minimysz

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    4366
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez minimysz


  1. Dnia 04.05.2009 o 15:49, raven91 napisał:

    Wybaczam :D

    Uff...

    Dnia 04.05.2009 o 15:49, raven91 napisał:

    Sądzę,że rycerzy pod Grunwaldem stać było na zaśpiewanie pieśni wokalnie uzyskując efekt
    podobny do tego uzyskiwanego podczas odśpiewywania hymnu na stadionie piłkarskim.Tam
    też większość ludzi specami od śpiewania nie jest.

    Jedno pytanie: czy kiedykolwiek próbowałeś zaśpiewać "Bogurodzicę"? To jest znacznie trudniejsze niż w miarę poprawne zaśpiewanie "Mazurka".

    Dnia 04.05.2009 o 15:49, raven91 napisał:

    Msza też pewnie była i to nie jedna.

    Jeśli wierzyć Długoszowi była jedna.

    Dnia 04.05.2009 o 15:49, raven91 napisał:

    Pieśni religijne jednak też służą modlitwie i to
    mógł być też jeden z powodów jej śpiewania przed walką.

    Ale przecież nie przez rycerstwo. Już prędzej uwierzę, że razem z taborem oprócz księży jechał mały chór.

    Dnia 04.05.2009 o 15:49, raven91 napisał:

    PS.Myślę,że czas już zakończyć tę interesującą wymianę zdań w tym temacie.Jeżeli chcesz
    dalej kontynuować tę dyskusję to przenieśmy się do bardziej odpowiedniego tematu.

    Nie, dziękuję. Wydaje mi się, że osiągnęliśmy impas.

    Jave

    Dnia 04.05.2009 o 15:49, raven91 napisał:

    Niestety, źle zrozumiałaś. /ciach/

    Czemu "niestety"? Bardzo dobrze, że to tylko nieporozumienie :)


  2. Dnia 04.05.2009 o 13:08, raven91 napisał:

    Nie wiem czemu mieliby ją czysto śpiewać,/ciach/

    Wybacz, że Cię przeoczyłam. Żeby śpiewanie "Bogurodzicy" w charakterze pieśni bojowej miało jakikolwiek sens, powinna ona zostać odśpiewana w miarę czysto. Inaczej zamiast śpiewu podnoszącego na duchu otrzymamy bełkot, który raczej na nikogo dobrze nie wpłynie. A od bożego błogosławieństwa była msza.


  3. Dnia 04.05.2009 o 13:22, KrzysztofMarek napisał:

    Zważywszy na cel, jakiemu obie pieśni (i nie tylko te, pieśni bojowe śpiewali - niech
    bedzie według Ciebie - wyli, nawet Rzymianie tysiąc lat wcześniej) służyły, nie widzę.
    Naprawdę trudno Ci zrozumieć ten cel?

    "Bogurodzica" to pieśń religijna o charakterze modlitewnym. I nie zmieni tego faktu to, że Długosz sobie wymyślił, że rycerstwo polskie ją przed bitwą odśpiewało.


  4. Dnia 04.05.2009 o 12:40, ThimGrim napisał:

    Ale może rzecz w tym, że Bogurodzica uśpiła czujność Krzyżaków? ;) Pomyśleli sobie: "
    Oooo jak oni ładnie śpiewają. Dajmy się im pobić."

    Dobre :) O tym nie pomyślałam... W końcu Jagiełło strategiem był marnym (o ile pamiętam), więc może bez uśpienia czujności Krzyżaków "Bogurodzicą" nie mielibyśmy żadnych szans na wygraną.

    KrzysztofMarek
    Ty na prawdę nie widzisz różnicy między wyciem "Bogurodzicy" (tak, wyciem, bo jest to pieśń trudna do zaśpiewania i wątpię, żeby przeciętny rycerz polski potrafił ją choćby w miarę czysto zaśpiewać), a śpiewaniem "Marsylianki"?


  5. Dnia 04.05.2009 o 12:21, Jave napisał:

    Wiem :) Jednakże nie miałem na myśli basenu Morza Śródziemnego, bo idąc tym tropem, Grecy
    i Rzymianie wyprzedzili pozostałe nacje Europy w budowie wszystkiego.

    O ile pamiętam, to nie tylko w basenie Morza Śródziemnego istniały szkoły. We wszystkich chyba europejskich społecznościach mieściły się one przy świętych gajach, chramach itd. Nauczycielami byli oczywiście kapłani, szamani i inni "wiedzący".


  6. Dnia 03.05.2009 o 21:34, raven91 napisał:

    Długosza w przeciwieństwie do wcześniejszych /ciach/

    Heh... To nawet ja, przy co najwyżej średnim zainteresowaniu historią, wiem, że samce gatunku homo sapiens sapiens, ruszając w bój nie przejawiają skłonności do śpiewania smętnych pieśni religijnych. Znacznie chętniej obrzucają wyzwiskami wroga i całą jego rodzinę, wykonują obraźliwe gesty, a jeśli odległość między przeciwnikami jest wystarczająco duża, to dochodzi rzucanie kamieniami, ziemią itd. Ale takie zachowania brzydko by wyglądały w kronice, prawda?
    Nawiasem mówiąc to temat o judeo-chrześcijańskim bogu, a nie o Długoszu, wiec proponuję zakończyć temat.


