duzy_paczek

Hmm, jak sądzicie, kody na JagdTigera 8.8(plus 1250 golda i 7 dni premium) które pojawiły się na Allegro po 70-80zł mogą powodować jakieś problemy? Niby to z oficjalnej dystrybucji(domyślnie dodawane do jakiś podzespołów komputerowych), ale nie wiem ile w tym tak do końca prawdy. Bo perspektywa jest dość kusząca, zwłaszcza że drugi taki kod daje zwrot złota za wspomniany pojazd i można sobie kupić jakąś inną VIII premium znacznie poniżej jej realnego kosztu.

Btw, co do używania spoilerów...w sumie po co ich tutaj używać? Przecież każdy kto tu wchodzi ogląda serial i nie może sobie go zaspoilerować. Każdy zaś kto ogląda serial spoileruje sobie książę poprzez samo oglądanie(o ile oczywista książki nie czytał), więc nic nowego się dowiedzieć nie może... A jeśli jest inaczej, to trzeba by totalnie przydzielić funkcję spolier dla wszystkich postów w tym temacie...

Niestety, jak dla mnie serial stał się już raczej tylko ciekawostką, jeśli chodzi o szerszy świat Gry o Tron; osobiście traktuję go od dwóch sezonów jako spoiler do książek, przed którym nie potrafię się powstrzymać. Zadziwia mnie niezdrowa fascynacja twórców przemocą dla samej przemocy i szoku; u Martina każda akcja zdawała się mieć ironiczny i przewrotny sens, z czym — co widać dobitnie w miejscach, gdzie serial prześcignął książkę lub ją zmienił — D&D nie potrafią sobie subtelnie poradzić. Nie wiem, czy dzieje się tak z braku czasu antenowego, czy też z powodu ich własnych niedociągnięć warsztatowych. Fakt pozostaje faktem: twórcy serialu są świetni w tworzeniu otoczki do wydarzeń (przykładem Red Wedding czy Hardhome z tego sezonu), bo wielkie, epickie wydarzenia pokrywają się z ich sposobem myślenia o świecie przedstawionym — ale są już tylko coraz gorsi w dbaniu o bohaterów. Martin zawsze używa wydarzeń typu RW jako sposobu na podsumowanie jakiegoś etapu rozwoju danej postaci. Czasem jest to śmierć, czasem nie. D&D używają za to bohaterów, żeby dojść już wreszcie do "tej zajebistej sceny, po której wszyscy obsrają się z wrażenia". (Tak, właśnie tak wyobrażam sobie ich rozmowy podczas pisania planu wydarzeń na dany sezon). I to jest ta różnica, która robi się z odcinka na odcinek coraz bardziej widoczna: różnica między gadżeciarzem a prawdziwym twórcą. @Bambadil - niektóre wątki się (bardzo)różnią, niektóre się (zbytnio)nie różnią, niektórych zaś w serialu w ogóle nie ma.

Ha, pierwszy mecz kadry ''od nie wiem kiedy'' który mi się podobał, tak po prostu jako mecz do oglądania. W pierwszej połowie sporo naszych ataków, w drugich sporo ataków Gruzinów, potem piorunująca końcówka, nie było miejsca na nudę. Nie rozumiem za to trochę wielkiego jęczenia na grę naszej kadry. Zawodnicy ciągle popełniają sporo błędów, ale są również wstanie konstruować całkiem składne akcje. Gdyby nie pech Lewandowskiego i dużo, dużo szczęścia Gruzinów byłoby dość szybko 2-0(a jakby Grosicki popracował nad skutecznością w już w ogóle...no dobra, nie oczekujmy cudów ;d) i Gruzini nie szaleliby tak pewnie w drugiej połowie. Która to właśnie była wielkim minusem w grze naszego zespołu. Niby gol dla nas(widać że sporo ćwiczyli stałe fragmenty, znów po rozegraniu rogu padła bramka), ale całkiem oddali Gruzinom inicjatywę i tym razem myśmy mieli szczęście że nie skończyło się 1-1. I nie ma się generalnie co śmiać, bo nasi rywale mają lepszych ofensywnych pomocników niż my(w sumie to wcale ich nie mamy...). O ile ta kadra kiedyś nauczy się grać poprawnie pressingiem, a zawodnicy będą dalej utrzymywać się niezłej formie w swoich klubach, to może być całkiem fajnie(przydałby się tylko jakiś ofensywny pomocnik, ale Zieliński i Wolski coś się nie przykładają do grania ;/). A, widzieliście jak przez cały mecz na lewym skrzydle latał niejaki Navalovski, boczny obrońca? Gra w 2 lidze Rosyjskiej, a topowe polskie kluby(czy Legia sezon temu, czy Lech teraz) ''zbrojąc'' się na Ligę Mistrzów ściągają jakieś nie wiadomo co...;/

Pfff, czytałem i to jeszcze na długo zanim powstał serial, zarówno w wersji angielskiej jak i potem polskiej.

