minimysz

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    4366
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez minimysz


  1. Chamstwem usiłujesz mnie przekonać, że masz rację?
    Ciekawe, jakąż to "logiką" się posługujesz, że nie widzisz absurdu wiary w boga, który istnieje od jakichś 33 wieków (może nawet krócej), pojawia się tylko wtedy, gdy mu wygodnie, zsyła trąd za szemranie przeciw Mojżeszowi, by potem nie mieć nic przeciwko ofierze z człowieka czy innym wypaczeniom kultu. Już pomijam to, że święte księgi jego wyznawców pełne są kłamstw i zapożyczeń z innych religii.


  2. Dnia 02.05.2009 o 12:00, NerveConserve napisał:

    A ja ci mówię, że to przypadek :D Chociażby taki jak to, że gdy osiągniemy sukces, zdarza
    nam się burknąć, że to "dzięki Bogu".

    Możesz sobie mówić, możesz sobie pisać, ale nie zmieni to faktu, ze w rzekomo natchnionej księdze rzekomo natchniony autor napisał, że zwycięstwo było zasługą JHWH.

    Dnia 02.05.2009 o 12:00, NerveConserve napisał:

    A teraz sprawdzimy twoją inteligencję. /ciach/ Co tu jest napisane?

    A co mnie obchodzi katolicka (prawdopodobnie nieistniejąca) interpretacja? I gdzie tu, inteligencie wielki, widzisz naśmiewanie się z katolicyzmu?

    Dnia 02.05.2009 o 12:00, NerveConserve napisał:

    Przeczytać, wykuć na blachę, powtarzać jak mantrę co dwie godziny.

    Jeśli chcesz, możesz sobie te bzdury nawet na czole napisać, ale nie każ innym uznawać ich za prawdę objawioną.

    Dnia 02.05.2009 o 12:00, NerveConserve napisał:

    Mogę mieć głęboko gdzieś co stoi w Piśmie, bo prawdę objaśnia i przekazuje odpowiedni
    urząd. Kapewu?

    Genialne podejście. Święta księga jest za mało święta jak dla Ciebie?


  3. Ciekawy fragment w Biblii znalazłam. Bóg, który rzekomo brzydzi się praktykami wyznawców innych religii, przyjął bez protestu ofiarę z człowieka
    "Duch Pana był nad Jeftem, który przebiegał dzielnice Gileadu i Manassesa, przeszedł przez Mispa w Gileadzie, z Mispa w Gileadzie ruszył przeciwko Ammonitom. Jefte złożył też ślub Panu: «Jeżeli sprawisz, że Ammonici wpadną w moje ręce, wówczas ten, kto [pierwszy] wyjdzie od drzwi mego domu, gdy w pokoju będę wracał z pola walki z Ammonitami, będzie należał do Pana i złożę z niego ofiarę całopalną». Wyruszył więc Jefte przeciw Ammonitom zmuszając ich do walki i Pan wydał ich w jego ręce. Rozgromił ich na przestrzeni od Aroeru aż do okolic Minnit, co stanowi dwadzieścia miast, i dalej aż do Abel-Keramim. Była to klęska straszna. Ammonici zostali poniżeni przez Izraela.
    Gdy potem wracał Jefte do Mispa, do swego domu, oto córka jego wyszła na spotkanie, tańcząc przy dźwiękach bębenków, a było to dziecko jedyne; nie miał bowiem prócz niej ani syna, ani córki. Ujrzawszy ją rozdarł swe szaty mówiąc: «Ach, córko moja! Wielki ból mi sprawiasz! Tyś też wśród tych, co mnie martwią! Oto bowiem nierozważnie złożyłem Panu ślub, którego nie będę mógł odmienić!» Odpowiedziała mu ona: «Ojcze mój! Skoro ślubowałeś Panu, uczyń ze mną zgodnie z tym, co wyrzekłeś własnymi ustami, skoro Pan pozwolił ci dokonać pomsty na twoich wrogach, Ammonitach!» Nadto rzekła do swego ojca: «Pozwól mi uczynić tylko to jedno: puść mnie na dwa miesiące, a ja udam się na góry z towarzyszkami moimi, aby opłakać moje dziewictwo». «Idź!» - rzekł do niej. I pozwolił jej oddalić się na dwa miesiące. Poszła więc ona i towarzyszki jej i na górach opłakiwała swoje dziewictwo. Minęły dwa miesiące i wróciła do swego ojca, który wypełnił na niej swój ślub i tak nie poznała pożycia z mężem. Weszło to następnie w zwyczaj w Izraelu, że każdego roku schodziły się na cztery dni córki izraelskie, aby opłakiwać córkę Jeftego Gileadczyka." (Sdz 11,29-40)


