Jozeph

Błąd. Nigdy nie popierałem Ariego ani Vilmara, nie wiem z kąd wyciągasz takie wnioski. Jedyną osobą którą popierałem w czymkolwiek to był Darnok który napisał, że nie ma na kogo głosować. Rozumiem, że podejrzewacie mnie za tą wypowiedź http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=13106 więc może postaram się coś nie coś wytłumaczyć. Pisząc to: 1. nie byłem pewnien czy Shudo jest naprawde katanim, czy jest w mafii 2. nie wiedziałem na kogo głosować 3. czasu było mało na podjęcie decyzji. Może z tąd taka forma którą podejrzewacie o mieszanie, mącenie i o wszystko co złe. Wczoraj zagłosowałem na ariego jednak był to bardziej strzał niż jakaś przemyślana decyzja. Raczej nie jest w mafii (chociaż z nim to nigdy nie wiadomo :D) Obecnie najbardziej podejrzany wydaje mi się Darnok (stoi z boku ale nie tak bardzo jak upiordliwy czy conqeror, którzy pewnie mają jakieś kłopoty) albo ktoś z 2 Latniak, walgierz, napewno jedna osoba która mnie podejrzewa, lub na mnie głosowała/zagłosuje jest w mafii. PS. Nie Joseph tylko Jozeph :D

Nie wiem czemu mnie podejrzewasz. To co wczoraj powiedziałem było prawdą. Nie było wiadomo czy Shudo jest katanim i gdyby wczoraj ktoś zginął zabity przez mafię dalej nie byłoby wiadomo. Na szczęście stało się inaczej i wiemy, że Shudo jest niewinny. Mam nadzieje, że nie podejrzewasz mnie dlatego że wczoraj głosowałem na ciebie. Zauważyłem, że "mieszać" to chyba twoje ulubione słowo. Vilmar wg. ciebie miesza, ja mieszam, arumentacja Latniaka jest wg. ciebie przekonująca bo napisał, że mieszam i mało się udzielam (z tego co mi się wydaje jedno, drugie wyklucza). Ja tego mieszania jakoś nie widzę, ale może jestem ślepy :)

Niepewność była i będzie, więc nie ma co jej siać. A może ty jesteś pewny, że Shudo jest katanim? :D

Jeśli Shudo jest w mafii może nas robić w konia przez kilka najbliższych dni. Jeśli nie zginie zawsze może powiedzieć: "żyje bo sprawdziłem siebie" I jak mu tu uwierzyć? A co, jak naprawde jest katanim? Wszystko się kurcze skomplikowało, a czasu coraz mniej...

Widzę, że niektórzy pominęli mnie wśród tych co podejrzewają Shudo http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=13063 nie wiem czy się cieszyć z tego powodu czy nie :) To co zaprezentował nam dzisiaj Shudo jest dość podejrzane, ale nie wiem czy na tyle aby oddać na niego głos. Ale jeśli nie na niego to na kogo? Tak jak powiedział Darnok nie zabardzo jest się do kogo przyczepić. Shudo przez pomyłkę albo specjalnie wystawił się najbardziej na ataki.

Tak DragonLord został redaktorem na guildwars.pl, pisał już o tym kilka potów wcześniej http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=2215&pid=2544 A przy okazji to gatuluje :D

Kiedy Jozeph wstał, dowiedział się że kolejny złodziej został zamordowany. Skyler okazał się niewinny a zdrajcy nie śpią. Zastanawiała go trochę postawa Shudo, który nie atakowany właściwie przez nikogo (to, że stoczył pojedynek z Donem i głosował na skylera nic nie znaczy) przeszedł do zmasowanej obrony. Do tego uważa że jest wrabiany, niewiadomo na jakiej podstawie. Trochę to dziwne zachowanie, jeśli się jest niewinną osobą. Trzeba poczekać na rozwój sytuacji i w końcu złapać tego zrajcę, bo coraz śmielej sobie poczyna.

Wracając ze spaceru Jozeph próbował się jeszcze zastanowić kto mógł zabić Dona, jednak nic sensownego nie przychodziło mu do głowy. Poszedł więc poszukać czegoś do jedzienia. ***************** Lincz ---> skyler

Jozeph nie podejrzewał na razie nikogo, wszyscy wydawali się w miarę normalni, trudno bylo cokolwiek znaleźć. Jako że nie robił nic przez cały dzisiejszy dzień (robota cienia nie jest zbyt wymagająca) postanowił rozprostować swoje stare kości i wybrać się na spacer. Wziął ze sobą sztylet i wyszedł z chaty. - Ktoś chętny na spacer? - spytał towarzyszy którzy również oddawali się błogiemu lenistwu. Nikt nie wyrażał zbytniej chęci na ruszenie z miejsca, więc sam skierował się w stronę bagien.

