villentr

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    80
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez villentr

  1. EE to chyba coś i tak zrobiłeś (albo te 30 to juz we friendly :D ) U TB zaczyna sie z rep neutral co oznacza że żeby uzysakć min korzyści musimy osiagnać honored Pierwsze 700 pkt (7 zadań) zarabamy w SG i raczej lvl nie powinein przeszkadzać bo zadanka chyba mają wiecej jak 52 lvl, choć mozliwe ze 2 lub 3 są na 50 lvl. Ale podam ci najlepsza drogę. Robisz najpierw 2 q (3 zrobi sie sam) tzn w Thorium point stoi krasnolud który daje q na przyniesienie planów, a na tablicy jest q na "WANTED: ...." gdzie trzeba klepnac elitke (2 obstawy). Plany lezą za plecami tego poszukiwanego kolesia wiec mozna je zrobić razem. Znajduje sie to w cauldronie w 2 jaskini od wschodu, tzn skaczesz od gory na platforme, wlazisz do jaskini, jakies 100 m (po drodze 2 czy 4 gornikow ale to pestka) i stoi poszukiwany a za nim plany. Po wykonaniu tego q krasnolud odblokokowuje q reputacyjne. Tzn kaze sobie nosci jeden z 3 surowców tzn iron, heavy leather oraz kingsblood (zaleznie od dostepu i tradeskili) a uzupełniać je węglem (sam sprzedaje - pejsiarz :D) oraz skórami incendosaurów (czy jakoś tak) które są w pierwszej jaskini w cauldronie od wschodu (tak na margnesie na na ich skory tez jest q - to ten 3-ci co "sam" sie robi). Za kazde oddanie 25 reputacji. I nosisz sobie ładie surowce, klepiesz jaszczurki na skórki (nie trzeba skinować, dropy) kupujesz węgiel i nabijasz repa friendly. I tu pierwszy zonk. Krasnolud zamiast 3 q ma 1 i rząda "dark iron residue". I wbrew pozorom to najlatwiesza czesc farmowania repa u TB. Biegasz sobie do BRD najlepiej robiac długiego chaina na zabijanie krasnoludów z frakcji Dark Iron (od żołnierzy po kilku generałów) i z kazdego mobka leci od kilku do kilkudzisieciu "dark iron residue" (od 1 do 74 mialem) i potem oddajesz składnik w Thorium Poincie. I tyle. Dalsza droga jest koszmarna i potrzeba naprawde ogormnego wysiłku - Dark Iron, fiery core, lava core ,itp - oddaje sie to Lokhtosowi Darbrinigerowi w barze BRD. U niego tez zakupuje sie receptury - a jakie i za ile zobacz na oficjalnej stronie. Teraz o pewnym ułatwieniu - ale tylko dla kowali. Po wykonaniu wszystkichzadań od Mithril Orders (tzn w SV i u Trentona w Gagetzanie) krasnolud w Gagetzanie z TB daje zadanie na seta Imperial Plate - tzn przynszenie mu ton thorium. Dzieki temu mozna sobie troszeczke pomóc bo to jest kilkaset pkt rep do wziecia. Moga to robić wszyscy kowale bez wzgledu na specjalizację. Myslę że pewne zadania bedą dostępne też u krasnoluda TB stojacego w Everlooku, ponieważ obok niego lezy ksiazka z "przepisami" (pusta) dziaki ktorej bedzie on nam robił jakieś itemy - myusle ze to przygotowanie pod przyszłe q. Niestety moj kowal Macecrafter z serwa AD tylko zrbil tam q na recepte ogniste rekawice (dla Armorsmtha), a moj Armorsmith z serva VCO jeszcze tam nie doszedł. Ale sprawde to, sadze ze do konca stycznia powinienem rozszyfrować tajemnice kowala z Everlooka.
