muniek27

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    4
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez muniek27

  1. Ja myślę, że ta gra jest spoko. Gram, może nie tak maniakalnie jak niektórzy, których mijam na ulicy, ale dosyć często. Fajne jest to, że zmusza do wyjścia z domu, więc nie gnije się przed komputerem cały dzień. Wiadomo, wtedy jednak mimo wszystko chodzisz z ekranem telefonu przed oczami, ale podejście typu "chowam do kieszeni i jak zawibruje to łapię pokemona" jest jak najbardziej moim podejściem. Szkoda, że przez tę apkę tyle ludzi nie widzi świata i wpływa ona tak na życie niektórych, że rzucają się z mostu, żeby dostać się do pokestopa.... To już trochę niezdrowe :/
  2. a mógłby ktoś przybliżyć działanie tej "gry"? i dlaczego posuwają się do takiego ruchu? bezsens totalny...zamiast napędzić sobie klientów, to tylko ich odstraszą.
  3. muniek27

    Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

    Siema, ja też mam małą prośbę. Chcę wystartować niedługo w Runmageddonie, ale kompletnie nie wiem jak się do tego przygotować. Macie jakieś podpowiedzi co do częstotliwości i sposobu treningu, diety przed biegiem albo może jakieś rady co do taktyki na bieg? :) Będę wdzięczny za odp!
  4. muniek27

    Świńska grypa

    Mnie tam bardzo podoba się wypowiedź Pietro87, który mówi również o braku świadomości ludzi na temat danej choroby, danego problemu. Spójrzmy jaka sytuacja jest z Ebolą, tak naprawdę dopóki nie bd kontaktu z płynami zarażonego nie ma szans się zarazić a świat nas straszy, media spekulują... moim zdaniem to właśnie powoduje masową panikę. Najważniejsze to czytać dużo, a telewizor wyłączyć i włączyć myślenie. Można zacząć od dobrych artykułów, jak ten, który znalazłem: http://www.biomedical.pl/zdrowie/objawy-swinskiej-grypy-334.html żeby już poznać chociaż objawy, potem jak ktoś jest zaintersowany może dowiedzieć się więcej z bogatego źródła jakim jest bez wątpienia internet. Najważniejsze to jest mieć świadomość i nie dać się zmanipulować. Żal mi ludzi, którzy tam mieszkają i przez to przechodzą ale poenikąd są sobie winni :)