PowellP

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    23
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez PowellP


  1. Dnia 02.03.2009 o 21:34, Grond napisał:

    Widzisz Dyziu? Dlatego chce mi się płakać :(


    Widze dwie możliwości albo Cie zatkało i skończyły Ci sie argumenty bo piszesz to samo bez przerwy stawiając sie ponad innymi z niewiadomo jakiego powodu ALBO płaczesz jak dostajesz cos innego niz chciałes tudzież z powodu zawiedzionych oczekiwań np zamiast zielonego samochodzika dostajesz czerwony:)


  2. Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    Ja nie chcę CoH, ja chcę DoW. A DoW2 nim nie jest.


    W sumie logiczne i odkrywcze:D

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    Retreat button.


    Sprowadzasz go tylko do aspektu zabezpieczenia przed strata oddziału -> Błąd
    Rozwazaj to wspólnie z usunieciem autouzupełniania;)

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    Gdyby nie było bottona, jeden błąd kończyłby grę. A tak można spróbować parę razy, może tym razem się uda?

    >Ułatwienie. Kropka.

    Bez przesady, gra musi wybaczac. Po jednym błędzie nie moze sie konczyc bo byłaby niegrywalna.
    Dow1 tez wybaczał aczkolwiek przy równorzednych graczach trudno było. I znowu sprowadzasz tylko do utraty jednostek.

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    Ja naprawdę nie wiem, jak bieganie za VC może być ciekawsze od ZABIJANIA, na którym opierają się RTS''y.


    To nowa droga do tego samego celu. Cos nowego czego jeszcze w rtsach nie było. Mozesz grac w totalne zniszczenie.

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    Jak rozumiem, heavy weapony nie są wsparciem, lecz samowystarczalną armią, he? Jasne, że nie - muszą mieć wsparcie innych jednostek, inaczej poumierają. Żadnej różnicy nie ma, z wyjątkiem bottona, i supressingu.


    Róznica jest i to diametralna. Pograj troche. shurikeny, lance nie chodziły w dow1 same, tutaj moga same ubezpieczac teren, punkt itd.

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    Jasne. Gdyby nie RB, przyszpilone oddziały by umierały, a zbalansowac się inaczej tego nie da. A haubice przed atakiem zostawiają takie fajne czerwone sygnały dymne - po prostu, by każualom z nadmiaru strategii nie przegrzał się mózg, wprowadzono przycisk, który pozwala tego uniknąć.


    I znowu retreat button?:D:D. Chciałes zdobyc teren to go zdobedziesz, bedzisz miał wiecej mapy i surowców. Przeciwnik i tak poniesie straty i tak musi sie wycofac do bazy zeby je uzupełnic bo nie ma autouzupełnienia. Jeden celny strzał z haubicy nie moze Tobie wygrywac gry:).

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    > W DOW2 wydaje mi sie ze jest to troche próba naprawy zlikwidowania autouzupełninia i
    zwiekszenia dynamiki gry.
    Przeczysz sam sobie.


    Gdzie tu sprzecznosć? Likwidacja autouzupełniania => mniejsza dynamika gry. Dodany retreat button szybszy powrót do bazy, szybsze uzupełnienie jednostek, szybszy ich powrót na pole walki => zwiększenie dynamiki gry.
    Moze nie wysłowiłem sie wystarczająco jasno.

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    Pytanie - które z rozwiązań jest szybsze? Dodam tylko, że: BLAH


    Likwidacja uproszczenia, dodatkowe opcje taktycznie. Dodanie RB w celu nadgonienia straconej dynamiki:)

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    Jak coś pójdzie nie tak, to i tak znikną. Spokojna głowa, dzięki bottonowi ryzyko "straty armii,i bo nie umiem grać" prawie nie istnieje.


    W czasie powrotu mogą zginąc, patrz post JAracza. Jest trudniej niz w becie, gra jest dynamiczniejsza i dłuższa dzieki temu. Wycofasz sie raz,dwa masz szanse, ocalisz jednostki ale stracisz geny, eco, bedziesz w t1 ciagle zamiast w t3 jak Twój oponent;). W kazdym prawie zdaniu wypaczasz logike RB i piszesz o tym w kółko. Tak jak napisałes dow1 to nie dow2. Mozesz ciagle grac w dow1 zapominajac o dow2 ale nie rób sobie tej krzywdy!:D

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    Botton jest po to, by nabzory nie traciły armii jak blahblahblah. Każual friendly.


    I znowu:D. Casuala zmieciesz w piec minut. Retreat nic mu nie pomoze bo w tej grze nie chodzi o to zeby nie tracic oddziału albo zachowac jednostki cele są inne:). Nie myl srodka do celu z samym celem;). Bedzie zachowywał ciagle po jednym, dwa rębacze w oddziale ale ciagle musi je uzupełniac i ciągle przegrywa potyczki z Tobą. Zwróc uwagę tez ze przez to ze nie mozna zabudowywac punktów i trzeba bardziej patrzyc na mape łatwiej jest stracic jednostki nawet prosom nie mozesz byc wszędzie.

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    Pewnie dlatego, że duża część armii z czterdziechy niespecjalnie zwraca na takie niuanse uwagę. Czekamy na NW chowających się po budynkach!


    Zwiększenie mozliwosci taktycznych. Dla mnie na plus zdecydowanie.

