Asheren

Niby tak ale do tego dochodza ci wszystkie "dobrodziejstwa" tego zabezpieczenia. D3 jest instancjowany na serwerze praktycznie calkowicie efektem jest lag serwerowy w godzinach szczytu. Jak dochodzi ci minimalny lag ze strony dostawcy to odleglosc jaka trzeba byc od mobow zeby unikac szybkich pociskow rosnie 2 krotnie, a w ostatni weekend praktycznie wszyscy z ekipy z ktora gram lapali je na twarz w momencie kiedy mob byl w polowie animacji ataku. Druga sprawa jest taka ze desekracja, poison pit czy jailer nie maja spoolupa co przy lagu serwerowym konczy sie wylapaniem juz 1-3 tickow w chwili kiedy pojawia sie animacja.

Na chwile obecna wyglada na to zeby czuc sie w miare komfortowo na inferno po act 1jako melee trzeba miec migracje na poziomie 70% z pancerza 70% z resow. Parzac po cenach tych itemow to 70%+ graczy dalo sie wpuscic w P2W scenario. Inflacja i chciwosc ludzi zalatwia zwykly goldowy AH. Zostanie a) farma Wiz/DH dopuki blizzard ich tez nie upupi b)farma w party gdzie wiz/dh w zasadzie odwalaja cala robote c)wydanie $ jak ruszy RMT AH gdzie bedzie ladowac 99% itemow jakie beda potrzebne do progressu dla monka barba d) grac w cos innego Na inferno ludzie biegaja z 60K hp. 15% od 60k przy 70% odpornosciach i pancerzu daje 25k ehp teraz dodaj do tego bind na mysz odpalajacy tego skila 2 razy a sekunde to daje 50 tys HPS. Nawet po naprawie quickeningu dawalo sie tak przetrwac az blind/serenity wyszlo z CD. Po tej zmianie mozna o tym zapomniec.

Sorry ale jako heal spec bh zbierasz 2 medale zawsze 4 jesli nie robisz za bezmozgiego heal bota. Swoja droga merc lepiej sobie radzi jako dps i w pve i w pvp. 1. 75k heal 2. 2.5k heal 3. Killing blow, troche uwagi szybki unload i kb wpada 4. 10 kills spamujesz rakieta od czasu do czasu jak stoja w kupie. Tankasin przy jego ilosci aoe bez 10 fragow nie wiem jak musial by grac chyba na ze mowimy o czystym tunnel vision ktory na slepo biegnie byle do lini.

Ja mam nadzieje ze WG opozni 7.0 na tyle ze bede mial co robic az sie dostane.

Z tego co pisali rano na twitterze ci z grodnia zalapia sie na 1 dzien. Jak ludzie sie nie dostana wcale to biorac pod uwage ze pobrali zaliczki moga sie ich czepic ze reklamowali early access w czasie kiedy mieli pelna swiadomosc ze dla tych po pewnej dacie zadnego early acess nie bedzie. Moglo by to zostac potraktowane jako celowe wprowadzenie klienta w blad.

Szybkosc wpuszczania nowych fal bedzie zalerzec od stabilnosci serwerow. Jak ktos sie nie dostanie do piatku to raczej niech sie nie napala ze zagra przed niedziela/poniedzialkiem. Ze znajomych ci co sie dostali juz zrobili preordery max tydzien od momentu w ktorym bylo to mozliwe.

Moj idzie UPS i patrzac po statusie przesylki nie nastawiam sie zbytnio na doreczenie dzisiaj. Jak rano przegladalem fora rozmaitych community to duzo ludzi sie wkurza na to jak jest early acess robione(mail w dniu uzyskania dostepu) i ze nie ma przejrzystych informacji kto kiedy bedzie gral. Dla zwyklego gracza w sumie to nie ma znaczenia czy zagra dzien pozniej czy wczesniej ale przy world first ten jeden dzien to moze byc ablo nie byc. Ci z US marudza ze euro jest mniej wiec dostana sie szybciej, ci z EU marudza ze dystrybutorzy faworyzuja US wiec beda ich szybciej wpuszczac. Generalnie EA moze uniknie padajacych serwerow z przeciazenia na starcie ale z drugiej strony i tak zebralo na dziendobry sporo minusow u w zasadzie najbardziej aktywnej czesci community.

Ciezko powiedziec wyjdzie w praniu jak ktos nie lubi tlumow to serwery pvp maja zazwyczaj mniejsza populacje. Tak naprawde dopiero mozna bedzie cos powiedziec jak wyjdzie pelna wersja. Open world pvp i tak dzisiaj w wiekszosci mmo sie sprowadza w zasadzie do gankowania slabszych.

To byla duza gildia anglojezyczna casualowa na burning legionie z tego co pamietam. Raidowali tylko w weekendy itp. Potem przyszlo paru hardcorow i wszystko poszlo w diably.

Cos pewnie w rodzaju beardface z Wowa. Moze byc w praniu calkiem niezle o ile nie trafi sie paru PROGRESSS ktorzy pociagna gildie w strone hardcoru.

W sumie to dalem sobie spokoj z lapaniem glidi wlasnie dla tego ze przydzielaja serwery.

Hmm nie jestem na 100% pewien ale chyba termin rejestracji kodow preorderowych byl do ostatniego listopada czy jakos tak zeby sie zalapac na early acess.

Szkoda ze nie zalapales sie na open beta weekend. Sam mialem bardzo mieszane uczucia ale jak troche pogralem w bete to sie przekonalem ze jednak warto dac TOR szanse. EVE nie jest nieprzyjazne raczej jest to typ gry gdzie trzeba sie najpierw nauczyc chodzic zanim sie zacznie biegac. Znalezc korporacje treningowa i dopiero potem wypuszczac sie na glebokie wody. Tak jak z WOT w sumie niby prosta gra ale zeby byc dobrym trzeba wiedziec gdzie przycelowac, ktore miejsca sa dobre do chowania przed arta, jak robic uniki itd.

Potem sie rozkreca. Sporo watkow z prologu SI jest zamykana dopiero na drugiej planecie. Dla mnie z prologow najnudniejszy byl trooper. O ile postacia gralo mi sie swietnie to story bylo bardzo plytkie i jakies takie nijakie czlowiek czul sie jak na pikniku nie w armi. Podobnie bylo z BH ale tutaj przynajmniej czlowiek ma sympatyczne towarzystwo zamiast marudnego kotolaka.

Biorac pod uwage ze to EA to stawiam ze przewiduja max 3 letni okres zwrotu poniesionych kosztow. Ostatnie plotki na temat kosztu TOR to bylo 300 m dolarow. Co oznaczalo by ze musza zarobic rocznie 100m albo wiecej. Mysle ze nastawiaja sie na 150m-200m w pierwszym roku. Po trzech latach powiedzial bym ze conajmniej 20% miesiecznego abonamentu to bedzie czysty zysk. Zreszta tutaj widze najwieksze zagrozenie dla TOR. Moze byc tak ze dlugo nie bedzie zadnego duzego dodatku bo jeszcze dosc sie im nie zwrocilo albo bedziemy miec simsy w kosmosie. Dodadza np 2 nowe planety, jeden rajd i sproboja skasowac nas na nastepne 150zl i tak co 2-3 miesiace.