Krejt

Podobnie jak przed rokiem, CDP rzucił do sieci "Biedronka" reedycje kilku swoich gier. Tytuły są w dużych "oldskulowych" kartonowych pudełkach, zawartość to tylko gra i instrukcja, ale UWAGA! - w każdej grze jest karta rejestracyjna i 5 wPLN. Można zarejestrować je na gram.pl. Jest nawet ten żółty, fikuśny certyfikat nalepiony na pudełku. :) No i cena: 9,90 zł. W "mojej" osiedlowej Biedronce był spory wybór gier. - Trainz - Disciples 2: Powrót Galleana - Robin Hood: Legenda Sherwood - Galactic Civilizations - II Wojna Światowa (Hearts of Iron) - Europa Universalis: Mroczne Wieki - Toon Car (czy cos w ten deseń) I na pewno coś jeszcze, bo mam wrażenie, że o czymś zapomniałem.

Hej. Wykopałem z czeluści dysku plik z łatką. :) Ile to już lat mineło... Proszę: https://dl.dropbox.com/u/66411443/MineFixPL.zip

Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę.

Pewnie za spacje nie płacą. :)

Brzmi raczej jak remake... (niespodzianka!) Need for Speed: Hot Pursuit. Bo już była gra pod takim tytułem... :)

"I''d show her a hole in one, if you know what I mean".

bold news for me!

Lokalnie mogę ci rzucić obraz porażki PSPGo. W dużym sklepie z elektroniką w centrum miasta wojewódzkiego (gdzie pracuję) od dnia premiery nie sprzedała się ANI JEDNA SZTUKA tej konsoli. Przy całkiem niezłej sprzedaży - zwłaszcza w grudniu - "zwykłego" PSP.

W dobie SpeedDiala, inteligentnej karty głównej w Chrome czy chociażby takich zabaweczek jak iGoogle raczej wątpię żeby team Firefoksa zaskoczył nas czymś rewolucyjnym. Się zobaczy.

Przecież wiadomo że PS3 .

Ile czasu wcześniej i na ilu platformach wyszedł Shift? Bo ciekaw jestem.

Uwielbiam jak ktoś wplata w zdanie słowo z angielskiego nie znając jego właściwego znaczenia. A na grę czekam z niecierpliwością, bo wiem że już do mnie jedzie. :)

Może po prostu grę oceniają ludzie, którzy ją sobie kupili i im się podoba? A ci, którym koncept nie podszedł zrezygnowali z zakupu i mają w głębokim poważaniu pisanie negatywnych recenzji tytułu, który ich nie interesuje? Ale nieee, i tak wszyscy wolą myśleć że Oswald działał na zlecenie i wcale nie byliśmy na Księżycu.

O rly? euro.com.pl sprzedawało przez jeden dzień wersję na X360 za 119 zł. Dziś właśnie idę po odbiór gry do sklepu sieci. Co prawda dochodzi dopłata za transport do salonu w kwocie niecałych 5 zł, ale i tak cena była bezkonkurencyjna.

We want hairdressers update nao!!!111 ;)

I dobrze. Gra jest paskudna, prostacka i nudna. Zapowiadano miłego H&S z mikrotransakcjami, a wyszedł koszmarek z rozpaćkaną grafiką i zerową grywalnością od którego swego czasu odbiłem się po kilku godzinach grania.

Można było. I było. Rok temu debiutujący wówczas model Pro można było kupić na luzaku za mniej niż 900 złotych. Arcade był do wzięcia momentami za 599 zł. Dziwię się więc, że ludzie aktualną "obniżkę" (cudzysłowy zamierzone) traktują tak... entuzjastycznie.

Jak mawiali starożytni rzymianie: "About fuckin'' time!".

Ja ostatnio proponuję na dobry początek "Pomniejsze bóstwa", bo to pojedyncza pozycja poza podcyklami, a przy tym śmieszna, niegłupia i nienachalnie pouczająca. :) No i zalicza się IMO już do tego trochę "mądrzejszego" Świata Dysku. A ponieważ jestem też wielkim fanem komendanta Vimesa, to oczywiście "Straż! Straż!" - jako pierwszy rozdział krwawych i burzliwych dziejów Straży Miejskiej Ankh-Morpork. ;)

Heh, zostałem wywołany do tablicy więc proszę: http://dyskowe.info/topics17/kolejnosc-czytania-sd-vt802.htm To zawsze odrobinę rozjaśnia mroczny obraz "o co kaman z tymi cyklami w ŚD".

Nie, cykl dość szybko dorośleje. I moim zdaniem warto sobie nawet przeskoczyć te kilka pozycji do książek napisanych później.

Heh, dlatego właśnie przestałem pisać na forum już jakiś czas temu. Na barykadach nazi modzi ostrzeliwani przez kid-trolle-terrorystów. Wolałem po prostu zejść z linii ognia i to była mądra decyzja. Jedyne do czego się te mikrowojenki przydają, to zapewniają mi trochę rozrywki gdy czytam trollposty szybko kasowane jednym headshotem moda. Jedni i drudzy - keep up the good but preety pointless work.

Z tytułami serii o Moiście to jest w ogóle zabawna sprawa, bo one się układają w pewien schemat: Going Postal, Making Money, Raising Taxes. Ciężko było zachować taką ciągłość w polskich tytułach, dlatego cała "seria ekonomiczna" u nas będzie wyglądać następująco: - Piekło pocztowe - Świat finansjery - Raj podatkowy Schemat jest, chociaż kompletnie inny niż w oryginale. I już wiadomo skąd się wzięło "Piekło pocztowe". :) Gorzej będzie jak się Praczowi uwidzi napisanie czwartej książki w cyklu. :P

Pies ogrodnika?

Nie, nie, nie. Zrzuć zawartość płyt do katalogu na HDD i stamtąd odpal instalkę.