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    W40k to nie rzeczywistość. Na współczesnym polu walki spod nóg nie wylezie Ci stado kilkumetrowych robali, w prowadzonym przez Ciebie czołgu nie zaczną pojawiać się Gretchiny, a z fanatyka (którego na pewno zabiłeś!) nie wyskoczy demon, a z nieba nie spadnie na Ciebie oddział żołnierzy ważących blisko pól tony. Porównanie lekko bez sensu.


    Toż powiedziałem ze na swój sposób:D. Mimo wszystko moim zdaniem lepiej to wygląda od dwóch oddziałów zapałek przewracających sie jedna po drugiej:) ORAZ to co wyzej dodatkowe opcje taktyczne.
    Gwardzisci w panice chowający sie za przeszkodami przed tyranidami => fajny klimat. Sam bym sie chował;)
    Łatwiej sie utozsamic i poczuc gre:)
    Gwardzisci stojacy na bacznosci w czasie jak masakruja ich tyranidzi => troche dziwne.

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    Porównanie lekko bez sensu.

    Mam nadzieje ze teraz wyraziłem sie lepiej:)

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    Tu masz problem, bo ja stale i wciąż porównuję DoW2 do vanilli. Czasę napomknę coś o DC i WA, ale trzymam się podstawki, bo broni się sama z siebie.


    Widzisz nad gustami sie nie dyskutuje. Niekoniecznie sie z Tobą zgadzam ale nie rąbie tego co mi sie nie podoba albo czego nie znam za kazdym razem jak mam do tego okazje...

    Dnia 02.03.2009 o 20:23, Dyzio Diablo napisał:

    Nie robiąc tego, reric skazałby tą grę na śmierć.


    Trochę przeczysz temu co powiedziałeś, a nie wsytarczy wydac kolorowej, uproszczonej gry zeby dobrze ją sprzedac?. A potem zabrac sie za kolejny dodatek albo dow3. W przeciagu 3 lat zarobisz wiecej;).Tracisz zasoby i pieniadze na łatanie gry.

    A moze to co jest teraz to podstawa do wiekszego projektu rozpisanego na kilka lat kiedy kolorki, grafa i "uproszczenia" nie beda tak ważne, co wtedy utrzyma ludzi przy grze? Moze to co sądzisz ze ta gra nie ma?;)


    Pozdrawiam



  3. Cześć Jaracz,

    Dnia 02.03.2009 o 17:29, Jaracz napisał:

    W DoW2 szybciej się zaczyna, ale później kończy.


    Jak wszyscy faceci powinniśmy do tego dążyć:D:D:D

    Dnia 02.03.2009 o 17:29, Jaracz napisał:


    Dobry link dzięki, ale chyba pracują jeszcze nad jakoscia patrz size commanderów (Warlock wiekszy od WB?:))
    Ciekawe czy bedzie stronka na miare reliccommunity.

    I na końcu pytanie:

    Co sie dzieje z roxem ten pad to juz na zawsze? Nie ma gdzie repów oglądać;)

    Pozdrawiam i wystawiaj repy gdzies:D


  4. Cześć Dyzio:)

    Dnia 02.03.2009 o 16:56, Dyzio Diablo napisał:

    Ale W3 nie robił Reric, a to duża różnica. :P


    Chciałem tylko zwrócic uwagę ze koszt utrzymania jednostek nie jest wymysłem wprowadzonym na siłe przez relica, ale wykorzystywany jest tez przez innych producentów. I jest to logiczne, zgodne z podstawowymi prawami ekonomii:D. To że nie jest juz tak niedopracowane, krzywdzące i nielogiczne w finalnej wersji jak w becie to na plus relica. Z tego co pamiętam to zostało to juz poprawione w patchu w becie...

    Dnia 02.03.2009 o 16:56, Dyzio Diablo napisał:

    To uproszczenie dodawało grze dynamizmu, teraz tempo gry jest nieco przymuuulaająąceee.


    Wydaje mi sie ze dogadalismy sie wczesniej co do tego ze w dow2 nie dzieje sie mniej tylko inaczej i na pewno dynamizm od tego nie ucierpiał jest tylko trudniej:D.

    Dnia 02.03.2009 o 16:56, Dyzio Diablo napisał:

    Raczej na odwrót, to drugi gracz jest zniesmaczony, że zasadzka nic nie dała, bo przeciwnik użył ROTROT BUTTON.


    Widze u Ciebie nie jako obsesje na temat retreat buttona:D. I niejako rozumiem to w stosunku do osób które nie grały w coha i przesiadają sie od razu na dow1. Chciałbym tylko zwrócic uwagę na jedno. Analizujesz tą opcje w swietle mechaniki DOW1, która przyznam sam tak zastosowana byłaby bez sensu. Na szczeście w tym aspekcie mechaniki dow1 i 2 róznią sie na tyle ze w 2 retreat button ma sens, podobnie jak w cohu nie wiem czy grałes ale polecam spróbowac;).

    Inna sprawa raz uzyty retreat buttton w wiekszej skali powoduje strate która bardzo trudno nadgonic do konca gry. Jezeli dasz sie złapać na owa zasadzkę wiekszą ilosc razy jest gg.
    Spójrz na dow2 jako na gre gdzie zdobywanie nowego terenu nabrało dodatkowego strategicznego wymiaru, tak jak do tej pory koncentrowałes sie nad zabijaniem jednostek teraz teren jest tak samo wazny.

