Yamamoto

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2006
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Yamamoto

  1. Nie wiem jak się szybciej leveluje, ale zdziwiła mnie Twoja odpowiedź, bo na wszystkich "leveling guild''ach" polecali enha na początek.
  2. Super by było gdyby dali też możliwość gry multiplayer! :D
  3. Yamamoto

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    Tak, o to! Dzięki Ci bardzo! :D
  4. Yamamoto

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    Kiedyś ktoś na forum dawno temu założył temat, w którym dał zdjęcia takich dzieciaków - jeden palił papierosa, a drugi pokazywał z palców "west coast". Jednak ten temat został zamknięty, a zdjęcia usunięte. Jeśli ktoś wie o co mi chodzi proszę o link.
  5. Jak prowadzony shaman jest lepszy do levelowania - elemental czy enchanced? I jaki jest najlepszy na 70lvl?
  6. Da się kupić pre-paida na 1 miesiąc?
  7. Co myślicie o doładowaniu konta na miesiąc przez Allegro? Trzeba podać login i hasło. Wydaje się niebezpieczne, mimo to ludzie zamawiają.
  8. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Byłoby miło, ale on jest chyba trochę "nie obecny", więc raczej trzeba będzie samemu znaleźć zdrajcę.
  9. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Nie wiem czy ten post ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=40029 ) jest tylko oznaką radości po zabiciu zdrajcy czy chęcią ukrycia się. Ninja Seba - chodzi mi oczywiście o zaryzykowanie, jest duże prawdopodobieństwo, że trafimy. Choć mam nadzieje, że katani się ujawni.
  10. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Proponuje, żeby doprowadzić do remisu na Yarra i Glizde w razie kiedy katani się nie ujawni.
  11. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    My też nie mamy pewności co do tego, że jesteś niewinny, bo Cerm mógł specjalnie na Ciebie nie zagłosować. Nie zakładaj odrazu, że jutro zginiesz, bo może katani się pojawi?
  12. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Ja głosuję na Cerma. lincz --> Cerm
  13. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Bo katani może zostać zabity przez mafie. "Katani może sprawdzić jedną osobę nie częściej niż dwa razy."
  14. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Czytam Twój dialog(monolog?) z Cerm''em i coraz bardziej wydaje mi się, że jest on zdrajcą. Gdyby był katanim raczej by uległ prośbą i ujawnił się. Może nie robi tego, bo ma jakiś plan? Fajnie by było jakby miał, ale czasu już nie ma.
  15. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Mnie w tej chwili nikt nie podejrzewa, tylko Ty. Więc w takim razie przepraszam Cię, że mam zdanie podobne do Fiarota...
  16. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Fajnie, że zauważyłeś to, że Seba zaatakował mnie, czyli osobę nie udzielającą się tak bardzo jak np. Ty. Zagłosowałem na niego ponieważ zdenerwowało mnie to, że przyczepił się do mnie mimo, że sam grał podobnie(przeanalizujcie sobie moją i jego grę). Drugim powodem jest to co opisałeś Ty w swoim poście i ja w pierwszym zdaniu tej wypowiedzi.
  17. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Nie chce by miało to charakter "oko za oko". Tak samo jak ja Tobie, tak i Ty mi najbardziej pasujesz. Podejrzewałem jeszcze Fiarota i Cerma, ale zrezygnowałem z nich z powodów podanych w poście wyżej. Zostałeś Ty, więc to Tobie oddałem mój głos. I jeszcze raz - nie traktuj tego jak "oko za oko", bo ja też mam swoje powody.
  18. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Jeśli Cerm byłby zdrajcą to wątpię, że na początek chciałby pozbyć się Yarra. Co dało by mu zabicie osoby, która raczej mało się udzielała? Raczej nic. Fiarota też nie podejrzewam ponieważ bardzo przekonująco napisał o sobie przed pierwszym linczem. Nie rozumiem zachowania Ninja Seba, który zarzuca mi to, że jestem neutralny. Jeśli chciałbym być neutralny to robiłbym to inaczej i nie opisywał swoich podejrzanych. To raczej on jest neutralny i wydaje mi się, że próbuje ściągnąć głosy innych na mnie. "Ponadto odnoszę wrażenie, że mamy tutaj podział. Jeden zdrajca miesza i jest aktywny, a drugi pozostaje w ceniu." - w takim razie, którym z nich jestem ja!? *** Lincz --> Ninja Seba
  19. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Przeczytaj wszystko co napisałem. Poza tym nie chciałem nikogo "zadowalać".
  20. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Yamamoto wstał i rzekł : - Moja wypowiedź co do Alabidyna mogła wam się wydać nie zrozumiała i planuje wyjaśnić co miałem na myśli. Otóż wcześniej moimi podejrzanymi byli Gast i Fiarot. Fiarot osądzony był tylko na podstawie dziwnego zachowania Gast''a, który go bronił. Wywnioskowałem, że mogą być oni w zmowie i jeden próbuje bronić drugiego. Chciałbym przeprosić i zwrócić honor Alabidynowi, ponieważ wszyscy przekonaliśmy się o jego lojalności, przed śmiercią Gasta. Mam nadzieje, że teraz już wszyscy wiedzą o co mi chodziło.
  21. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Zacznę od tego, że przy każdej z opisywanych osób podałem swoje przemyślenia. Specjalnie napisałem przy dwóch osobach różne. Dlaczego? Widocznie miałem zamiar. Co do fragmentu, który zacytowałeś : "Niech wszystko toczy się swoim rytmem" - czyli po mojej myśli. *** Nie oddałem głosu ponieważ nie miałem możliwości. Jednak widzę, że dobrze się stało.
  22. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Yamamoto siedział z boku. Nie wdawał się w dyskusję z innymi. Słuchał i myślał. Oto jego przemyślenia co do poszczególnych osób: Fiarot - to on rozpoczął dyskusje, dość kontrowersyjną i odważną wypowiedzią, kiedy staliśmy nad ciałem Domka. Myślę, że zrobił to specjalnie by skłonić do myślenia innych i sprowokować winnych. Możliwe, że takie są jego prawdziwe zamiary, ale nie wykluczam innych wersji. Shudo - podał bardzo prawdopodobną i sensowną możliwość działania Fiarota. Fiarot chciał się schować za zasłoną pierwszego głosującego. Gast (Lampek) - W chwili obecnej to jego właśnie podałbym za winnego. Dlaczego? Bronił za mocno Fiarota. Nie wiem czy nie zobaczył prowokacji, czy nie spodobała mu się reakcja innych na nią. Furrest - (Furrbacca) - wg mnie nie jest on winny. Wydaje mi się, że spróbował pociągnąć prowokacje Fiarota. Reszty towarzyszy w tej chwili nie chcę oceniać. Reasumując : moimi podejrzanymi są teraz Gast i Fiarot. Fiarot tylko z tego powodu, że Gast go wskazał.
  23. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Yamamoto z daleka widząc zamieszanie w bazie przyśpieszył swojego Tytana. Zobaczył kompanów, którzy coś otoczyli. Nie widział co. Wyskoczył z pojazdu. Jego mechaniczne nogi lekko zatrzeszczały pod ciężarem reszty ciała pół człowieka pół maszyny. Podszedł bliżej i zobaczył ciało Domka i czerwony śnieg. Usłyszał głosy osób stojących obok - "Dwa ciosy, drugi zabójczy. Robota opancerzonej prawicy". Przeszedł po nim zimny dreszcz. Nie z tego powodu, że widzi rozbebeszone ciało. To było dla niego normalne, ale przestraszyło go to, że osoba, która to zrobiła stoi tu i udaje niewinnego. Widział, że wszyscy patrzą na siebie i próbują odnaleźć choć najmniejszy gest zdradzający zabójcę. Po chwili usłyszał głos Fiarota i już myślał, że rzuci się na niego, ale odgadł jego zamiary. Niech wszystko toczy się swoim rytmem, a zabójca sam się ujawni. Udał się na odpoczynek.
  24. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Yamamoto wstał ze śniegu. Nie odczuwał zimna, mimo iż jego nogi, głównie zrobione z metalu całe były oblodzone. Udał się w stronę obozu, w którym stała rzecz, którą najbardziej kochał w życiu. Gdy dotarł, podszedł do wielkiego Tytana. Spojrzał na wyrzutnie rakiet, które znajdowały się na ramionach i ogromne karabiny maszynowe, które Tytan miał zamiast rąk. Nie jeden wróg czuł respekt do tej strasznej broni, która pochłonęła wiele istnień. "Już niedługo znów się zabawimy" - pomyślał Yamamoto i na jego twarzy pokazał się mały, szaleńczy uśmiech. Gdy zasiadał za sterami Tytana, jego oko, bo prawdziwe miał tylko jedno przybierało wyraz zdradzający jego intencje.
  25. Yamamoto