  2. Z neutral na honored w Thorium Point w Searing George. Na friendly po wykonaniu jedego q przy pomocy kongsbloodow, heavy letherow oraz ironu oraz jaszurek farmowanych w jedej z jaskin w Searing, potem na honored przy pomocy dark iron residue wypadajacego z mobow (human) w brd, a od honored noszac dark iron (bary/ore) oraz rzadkie surowce z MC do Lokhtosa Darbringera w barze BRD. Oczywiscie tez za q (chyba 7 szt) w Searing George oraz jak jestes kowalem za qestuy na seta Imperial Plate
  3. Co do wrogów Everlooka to ich nie znalazłem (albo nie zauważyłem). Na Argencie w całym kartelu mam honored dziki zadaniom swiatecznym. Pośrednio można zarabaiac na questach w niższych miastach ale tylko do momentu kiedy twój lvl jest niższy od lvl wrogow kartelu. Chociaz za bosow (statki w bb lub baza w tanaris) przez dłuzszy czas dostajesz wiecej repa - 25/5 (miasto/kartel). Dla BB sporo reputacji mozna dostać za q w Arati w ukrytej zatoce. Generalnie musisz chodzić po całym Azeroth i szukać goblinów, w niższych lokacjach (tak do 50 lvl) zazwyczj są przypisane do jednego z czterech miast w tych najwyższych oraz instantch mogą być określeni ogólnie jako Steamwedle Cartel ale jesli dostaniesz od nich zadanie (strasznie pokrecone, chainy, rozlegle obszarowo) to najczesciej za wykonie masz 150-450 rep dla jedego miasta i 25-150 rep dal całego kartelu. Mysle ze po patchu powinno sie pojawić kilku nowych questgiverow, bo przecież gobliny są inżynierami, kowalami, alchemikami i mysle ze przynajmniej czesć nowych recepty bedzie dostepna u nich. Takze szukaj goblinów. Bardzo czesto stoja w takich miejscach zę normalny gracz nawet przez przypadek miałby trudność tam zajrzeć D:
  4. Tłuczenie mobów to metoda badzo pracochłonna i przynosi efekty tylko kiedy jesteś na lvl do nich zbliżonym bo wtedy masz 5 pkt za zwykłe i 25 za szefów. Najlepiej robić q i tu jest o tyle dobrze ze około 1/3 q dawnych przeż gobliny podnosi repa u całego kartelu. Oczywiście wiekszość q dostepne jest w 4 miastach - Ratchet, BB, Gagetzan i Evelook ale kilku q-giverow porozrzucanych jest tu i uwdzie (np na Windshear Crag w Stonetalon). Dobrą metodą jest eż pilnowanie q sezonowych - przykładowo za ostatnie świateczne możana było wyciagnać 550 pkt repa u całego kartelu (renifer, bałwan, ksiazki z bajkami itd)
  5. No to teraz zacznie sie farmowanie surowców do otwarcia wrót. Ciekawe na którym servie otworza je jako pierwsze. Jeśli współpraca miedzy Horda a Aliancem bedzie dobra to na niektórych servach może uda sie je otworzyć w 2-3 tyg. Oby w Europie była lepsza współpraca niż w US gdzie fora zasypane są wrzutami jednej strony na drugą ze nic nie robią. No i przy okazji troche repa sie naframuje - az mi szkoda tych co tonami runecloty nosili :P
  6. No mi tego mówić nie musisz :D Ale faktem jest że Skype by ci sie przydało zawsze wtedy przy spotkaniu moglibyśmy sobie pogadać:D O tak jak np w Sylwestra o 3.00 na Arenie Gurubashi. Kiedy umierałem jakiś czerwony "Aesandil"przebiegł nademną ale dopiero po resie kieyd zobaczeyłem twoje zwłoki byłem pewjien ze to ty :D. jaki ten świat mały. Swoją drogą musimy sie spieszyć bo jak widziałeś to latek troche mi przybyło, ale to dlatego że SthDevilish zabiera mnie ze sobą do MC za jakiś tydzień, dwa. :D Ale jak nie spotkamy sie w najbliżyszym czasie (czy ty przypadkiem sesji nie masz?) no predzej czy później zestarzejszesz sie na dobre a wtedy bedzie o wiele łatwiej.