    Dnia 02.03.2009 o 16:56, Dyzio Diablo napisał:

    Szurikeny zabijały całe armie. I tak jak w DoW2 musiały mieć wsparcie innych jednostek, ckm-y z dFUJa niczym się pod tym względem nie różnią (poza tym, że są robione pod ROTROT BUTTON).


    Oj tutaj nie moge zgodzic sie z niczym co napisałes. Nie widziałem nigdy shurikenów zabijajacych całe armie w dow1, ale jako wsparcie dla innych jednostek na pewno były rewelacyjne. Ich zastosowanie w dow2 zostało rozszerzone oprócz wsparcia są jednostronna scianą ognia której nie da sie pokonac od własnie tej strony:) + zabezpieczaja ogólne działania ofensywne(przyszpilenie itd) w dow1 lance np zwiekszały de facto siłe ataku pzostałych jednostek ewentualnie dawały wiedzej czasu na wykoszenie poprzez spowolnienie przeciwnika.

    Dnia 02.03.2009 o 16:56, Dyzio Diablo napisał:

    Szurikenówki miały takie same zastosowanie, i w gruncie rzeczy były lepiej zaprojektowane niż supressing weapons z CoH i dFUJa (ale co się dziwić - w końcu te gry są robione pod buttona).


    Nie były moim zdaniem zaprojektowane lepiej czy gorzej, po prostu specyfika gier i oddziałów wsparcia w nich jest inna. COH i DOW2 raczej nie były pisane pod retreat buttona:D. W Cohu uzasadnieniem tego było np to zeby ostrzał z haubicy nie niszczył Tobie całej armii i zebys miał szanse na uratowanie chociaz czesci:)
    W DOW2 wydaje mi sie ze jest to troche próba naprawy zlikwidowania autouzupełninia i zwiekszenia dynamiki gry. Taka jednostka po retreat buttonie jest w stanie szybciej powrócic do walki. W Dow1 wystarczyło odejsc kawałek w bok i uzupełnic oddział bądz robic to w czasie walki lub tez uzupełniac oddział w czasie cofania sie do bazy pod obstrzałem. Inna sprawa majac pojazd wsparcia bedziesz oddziały raczej uzupełniał niz uzywał retreat buttona bo de facto "kosztuje on za dużo"

    Jednym zdaniem mówiąc w mojej skromnej opinii retreat button został dodany zeby zwiekszyc dynamike rozrywki po zlikwidowaniu uproszczenia autouzupełniania...

    Dnia 02.03.2009 o 16:56, Dyzio Diablo napisał:

    Rozwiązania z CoH pasują do DoW jak pięść do nosa. To jest brzydkie i paskudne uniwersum, gdzie w każdej chwili możesz umrzeć, ponieważ z nieba/spod ziemi/ od frontu atakują cię hordy mutantów i fanatyków, którzy leją na coś takiego jak ostrzał z czegoś cięższego. Albo Gaunty strzelające z okien, czy też SM uciekający z pola bitwy z prędkością większą niż Rhino -> ???


    Mówiłem juz wczesniej porównujesz mechanikę dow1 z cohem i z dow2. A te gry pomimo podobnego klimatu i fillingu są inne. Rozwiazania dow1 nie pasują do dow2 jak i na odwrót.
    Szczerze mnie zawsze raziło w oczy w starku jak kulki z patykami (mariny) gineły co do ostatniego stojąc na baczność. To co mnie boli to brak morale w dow2 i był to dowód ze nawet w WH40000 fanatycy nie leją na ostrzał a silni są tylko w pewnych okolicznosciach (co powodowało dodatkowy smaczek, jak po pworocie kilty prosiły o przebaczenie:D).
    Dlaczego niby nie mozna wejsc do budynku zeby prowadzic ostrzał, dlaczego nie szukac osłony i dlaczego nie pasc na glebe pod ckmem? Tak jest w rzeczywsitosci i relic na swój sposób do tego dązy. Szczerze bardziej podoba mi sie to niz jak dwa oddziały stoją na przeciwko siebie i strzelają az którys nie padnie:). Wtedy filling jakby mniejszy a tak czuc panike i emocje tych oddziałów:D.

    Dnia 02.03.2009 o 16:56, Dyzio Diablo napisał:

    Uch, pod względem kontr DoW2 jest naprawdę bardzo biedny


    Nie zgodzę sie z Toba nie poznałes dobrze gry, taktyk, jednostek a rasy są zupełnie inne, inaczej sie gra, inna maja specyfike. Ponoc ork jest najbardziej typową armią co juz samo z siebie powinno przekonac do spróbowania gry:D;). Nie to zebym namawiał.
    Jedyne co boli to mała ilosc jednostek i map. Ale zwróc uwage ze porównujesz gre po klilku dodatkach z podstawką.

    Dnia 02.03.2009 o 16:56, Dyzio Diablo napisał:

    Reric musiał zacząć wydawać patche do DoW2,


    Nic nie musiał i wszyscy to wiemy. Ale zrobił to i pokazał ze mu zalezy, co nie przesadzając trzeba uznac za plus (nie przesadzajac bo chodzi o pieniądze:D).

    Dnia 02.03.2009 o 16:56, Dyzio Diablo napisał:

    Pozdrawiam


    Dzieki za pozdrowienia, ja równiez pozdrawiam:D


  5. Dnia 01.03.2009 o 22:21, Grond napisał:

    > W dow1 co mógł owy szuriken zrobic z masą smów np?

