mojenxywken

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutralna

O mojenxywken

  • Ranga
    Obywatel
  1. Od 1. części byłem po stronie Templariuszy i czekałem jedynie na tego "lepszego Asasyna"(Rouge'a). Templariusze zawsze byli wytrzymali w dążeniu do celu, w porównaniu do Asasynów, którzy raz byli źli(cześć 1[starzec spod góry]), raz dobrzy(od 2 do black flag), znowu źli(Rouge). Po za tym Templariusze byli wierni i jak na tamte czasy przystało - "nawracali" ludzi na swoją wiarę. Asasyni bronili jedynie wolności; a do takiej pracy powinno być max. kilku ludzi, a nie cały zakon. Gdyby Asasynom udało się i trwała by ich idea, to świat wyglądałby inaczej --> narkotyki wszelkiego rodzaju dla najmłodszych, uzależnienia i do tego bieda, ponieważ pieniądz niestety by został.