  4. Dnia 30.03.2009 o 10:54, Ponury Żniwiarz napisał:

    Onan nie uprawiał seksu:P

    Uprawiał.
    "Juda wziął dla swego pierworodnego syna, Era, żonę imieniem Tamar. Ponieważ Er, pierworodny syn Judy, był w oczach Pana zły, Pan zesłał na niego śmierć. Wtedy Juda rzekł do Onana: «Idź do żony twego brata i dopełnij z nią obowiązku szwagra, a tak sprawisz, że twój brat będzie miał potomstwo». Onan wiedząc, że potomstwo nie będzie jego, ilekroć zbliżał się do żony swego brata, unikał zapłodnienia3, aby nie dać potomstwa swemu bratu. Złe było w oczach Pana to, co on czynił, i dlatego także zesłał na niego śmierć." (Rdz 38,6-10)


  5. Dnia 18.03.2009 o 21:58, Ponury Żniwiarz napisał:

    Nie wina to prawa tylko tego człowieka który daną dziewczynę zgwałcił więc nie ma mowy
    o zmuszaniu przez innych ludzi jak gwłaciciel własnie.

    Teraz tak, bo księdzu biskupowi nie udało się zapobiec aborcji. Gdyby jednak to mu się udało, to odpowiedzialność za utratę zdrowia i życia przez tę dziewczynkę obciążałaby nie tylko gwałciciela, ale także biskupa.

    Dnia 18.03.2009 o 21:58, Ponury Żniwiarz napisał:

    Ale racja nie powinno tak być
    że ofiara cierpi problem w tym że ofiara zawsze cierpi (z nazwy jest ofiarą) a i czasem
    usunięcie tego dziecka powoduje dalsze spustoszenia w psychice. Nie mam pojęcia kto obiektywnie
    umiałby tu ocenić co jest lepsze a co gorsze niestety.....

    Taa... Bardzo ciężko określić co gorsze: usunąć farmakologicznie bliźniaczą ciążę czy zmusić 9-letnie dziecko o wadze 36 kg do donoszenia tej ciąży... Przepraszam bardzo, kpisz sobie?


  6. Dnia 16.03.2009 o 12:42, KrzysztofMarek napisał:

    Mateusz o Jezusie dowiedział sie od Pawła? Ciekawe. A skąd to wiesz?

    A gdzie ja tak napisałam?

    Dnia 16.03.2009 o 12:42, KrzysztofMarek napisał:

    Zdaje się, ze coś Ci sie pomieszało. Gdzie napisałem, że to potwierdzony fakt!? Napisałem,
    co sama cytujesz - "możemy przyjąć".

    Nic mi się nie pomieszało. Uparcie twierdzisz, że faktem jest, że jeden z bohaterów Ewangelii, Mateusz, napisał jedną z nich.

    Dnia 16.03.2009 o 12:42, KrzysztofMarek napisał:

    Przeczytałem, ale najwyraźniej jeszcze żyjesz w epoce socjalizmu: co innego myślisz,
    co innego piszesz.

    Nie moja wina, że nie odróżniasz budynku od instytucji.

    Dnia 16.03.2009 o 12:42, KrzysztofMarek napisał:

    Wszyscy cicho!
    Minimysz wie lepiej!

    Nie, no co Ty... Przecież to papież, który jak widać nie zna Biblii ani historii, wie lepiej.

    Dnia 16.03.2009 o 12:42, KrzysztofMarek napisał:

    A niezależnie od tego, proponuję przenieść się z dyskusją o Bogu do innego wątku.

    To może sam dasz przykład?

    Radykał

    Dnia 16.03.2009 o 12:42, KrzysztofMarek napisał:

    Różnie się tłumaczy. Wg niektórych rabinów (np. Maharala) oznacza to "Co będzie".

    Tego nie znam.