    Zdziwiłbyś się. Platformy były bardzo silne w SS. Dosłownie wszystko padało jak platformy
    focusowały na nich ogień + oddział WSów.


    Sam sobie odpowiedziałes:) Platformy były silne tylko jako support dla innych jednostek. Lanca osłabiała pancerz dzieki czemu Wsy kładły wszystko i nie musiałes sie martwic AV, shuriken spowalniał ale tego uzywałem rzadziej. W dow2 platformy prowadza ogien zaporowy, mają za zadanie zabezpieczyc teren ewentualnie wspomóc atak przyszpileniem piechoty.Tyle ze pozostawione same sobie stanowią łatwy cel do oflankowania, piechoty typu asmów czy nadów. Najwazniejsza róznica to to ze dysponuja naprawde potęzną siłą ognia mało poręczną ale swoje zadanie spełniają znakomicie.


  6. Noo Dyzio juz myslałem żeś odpadł:D

    Z globalami i z DC, WA, podstawka się zgodze.

    >W podstawce szybkie wyjście z bazy determinowała walka o mapę, i konieczność szybkiego zabezpieczania pozycji, jak i harrasowanie przeciwnika (także ten aspekt został w DoW2 ucięty - harras we wcześniejszych fazach gry nie ma już tak dużego znaczenia, podczas gdy jedynce mógł doprowadzić do zwycięstwa. Sam fakt, że gry nie można zakończyć błyskawicznie [brak rushy] jest olbrzymim minusem).

    Z tym niestety juz nie. Harras ma wielkie znaczenie, przy dobrym harrasie na punkty energetyczne przeciwnika i przejecie nad nimi kontroli jestes w stanie wygrac juz na początkowym etapie gry. Szczerze sam jestem tym zaskoczony bo to ze masz turrety w bazie swiadczyłoby o długiej rogrywce. Ale poprzez dobry harras na geny jestes w stanie skrócic ją do jednocyfrowej liczby:).
    W sumie teraz gra to ciągły harras bo mozesz odbierac punkty i uszkadzac eco bez niszczenia lpków => mape trzeba obserwowac uwazniej i wystarczą do tego scauty(w dodatku na infie).

    Rush mozesz przeprowadzic, tylko nie ma baze główna a np na gen pointsy lub sprobowac zdominowac mape. Efekt taki sam :)

    >Ulepszanie LP jak i wykupywanie globali trzeba było robić z wyczuciem, zwłaszcza w t1. Wszystko popsuło DC. ;p

    Trudno sie nie zgodzic;)

    Dnia 01.03.2009 o 19:44, Dyzio Diablo napisał:

    Niezupełnie, bo jest jeszcze czarodziejski podatek od armii, który psuje nieco logikę tego systemu (i to jest jeden z elementów, który psuję tą grę). :P Ale jest tak jak piszesz.


    Był i to sie zgadza było wkurzajace ale w becie. Teraz nie wiem jak jest ale nie czuc tego, i na pewno kampienie do carnifeksów nie popłaca:). W kazdym razie relic to poprawił. Poza tym to nie jest rozwiazane specyficzne dla dow2 ro samo masz w wc3.

    >Gra nie jest mało dynamiczna - w obydwu dzieję się tyle samo, obie są tak samo dynamiczne. Problemem DoW2 jest fakt, że gra jest dynamiczna tylko jeśli trafi na siebie dwóch równych graczy, inaczej jeden zje drugiego na samym początku, i będzie musiał czekać na to aż licznik łaskawie zejdzie do zera, bo baza jest nie do zdobycia.

    Grę mozna zakonczyc w 5 minut i przewaznie tyle to trwa:) W dow1 było podobnie ale gdzie tak nie jest:)

    Dnia 01.03.2009 o 19:44, Dyzio Diablo napisał:

    Nigdy nie widziałem, by w grach dobrych graczy każdy naciskał autouzupełnienie i parł do przodu - najzwyczajniej w świecie skończyłaby mu się rekwizycja, i w pewnym momencie byłoby gg. Samo autouzupełnienie było ułatwieniem, właśnie ze względu na szybkość starć - inaczej trudno byłoby wszystko ogarnąć (acz bez niego też dało się grać, choć było znacznie trudniej).


    Przesadziłem masz racje. Chodziło mi o uzupełnianie jednostek gdziekolwiek i ilekolwiek i związane z tym uproszczenie. Nic wiecej:)
    Teraz tez sa szybkie starcia i zdarza sie w kilku miejscach jednoczesnie + ciągła walka o punkty. Usuniecie uzupełniło nie ułatwiło gry ale utrudniło. Łatwiej kontrolowac jednostke uzupełniając ją w czasie walki. Teraz jak tracisz to tracisz i nie zyskujesz na czasie autouzupełnieniem.

    Dnia 01.03.2009 o 19:44, Dyzio Diablo napisał:

    Ale za to ratujesz wojsko, nawet przy tym nie myśląc


    Z tym sie nie zgodzę, uzycie ma swoje konsekwencje. Nie mozesz juz zawrócic i eliminuje to jednostke w realiach dow2 na długo z gry. Masz dwie decyzje albo sie po staremu cofasz i wtedy masz dodatkowe mozliwosci. Albo robisz retreata i planujesz wwszytko z mozołem od nowa:).