  7. To jesli tak rozumujemy to Barrens też ma 4 bo przeciez jest wejscie na Warsong dla hordy :P
  8. O chwili kiedy pojawily sie info o dodatku mowiłem o Dranei. I byłaby to jak najbardziej logicznie wybrana rasa. Skoro mowimy o outlandzie to tylko BloodElfy i Dranei. A orki kiedy zostaly skazone krwia demonów pierwsze co zrobiły to wyrżneły wiekszość ich populacji, wiec nie ma mowy żeby Dranei przyłączyły sie do Hordy. Peterek jesli chodzi o wilkołaki to i owszem występują one w Azerotch. Zostały ściagniete z otchłani przez maga Arugala burmistrza Dalaranu. Miały mu służyć do straszenia mieszkańców by ten mógł sie dłużej na stołku utrzymać. jadnak jak to bywa expermyent wymknał sie spod kontroli i dziś Arugal (nie do końca żywy) siedzi w ruinach twierdzy Shadowfang a wilkołaki nazywane są jego synami.
  9. Wyzwanie przyjęte :D Co prawda jestem orkiem, ale troche krówek z gildii ze sobą zabiorę. Jeśli chodzi o przedział lvlowy to od ponad tyg nie widzialem jeszcze AB na tych lvl wiec bedzie trzeba sie jakos na sztywno umówić. Seaven jakby co ma do mnie namiary.
  10. To chyba zeczywiscie nie byla wina TPSY (lub nie do konca). Wczoraj siedzialem na Venture pomiedzy 19 a 1.30 i miałem piekne latency 56-92 (mam kablówke MM) z pozostałych on-line członków gildii (około 40 osób) prawie połowa miała problemy (zarówno ci na TPSIE jaki i innych łączach) - reszta praktycznie wcale.
  11. Już sobie gładkiego lica nie dorabiaj poszłąchtane je masz jak pole po zimowej orce. Oczywiśie o ge... tj. elfy mi chodziło. Własnie kończyłem q w nagrobku na cmentarzu w waszej wsi dlatego biegałem jak kot z pęcherzem ze by strażników z ?? ominąć - ale za pierwszym razem zakończyło sie to 4 strzałami i gleba :D Miałem przerwe ponad miesiac z VCo ale juz jestem (i rosne szybko z 35 w srode wczoraj prawie 43 - choc starm sie robić wszytko by nie xpowac) GG żadko ostatnio odpalam poza tym gubi wiadomości bo nic nie dostałem to juz lepiej skrobnij maila a jeszcze lepiej przez skypa. Mozesz w dzien wtedy sobie pogadamy albo wieczorem - tylko pisz bo jak mi zadrynadasz w połowie Ragnarosa to wypatroszę :D taa nie ma to jak honorowy palant 10 lvl wyżej z obstawa - w ostatnich dniach sporo mialem takich sytuacji, no ale jak zwykle zawyczj laze sam wiec albo padam od razu, albo walcze kiedy widze sens ewentualnie robie retreat z piercing howl żeby podłątać nadszarpniete zdrówko a wtedy zemsta jest słodka. Tu ukłon w strone jedego wariora humana +3 lvl ode mnie (ksywki nie pamietam) który pojechał mnie wczorja o 0.30 w badlans kiedy tłukłem zywiołaka i miałem około 50% hp - oczywiście pan dostał baty i to równe (biedaczysko w strachu sciaganał sobie z 5 żywiołaków wiec nie miał szans), ale po resie odnalazł mnie i oddał honory - rewanżu nie stety nie chciał :D Nie no kupować śnieżki toż to profanacjia. Przebiegnij sie do Alteacu i polep trche kulek (ja nosze je głownie w celach zmiany w bałwana) - zawsze potem mozesz je na AH wystawićza 2/5 g za 20 szt - załoze sie ze wsród alianców znajdzie sie niejeden kretyn co kupi (ja tak zarabiałem na AD i teraz na VCo to samo) Co do Battlegroundów to bardzo chętnie i przybede z grupką z gildii - póki co wyrównujemy sobie poziomy, ja tylko musze dofarmowac złotka na mounta oraz skończyć q na armorsmitha, wiec po nowym roku powinienem być do dyspozycji. I do zobaczenia ponownie w polu