Jozeph zastanawiał się co mogło być przyczyną śmierci Dona. Może chodziło o to przeklęte zioło? Człowiek dostaje tylko świra od tego. Wiedział, że ten specyfik cieszył się sporą popularnością u niektórych towarzyszy i nie napawało go to zbytnim optymizmem. Złodziej zawsze powinien być sprawny fizycznie oraz umysłowo. Niestety niektórzy chyba o tym zapomnieli. W końcu postanowił dać sobie z tym spokój i zająć się czymś bardziej pożytecznym. Usiadł koło Walgierza i pomógł mu oprawiać mięso.

Tapety:

Jozeph był złodziejem od bardzo dawna, w zasadzie nie pamiętał czasów kiedy nim nie był. Będąc małym chłopcem trafił do gildii złodzieji i tam już pozostał. Przez 50 lat swojej złodziejskiej działalności dokonał bardzo wiele, jednak teraz kiedy już miał odchodzić na emeryturę, przydażyła mu się taka wpadka. Nie wiem co go pokusiło aby wybrać się na tą akcję, za dużo „nowych” brało w niej udział aby skończyła się dobrze. Miał rozpocząć nowe życie za zaoszczędzone przez te 50 parszywych lat pieniądze. Tak też się stało, jednak nie do końca tak jak to sobie wyobrażał. Właśnie rozpoczynał nowe życie w kolonii z której nie było odwrotu. Po tygodniu spędzonym w starym obozie, powoli zaczynał się przyzwyczajać do nowych warunków. Nie było tak żle jak mu się na początku wydawało. - Jakoś na pewno dam sobie radę.. – Pomyślał. Jozeph z regóły radził sobie bardzo dobrze w każdych warunkach.

Jakoś sobie nie przypominam, ale może kiedyś... ja jestem bardzo kulturalną osobą :D

Chyba źle mnie zrozumiałeś :D Dalej będziemy ćwiczyć ranger spike, ale oprócz tego chciałem zacząć coś nowego, żeby więcej osób się w to zaangażowało. Necro spike też można spróbować :D

Na razie masz szlaban :D Chodzi o to żeby nie trzeba było 2 razy umierać. Na początku wszyscy nawalają e surge najlepiej jeszcze zechowane, wrogowie w około dostaja po160 dmg albo i wiecej, potem IoW i wszyscy powinni być już dead :D

A i zapomniałem dodać że przydałby się jeszcze elitarny skill mesmera Energy Surge :D

Każdy będzie miał 4 lub 5 superiorów :D więc ilu na 16 nie będzie potrzebne.

Dobra zaczynamy treningi pvp. Na początku zajmiemy się czymś takim co się zwie EoE Bomb :D Potrzebuje 7 chętnych obojętnie jakimi klasami. Co każdy musi mieć: - jeden wolny slot na postać pvp, - odblokowany skill mesmera Illusion of Weakness, - odblokowana conajmniej jedna runa superior (ewentualnie mozna kupić), - Zainstalowany program co się TeamSpeak nazywa, - dużo wolnego czasu i punktualność :D Każdy kto chce niech się zgłosi do mnie na gg lub w grze, bedziemy ustalać najwygodniejsze terminy treningów. Mam nadzieje, że będzie dużo chętnych :)

I jeszcze: 1 - panna młoda 2 - ja :D

To ja też jeszcze coś dam: 1,2; młoda para 3,4: impreza :)

Janas dużo wcześniej poinien wprowadzić zmiany. Szymkowiak nie powinien grać, on albo się przewracał albo podawał do Ekwadorczyków, zero pożytku.

Nie to może jednak nie rób na razie :) Postać pvp w każdej chwili można skasować i stworzyć od nowa :D

Z kąd masz takie informacje? To jest potwierdzone przez AN, czy tylko jakieś ploty? :)

Do W/E potrzebujesz tylko jednego skilla E czyli Shock, więc spokojnie możesz sobie zrobić taką postać pvp. A resztę skilli i broń będziemy ustalać na treningach, zależnie od buildu.

Postanowiłem rozruszać trochę pvp w naszej gildii. Chciałbym aby wiele osób się w to zaangażowało, bo przecież ile można grać w pve :D Możemy grać takimi sprawdzonymi buildami jak: Ranger spike, Dual Smite, Iway - jeśli mamy dużo W, albo jesze jakis oparty na degenie, do tego jeszcze 2 buildy mojego pomysłu, które jednak nie są jeszcze sprawdzone :D Ustale pewnie kilka treningów w tygodnu, aby każdy mógł się załapać i będziemy próbować złożyć jakiś skład. Klasy które są nam potrzebne to: W (W/R do Iway, W/E do Dual smite), R/Me, Mo w dużej ilości :), N, E/Me, ewentualnie jeszcze Me, czy też Rt. Wszyscy którzy mają odblokowane skille do którejś z tych klas są mile widziani :) Jeśli nie uda mi się złożyć składu, zaczne pewnie przyjmować do gildii ludzi z poza forum, ale zainteresowanych grą pvp.