Takim filmem zdecydowanie było "Uprowadzenie Agaty" , bardzo smutny , ale niezwykle romantyczny film , który kochamy obydwoje za treść , fabułę , aktorów oraz przede wszystkim za wyciskające łzy piosenki ;-) Po raz pierwszy oglądaliśmy ten film siedząc w zimowy chłodny wieczór przy kominku z lampką winka w ręce ;-)