    >Gra sama w sobie nie jest zła - tyle, ze ja oceniam ją jako kontynuację, nie jako odrębną grę. Jeśli w nazwie nie pojawiłoby się "Dawn of War 2", nie potraktowałbym tej gry poważnie, ale skoro mamy do czynienia z kontynuacją, oceniam ją jako kontynuację, a na tym tle wypada bardzo blado.

    Nikt nie moze zabronic Tobie takiej opinii i na pewno nie da sie gładko przejsc z dow1 na dow2. Uczysz sie de facto od nowa. Tylko czy nie idziesz troche za daleko w tej krytyce?:)
    Jako kontynuacje nie wiem jak ocenic bo gra jest inna ale jako gra sama w sobie jest bardzo dobra. I nie wiem dlaczego ciagle czuje ze to dowek jest:).

    Dnia 01.03.2009 o 19:44, Dyzio Diablo napisał:

    A supressing weapons wcale nie musiały być imba, wystarczyłoby, by działały podobnie jak Szurikenówki z DC i SS - atak obszarowy o małym dmg, spowalniający wrogie wojska. Wyeliminowałoby to zarówno imbę tego typu uzbrojenia, jak i retreat buttona. Ale rericowi się nie chce. ^^


    Tutaj tez sie nie zgodze. Ciezkie wsparcie powinno zatrzymywac mass piechoty i taki ma sens. W dow1 co mógł owy szuriken zrobic z masą smów np? Teraz wejdz tsmami pod hb i zatrzymujesz sie w miejscu a czym idziesz dlaej tym wiekszy damage dostajesz. Wsparcie jest ścianą dla zwykłej piechoty tak jak mg42 dla piechoty w cohu. Ja tam sie cieszcze ze tsmy sie nie kładą i nie kulają jak wojaki w cohu:D
    Widzisz specyfika gier jest inna i zadania druzyn wsparcia również. Mi sie podoba to ze na wszystko jest kontra czego brakowało w dow1. Mass peichoty -> ciezkie bronie -> ASMy albo falnka itd. Duza ilosc tego samego oddziału tutaj nie popłaca.

    Przy retreat buttonie nie znikasz, dostajesz obrazenia o wiele mniejsze ale dostajesz i mozesz takich uciekinierów mimo wszystko zabic. Poza tym jak uzyjesz tego zbyt często to przegrasz bo stracisz mape.

    >SS był skokiem na kasę, a sama gra została zaniedbana i zniszczona przez rerica, właśnie z powodu ciągłego upraszczania rozgrywki (WA- usunięcie hardcounterów, DC - przyśpieszenie techu), co doprowadziło grę do stanu agonalnego, dlatego z tym większym niepokojem wypatruję przyszłości DoW2, bo dotychczas tendencja do coraz gorszego traktowania własnych gier się sprawdzała (Zarówno DoW jak i CoH to dla rerica przeszłość).

    Ja tam widze postep szczególnie w jakosci podstawka dow1 i podstawka dow2. Jak i częstotliwosci patchów ale w tym zakresie nie było trudno sie poprawić:D.

    Dnia 01.03.2009 o 19:44, Dyzio Diablo napisał:

    Biorąc pod uwagę to, że większość bywalców tego tematu zaczęła swoją przygodę z DoW od momentu wydania DC, a i tak można zastosować tu określenie "niedzielny gracz" (oczywiście nie w przypadku każdego), można powiedzieć, ze jestem jakimś tam ekspertem od DoW. ^^


    Dyzio ekspertem od dow1:D Niestety od dow2 juz nie... Nie to zebym namawiał:)

    Dnia 01.03.2009 o 19:44, Dyzio Diablo napisał:

    Co do stopnia trudności w którym dow 2 > dow 1- lul. Dyziu, walcz tu z nimi bo ja sił nie mam.


    Nie wiem jak to jest z trudnością dow1 na pewno nie był łatwy, dow2 zobaczymy z czasem. W kazdym razie raczej nie powiedziałbym ze dow2 jest trudniejszy bo jest... inny. Jak do tej pory dow1 jest dla mnie wazna grą, dwójka dopiero nad tym pracuje.

    Pozdrawiam

    Dyzio WALCZ!!! :D

    Pozdrawiam


  7. Dnia 01.03.2009 o 18:47, ChrisBgnr napisał:

    No właśnie Jasiu, zarzucasz komuś kto grał w betę, że mówi bez sensu bo nie grał w finalną
    wersję. To się dopiero nazywa poziom, prawda?;p


    Mówiłem ze to opinia krzywdząca. I tyczy sie to kazdej recenzji która dotyczy produktu nie będącym finalnym (od gier komputerowych do sprzętu AGD).
    Nie mozna mówic bez sensu jak sie mówi o swojej opinii na jakis temat. Chciałem tylko zwrócic na cos uwage i Dyzio w odróznieniu od Ciebie zrozumiał na co.
    I nie przekręcaj moich słów, zwłaszcza ze widze ze masz problemy ze zrozumieniem o czym mówie.
    I nie chcę tutaj Ciebie atakowac ani obrazac, bo nie jest to moim celem.

    I nie mów do mnie Jasiu;)


  8. Dnia 01.03.2009 o 18:31, ChrisBgnr napisał:

    Posłużę się analogią, którą jakiś czas temu przytaczałem na klanowym forum. Nie podoba
    Ci się Moda na skuces? (zakładam że tak jest;p) DLACZEGO? Ile objerzałeś odcinków? Zakładając,
    że nawet kilka to przecież nawet nie promil całości. Hmmm? Więc Twoja opnia o tym serialu
    jest całkowicie oderwana od rzeczywistości?