  7. To zdanie wydaje się podsumowywać Twoją wypowiedź

    Dnia 03.05.2009 o 20:29, raven91 napisał:

    Jeżeli więc w innych sprawach pisał prawdę to dlaczego miałby kłamać
    w sprawie pieśni śpiewanej przez rycerstwo?

    więc pozwolę sobie odpowiedzieć tylko na nie. Chciał pokazać, że Polacy to bogobojny, katolicki naród, a Krzyżacy byli źli. Temu samemu celowi służy fragment o tym, jak to Jagiełło koniecznie chciał mszy wysłuchać czy ten o mistrzu krzyżackim, który ''spękał" przed samą bitwą.


  8. Dnia 03.05.2009 o 19:51, raven91 napisał:

    O ile mnie pamięć nie myli to informację o tym,że Bogurodzica jest pieśnią bojową rycerstwa
    i śpiewano ją przed bitwą pod Grunwaldem podał Długosz.Żył niedługo po tym wydarzeniu,mógł
    więc rozmawiać z jego naocznymi świadkami nie sądzę by był jakiś powód,aby jego słowom
    nie wierzyć.

    Hmm... W to też należy wierzyć?
    "Opowiadano zaś, że tej nocy księżyc, który wówczas był w pełni, przedstawiał niezwykły widok i przepowiadał królowi zwycięstwo, co potwierdziły w pełni wydarzenia dnia następnego. Pewni ludzie bowiem, którzy czuwali w nocy, widzieli na tarczy księżycowej ostrą niekiedy walkę między królem z jednej strony a mnichem z drugiej. W końcu jednak mnich, pokonany przez króla i zrzucony z tarczy księżycowej, spadł szybko w dół. To dziwne zjawisko, o którym raz po raz mówiono następnego dnia, potwierdziło świadectwo kapelana królewskiego Bartłomieja z Kłobucka, który twierdził, że własnymi oczyma oglądał to widzenie. Nie mamy pewności, czy ten obraz był wytworem umysłu przepowiadającego zwycięstwo, czy wyobrażeniem jakichś nadziemskich zjawisk, czy też jakimś innym pochodzącym z ukrytych przyczyn widzeniem. Nadto krążyło opowiadanie pewnych żołnierzy z wojska krzyżackiego powtarzane z namysłem i nie zaczerpnięte z plotek, ale całkowicie pewne, że nazajutrz przez cały czas trwania bitwy widzieli nad wojskiem polskim czcigodną postać ubraną w szaty biskupie, która udzielała walczącym Polakom błogosławieństwa, ustawicznie dodawała im sił i obiecywała im pewne zwycięstwo. Ogłoszono to za wróżbę, która zapowiadała niewątpliwe przyszłe zwycięstwo króla."
    Żeby nie było nieporozumień: mogę uwierzyć, że jakieś bajeczki sobie po wygranej dorobili, ale chyba nie karzesz mi wierzyć w te "znaki"...


  9. Dnia 03.05.2009 o 19:42, TetraGramaton napisał:

    Mam wrażenie że swoimi pytaniami chcesz innym wykazać iż są bandą niedouczonych dzieci.
    Takie aby ino dopiec...;P

    Wiesz, jeśli ktoś wiedzę historyczną czerpie z opowieści Sienkiewicza (a na to wygląda w tym przypadku), to nieuniknionym jest wniosek, że z niedouczonym dzieckiem próbuje się dyskutować... Ale wątpię, żeby mu to dopiekło.


  10. Dnia 03.05.2009 o 17:45, benjiro napisał:

    Mnie "Bogurodzica" bardziej odpowiada klimatem i tym, że śpiewali ją polscy rycerze szarżując
    na Krzyżaków pod Grunwaldem (a tamci prawdopodobnie robili to samo co żółtki z "Czasu
    Apokalipsy" na dźwięk Wagnera ;-).

    Jakąś nową mitologię narodowo-katolicką tworzysz? Jakbyś zapomniał, to Krzyżacy również byli katolikami, więc nie wiem czemu zakładasz, że pieśń o rzekomej bożej rodzicielce miałaby ich wystraszyć.


  11. Dnia 03.05.2009 o 12:19, Infinitas napisał:

    "Kto niby miał to ukrywać i dlaczego?"

    To do niewłaściwego posta podpiąłeś odpowiedź.

    Dnia 03.05.2009 o 12:19, Infinitas napisał:

    Ano dlatego, że Kościół by kasy nie miał jakby się ludzie o tym dowiedzieli :o

    Gdyby to była prawda, to rzeczywiście mógłby próbować ukrywać. Tak jak to, że Neron nie spalił Rzymu i nie prześladował chrześcijan.


  12. Dnia 03.05.2009 o 10:28, Infinitas napisał:

    Kościół, żeby baranki Boże dalej dawały na tace?

    Nie bardzo rozumiem, do czego pijesz... Możesz rozwinąć? Bo nijak mi to nie pasuje do tego, co napisałam.

    benjiro

    Dnia 03.05.2009 o 10:28, Infinitas napisał:

    A może znasz w Eurazji jakieś silne państwo, którego religią dominującą jest druidyzm?

    Kpisz, Waść, czy o drogę pytasz? Miłujący pokój chrześcijanie przecież druidów wytłukli.


  13. Dnia 02.05.2009 o 22:40, benjiro napisał:

    Kościół przez wieki obok ewangelizacji prowadził również edukację, opiekę medyczną.

    Tak, jak zmądrzał. Przedtem wytępił pogańskich nauczycieli. Gorzej, potrafił tępić nawet własnych, czego przykładem śmierć Hypatii z Aleksandrii.

    Mogrim

    Dnia 02.05.2009 o 22:40, benjiro napisał:

    Oto gdzie byłby ten naród bez Kościoła - na drzewach.

    Tego narodu by nie było, bo miłujący pokój chrześcijańscy władcy szybko by się rozprawili z tymi wrednymi poganami.