GThor

Szkoda tylko, że znowu celowo Sweeney unika kilku faktów: Steam w grudniu obniżył marżę, z 30% do 25%, a nawet 20% (w zależności od sprzedaży gry, im lepiej tym niższa marża) Epic przerzuca koszty płatności na kupującego, Steam tego nie robi Sam Sweeney przyznał, że 12% marża to działanie na progu opłacalności Poza tym, tu nigdy nie chodziło o marżę. My jako gracze wychodzimy na tym najgorzej. Zablokowano nam wybór platformy, ceny gier są wyższe (mimo mniejszej marży). Kij im wszystkim w trąbkę z takimi układami.  

Podobne bany leciały np. w Overwatch.

Jak najbardziej troll. Porażka? Ok, tu się nie ma co sprzeczać. Sklepy rozdają za darmo? Gdzie? Bo chętnie wezmę parę kopii. To, że X-Kom zrobił śmiechową promocję na DWANAŚCIE SZTUK jako gratis do zakupu czegoś tam, to już, że rozdają za darmo? Ciekawa perspektywa. Uhm, tylko jakie granie? Bo trudno, żeby zbanowali kogoś kto nie gra xD. Jeżeli mówisz o tym kolesiu co grał 900h i został zbanowany, to cała sprawa śmierdzi na kilometr tym, że jednak wykorzystywał glitche i exploity i ban się mu należał. Ale media ominęły detale, dlaczego został zbanowany i jak próbował się wybielić. Każdy średnio ogarnięty gracz FO76 stwierdzi, że liczba amunicji którą nagromadził jest poza granicą realności. No i jako ostatnie - Bethesda napisała jakiś czas temu, że nie planują przejść na model F2P, więc jakiekolwiek spekulacje na ten temat to fake news i próby trollowania.

Słaby troll 0/10.  

Da się. Problem polega na tym, że odinstalowanie gry poprzez Dodaj/usuń programy odpala Bethesda launchera z poleceniem usunięcia gry (tak jak robi to Steam i cała reszta branży), jednakże nie przewidzieli tego, że BETA była nadana jako uprawnienie do wersji gry przez pewien czas i teraz jak już jest nie aktywna to launcher informuje wprost - że użytkownik nie ma uprawnień. Oczywiście to jest fakap bo nie powinno to być tak gorliwie sprawdzane przy deinstalacji :D. Ale tak to jest jak się przeciera szlaki dużą grą na swoim launcherze.

Dokładnie, jedynka skutecznie zniechęciła mnie do całej serii, masa psujących grę bugów, długie czasy wczytywania, bezosobowi towarzysze, dziwny system walki (mowa o tej staminie), błędy z pathfindingiem podczas walki, no i fakt, że widać było, że gra była obcięta dla późniejszych DLC.

?

@MisioKGB plus nowy voice over, plus dopasowanie map do obecnego lore, plus poprawy w kodzie sieciowym i balansu, plus cutscenki od nowa robione. Fakt to w tydzień można zrobić, to nie wiem co tak długo im schodzi. A pytanie nad czym pracują jest głupie, bo wiadomo nad czym. Nad tym czego gracze nie chcą xD.

Suwaki do zmiany wyświetlania obiektów są (zanikanie przedmiotów, postaci, etc). FoV faktycznie nie ma, a VSync bug jest. Nie można wyłączyć DoF, blooma, ani nie ma nawet push-to-talk. Gra z dysku nie była usuwana podczas uruchamiania, tylko podczas deszyfracji. Jutrzejsza sesja B.E.T.A. była już zaplanowana wcześniej, a nie dlatego, że wczoraj ludzie musieli na nowo ściągać grę na PC. Za to została wydłużona z 4h do 9h. Natomiast sama rozgrywka była całkiem przyjemna, mniej więcej to czego oczekiwałem.

Bethesda Polska podaje inne godziny na twitterze (trochę bardziej przychylne dla nas) -> Ustalają takie jakie im pasuje, oni mają info kto kupił preorder i skąd i gdzie najwięcej ludzi w danym okienku ma możliwość podłączenia się do serwera, a to jest główna rzecz na której im zależy - mieć jak najwięcej ruchu na serwerze. Uhm, tak jakby nagle cały świat się jedną grą interesował, może to zabrzmi niedorzecznie, ale są też ludzie, których ta gra nie obchodzi, niesamowite co nie?

