minimysz

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    4366
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez minimysz

  1. No właśnie "niby", bo smok jak większość przedstawicieli rodzaju męskiego ślepnie i głuchnie, gdy mu to na rękę (w tym wypadku na łapę). A co do teściowych... Nie myślałeś przypadkiem o świekrach? Bo w nich jadu tyle, że i sto smoków nie dałoby rady.
  2. A po co ubijać? Smok jako duże zwierzę pewnie boi się myszy.... ;)
  3. minimysz

    Dzieci forumowiczów

    Naucz się czytać ze zrozumieniem, a dopiero potem pisz.
  4. minimysz

    Dzieci forumowiczów

    "Za" pewnie jest dużo - w szkole rodzenia chyba o tym mówią (nie wiem, nie "uczyłam się" tam) "Przeciw"... Ponieważ jest to sytuacja bardzo stresująca, musisz być przygotowany na to, że żona może bardzo różnie reagować (płakać, krzyczeć, wyganiać Cię, by za chwilę rządać Twojego powrotu, że już nie wspomnę o inwektywach pod Twoim adresem, biciu pięściami i ściskaniu za rękę, jakby chciała Ci połamać palce). W końcu to nie przyjemna wycieczka, tylko ból, krew, zmęczenie...
  5. minimysz

    Dzieci forumowiczów

    To po co pytasz? Ja rodziłam bez męża, bo nie chciałam się rozpraszać - ujemnych skutków nie było. Moja siostra rodziła ze swoim mężczyzną - poza tym, że się trochę wystraszył ujemnych skutków nie było.
  6. minimysz

    Podrywanie Forumowe

    Normalnie. Mylisz pojęcia chyba. Nie napisał przecież, że ją kocha, tylko, że mu się spodobała a do tego nie musi jej dobrze znać. upiordliwy, może zacznij od zwykłego "cześć" gdy następnym razem będziecie się mijać - jeśli odpowie, witaj się z nią przy każdym spotkaniu - jest szansa, że to ona wykona kolejny krok
  7. minimysz

    Dzieci forumowiczów

    Fakt, są rodzice, którzy nie patrzą na to na ile rozwinięte jest dziecko, tylko dla "świętego spokoju" kupują chodzik i wkładają doń dziecko na cały dzień. Głupota ludzka nie ma granic rzekomo....
  8. minimysz

    Dzieci forumowiczów

    Nie zachwalam, ale nie lubię gdy ktoś wygłasza autorytatywne sądy w temacie, o którym nic nie wie. A co do nosidełek, to się zgodzę. Niestety nasze społeczeństwo (a przynajmniej duża jego część) nadal żyje w przekonaniu, że trzymanie niemowlęcia w pozycji pionowej szkodzi mu na kręgosłup, a najgorsze, że wielu lekarzy "rozprzestrzenia" taki pogląd (np. lekarz, do którego chodziła ze swoim synem moja szwagierka - dopiero myśmy ją uświadomili w kwesti bezpiecznego noszenia niemowlęcia).
  9. minimysz

    Co chcecie dostać pod choinkę?? :D

    Ja dokładnie wiem, co dostanę 6 i 24 grudnia, bo w domu to ja jestem "św. Mikołajem" i sama kupuję prezenty. W tym roku będą to dwie lalki porcelanowe (od zeszłego roku zaczęłam kolekcjonować), książka Akunina (świetne kryminały w stylu retro pisze) i M&M VII (nadrabiam wieloletnie zaległości, bo komputer mam dopiero od roku). Ale i tak najlepszy prezent dostanę od męża: będzie miał urlop od 13 grudnia :D
  10. Po wybraniu pliku absolutnie nic sie nie dzieje. Nawet maleństwo 10,6 K nie załadowało się.
  11. Ja też nie idę. Z Nysy spory kawałek drogi mam (może jakbym dziś wyszła, to dotarłabym w terminie ;) )
  12. Przelew zlecony. Powinien jutro pójść.
  13. minimysz