Hmm, nie zgodziłbym się.

https://youtu.be/rurJ3TJg1xA :P

Pewnie gardzi pogardą, if u know what i mean.;d

Powie mi ktoś o co tu chodzi i czemu zadanie się nie wykonało(ofc bez wyróżnienia)?

M/w rok temu złożyłem sobie kompa i znajduje się w nim ten typ pamięci: http://www.morele.net/pamiec-goodram-ddr3-play-4096mb-pc1600-black-cl9-gy1600d364l9-4g-386916/ Dziś dokupiłem drugą taką samą kość(wszystkie opisy na pudełkach/kości są te same), wpiąłem ją w 3 slot na płycie głównej(pierwsza znajduje się w...pierwszym ;d) i jak na razie wszystko działa jak powinno(bios mówi że pamięci pracują w trybie dual channel). Wszystko zrobiłem dobrze? Pamiętam że kiedyś kupowało się specjalne zestawy dwóch kości które były maksymalnie dopasowane do dual channel(wiem że ta opcja zapewnia minimalny wzrost wydajności) i zastanawia mnie czy się coś nie spitoli jeśli będą tak ustawione dwie kości dobrane nie w sposób fabryczny.

A to nie była przypadkiem ta, która miała wrócić po nich od statków po tym jak odstawi już swój ładunek dzikich? Co do całego odcinka - jak dla mnie chyba jeden najlepszych w całej serii, gównie za sprawą wydarzeń za murem.

Batchat imo w pierwszej kolejności jeśli chcesz grać CW i robić meda. Świetny spot, mobilność, ''niewidzialność'', magazynek, ideał.;d A z niestandardowymi liniami dałbym sobie spokój, na CW ludzie są bardziej przyzwyczajeni do tych standardowych.;p Jak już brać to lepiej meda, czołgów ciężkich przeważnie do wyboru jest masa bo każdy jakiegoś ma(a przynajmniej ja mam takie doświadczenia). Zresztą w sumie najlepiej mieć jest po prostu jak najwięcej ''dziesiątek'' i sobie żonglować(o ile gra się na wszystkim w miarę dobrze).

Batchat! :D

Hmm, kolega wyżej nie mówił że sam zdobył takie odznaczenie na takim pojeździe. Ot napisał, że można takie zdobyć i że jest to bardziej ''dziwne'' niż w przypadku zdobycie go na Lewku. Sam pamiętam że swojego pierwszego(mam już 3 czy 4) zagończyka zdobyłem na którymś z rosyjskich td(nie pamiętam już czy było to SU-152 czy ISU), w bitwie w której ubiłem 3 wrogów i całkiem sporo postrzelałem zanim zostałem zmuszony do przejęcia bazy.;d

Nie mam wielkich oczekiwań wobec, powiedzmy, "prawej strony", środowiska "niepokornych", wiecznych frustratów, popleczników kościoła, konserw i reszty towarzystwa. Znam na pamięć ich reakcje, przedstawianie rzeczywistości (kondominium, fałszerstwa, reżim itd.). Ale ta druga strona, niby rozsądniejsza, zachowuje się aktualnie bardzo podobnie. Te teksty o wylocie z kraju, o powrocie ciemnogrodu, średniowiecza, wyzywaniu głosujących inaczej, straszeniu wszystkich dookoła - przecież to niemal to samo. Nie chcę zabrzmieć pretensjonalnie, ale sztuką jest przegrać, docenić rywala, pochylić się nad własnymi błędami i spróbować je naprawić. To nie przypadek, że jeszcze do niedawna średnio znany polityk wygrywa z dotychczasowym prezydentem. Oczywiście Komorowski głównie rykoszetem dostał za samo PO, a nie tylko za własną działalność, ale nie ma to większego znaczenia. Była to najgorsza kampania jaką w życiu widziałem. Albo inaczej - zupełny jej brak. Pycha i żenująca pewność przeszła wszystkie normy, nie mówiąc o tym, co działo się po pierwszej turze. Ciągła jazda na straszeniu PiSem (i nic więcej!) to jakieś nieporozumienie. Doskonale pamiętam ich rządy, ale najmłodsi wyborcy już nie. Nie wszyscy wierzą też w to, że lider największej opozycyjnej partii chce załatwić swoje prywatne porachunki. Dla nich to jakaś abstrakcja i niezrozumiały język. Zresztą - czy tak może wyglądać cały program? Jak im nie wstyd opierać własne rządy tylko i wyłącznie na strachu? Wystarczyło, że sztab Dudy schował parę osób do piwnicy, aby zaszachować rywala. To żenujące. Od lat nie głosuję (uznając, że oddam głos jedynie na partię/osobę, które odpowiada moim poglądom, czyli (nie skrajnym) liberalizmie w sferze gospodarki i liberalizmie w sferze obyczajowej; czegoś takiego w Polsce niestety nie ma) i mam wyrzuty sumienia, że może jednak powinienem dostosowywać się do sytuacji i wybierać "mniejsze zło". Ale reakcje ludzi po głosowaniu jedynie mnie utwierdzają w swojej słuszności. To kretyńska walka, pozbawiona kwestii merytorycznych, oparta tylko i wyłącznie na emocjach. Nie widzę sensu.