Nieźle! Jakoś nagle Twój post nabrał niepodważalnej wiarygodności ? Pojawił się trochę po premierze. Z patch notes 1.08: Nie było obrazu przestawionego, w szafie nie było fragmentu czegoś tam, w efekcie nie dało się tych elementów zbadać i ruszyć dalej z questem.

W Fallouta 4 da się grać i ukończyć bez modów. Stwierdzenie, że gra jest "niegrywalna" to kłamstwo. Owszem jest community patch, ale to głównie poprawa źle ustawionych obiektów, tekstów, sporadycznie jakiegoś skryptu. Nie twierdzę, że Bethesda jest jakaś super, bo np. bug z CTD w menu Skyrim SE czy Fallout 4 od prawie roku jest nie naprawiony (przez co muszę blokować exeka w firewallu), ale... różnica polega na tym, że albo za pomocą konsoli, albo w inny sposób (czy nawet dzięki modowi), można to obejść i grać dalej, a gdy quest z Baronem był popsuty to musiałem czekać ze 2 miesiące na łatkę (w grze Bethesdy bym sobie ustawił inny etap questa, albo przeniósł obiekt questa przed siebie, aby móc wejść w interakcję z nim). Ot taka "mała" różnica w możliwościach. Z dwojga złego wolę już Bethesdę i ich glitche/bugi, bo część jest znanych, wiadomo czego się spodziewać po grach na ich silniku, jak to jest skonstruowane i jak to obejść. Mimo to, nie znaczy to, że w pełni akceptuję to. Idealnie by było jakby każdy developer miał takie nastawienie jak twórcy Factorio. Btw. Bethesda wydała 36 patchy na PC, a CD Projekt Red 18. Nawet odliczając ostatnie patche, które są tylko na potrzeby CC to i tak więcej. Więc sugerowanie, że Bethesda nie naprawia swoich gier to kolejny "fake news".

W FO4 po premierze mogłem grać, a w Wieśka 3 nie, bo bugi blokowały wykonanie głównego questa. YMMV, ale myślę, że drobne bugi i glitche nikomu nie przeszkadzają na dłuższą metę teraz, no, ale zawsze są dobrym argumentem do czepiania się, prawda? Hahahaha płotka na dachu siedzi, ale śmieszne! Łeee brahmin na dachu, omg bethesda gunwo, bugi, grać się nie da, gdzie moderzy. Podwójne standardy zawsze spoko ? Rok poczeka i połatają A co do tego ma Fallout 76, który grą MMO nie jest?

Loot w skrzynkach/trupach/pojemnikach wszelkiej maści jest indywidualny - każdy ma swój i jeżeli sam tego nie podniesiesz to nikt za Ciebie tego nie zrobi. Co prawda ten leżący luzem nie, ale to głównie śmieci, których wszędzie pełno i tak. Mapa jest duża, a ma być tylko 24 graczy na niej maksymalnie, więc ryzyko wchodzenia sobie w drogę nie jest tak wielkie jak się wydaje. Zawsze można też wylogować się i zalogować ponownie trafiając na inny serwer, gdzie nie będzie upierdliwego gracza. Owszem jest to może pewna niedogodność, ale to kwestia zorganizowania sobie czasu. Ew. idzie się w "ustronne" miejsce, albo wylogowuje. Przerabiałem to przy 7 Days to Die rok temu i Conan Exiles niedawno. W pilnych przypadkach trudno - najwyżej się zginie. O tyle dobrze, że w FO76 nie traci się nic poza śmieciami z plecaka (w przytoczonych grach traci się wszystko co jest bardziej upierdliwe). Prywatne serwery będą (szkoda, że tylko i wyłącznie hostowane przez Bethesdę, ale będzie można sobie wykupić (?) serwer i nim zarządzać do woli), mody także będą. Tylko nie na starcie, ale z czasem. Bethesda przyznała, że zdają sobie sprawę z tego, że dzięki modom ich gry żyją i nie ominą ich w FO76. Tego nie rozumiem, jak ograniczony? Są roboty i automaty do handlu i to niczym się nie różni od handlu w dotychczasowych grach Bethesdy.

https://twitter.com/ManyATrueNerd/status/1049308464802095106 tak tylko zostawię