    Bleee co za poziom. W modzie na sukces nie podoba mi sie grafika a w dow2 mi sie podoba dlatego gram w dowa2.
    Podpisano

    Jasiu lat 7:)


  9. Dow2 to nie tylko lepsza grafa i wiecej kolorków. Kazda nowa gra będzie miała lespzą grafę od starej. To ze widzisz tylko uprosczenie przeczytaj moje posty wyzej. Dow1 był rozwijany przez relica kilka dobrych lat, daj tez czas relicowi na dopracowanie dow2:)
    Moim zdaniem zdanie o prostocie jest krzywdzące, nie wszedłes w gre wystarczająco głeboko idac za przysłowien im dalej w las tym wiecej drzew:)

    Inaczej konstruuj tez wypowiedzi bo z konstrukcji poprzedniej wynika ze wszyscy którym podoba sie dow2 są prostakami bo graja tylko ze wzgledu na grafike (która działa) i nasze posty są tego dowodem:)
    Troche to krzywdzace wedle postów które napisałem wyzej. Grafika mi sie podoba w dow2 i równiez dla niej gram w tą grę ale nie tylko (kazdy kto uwza ze grafika sie nie lcizy i jest bez znaczenia kłamie:)).

    Moze warto załozyc dwa osobne tematy? Pierwszy o psioczeniu na dowa2, w sumie moze nim byc obecny:), drugi o taktychach i ogólnie o grze?. No i zostaje jeszcze stary temat dow1:) Bo to ze po kilku latach obserwowania tego forum (i jeszcze starej stronki cdprojekt) sie odezwałem daje mi do myslenia ze troszeczke ten wątek zboczył z kursu dyskusji o grze jako takiej. Moze wam tez da?

    Pozdrawiam


  10. Dnia 01.03.2009 o 17:32, Dyzio Diablo napisał:

    Zgadza się, ale sam system ekonomii został okrojony w stosunku do DoW, i nie mam tu na myśli ilości dostępnych w grze surowców, a skomplikowania ich pozyskiwania.


    Trudniej kontroluje sie mape (nie mozna zabudowac punktów), nie mozna budowac genów wszedzie (czytaj w bazie, przy lpkach itd) a tylko w wydzielonych punktach (ograniczonych). Zlikwidowano uproszczenia => jest trudniej.
    W dow1 mogłes zabudowac sie w bazie, zrobic globale i na 3 punktach techowac albo patrz gwardia czekac na BB.
    Teraz system danego zasobu victory pointsów i genów tylko w okreslonych obszarach determinuje Twoje bardzo szybkie wyjscie z bazy:).
    Wiec co skomplikowania ich pozyskania;) Wiadomo zupowanie lpka albo global jest trudniejsze:D Teraz wiecej punktów => wiecej mapy => wiecej rekwy i to jest logiczne. W dow1 ja mam mape, ja mam globale wiec eco mamy takie same:D

    Dnia 01.03.2009 o 17:32, Dyzio Diablo napisał:

    Ale nie jest tak samo intensywna, dopóki owego transportera nie ma.


    Na mapie o wiele wiecej sie dzieje niz w dow1 od samego początku gry. Zlikwidowano uproszczenie + dodatkowe opcje taktyczne. Pooglądaj repy z gamesreplays graczy z levelem +35 i powiedz ze gra jest mało dynamiczna i ze sie nic nie dzieje.
    Własnie likwidacja tego uproszczenia zwiekszyła dynamike bo nie wystarczy isc do przodu z autouzupełnianiem. Musisz planowac straty, uzupełniac na biezac w inny sposób jak autouzuepłnienem, masz nowe opcje taktyczne, musisz planowac na mapie masz wszystko w ruchu i do tego wysmiewany retreat sie przydaje i taki ma sens. Uzycie go w momencie ponoszenia strat to juz za pózno. Ale z tego co widze to nawet nie próbowałes zrozumiec jaki jest jego sens... dodatkowy plus retreat powoduje ze ciezke bronie nie sa imba bo mozesz wyjsc z przyszpilenia. Co i tak jest duzym minusem bo wycofujesz wojsko = tracisz czas = tracisz mape:)

    Dnia 01.03.2009 o 17:32, Dyzio Diablo napisał:

    Sam się na tym przyłapałem. :P


    Ta odpowiedzia mnie bardzo zaskoczyłes na plus;)

    Dnia 01.03.2009 o 17:32, Dyzio Diablo napisał:

    Oceniam z punktu widzenia kogoś, kto oczekiwał po sequelu godnego następny części pierwszej, a dostał bubel. I jeszcze raz - założenia bety=założenia wersji pełnej. Nic (poza balansem) się nie zmieniło.


    Żaden bubel. Jezeli cos sie Tobie nie podoba nie jest od razu bublem:). Gra jest bardzo dobra. Załozenia załozeniami ale diabeł tkwi w szczegółach i dopracowaniu. To rózni sc od age of empire np:)

    Nie powielaj błedu pewnej gazety recenzujacej półprodukt w dodatku na poziomie easy w ciagu jednej nocki. Wystawiającej bardzo krzywdząca note notabene najnizsza do tej pory ze wszystkich recenzji.

