alex1112

Tyle darmowych weekendów, że aż nie wiadomo w co grać

Czy tylko mi nie wyświetla się zdjęcie Fringilii?           Edit. Dobra rozwiązałem problem. Musiałem zwiększyć jasność w ustawieniach monitora.

Wyczuwam paradoks RapeLay. Czyli gry tak złej, że gdyby o grze nie mówiono to by nikt o niej nie usłyszał.Gra na poziomie polskiego Franko 1994r.

Jest to chyba jedyne studio na rynku, którego upadku od lat wyczekuję i niezmiernie się cieszę że ten moment już niedługo nadejdzie. I nie chodzi mi tu o tępą nienawiść do gatunku, którego nie lubię, bo takie uczucie jest mi po prostu obce, jak mi się coś nie podoba to po prostu w to nie gram i tyle. Tylko o podejście tego studyjka do konsumenta. Bardzo dobrze że wylatują z rynku, szkoda że tak późno. niestety już kilku innych zdążyło podchwycić ich "genialny" pomysł wydawania gier w częściach. Do tego dochodzi kompletna miałkość ich kiepsko wykonanych seriali animowanych, które z jakiegoś dziwnego powodu postanowili nazwać grami. Chłam którego żadna szanująca się telewizja nie wyemitowała by na antenie, został pociety, dokręcono kilka wersji danego zdażenia oraz lini dialogowych i fru wrzucono na steama. A pelikany sie rzuciły, bo wyczuły powiew świerzości, który w rzeczywistości był smrodem rozkładu kiepskiego serialu animowanego lo liftingu.

Nie licząc kilku wyjatków z zamierzchłych czasów pokroju Vampire The Masquerade: Bloodlines. Gry z wampirami to w wiekszości niszowy syf. A przygladając sie temu tytułowi odnoszę wrażenie, że trędu on nie przełamie.

Odpowiadając na odwieczne pytanie które dręczy ludzi w przywiślańskim kraju: Kto dał takie uprawnienia takiej osobie? Otóż: Ludzie na zachodzie mają dużo większe zaufanie do siebie nawzajem w interesach oraz do swoich pracowników. Dzięki temu przepływy kapitału są płynne , a ludzie zamiast męczyć się i ponosić koszta szpiegowania/monitorowania pieniędzy, skupiają się na ich zarabianiu. To u nas panuje patologia pod tym względem. Oczywiście wiąże się to z wyższymi pensjami, całkowicie innym wychowaniem itp. I nie łudźcie się, Chłop musiał się jednak zdrowo nakombinować, aby zrobić takie wały. Inna sprawa że 45tyś $ rocznie ( bo zakładam roczny zarobek ma na myśli auror artykułu) dla grafika 3D to wcale nie jest duża kasa.

Na pewno będą się spieszyć, aby gra wyszała przed premierą nowych konsol. I to najlepiej grubo przed premierą.

Wymagania wręcz kosmiczne. Ciekawe jak/czy gra je wynagrodzi widokami? A może po prostu optymalizacja leży i kwiczy. Mam szczerą nadzieję, że gra będzie umiejetnym wyśrodkowaniem pomiędzy  X Rebirth, a X3. Forma i tepo rozgrywki z X3 jest po prostu zbyt wolne i mało okreslające kierunek, dla szerszego grona odbiorców. Wykonywanie jednej misji przez kilka/kilkanaście godzin to mocna przesada. Z kolei Rebirth poszedł stanowco za mocjo w uproszczenia, a wręcz został wykastrowany z elementu "X" w tym "X". O optymalizacji nie wspomnę.

Ta seria jest jednych z tych fenomenów których nie moge pojąć. Co roku wychodzi kolejna odsłona, w której wykonujemy te same nudne i powtarzalne czyności. Czy naprawde nie ma w Polsce jakiegoś Janusza z gospodarstwem rolnym, który wystartuje z programem "Farming Simulator w realu!!! jedynie 10zł za godzinę jazdy kombajnem"? I robote by mu wykonali i jeszcze zapłacili za tą "przyjemność".

Super, że coś w tej firmie się dzieje. A kiedy prezentacja nowych GPU?

