ksenus

Jakie szare, panowie. Niebieskie. Szarą tylko ma obwolutkę. http://www.gothic.phx.pl/uploads/news/g3ek_thumb.jpg

Super. Nawet nie mam czasu, żeby być na bierząco z wszystkimi newsami. Ale na grę znadzie się z 2 godzinki wieczorami i trochę więcej w weekendy. Gra zamówiona ale jak tylko pojawi się opcja kolekcjonerska to zmieniam zamówienie. Cena nieistotna ;-)

Kurcze ostatnio nie mam czasu odwiedzać forum... ale znów pojawia się to niesamowite oczekiwanie na grę, tę jedynie słuszną... Gothic 3 ;-) Strasznie mnie cieszy to, że prace nad translacją są już w toku bo to oznacza, że termin wydania polskiej wersji zostanie zsynchronizowany ze światową na połowę października i nie powinno być obsunięć. Jeszcze miesiąc z hakiem... oby... Przesłuchałem próbki i jestem spokojny. Klimat będzie utrzymany. Myślę, że jest wiele osób które nie tylko lubią tę grę ale nawet więcej uważają ją za najlepszą ze wszystkich w całej swojej historii gierczenia. Dla mnie od pierszego dnia i pierwszej części nie było i nie ma lepszej serii. Grając a może raczej pogrywając w piersze PCtowe gry 15 lat temu nie spodziewałem się, że kiedykolwiek będę uwielbiał jakąś grę. Słowo lubić to był max i należał się Civilization ale kiedy skończyłem pierszy Gothic zrozumiałem, że tej gry nie da się skończyć i zapomnieć, bo che się grać w nią dalej, dopóki nie ma nowych części to w te same n razy jak jakiś maniak. Ten niezwykły świat i jego problemy... chyba już za bardzo się do niego przyzwyczaiłem :-) Obliviona przeszedłem 2 razy i choć fajny jest i grafikę ma niezłą (miejscami zapierającą dech) to do klimatu Gothica mu brakuje bardzo dużo. Ale póki nie ma numeru 1 (tzw. gry niemal idealnej) trzeba też pograć w kilka innych wystarczająco fajnych gier, którym czegoś brakuje.

Chciałem sobie zamówić ten zestaw ale niestety ograniczenia w dystrybucji nie pozwalają na dostarczenie tego zestawu do naszego kraju (przynajmniej z Amazona). Zamawiamówiłem w ultimie angielską wersję. Nie będę czekał kolejnych miesięcy skoro już się nastawiłem na czerwiec. Szkoda, że taka obsuwa z polską wersją. No cóż ja do cierpliwych raczej nie należę :-)

Czego by w Gothicu nie było lub było i tak jest to dla mnie niekwestionowana gra (seria a nawet może i saga) nr. 1 od czasu kiedy wyszła pierwsza część. Absolutnie nic nie może się z nią równać. NIC. A "oszałamiający" oblivion to zwykła nudna gra z rozmytą pseudofabułą oraz naprawdę piękną grafiką. Poświęciłem jej ponad 200 godzin i nie zamierzam grać drugi raz. Za to Gothic I i II i II+NK grałem po 7 razy, co wydaje się dość dziwne, ale tylko dlatego, że ciągle mi mało tego uniwersum, tego klimatu i tej atmosfery. G3 powinien nie tylko utrzymać klimat ale wprowadzić coś co sprawi, że będzie można powiedzieć, iż gra jest naprawdę olśniewająca przez duże"O (i bez cudzysłowia).

Właśnie. Ciekawe czy kombinacje miecz+topór lub młot też wejdą w rachubę. Czy to typowa dwuręczność będzie, czy jedynie dwa miecze.

W kolekcjonerskiej wydanej we Francji i Niemczech jest metalowy elegancki kompas.

O wydajność, ale to nie zmienia faktu, że zabrzmiało to dość dziwnie.

To zdanie brzmi absurdalnie. Pewnie chodzi ci o wydajność bo z jednego modelu drugiego nie zrobisz przez "podkręcenie".

Co to za zęby, jakby ich nie było ;-)

Z odpowiedzi jaką dostałem ze sklepu wynika, że jeszcze nie wiedzą czy będzie uruchamiana przedsprzedaż.

Jasne! Kurde jak mogłem zapomnieć. To pewnie dlatego, że premiera w 2007 ;-)

Gothic III SpellForce 2

No ja też. Byłoby mi na rękę, żeby można było złożyć zamówienie pod koniec maja. Ale skoro nic nie słychać to może być opóźnienie w lokalizacji. No cóż zagranica już gra a recenzje są jak najbardziej przychylne. SF I była rewelacyjna i kiedy wyszła jako tania gra kupiłem ją z przekonaniem, że będzie dobra choć większość ludzi była sceptyczna. Okazała się lepsza niż zapowiadano a w moich oczach przerosła o głowę W3. Nigdy nie żałowałem jej zakupu, toteż czekam na SF2 z jeszcze większą niecierpliwością tym bardziej, że już jest dostępna za granicą od jakiegoś czasu.