    I Dyzio jezeli jestes graczem konserwatywnym to rzeczywiscie mozesz miec problem z dowkiem ale z kolei ja uwazam ze temat gameplayu dow1 juz sie wyczerpał (patrz scena po wydaniu ssa) i nadchodzi nowe lepsze aczkolwiek teraz bedace na początku drogi ku dojrzałemu i dopracowanemu produktowi (niezły pompatyzm mi wyszedł:D).


  11. Dnia 01.03.2009 o 17:11, Dyzio Diablo napisał:

    > Biorąc pod uwagę że w CoH wciąż można rozbudowywać bazę, argument całkowicie chybiony.

    Pisząc "CoH", mam na myśli retreat button, supressing i kilka innych aspektów rządzących
    tą grą, wyjętych wprost z CoH.


    Znasz pojecie ewolucji i usprawniania? Wiem ze niektórzy ciagle chwalą sobie czasy przesuiadywania na drzewach:)
    Aspekty przejety z coha sprawdzają sie znakomicie moim skromnym zdaniem.
    Dyzio zwróc uwagę ze to tylko Ty psioczysz na dow2 w tym temacie. Nie daje to Tobie do myslenia?
    Mozesz wygłosic swoje zdanie nikt tutaj Tobie tego nie zabroni i po to jest ten temat ale mówiąc ze WSZYSTKO w dow2 jest zrąbane brzmi jak zdanie drwala pracoholika;).


  12. To ze dow2 to nie dow1 z lepsza grafą to nie znaczy ze nie jest kontynuacja:)
    Ciagle jest to warhammer40000, podejscie do gry z zasady jest takie same aczkolwiek zmodyfikowane. "Felling" gry jest podobny jest szybko, brutalnie, chaosowo w klimacie barokowo filcharmonijnym (chodzi mi o muzyke):)

    W dow2 mamy ciagle dwa surowce rekwizycje i energię, doszedł za to surowiec specjalny dla kazdej rasy np zeal, waagh itd. Dodatkowo rozbudowane victory pointy to o czym pisał Teokrata to ze nie produkują rekwizycji wynika z tego ze odpowiadają za dany zasób victory pointsów który musisz teraz trzymac i pilnowac jak oka w głowie żeby nie uciekł za szybko.
    Czyli masz cztery zasoby rekwizycja, energia, nazwijmy Zeal i zasób victory pointsów:)

    Dnia 01.03.2009 o 16:52, Dyzio Diablo napisał:

    nie ma uzupełniania squadów "w polu", czyli "niekończących się" oddziałów,


    Gra moze byc tak samo intensywna ALE potrzebujesz pojazdu wsparcia zeby móc uzupełniać. Zlikwidowano uproszczenie z dow1;)

    Dnia 01.03.2009 o 16:52, Dyzio Diablo napisał:

    No nie wiem, nie wiem... spam Karasiów i VC, kiedyś także Banshee, ASM... nietrafiony argument. :]


    Trafiony, moim skromnym zdaniem multi dowa nigdy nie było lepsze jak w dc a tam był hardcap wiec spam karsków nie istniał tak jak poprzednio spam landriderów albo terminatorów. Multi bez hardcapa nie wspominam tak dobrze. Podstawowe jednostki nie były podstawowymi a wszyscy walczyli elitą (której jak sama nazwa mówi jest mało:))

    Dnia 01.03.2009 o 16:52, Dyzio Diablo napisał:

    SC jest uważany za idealnie zbalansowany RTS, DCpro także posiada bardzo dobry balans - da się? Da się. I nikt nie oczekuje idealnego balansu - ważne, by był on dobry.


    Jest uwazany, dobrze powiedziane. Z logicznego punktu widzenia teokrata ma racje:) Inna sprawa ze jest za taki uwazany od 2005 roku czyli zajeło to 6 lat blizzowi co Ty oceniasz po becie u relica:)

    A Ty oceniasz na podstawie bety nawet nie próbując finalnego produktu:) Dlatego wszystkie Twoje opinie są krzywdzące.


  13. Spotkałem sie z pojeciem farmy tylko w stosunku do orka;) U innych ras sie nie spotkałem. Co do spamu Bików, FW to rzeczywiscie było to obecne od dodatku SS ale raczej nie jest to rzecz za którą bym tęsknił i wywlekał mówiąc o tym jak wspaniały był dow1 bo akurat to nie przemawia na jego korzyśc;). Poza tym wiemy wszyscy czym był SS dla dowa1.

    SC to nie dow? Faktycznie:D
    Ale mówiąc o spamie w ujeciu blizzardowym wszyscy wiedzą co mam na myśli (patrz produkcja marinów z 10 baraków)). Idąc Twoim tokiem myslenia przy obecnym capie w dow2 np 3 składy smów to też spam?:D

    Mozesz jakos rozwinąc tp ze nie gramy w te same gry?:)

    Odpowiadajac n razy jednozdaniowo ze dow to nie sc, rzeczywiscie odpowiadasz w sposób sensowny.

    To znaczy ze krytykujesz gre której nie masz i w która nie grasz?:) Zostawie to bez komentarza...
    Jak masz przekonać sie do zmian i nowej koncepcji nawet nie próbując co relic chciał pokazać:)

    Poza tym robisz bardzo nieładnie krytykując gre której nie masz i w którą nie grasz, szczególnie w stosunku do tych którzy zastanawiaja sie nad zakupem.
    To ze beta sie Tobie nie spodobała nie znaczy ze musisz ograniczac scene graczy którym sie spodobała:)

    Dow nie umarł ma sie dobrze:) Moim zdaniem relic by usmiercił gre jakby wydał jedynke z lepszą grafą.