  7. Dnia 15.03.2009 o 15:55, Skywalker560 napisał:

    Dlatego było rzeczą
    zupełnie słuszną, że w Izraelu tego samookreślenia Boga, którego dopatrywano się w słowie
    YHWH, nie wypowiadano i nie degradowano go do jednego spośród wielu imion bóstw.

    Skąd taką bzdurę wytrzasnąłeś? Żydzi (zgodnie z Torą zresztą) uznają tetragram za imię swojego boga. Początkowo występowało ono w wielu miejscach w Biblii, później zaczęto je zastępować słowami "bóg", "pan" itd., co było związane z przekonaniem, że imię boga jest zbyt święte, żeby je często wymawiać. W końcu doszło do takiego absurdu, że imię to mógł wypowiedzieć tylko kapłan czytający określony fragment Biblii.
    Nawiasem mówiąc "Jestem, który jestem" stanowi tylko przybliżone tłumaczenie imienia biblijnego boga.


  8. Dnia 15.03.2009 o 00:37, Skywalker560 napisał:

    To jest tylko jeden z tytułów Boga i odniesień do Niego. /ciach/

    Bzdura. Pani Karen Armstrong widocznie nie zna ani Biblii, ani historii.
    "Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?» Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «JESTEM, KTÓRY JESTEM». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was». Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: "JESTEM, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia." (Wj 3,13-15)
    Zaiste ignorancja niektórych ludzi jest wielka.

    Choinix
    Bez znajomości tematu nie wtrącaj się do rozmowy. Słowo "bóg" nie jest imieniem.

    A jak Wam nie pasuje JHWH, to możecie mówić na niego Allah.


  9. Dnia 14.03.2009 o 16:47, Skywalker560 napisał:

    w tym przypadku Bóg to nazwa własna.

    Kolejny katolik nie znający imienia swojego boga...

    KrzysztofMarek

    Dnia 14.03.2009 o 16:47, Skywalker560 napisał:

    Przydałoby się, żebyś czasem przeczytała dokładnie to, co piszę.

    Masz monopol na prawdę? Z tego, co wiem, datowania tego fragmentu są różne.

    Dnia 14.03.2009 o 16:47, Skywalker560 napisał:

    Pierwsi chrześcijanie znali osobiscie Jezusa i nie możesz pisać, ze nie mieli pojęcia, kiedy się urodził.

    Jasne. Ci mieszkający w Grecji, którzy się dowiedzieli o nim od Pawła też go pewnie osobiście znali, a także wiedzieli kiedy zmarł i kiedy się urodził.

    Dnia 14.03.2009 o 16:47, Skywalker560 napisał:

    Inaczej możemy przyjąć, że autorem wpomnianego rekopisu, przechowywanego w Magdalen College
    jest sam św. Mateusz.

    To sobie przyjmuj, ale nie pisz, że to potwierdzony fakt.

    Dnia 14.03.2009 o 16:47, Skywalker560 napisał:

    To było pytanie retoryczne, w odpowiedzi na Twoje sformułowanie"Tylko ciekawe, że nawet KK twierdzi,..."
    Stąd Twoja odpowiedź nie przystaje do niczego.

    Polecam przeczytać uważnie, to co napisałam poprzednio. Może wtedy nie będziesz udzielał odpowiedzi z sufitu wziętych.


  10. Dnia 14.03.2009 o 14:22, NerveConserve napisał:

    W takim razie powinnaś się określać inaczej - np. innowiercą ;p Chyba nie wiesz czym,
    tak naprawdę, jest ateizm.

    Po raz kolejny udowodniłeś, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Co gorsza nie odróżniasz już nawet tego, co ja napisałam, od swoich własnych wypowiedzi.

    Dnia 14.03.2009 o 14:22, NerveConserve napisał:

    A ja się nie zgadzam z księdzem. /ciach/

    Teologiem jesteś z wykształcenia?

    Neisha

    Dnia 14.03.2009 o 14:22, NerveConserve napisał:

    Jak widać, chodzi o kobietę, a nie o płód.

    Wiem, znam ten cytat.

    Dnia 14.03.2009 o 14:22, NerveConserve napisał:

    BTW, nie mogli napisać: "Wtedy on poniesie karę analogiczną do wyrządzonej kobiecie szkody"?

    Ludy Wschodu kochają takie wodolejstwo.

    Skywalker560

    Dnia 14.03.2009 o 14:22, NerveConserve napisał:

    Tego Boga pisze się z dużej litery.