  12. Moze Bliza snieg zasypał. Wczoraj ok 19.00 na handshaking stałem ponad 20 min. ===> Seaven czy ja coś przeoczyłem czy ty zmieniłeś swoej podejście do gildii? Fajnie jest spotkać palanta który na dzień dobry nie stunuje :D, tuż przed spotkaniem z tobą 3 razy ubili mnie w okolicy kolesie z czachami wiec kiedy na wizurze pojawil mi sie palant to juz czułem podmuch wyciaganej broni. Ale tak na serio troche mnie zaskoczyłeś ze należysz do jakiejs gildii, w każdym razie miło było sie spotkać, chcialem wyzwać cie na duela ale niestety z włączoną flagą sie nie da, a szkoda. Jak widzisz moi towarzysze z gildii tez nie okazywali wrogości, choć info kim jestes przekazalem im dopiero kiedy sobie przysiedliśmy, takze teoretycznie masz kolejnych dwóch wrogów mniej :D No i zaopatrz sie w sniezki, to moze uda ci przy nastepnym spotkaniu odpowiedziec "ogniem".
  13. Z SV do UC to leci sie strowcem nie na nietoperku, chyba ze zakladasz miedzylądowanie w Kargath, ale wtedy miasz zmiane z bombowca na mysliwiec czyli himera na nietoperka :P
  14. hehe i kto to mówi - jeden z czołowych maniaków wowa
  15. villentr

    World of Warcraft przeciwko komunizmowi?

    Pomysł troche schizowy i ryzykowny. Wiele osób ma zatarte granice pomiedzy rzeczywistością a np wowem (hehe ja tez) ale dopoki swiat wirtualny nie jest rzeczywisty nie ma to wiekszego znaczenia i jest niegroźne. Ale kiedy zrobi sie MMO na podstawie rzeczywistości ..... czy aby napewno nie jesteśmy w Matrixie?
  16. hehe przynajmniej szczery Ja tam tylko nie znisze widoku długowłosych, gładkolicych, bleeeeee. Stosunek do ludzi i tych kurdupli co im czapki ledwo z trawy wystają mam obojętny, natomiast kraasie szanuje za rzemiosło kowalskie. A Devilish jest Hordziakiem aczkolwiek lekko wysuszonym. A co do areny to skoro ktoś włazi na nia i widzi kilku przeciwników tym bardziej z "??" to robi to na wałsne ryzyko. Sam miałem niezły ubaw jak któegoś razu poszedłem sobie solo o 3 w nocy (AD) i o dziwo było pusto, ale coś mi nie pasowało wiec profilaktycznie wrzuciłem sobie tarcze z trinketa Argetów podhcodze do skrzynki tu wpada 4 kolesi z aliancu na 35-40 lvl i w pierwszym momencie staneli jak wryci bo warior w bąbelku to dziwny widok po czym ruszyli do ataku. Ta chwil ich zwątpienia dała mi mozliwość zgarniecia skrzynki, po czym poszło bers.rage, whirlw, cleave 2x i poszedłem sobie. Ne wiem co chcieli osiagnać ale dosyć czesto widze jak kolesie 10,20,30 lvl nizej włążą na arene i dostają baty. Pytanie tylko czy to głupota czy może konkurs kto zgine od jednego ciosu. Są pewne miejsca gdzienie ma przebacz nie ważne jaki wróg ma lvl. Na alteracu też nieraz ganiają mnie 51 i co też mam sie nad nimi litować?