1. A konsole to udźwigną? Te nowe oczywiście, bo obecną generacje przemilczę. 2. Wygląda ładnie, ale co z wydajnością, będzie działać w min 60 fps na jednym takim układzie? Moim zdaniem przy cenie nowych GPU, efekt opłacalny tylko dla pasjonatów z grubym portfelem. 3. A jak to będzie wyglądać na 2070 i 2060? 4. Przypuszczam, że ta technologia rozkwitnie dopiero w następnej generacji kart. Podobną rewolucją miały być: gogle 3D, 4K czy też technologia Nvidi dotycząca sierści (już nawet nie pamiętam jak się nazywa) i co z tego wyszło, wszyscy wiemy. Aby taka technologia się rozwijała i upowszechniała, to sprzęt potrzebny do jej obsługi musi być powszechne i w ludzkiej cenie. 5.  W zależności jaka jest odpowiedz na pytanie nr 3. może się okazać, że spora liczba graczy zdecyduje się na pozostanie przy obecnej generacji lub przesiadce na 1070 i 1080. Dokładając do tego ofensywę ATI i wejście na rynek Intela, może się okazać, że Zieloni nieprzyjemnie się zaskoczą podliczając $.

Oglądałem i potwierdzam. Każda kolejna odsłona tej serii jest coraz mniej straszna i coraz bardziej śmieszna.

Artykuł wybitnie rasistowski i to jeszcze w bezczelny sposób wyzywający innych od rasistów. No cóż "W przyszłości to faszyści będą nazywać siebie antyfaszystami". Co robi ośrodek monitorowania zachowań rasistowskich i ksenofobicznych? Nie wiem, ale sam fakt, że Pan Serafin pozwala sobie na takie plucie w twarz większości czytelników portalu gram.pl jest skandaliczny. 1. Na portalu o grach jakiś marny pismak wypisuje swoje osobiste poglądy światopoglądowe. Jak to w ogóle redaktor zatwierdził? Ktoś jest na wylocie z roboty, nie został wysłany na urlop na okresie wypowiedzenia i teraz torpeduje wizerunek firmy? Czy o co biega? gram.pl zmienia się w pudelka? Czy dofinansowanie od Sorosa przyszło? Prosze o wytłumaczenie, skąd taki artykuł na portalu o tematyce gejmingowej? Bo powiedzmy siebie wprost, że pierwiastek gejmingowy w tym artykule został wykorzystany, tylko jaki pretekst do wyzywania innych od rasistów i to przy użyciu rasistowskich argumentów. 2. Panie Sławku nikogo, dosłownie NIKOGO z nas czytelników i klientów waszego portalu nie obchodzi Pana światopogląd. Sam fakt że napisał Pan to coś i upublicznił świadczy o braku profesjonalizmu z Pana strony i jest działaniem na niekorzyść wizerunku firmy. Czuje się zażenowany, że taki rasistowski i kłamliwy tekst w ogóle został tu upubliczniony. Dopóki Pan Sławek Serafin publicznie nie przeprosi ze swoją marną klepanie udającą "rozprawkę" moralną, a portal Gram.pl nie zapewni że tamu Panu pojechano po premii ( albo najlepiej wymieniono go na profesjonalistę ) i nie zapewni, że takie sytuacje się już nie powtórzą ogłaszam bojkot sklep.gram.pl. I zapraszam wszystkich do przyłaczenia się, bo jak będziemy tolerować takie wybryki, to za moment będziemy tu mieli Onetowo-TVNowy poziom artykułów. Wracając do meritum sporu. Osobiście uważam że wybór aktorki o korzeniach europejskich z azjatyckimi (Japonia, Korea, Chiny). Przy odpowiedniej charakteryzacji, mógłby  dać bardzo dobry efekt. W Końcu Ciri mam w sobie krew elfów, a uroda takiej aktorki  by to podkreślała. PS. Panie Sławku rozumiem że GOT jest pana zdaniem rasistowskie?

To, co pokazali jest strasznie nierówne i niedopracowane: - Miasto w jednych miejscach wygląda jak żywe miasto przyszłości w innych jak cmentarz - Animacje i poruszanie sie tłumu kuleją. Od razu widać ścieżki. - Czy ktoś pamięta jakikolwiek kawałek ze ścieżki dźwiękowej?  - Strzelanie jest całkowicie bezpłciowe. Kompletnie nie czuć, że broń ma kopa, ot podnosimy kolejną pukawkę na drodze. - Za mało pokazali, aby na 100% to stwierdzić, ale z modelem jazdy i samochodami chyba jest tak samo jak z bronią. - Wyskakujące cyferki obrażeń i paski zdrowia. Czy to jest jakaś MOBA? - AI to totalna porażka i kompromitacja.  Do tych, co narzekają na "narzekanie". To się nazywa konstruktywna krytyka i subiektywne odczucia po obejrzeniu zaprezentowanego materiału.

No nie wiem, czy na rynku jest jeszcze miejsce na takie produkcje. Zainteresowanie tym tematem powinno zacząć już powoli spadać