    Tylko jeśli się w niego wierzy.

    Dnia 14.03.2009 o 14:22, NerveConserve napisał:

    Takie, że nie mam problemów /ciach/

    Kolejny przejaw wysokiej kultury niektórych katolików <ironia>

    Dnia 14.03.2009 o 14:22, NerveConserve napisał:

    powinni mi za odpisywanie Tobie płacić odszkodowanie

    Ktoś Cię do tego zmusza?

    KrzysztofMarek

    Dnia 14.03.2009 o 14:22, NerveConserve napisał:

    Jak to nie było, skoro fragmenet, o którym piszę, datowany jest najpóźniej na rok 63?

    Ten fragment jest datowany najpóźniej na III wiek n.e. Poza tym, jakbyś nie zauważył, jest on po grecku.

    Dnia 14.03.2009 o 14:22, NerveConserve napisał:

    Owszem, ustalono ja kilkaset lat temu. /ciach/

    Czy Ty zdajesz sobie sprawę z tego, jakie nonsensy wypisujesz? Pierwsi chrześcijanie nie mieli bladego pojęcia o tym, kiedy Jezus się rzekomo urodził, kiedy zmarł, ile lat żył. Ewangelie nie dają żadnych podstaw do ustalenia tych dat.

    Dnia 14.03.2009 o 14:22, NerveConserve napisał:

    Sama piszesz. Jak fragment jest po grecku, sprzed 63 roku to, o ile oryginał był po aramejsku
    jak sama piszesz, to musiał byc wcześniejszy.

    O ile istniał oryginał po aramejsku. Tradycja chrześcijańska jest pełna dziwnych wymysłów przecież.

    Dnia 14.03.2009 o 14:22, NerveConserve napisał:

    Co twierdzi kościół?

    Budynek nie twierdzi niczego.


  11. Dnia 14.03.2009 o 13:25, Neisha napisał:

    w Starym Testamencie
    za pobicie kobiety skutkujące poronieniem sprawca musi wypłacić jej mężowi odszkodowanie.

    Z tego co wiem, to przeciwnicy aborcji twierdzą, iż użyte tam sformułowanie "ale bez jakiejkolwiek szkody" oznacza, że nie tylko kobieta nie poniosła szkody, ale także płód przeżył ten "przedwczesny poród".

    KrzysztofMarek

    Dnia 14.03.2009 o 13:25, Neisha napisał:

    Nie znam takiej tradycji.

    Według tradycji Mateusz pisał po aramejsku, w dodatku taki np. Papiasz wspomina jedynie o mowach Jezusa, spisanych rzekomo przez Mateusza. Ciekawe tylko, że już w II wieku żadnych mów nie było, a Ewangelia występuje wyłącznie po grecku.

    Dnia 14.03.2009 o 13:25, Neisha napisał:

    A jak nie później, niż w 63 roku, 30 lat po śmierci Chrystusa, to zapewne odpisał z innego źródła, wcześniejszego.

    Nie, no bardzo logiczne, że skoro istnieją fragmenty po grecku, które życzeniowo datuje się najpóźniej na rok 63, to musiały też istnieć wcześniejsze. W dodatku data śmierci Jezusa została ustalona na podstawie widzimisię KK.

    Dnia 14.03.2009 o 13:25, Neisha napisał:

    A jeśli nie odpisał, to moze mamy fragment pisma ucznia Chrystusa?

    A może człowiekowi nagle wyrosną skrzydła i nauczy się latać jak ptak.

    Dnia 14.03.2009 o 13:25, Neisha napisał:

    Nic na ten temat nie wiesz a od razu zakładasz, ze to bzdura.

    Ciekawe, jakież to przesłanki pozwalają Ci stwierdzić, że skoro istnieje fragment z któregoś tam roku, to musiała też być wcześniejsza wersja.

    Xard18

    Dnia 14.03.2009 o 13:25, Neisha napisał:

    a po ato aby ci pokazać, że Ewangelia Jana została napisana przez niego i że Mateusz jest
    uczniem Jezusa i też napisał ewangelię.

    Jasne. Tradycja tak mówi, więc to sama święta prawda. Tylko ciekawe, że nawet KK twierdzi, że są to Ewangelie według Mateusza, Marka, Łukasza i Jana.