  17. villentr

    Nalepsza gra CD Projekt w 2005r.

    Dla mnie WoW - inne przestały istnieć
  18. To ja jeszcze dołoże się do Ciebie. Wow wcale nie jest obowiazkowy i konieczny do życia - zawsze możesz pograćw sapera. To tak jakbyś miał samochód jeździsz maluchem bo nie staćcie na mercedesa. A skoro porywasz sie na towar z górnej półki (bo wcale wow nie jest osiagalny dla wszystkich - i całe szczęście, bo granie z kloszardami mi sie nie uśmiecha) to na niego zarób. Wykaż sie inwencją i zarób na to byś mógł sie relaksować. I jeszcze tak uwaga na argument ze jak ktoś pracuje to nie ma problemu - nieprawda bo jeszcze do utrzymania jest rodzina (jedzenie, czynsz, woda, prad, net, itp). Z czasem tez nie najlepeij bo są pewne obowiazki i ja np że by z czystym sumieniem siedzieć w Azerotch i nie zawalć układów w domu śpie od roku po okolo 4,5 godz (przed rokiem spałem po 6-7)
  19. Ja tez nie rozumiem o co mu chodzi :P U mnie filmik sie sciaga w domu (w niedziele ssalem) bez problemu (w pracy nie oge sprawdzic bo automat mi aviki blokuje) - wieczorem sprawdzem jeszcze raz
  20. No to teraz wiem czym zajmują sie palantyni po godzinach (uwaga sceny szokujące) http://www.snurrig.se/rofl/Forporn.avi
  21. Ależ dziekuje bardzo, am nadziej ze sie spełni. A z drugiej strony takie życzenia od palanta? To zabrzmiało jakbyś cieszył sie z sojuszu z elfami tak jak ja z Forsaken. :P A ja Tobie życze maślanych ciasteczek (tych co sie po skrzynakch na farmach Elv. forest walają)
  22. Oj Stworze przesadzasz. Nie uzależnia tylko zaciera granice miedzy światem Azeroth a rzeczywistością. I np wszelkie zajęcia domowe będą określane jako HQ (home quest), jak zabraknie ci paliwa to sie mowi ze ma sie Dc (disconnect) z ruchu ulicznego, a kiedy kanary w autobusie łapią to pojawia sie specjal event. Poza tym w pracy/szkole zamiast sie uczyć podnosi sie skilla :P a kiedy idzie sie na jabłak do sąsiada (przez płot) to nie po to by "pożyczać na wieczne nieoodanie" tylko farmować. Lukullus ty sie nie zastanawiaj tylko mykaj do sklepu po wowa :D:D:D
  23. Ja byłem raptem dwa razy. I akurat Venoxis zabił mnie normanie, ale od innego kolesia oberwałem za prawie 9 tys :D od ognia.
  24. Bo Horda ładniej brzmi :P. Poza tym Orki czy trole są ładniejsze od ludzi czy g..ów tj elfów. I na śniadanko wcina sie golonkę a nie jakąś papkę mleczną :P
  25. No ale nie zapominaj ze chinczysy tez ludzie i angielski dobrze znaja, a po swojemu pisują przy uzyciu alfabetu łacińskiego bo ichni chyba troche jest przez wowa nie obsługiwany - 3/4 polskich znaków też nie :) Mozna powiedziec ze była to formalność. Zmasowany atak piechoty, jazdy, lotnictwa, ice lorda i 6 shrederow (w tym moj) doprowadzil do zdobycie obydwu wież za mostem oraz cmentarza praktycznie za pierwszym podejsciem, potem tylko klepniecie jenerała (i była 3 w nocy jak dla mnie wmiare cywilizowana godzina - dla żony .... nie bede cytował co usłyszałem na drugi dzień :D )