Mediv

Jeśli ma AsMy to polecam tak ustawiać oddziały, żeby jeden osłaniał drugi - najlepiej trzymaj Stikkbombaz w drugiej linii. Jeśli widzisz, że do ciebie lecą - uciekaj strzelcami i rzuć granaty w miejsce lądowania. Co prawda żeby to zrobić dostatecznie szybko trzeba być botem... Dobrze ci radzę jak najszybciej dojść do T2 i używać swego rodzaju combo - Lootas i Shoota Boyz w pierwszej linii, a Wartruck pilnuje im pleców (w średniej odległości). Dzięki temu mają pewny cover, są zabezpieczeni przed "skokami" i mają zapewniony reinforce. Na początku do osłony innych oddziałów możesz używać zwykłych Slugga - zajdź atakujących i pokonaj w walce wręcz.

Optymalizacja bety jest koszmarna... W każdej z sześciu gier, w które ostatnio grałem były lagi i kilka osób miało DC w połowie przypadków zostałem sam z dwoma SI... Teraz to już przesada - bez powodu straciłem połączenie z serwerem i pokazał się komunikat - czy mam włączonego klienta Steam - ofc miałem. Ciekawe jakie jeszcze wrażenia mnie czekają...?

Spodziewałem się czegoś takiego, przynajmniej teraz się upewniłem. Dziwne, że nigdzie nie znalazłem info o tym. W każdym razie ten cover znacznie poprawia użyteczność wszystkich transporterów, szczególnie jeśli przewozimy w nich jednostki mogące supress''ować wrogów.

Jeśli chodzi o ciężarówkę - wydaje mi się, że oprócz reinforce zapewnia też cover... Lepiej opiszę całą sytuację: Grając na Argus Desert Gate Eldarowie wyparli mnie z dolnej części mapy (część bez VP) i się okopali. Pomogłem reszcie teamu zająć środek, zapakowałem do ciężarówki jeden oddział Slugga i dwa Shoota Boyz i zaskoczyłem Eldarów zajeżdżając ich od tyłu (niezbyt się zabezpieczył). Najdziwniejsze było kiedy już wysiedli - otoczyli ciężarówkę i z tej pozycji strzelali do elfów. Wyglądało to całkiem jak cover (rozniosłem ich bez własnych strat).

Co do pomyłki z Synapse - nie dość, że brzmi podobnie, to w większości przypadków może być używane jako synonim. Każdy może się pomylić.

Naszła mnie ostatnio refleksja - jedyną rasą, przeciw której nie mam dobrej taktyki to Tyrki. Chodzi mi głównie u Orków i SM, bo Eldarami wiadomo - Banshee, Shiruken Cannons, Wraithlord i coś na Carnifexy. Ale głównie gram Orkami i dla mnie Tyrki są nie do ruszenia - za szybko wchodzą w CC, ''Aiming? Woz dat?'' Shoota Boyzów działa za wolno, flamery są mało skuteczne, wszystkie mechy da się zabić w CC mając wystarczającą ilość oddziałów. Jedyne co mnie ratuje to więcej niż jeden oddział Lootas, dobre użycie commandera i Roks... Wypróbuję dzisiaj taktykę przeciw Tyrkom: Warboss z upgrade''ami malee w CC wspierany przez strzelających boyzów. Jeszcze jedno - które jednostki Tyrków mają Synergy?

Dobry pomysł. Chociaż osobiście bym wolał, żeby wszystko było oparte o Steam, a nie GFW. Wszystko to ma niby pomagać graczom, ale to już przesada. Dobrze że przynajmniej GameSpy usunąłem - został tylko Steam, GFW i ofc x-fire. Mój nick: Mediv111

Podaj jeszcze jaką masz kartę grafiki, chociaż wydaje mi się, że to nie jest wina sprzętu. W Steam''ie możesz być zalogowany jako Polak. W GFW Live już nie. Sprawa tyczy się sporej liczby krajów (jawna dyskryminacja)... Wyjaśniłem tyle ile mogłem, resztę niech dopowie jakiś użytkownik Visty. Vasssss -> Hmmm...

Cóż muszę powiedzieć, że szczerze ci zazdroszczę. Przegrałem dzisiaj chyba sześć walk, głównie przez totalne nooby w teamie... Wyobraźcie sobie, że któryś z nich był tak inteligentny, że trzymał 2 Dreadnought''y pod bazą, a ja właśnie traciłem 3 oddziały w centrum mapy (zaskoczony przez elfie mechy). Co prawda dla poprawy humoru znalazłem friendsa, z którym dobrze mi się grało i trzy gry razem wygraliśmy. Reszta to porażka. Wezmę się chyba za Head to Head, nie zamierzam więcej polegać na noobach. EDIT: LF 3v3 boyz! BTW ten slang orkzów źle na mnie działa?