    Forumowa Mafia

    Principes Yamamoto postanowił przejść się po obozie i znaleźć miejsce z czystym, nie zabrudzonym niczyją krwią śniegiem. Po 10 minutach znalazł skrawek ziemi, na którym był nieskazitelnie biały puch, nie ubity stopami żołnierzy żadnej ze stron konfliktu. Usiadł i wyciągnął szablę. Zlepił kulkę ze śniegu i nabił ją na swoją broń, oczyszczając ją z krwi nieprzyjaciela. Karabin snajperski, który spoczywał na jego plecach dziś był czysty. Nie było potrzeby użycia go. Silny wiatr na wszystkie strony targał jego olśniewająco białą brodę i włosy. Mimo podeszłego wielu owłosienie jego głowy było tak samo bujne jak za młodości. Yamamoto sam nie wiedział czym jest to spowodowane "może brakiem stresu?" - myślał. Rzeczywiście był on człowiekiem nie stresującym się podczas walki. Brak strachu przed śmiercią pozwalał mu oddawać się cały na wyrzynaniu wrogów. Śmierć była raczej jego przyjaciółką. Towarzyszyła mu od początku jego życia i przez ten czas wiele razy miał okazję spojrzeć jej w oczy. Wiedział, że zrobi to jeszcze nie raz, być może już nie długo...