Wielki_Bubba

Oke, no tak, bo ten patch wcale nie zostanie wprowadzony do dwójki w najbliższy czwartek. Inteligentnie.

http://www.playdota.com/changelogs/6.76 Już następny patch do doty, ze sporą liczbą reworków skilli. Niezłe tempo, po 3 tyg następny patch. Zazwyczaj trwało to kilka miesięcy. Najzabawniejsza zmiana jak dla mnie to dalsze buffowanie gold gaina u alchemista :D.

2225 a 550 golda to jednak jest spora różnica. Vanguard przydaje się gdy jesteś za miękki w teamfightach, natomiast pms jest przeciw harrasowi w early na lane. A co do magic wanda to niekupowanie jego jest głupotą. Wand może uratować życie tyle razy, lub pomóc w zdobyciu killa gdy brakuje many. Jeden z lepszych itemów w grze.

Bardzo dobra umiejętność, bo niszczy nieumiejętne pushe. Cały czas można leczyć swoje wieże, niezależnie od tego gdzie jesteś, bo ma global range. A przy okazji można ratować sojuszników, bo to działa podobnie do refraction. Świetny skill.

Stronę wcześniej poleciało trochę linków z guide''ami. W dzisiejszym patchu dodali magnataura i wszystkie zmiany z patcha z jedynki.

Rzecz w tym, że SF jest zawsze do zabicia. Nie jest to tak straszne carry jak AM, FV, Naga czy Morphling. Inaczej wszyscy by grali shadow fiendem. Jeśli mówić o pubach, to wg. statystyk ma on tylko 47% win ratio, więc mniej niż spirit breaker czy drowka.

Każda średnio ogarnięta TA zje shadow fienda. On ma mały bazowy dmg, więc nie daje się mu żadnych dusz z creepów. Nie ma jak jej zjeść refraction, nie ma też żadnego cc. A raze przy włączonym refraction robią całe zero.

Nie oszukujmy się. 70% postaci jest mordercami na niskim poziomie. W miejscu gdzie ludzie nie umieją grać, możesz zabijać wszystkim. Nie wiem czemu nie masz problemu z np. Templar Assasinką.

Prosty powód. Zmiany nie są robione pod najgorszych albo średnich, tylko pod najlepszych. W sensownych grach sf był mało użyteczny, a teraz może zaczną go pickować, bo buff jest sensowny.

Ja osobiście żadnego problemu z optymalizacją nie mam, i nie słyszałem żeby gra była bardzo źle zoptymalizowana. @Madoc E tam, zostało im jeszcze 19 postaci, zakładając że wydadzą 1 postać tygodniowo, to powinni wyrobić się do końca roku, nawet z tymi nowymi. A patche do jedynki wychodzą raz na pół roku :p

Nowy changelog do jedynki, sporo ciekawych zmian. Pewnie będzie w dwójce w tym tygodniu. http://www.playdota.com/changelogs/6.75

Zazwyczaj biorę to co jest potrzebne w drużynie i najlepiej pasuje do team compu. A co do win ratio to mam jakoś 220 do 175.

Jest tu ktoś ogarnięty do pogrania co ma powyżej 300 gier, albo jakieś inne doświadczenia z hona lub doty ? Bo jednak trafianie do teamu złożonego z 4 ruskich nie jest śmieszne.

Proszę bardzo, miliard poradników. http://www.reddit.com/r/DotA2/comments/qckss/new_players_reddits_compiled_guide_to_dota2/ A i jeszcze szybki alttab guide. http://www.dota2alttab.com/

TA na midzie. SF nie ma wtedy żadnych szans na lasthita. On ma niski bazowy dmg, a TA z refraction przewyższa go wtedy o jakieś 30 na pierwszym levelu.

Nie mam zielonego pojęcia jak można grać na zablokowanej kamerze... Przecież gra jest wtedy niegrywalna. Nic się nie widzi, żadnego map awerness itd. Ale tego jak zgubić swoją postać też nie mam pojęcia.

Nope.

Wejdź sobie na kanał dota.pl i powiedz mi, że tam są ludzie mili i użyteczni. Bluzgi co drugie słowo, a jak powiesz, że jesteś nowy to powiedzą ci, że jesteś ścierwem ;)

Na pickowanie tego co ci się podoba jest AP. Captain''s mode jest żeby hajtardować. No chyba że wchodzisz tam w 5 osób i robicie sobie jaja, to nikomu to nie szkodzi. Więc jak gra się solo to SD lub AP, nie ma po co psuć innym ludziom krwi.

Zagraj ursą 10 gier i powiedz ile wygrałeś. Wg. statystyk powinno być 6 wygranych, wg. Ciebie 10. Zobaczmy kto ma rację.

Sporo postaci może solować roshana. Nawet venomancer, aczkolwiek mu to zajmuje sporo czasu. Jeśli chodzi o early solowanie to do tego się nadaje ursa, lycan, enigma. Wszyscy mogą go zrobić koło 9 minuty. Aczkolwiek inne carry jak mają jakiś lifesteal typu dominator, mogą go zrobić koło 15-20 (np. sf, huskar). Więc trochę postaci może go wysolować, to nie jest lol, gdzie nashor składa cały team, gdy jest za słaby. O to chodzi, że masz tu kolejny punkt do kontrolowania i to dwoma wardami, bo jeden można obejść przez smoke.

Rzecz w tym, że dota jest na tyle złożoną grą, że oprócz zdolności ważne są picki, ustawienie lane''ów, itemy. Jest to gra w której pomyłki są surowo karane, przez co po 5-10 minutach pokazuje się przewaga jednej lub drugiej strony. Nawet gdy gracze grają na podobnym poziomie, kilka pomyłek powoduje snowball przeciwnej drużyny, a wtedy cała twoja drużyna zaczyna ginąć. Ludzie w matchmakingu grają na podobnym poziomie, tylko tak działa mechanika tej gry, że bardzo często zdarzają się stompy. Wystarczy popatrzeć na gry turniejowe. Tam profesjonaliści grają na podobnym poziomie, ale gry często przypominają pubstompy. Wyrównane gry zdarzają się nieczęsto, ale jak już są to epickie i emocjonujące.

Przecież to jest popularna seria (np. na reddicie), która pokazuje dotę w krzywym zwierciadle. Nie rozumiem tego warna.

Ja osobiście byłem wynudzony po zabiciu leorica na becie, a za taką grę w życiu nie zapłaciłbym 200 zł. Gameplay był beznadziejny i nudny. Po prostu hack ''n'' slashe stały się przestarzałe gdy wyszły mmo "nowej" generacji. Jakieś wowy, l2, gw biły to na głowę.

A jak ja mówiłem, że ta gra będzie słaba już jakiś rok temu, to nikt mi nie wierzył. To samo mówiłem na becie (co się potwierdziło), ale ludzie nadal wierzyli, że ta gra będzie boska. I wyszło jak wyszło.