  14. Raczej nie było tych elementów w dow1 i dlatego zagrywałem się od 2005 roku w tą gre... Wczesniej grałem w starka, wc3 itd. Ale tak naprawde w rtsach zakochałem sie od dowka, potem stwierdziłem ze generalnie produkcje relica mi podchodzą (w tym genialny coh, wcale nie prostacki jak co niektórzy piszą).
    Gdzie w dow1 wydobywanie surowcow i spam jednostek?:D Mówie tutaj o spamie w ujeciu blizzardowym:D. W dow zawsze bardziej popłacała wszechstronnosci i wspołdziałanie jednostek od ich ilosci.
    Spam wiezyczek nie było w dow, chyba ze rush ig ale to tez było raczej kilka:) Dla przeciwwagi zobacz jedna ze strategii protosa na zerga z szybkim expem i corsarami, policz wtedy canony;)

    Poza tym bardzo brzydko dyskutujesz obnizając wiarygodność wypowiadajacego inne zdanie niz Twoje i stawiasz sie poza nim. To ze grasz dłuzej nie znaczy ze masz "bardziej" racje:).
    Poza tym nie wiem skąd w Tobie tyle rozgoryczenia na temat dow2. Jezeli jestes fanem TYLKO JEDNEJ SŁUSZNEJ DROGI RTSÓW reprezentowanej głównie przez blizza to są od tego osobne fora.
    Bo to ze dow2 Tobie nie podpasował juz wszyscy wiemy. Ale przestan juz narzekac i zacznij grac i pisac cos kontruktywnego;)

    Co nie zostało spłycone?
    Trudniej "trzyma sie mape" bo nie mozna zabudowywac punktów, nie mozna uzupełniac jednsotek gdzie sie da poprzez prawy przycisk na uzupełnieniu, doszedł system coverów z coha, przyszpilenie, kazdy rodzaj jednostki ma wiecej umiejetnosci do wykorzystania, trzeba bardziej uwazac na jednostki są cenniejsze niz w dow1 jest ich mniej co w powiazaniu z łatwoscia straty mapy powoduje ze boli to bardziej, bardziej rozbudowany wargear, doszło cos czego nie było czyli atak z flanki który naprawde sie opłaca.

    Szczerze pamiętając podstawke dowa (gdzie te czasy kiedy tsmy miały taki sam atak wręcz jak asmy:D i inne tego typu smazki) i porównując do podstawki dow2 relic zrobil duzy postęp co do jakosci i dopracowania (co nie znaczy ze jest idealny o to to nie). Wieksza ilosc jednostek i co za tym strategii przyjdzie z czasem...

    Pozdrawiam


    Pozdrawiam.


  15. Dobrze powiedziane. Popieram w 100%. DOW2 jest inny od gier blizza, inny niz wszyscy oczekiwali, inny nie znaczy gorszy. Rozgrywka jest dynamiczna, nie ma przestojów, kampienia. Klikologi typu jedna probka, druga probka, nnta probka. Pierwszy gate, nty gate. Jest inna, dynamiczna i ihmo bardzo dobra. Jezeli ktos szuka czegos innego w rtsach niz szybkie klikanie w celu budowy jak najwiekszej iloscu jednostek i farm powinien zagrac z 20,30 gier na multi i wtedy oceniac...
    Ja mimo tego ze oczekiwałem wiecej jedynki w dwójce przekonalem sie do niej dość szybko;)

    Pozdrawiam


  16. Dzięki za pomoc Szalony Max bardzo dobry post. Mam edycje kolekcjonerską wszystko sciągneło i zainstalowało się bez problemu. Dodatkowa zawartość także jest, patrz post Maxa:) Kampania ... no cóż byłem sceptycznie nastawiony ale pograłem chwile i po prostu wgniata w fotel:) Klimat, jest krwawo, widowiskowo, eksterminuje sie zastępy zielonych flaków i to czego sie bałem po becie, muzyka po prostu wgniata... Tak więc po 4 misjach w kampanii, gorąco polecam naprawde przekonałem się do tej gry:) Teraz naprawdę czuje sie elitarność adeptus astartes dodatkowo mającymi duzo skilli i ciekawych zabawek:)
    A i gram po Polsku;)

    Pozdrawiam


  17. Dnia 21.12.2007 o 10:18, MLODY2K6 napisał:

    Jest tak jak wspominalem wczesniej. Właczam gre pochodzi okolo 2 minut i wywala mnie do windowsa
    z bledem. Przywracanie nie pomaga poniewaz nie moge nacisnac na przycisk przywróc


    Też miałem ten problem, odpalenie gry bezpośrednio z dysku z pliku Startup.exe rozwiązało sprawe. Od tej pory nie miałem problemów z grą. Ścieżka do pliku : Gears of War/Binaries/Startup. Mam nadzieje że to również wam pomoże. Aha, gram na systemie operacyjnym Windows Vista 64 bo to chyba ważne jest:) Pozdrawiam


  18. Witam wszystkich.
    Mam ten sam problem z updatami, po ściągnięciu wszystkich poprawek mam komunikat o nieprawidłowej ścieżce. Ręczne odpalanie sciągnietych aktualizacji nic nie daje. Mój system operacyjny to windows vista 64 bit. Nie mogę też zainstalować dwóch instalek xml.msi z 1 cd, jest komunikat że nie współpracują z tym systemem operacyjnym...