Nie mijaliśmy się :F Na gram zaglądałem sporadycznie i jeszcze mniej pisałem postów. Siedziałem głównie na TheModders albo Arcane - fora poświęcone moddingowi. Co prawda tworzyłem amatorszczyznę, ale od czegoś trzeba zacząć ;) @UP - Ja chyba zaraz wrócę do bety DoW II <3 Skillz Orkz! Waaagh!!!

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że wszyscy poszli już spać :)

Tutaj może być podobnie, bo z tego co widzę można przejmować punkty szybciej niż wróg robiąc 3-4 oddziały zwiadu (+ jeden początkowy). Sprawdza się to tylko na początku, bo w walce wręcz albo na daleki dystans nie mają szans z nikim. Chociaż można grać na tyle szybko, żeby poza początek nie wyjść... Spróbuję, może się sprawdzi. Oby nie. @UP - Choppa Boyz rlz :P Waaaaagh!!!

Chyba lepiej brzmi Compa of Orkz :D Też wolę Choppa Boyzów od Marines. Ja nie grałem ani w CoH, ani DoW i jakoś się ogarnąłem. Co w tym trudnego? Wystarczy tylko szybko zająć minimalną większość mapy, ustawić kilka oddziałów w kluczowych punktach (+ ew. support) i uważać na bardziej pomysłowe ataki (Sturmboyz, mechy, teleporty).

Patche powinny się ściągać tak długo, jak te brakujące 10-15% z klienta. @Down - Musiałeś mieć włączoną automatyczną aktualizację. Tylko ściąganie patchy tłumaczy wariacje Steam'a.

Już chyba wiem w czym rzecz. Steam odbierał klienta + patche jako jeden obiekt. Po ściągnięciu klienta trzeba jeszcze zaaktualizować te 10-15% całości. Mam tylko nadzieję, że dalej obejdzie się bez problemów...

Miał ktoś może problemy ze ściągnięciem klienta bety? Zatrzymało się na mniej więcej 85% i Steam radośnie zakomunikował, że gra jest gotowa do uruchomienia. Po odpaleniu włącza się aktualizacja... Dochodzi do 2% i pojawia się znienawidzony przeze mnie komunikat Steam''a "W tej chwili gra jest niedostępna". What the hell?! Hmm może i powinienem napisać o tym w temacie dot. samego Steam''a... W sumie wy powinniście się bardziej orientować, skoro sami to ściągaliście.

Jak dla mnie nazwa tematu jest nieco myląca. Reven wyżej dobrze zauważył, że jest to bardziej odchodzenie w złym kierunku niż umieranie. Mogę się jeszcze spierać co do konstruktywności Twojej krytyki. Przykład? "-gram.pl nie dodaje dostatecznej ilości wiadomości ze świata gier, za to dostarcza nam ją w jakości. Tak, w jakości której nie ma! (rozum.: do d***)" Mógłbyś uzasadnić, pokazać artykuł "do d***". Co prawda ja nie czytam regularnie gramowych artykułów, ale IMO podanie przykładu poprawiło by to wagę Twoich argumentów.

Udostępniono całkiem niedawno pełną wersję gry za darmo. Co prawda jest kilka ograniczeń - dwa brakujące sloty ekwipunku, ograniczony czas kierowania jednostkami Hellbourne, brak śledzenia statystyk i odtwarzania powtórek. Mnie gryzie głównie ograniczony czas kierowania demonami, bo głównie to wpływa na rozgrywkę. Brak statystyk to dla mnie nic nowego (w DM multi też nie ma rankingu), powtórki sobie wynagrodzę filmami z x-fire, a (z tego co zauważyłem) mniejsza ilość slotów ekwipunku nie przeszkadza zbytnio w rozgrywce. A co do samego Premium Account - chyba już nie trzeba płacić abonamentu i wystarczy tylko przelew za upgrade. Ofc jeśli zamierzacie po prostu pograć dla przyjemności, bez chęci wspinania się po rankingowym ladderze, to nie ma sensu za nic płacić.

Obecnie w produkcji jest masa sporych modów podobnej wielkości co MT. Czas Zapłaty, Dzieje Khorinis, Złote Wrota i spolszczenie do olbrzymiego rosyjskiego moda The Returning - to najważniejsze (moim zdaniem) z nich. Ofc premiery żadnego z powyższych modów jeszcze nie było... CZ powinien wyjść w marcu (to nie jest oficjalna data premiery), o ile nie będzie opóźnień. Jeśli chcesz zobaczyć co to jest polecam poniższy kanał youtube: http://pl.youtube.com/user/themodders