    Dzieci forumowiczów

    Nie rośmieszaj mnie człowieku. Ty nawet nie wiesz, o czym piszesz. Jak możesz twierdzić, że radość dziecka używającego chodzika jest pozorna w sytuacji, gdy swojemu go nie kupiłeś, więc nie miałeś możliwości zaobserwowania jak takie dziecko się zachowuje. Postępujesz jak mądrale krzyczący o szkodliwości gier komputerowych, mimo, że sami nie mieli z nimi kontaktu. To, że Twój syn chodził w wieku siedmiu miesięcy nie oznacza, że innym zaszkodziło używanie chodzika - "przeciętne" dziecko zaczyna chodzić w wieku 12 miesięcy. Skoro nie wiesz takich rzeczy, to podejrzewam, że jesteś "niedzielnym" tatusiem, który dzieckiem zajmie się raz na jakiś czas, a o jego rozwoju wie tylko tyle, ile powiedzą mu żona, matka i teściowa. Używanie chodzika z umiarem jest dla dziecka dużą przyjemnością i pomaga wzmacniać mięśnie nóg. Mój syn z chodzika korzystał, gdy chciał - nikt go siłą nie zmuszał. Ulubioną zabawą z tym związaną (koszmarną z punktu widzenia dorosłych) było mocne odepchnięcie się nogami od podłogi w ten sposób, by chodzik przejechał kawałek. Poza tym z chodzika mógł bezpiecznie obserwować przygotowywanie przeze mnie np. ciasta (stawiałam miskę na stołku, by była w zasięgu jego wzroku) - nie było ryzyka, że będzie próbował dotknąć mieszaków robota. Dalsza dyskusja nie ma sensu z tego co widzę, bo na temat chodzików wypowiadają się osoby bez doświadczenia w tym względzie (TYHE chyba nie ma dziecka nawet). Ps. Jak to stwierdził mój mąż po przeczytaniu Waszych wypowiedzi "Chodziki są bardzo złe, bo uczą dzieci piractwa drogowego".
  14. minimysz

    Podrywanie Forumowe

    Oj, na wianuszek koleżanek chyba nic nie wymyślę :(
  15. minimysz

    Podrywanie Forumowe

    A czy ona zwraca na Ciebie uwagę? Bo jeśli nie, to nawet najlepszy pomysł nic nie pomoże. Czy pannę otacza wianuszek przyjaciółek? Jeśli tak, to chęć popisania się/wstyd przed nimi może zniweczyć Twoje wysiłki. W jakich sytuacjach ją spotykasz? Nic nie napisałeś na ten temat, a strategia musi być dostosowana do okoliczności.
  16. > po wybraniu obrazka przez "przegladaj" trzeba > poczekac az zostanie wczytany - to chwie trrwa. moze dodajesz jakis duxy obrazek albo masz wolne lacze. Dopiero gdy pod > polem z adresem obrazka pojawi sie miniaturka tego obrazka to znaczy ze sie wczytal. Ile godzin trzeba czekać? Bo żaden obrazek nie chce się wczytać.
  17. minimysz

    Dzieci forumowiczów

    Dzieci niektóre mają to do siebie, że spieszy im się ze wszystkim. Ledwie nauczą się bez pomocy obracać z oku na ok i podnosić się kawałek do góry trzymając dorosłego za palce, a już chcą siedzieć. Ledwie opanują raczkowanie i chodzenie , gdy dorosły trzyma je za ręce, a już chcą chodzić. Chodziki nie są szkodliwe, jeśli są stosowane własciwie. Mój syn nauczył się dołem wychodzić z chodzika, bo był przekonany, że i bez niego da radę zasuwać po całym mieszkaniu. Nie udało mu się to, ale z chodzika zrezygnował i chodził przytrzymująć się mebli i ścian, choć denerwowało go, że musi iść wolno, żey się nie przewrócić.
  18. minimysz

    Dzieci forumowiczów

    Nie pisałam, że potrafi podnieść. Co nie zmienia faktu, że najeżdża na nogi.
  19. minimysz

    Dzieci forumowiczów

    Dwie uwagi jeszcze odnosnie maluchów: jeśli kupicie chodzik, przygotujcie się na to, że będzie jeździł Wam po nogach jak najszybciej nauczcie dziecko, że jak chce schodzić z fotela czy kanapy to tylko nogami naprzód (dzieci uparcie próbują schodzić głową naprzód, co kończy się nieprzyjemnie)
  20. mysz jest robiona na szydełku - do czubka uszu licząc ma 9 cm wzrostu
  21. minimysz

    Podrywanie Forumowe

    Tylko gdy się zdenerwuję ;D
  22. minimysz

    Dzieci forumowiczów

    Tyle czasu? Ile to według Ciebie? Wystarczy kilka prób po kilkadziesiąt sekund i zaślepka poluzowana. Wiem z doświadczenia. A dziecka non stop nie dasz rady pilnować.
  23. minimysz

    Podrywanie Forumowe

    Tylko kto niby?
  24. Ale potem nic się nie dzieje, a jak kliknęłam "Dodaj post" dodał się bez obrazka.
  25. Nie mogę wstawić obrazków do postów, bo są tylko przyciski B, I, U, "Przeglądaj..." i "Dodaj post"