimś walczyć, zaczepisz grupke 4 orków pojawia się 10 następnych w tym 2 kapitanów itd -Brak jakiejkolwiek możliwości modyfikacji wyglądu postaci tj, mieczy zbroi łuku ubioru nic, a przynajmniej przez pierwsze kilka godzin gry, nie wiem jak pod koniec fabuły ale wydaje mi się, że nic z tego. - FOV - czyli pole widzenia, postać zajmuje mega dużo miejsca na ekranie i jest to frustrujące w niektórych momentach, brak regulacji w opcjach Pewnie jeszcze oczymś zapomniałem ale ogólnie rzecz biorąc to jak batman + assassins creed + tikjueb z kilkoma ciekawymi rozwiązaniami i kilkoma złymi, dla mnie jest to jedna z tych gier które czarują przez pierwsze godziny a później modlimy się, żeby wkońcu się skończyła. A jakie jest wasze zdanie?
  5. Gdyby z shadow of mordor wyciąć cut scenki, pozmieniać nazewnictwo rzeczy i postaci oraz zmienić tytuł to nie połapałbym się, że to ma coś wspólnego z władcą pierścieni
  6. Tak naprawde to oni specjalnie zawyżają te wymagania bo jakby napisali, że do odpalenia tekstur wystarczy 3-4GB VRAM a komus by coś ścinało to by się srali po forach a tak bezpieczna granica jest na 6GB i jak masz mniej to nie możesz się odzywać, że słaba optymalizacja :)
  7. Zawsze się zastanawiam co te gry typu PES albo FIFA mają nowego do zaoferowania, że co roku ludzie to kupują już chyba Call of Duty jest mniej odgrzewane.