Zapewne najdłuższy czas utrzymałeś się przy życiu, chociaż nie jestem pewny. Krucjat prawie wcale nie gram, bo najlepszy serwer DMTavern Holy Wars jest z USA i mam na nim latency 150-300. Polecam |RB| CTF. Dodam jeszcze "małe" sprostowanie jeśli chodzi o multi. Po pierwsze i najważniejsze to jest całkiem odmienna rzecz od single''a. Gracie przeciw innym myślącym (czasami się nad tym zastanawiam...) graczom, a nie przeciw SI. W większości przypadków ci pierwsi są nieprzewidywalni i musimy więcej niż raz użyć szarych komórek. Kolejna rzecz odróżniająca multi od single''a, to uproszczenie. I broń Boże nie powoduje to ułatwienia podczas gry. O czym mówię? Uproszczona została grafika, fizyka i nawet sama mechanika gry. Już nie da się wykopać przeciwnika w przepaść lub okładać go szybkimi ciosami aż przełamie się obronę. Z moich doświadczeń wynika, że szybkich ciosów używają tylko newbie, nooby i... ludzie nie mogący poradzić sobie z adrenaliną. Ja należę do tych ostatnich - czasem jak nie trafię backstab''a, a mój cel mnie zobaczy, to mi po prostu puszczają nerwy :P Ale staram się to poprawić. Dodam jeszcze, że szybkie ciosy w ogóle nie działają na wojowników. Druga sprawa związana z multi to sterowanie. Jak w wielu grach tego typu jest sporo sztuczek, które ułatwiają walkę lub poruszanie się. Do moich ulubionych należy przeskoczenie przez przeciwnika i zaatakowanie go od tyłu. Inne to np. backstab z doskoku, kucnięcie podczas atakowania, krążenie wokół przeciwnika (żeby trafić w bok lub plecy), bunny hop$ (szybkie przemieszczanie się a''la kangur) i najważniejsze - skok połączony z kucnięciem. Jak widzicie w multi chyba wszystko wygląda zupełnie inaczej. Nawet jak graliście w single''a sporo czasu, to w walce z innymi graczami będziecie totalnymi newbie. Na koniec dodam, że mimo dużego upływu czasu od premiery serwery DM mają się dobrze. W godzinach szczytu może być nawet 80 osób online po 16-30 na serwer. Co prawda zajmowane jest tylko kilka konkretnych serwerów i często jest problem z kolejkami do nich.

The Last Days (wpisz w googlach) - bodajże najpopularniejszy mod do Mount & Blade. Jest trudniejszy i zmienione są w nim zasady rozgrywki, ale nie ma to jak widok toporzyska Uruk-Hai powalającego jednym ciosem konia i jeźdźca :)

Cóż to zależy. Są gracze pr0, których gra przypomina nieco drugą pracę, bo zawzięli się przykładowo pokonać Kil''Jadena, zdobyć T6, S4, czy cokolwiek. Zgrupowani w hardcorowe gildie. Inni to casuale i/lub fani RP, którzy wolą spokojnie pograć, bez nerwów typu "DLACZEGO DRUGIEGO SHAMA JESZCZE NIE MA!?" albo "k***a znowu jestem w rezerwie, miałem wyższy hps od gracza XXX - p*****le zmieniam gildię". Może przesadzam, ale sami "wiecie jak bywa". I casuale zwykle chcą mieć wygodny interface ze wszystkim tam gdzie trzeba. Osobiście nie widzę nic ciekawego w niektórych pr0 interface bez barów, tylko 3-4 macra, itp.

Właśnie dlatego cenzurowałem - ten shockadin gra na privie. Czy to źle mieć znajomych na prywatnych serwerach? Zresztą pisałem wyżej o privach, ba, nawet się przyznałem, że grałem na jednym z nich. A ja nie lubię się powtarzać. Więc żaden fail :) A co do DS i DP - może po prostu chciał mieć wszystkie skille na pasku (barach)? P.S. - Rozwieję Wasze wątpliwości - ten pal to na 100% nie jestem ja :P EDIT: Co do pytania Kamexo - zbugowany Titan (honor i regen), dziwny buff paladyna z party, krzywo rozmieszczeni Draenei w Aldor Rise, etc.

Po odblokowaniu Bongosa możesz ze swoim interface''m zrobić niemal wszystko. Przykłady? Mój znajomy shockadin miał dosyć dziwny interface: 1. Screen - oswaja się z Bongosem, widać też brak kilku addonów widocznych na drugim rysunku. 2. Pełna wygoda :P Seal''e rozmieszczone w ciekawy sposób wokół Judgement''a, Holy Shock podobnie, buffy razem z aurami po prawej (zmniejszył bym bar z buffami), po lewej bary dla healera... EDIT: Zwróćcie uwagę ta postacie drugoplanowe na pierwszym screenie... Nie chce im się zabijać mobków to naiwny pal (jeszcze prot) musi zrobić kamikadze, a złota na repair i tak mu nikt zwykle nie odda. Ehm, nie ocenzurowałem drugiego screena, ale nic :P

Ehh przypomina mi się, kiedy do mojej RP gildii pierwszy raz przyjęto warlocka. Dodam najpierw, że z początku sporo paladynów i priestów było - swego rodzaju "dobra" gildia. Ale "warlock się przydaje" jak stwierdziła nasza Arcymagini :) I chyba go obraziliśmy, bo kiedy wszedł na miejsce spotkań wszyscy paladyni włączyli Shadow Resistance Aury :P