Naaaaaaaaah ; jest gorzej z randomem, co niczym dziwnym nie jest - gra jest bardzo popularna, gra mnóstwo osób, więc i nie dziwne że procent graczy którzy nie grzeszą inteligencją(i chęcią poprawy tej sytuacji) jest bardzo dużo(a ktoś kiedyś chyba niebezpodstawnie powiedział, że więcej jest jednak tych ''mniej inteligentnych osób''). Dość łato sobie z tym poradzić, wystarczy znaleźć sobie w miarę ogarnięty klan z fajnymi ludźmi. Wtedy człowiek na randomie musi męczyć się tylko gridując pojazdy(o ile jeszcze się ma jakieś do zgridowania ; można też to nieco umilić grając w plutonie i bardziej gadając sobie z jakimiś znajomkami jak koncentrując się na polu makakowym). Każdy normalnie działający klan gra codziennie twierdze, gdzie będąc w grupie ogarniętych ludzi albo gra się wyrównane bitwy(co jest bardzo przyjemną rzeczą), albo masakruje się klan który wspomniane wyżej makaki założyły(co jest nieco mnie przyjemne, ale nadal fajne). Podobnie można się pobawić w CW(już nawet nie mając spiny na zdobycie prowincji i złota, tylko po to żeby sobie pograć czując jakieś nieco większe emocje niż na randomie). Można też sobie ponarzekać jaki to WoT zły jest.;d @drblase - nie 'ze trzy miesiące temu' tylko 'co trzy miesiące'.:D

Churchill III - świetny mm, dobre zarobki, możliwość szkolenia załóg rosyjskich ht, przyjemny gameplay(przy czym to nie jest czołg do snajpienia, trzeba walczyć kontaktowo z wykorzystaniem gąsienic które łapią trafienia za 0). Mam większość innych piątek i żadna nie sprawdza się tak dobrze jak Church. T-25 jest niezły(ma sporo hp ale często trafia się na siódemki, a pancerzem ciężko coś odbić).

Nie lubię wydawać kasy na grę która irytuje mnie tak samo jak i bawi.;p Typowy wot-day.:D Dlatego ja się z Churcha trójki nie ruszam nigdzie, na nim zawsze idzie jakoś pograć mając przy okazji zabawę. Względnie lepiej jak pograć jest coś oglądnąć wotowego, akurat nowy odcinek The good, the bad and the ugly się pojawił(a w nim m.in. 10k dmg na E100 i lose xd).:D

Podziękował! :) Od wieków staram się nabierać przeciwników ''na gąsienice'' i udaje się to częściej jak rzadziej.;d Bitwa fajna, ale też do ideału nieco zabrakło, tych 3 fragów o których wspominałem i lepszej celności w kilku strzałach. Zdarzało mi się już mieć nieprzyjemności z powodu nicka(młodzieńcza fantazja kiedyś poniosła, i o ile gra to toleruje jakoś, to ludzie czasami już się czepiają xd) i wolę unikać pokazywania go.;p A, jakby ktoś nie śledził kanału Jinglesa na yt, to polecam obejrzeć sobie drugą część z tego video: https://youtu.be/5gnWTWc9bPE?t=9m22s fajna historia się przydarzyła.:D

To możliwe co mówisz, bo sam nie pamiętam dokładnie. Grunt że w finalnej wersji ich nie ma. Misja weekendowa skończona, Tetrarch wbity z przytupem.:D Pomyśleć, że trzech wrogów mogłem do tego dodać, ale w ferworze walki nie kalkulowałem i fragi trafiły na konto kogoś innego. Za to różnica w expie między drugim graczem na liście mi się podoba.:D

Obstawiam że chodzi o gwiazdki na pojeździe(jak to w pojazdach sowieckich, na wieży), które były widoczne na Rudym w jego wcześniejszej wersji.

W rzeczywistości filmowej też za bardzo nie mógł. Z tego co pamiętam to przejechał przez tunel zalany wodą, z tym że to było na zasadzie ''może się uda, może nie'', a i sam przejazd nie trwał długo(a poprzedzony był długimi dość przygotowaniami). I tak pewnie niezbyt to realne, ale jeszcze mniej byłoby jakby tak easy mógł sobie pod wodą popierniczać.;p

Z ciekawości, Szarik w załodze coś dodaje? :D

Od wieków nie reinstalowałem żadnego systemu, ale ostatnio nie chce mi się robić porządków na kompie i pojadę chyba z formatem. Posiadam(i obecnie używam Windows 7 Professional 64) i co do postawienia samego systemu żadnych wątpliwości nie mam, ale tak się zastanawiam co później. Sterowniki do grafiki czy dźwięku to wiadomo, ale moja płyta główna ma cały zestaw wszelkich rzeczy( http://www.asrock.com/mb/Intel/Z97%20Pro3/?cat=Download&os=Win764 ) i tak się zastanawiam czy trzeba/opłaca się/w jakiej kolejności to wszystko instalować na nowej instalacji systemu?