Jak bardzo by nie zmieniali to nadal Gothic i po obejrzeniu filmików ingame i z E3 dochodzę do wniosku, że wygląda na to iż zachowają klimat i ciągłość. Cieszy mnie, że rozwijają swój engine a nie jak planowali wcześniej jakieś gotowe dostępne. Gdyby wykorzystali np.: taki z Obliviona to przyszłoby się pochlastać albo zakupić kartę za 2 tys.

W sumie racja. Możliwe, że kąsacz. U nich też nie było wydać dużych zębów.

A może to nowe wcielenie topielca. Zielony, ostre pazury, długi ogon. Częściowo by pasował. Biorąc pod uwagę różnice w wyglądzie ścierwojada to może topielec też przeszedł ewolucję w widocznym kierunku.

Głosy znanych z poprzednich części NPCów a już głównie bezimiennego koniecznie muszą być te same. W innym klimat straci zbyt wiele.

A jaki mieliby w tym interes ? Przecież lokalizacja musi się zwrócić. Rozumiem wykorzystanie o 25% więcej wPLN ale za 1 zł taki hit to nie realne.

Zawsze można przerwę wypełnić jeszcze SpellForce 2. Premiera PL jest w czerwcu 8, angielska już jest ale niedostępna na razie w Polsce. Przynajmniej ja nigdzie jej nie widziałem. Poczekam na wersję z CDP. Mam nadzieję, że nie będzie opóźnień. Polecam miłośnikom Gothic i TES. Mimo,że to RPS (czyli RPG+RTS) to część 2 ma być jeszcze bardziej RPGowa.

A ja kupię polską tylko z jednego względu. Pierwszy Gothic I w jaki grałem jak wyszedł był polski a że okazał się najlepszą grą w jaką grałem w życiu (i nic tego nie zmieniło do tej pory) zbudował pewien klimat, którego częścią były właśnie głosy bezimiennego i innych: Miltena, Diego, Gorna, Xardasa i wielu innych. To jest już część tej serii, to jest jedność, więc nie ma mowy abym ją zerwał grając w angielską grę, chyba że lokalizacja by nie wyszła (w co wątpię). Za to inne gry kupuję raczej w wersji angielskiej.

Widziałem, że w Niemczech i Francji jest dostępna wersja kolekcjonerska SF 2 w cenie 55-60 Euro. Ciekawe czy CDP też wypuści dwie wersje (kolekcjonerska i normalna) czy tylko normalną.

Modele zawsze można zmienić, więc tego NPC nawet jeżeli to bezimienny będzie można jeszcze skorygowaći mam nadzieję, że to zrobią. To samo dotyczy tego toolbara. Oni muszą go zmienić, to tylko tymczasowa uproszczona jego postać. Filmiki pokazują jedno, klimat pozostaje nie zmieniony, poprawia się grafika i dochodzą nowe smaczki np.: walka dwoma mieczami. To jest to na co czekałem od dawna. Magia też wygląda nieźle, byle nie były to jednorazowe scrolle ale coś na stałe. Mam nadzieję, że mój mag uzbiera wystarczająco PD aby nacieszyć się równiez walką dwoma mieczami :-)

Oczywiście zgadzam się z tym co mówisz. Chodziło mi jednak o niekonsekwencje w uniwersum serii TES. Lewitacja była frajdą, a że innie NPC jej nie używali bo nie umieli albo się bali to inna sprawa. Nie trzeba było jej wprowadzać w Morku i tyle. Regeneracja też nie powinna była być również. Mana z kolei powinna się regenerować co dopiero teraz ma miejsce w Obku. Co do reszty niekonsekwencji wynikają one z pośpiechu producenta gry i pójścia drogą na skróty. Po co się męczyć różnicując grę skoro można uprościć wszystko na max. a fani i tak zapłacą. To standardowe działanie marketingowe. Ukaż klientom wizję superproduktu, przekonaj ich, że mają doczynienia z rewolucją a jak się już napalą sprzedaj im namiastkę tego co oferowałeś. Nie dość że kupią to jeszcze będą bronić swojej decyzji aby nie przyznać się do tego, że zostali nabici w butelkę. To prawo to jedno z podstawowych praw sprzedaży. Zresztą nie tylko sprzedaży. W polityce stosuje się to prawo równie często (jak nie częściej). Obiecuje się obniżenie podatków, zwiększenie zarobków, wybudowanie n mln nowych mieszkań, uzdrowienie patologicznej służby zdrowia, rozliczenie afer a jak przychodzi co do czego to podatki w górę, nowych mieszkań brak, afer 2 razy tyle a obiecujący rozliczenie sami zaczynają wchodzić w układy i tworzą nowe grupy trzymające władzę.

Ten "balans" sprawia, że świat TES jest niekonsekwentny i niespójny. W krainie Morrowind można lewitować, można zaklinać przedmioty na regenerację zdrowia i paraliż czy truciznę, przedmioty się regenerują a laski nie są jednolite (drewniane), ceny przedmiotów są inne i inne są współczynniki obrażeń. W Cyrodli tych rzeczy robić nie można, zbyt wiele ograniczeń moim zdaniem. Nie nazwałbym tego zbalansowaniem tylko drogą na skróty. Po prostu szybko chcieli wydać grę, bo development się przeciągał, skupili się jedynie na engine (a i tu polegli z wydajnością) a całą resztę obiecanek olali (80% tego co zapowiadali nie znalazło się w grze).