Mr_Hahn

Let me call you ''master''!!! Stary, swietne opowiadanie, sam mialem w planach napisac cos podobnego. Jednak ja moje opowiadanie mialo być nieco dluzsze, przez co pojawił się problem - jezeli pisać o codziennej monotonii, to trzeba zawrzec coś co czytenika zaciekawi i skłoni do dalszego czytania, ale i tez wzbogaci go o pewne przemyślenia bądz doznania. Narazie wciąż szukam pomysłu:) Ukłony za zwrot "czas odpłynąć z tej rzeczywistości, bo płonie". Nadaje sie do hollywoodzkiego filmu:P

Czy istnieje jakiś freeware''owy program do konwertowania muzyki z formatu *flac na *mp3??

Nie sledzę czynnie tego tematu, więc wybacznie, że troche nie na temat piszę:P Otóż chcialbym sie podzielić moimi spostrzeżeniami. Mam 16 lat i chodzę do trzeciej gimnazjum. W szkole, szczególności na polskim i WOSie, uczą nas modnej ostatnio postawy - PATRIOTYZMU. Na historii uczymy sie o lepszych i gorszych dzialaniach naszego kraju na przestrzeni wieków. Podkreślają ów patriotyzm u powstańców, piłsudczyków czy (większości, acz nie wszystkich) partyzantów. Co na to ma począć człowiek w moim wieku? Chcąc, nie chcąc przyjmie na siebie wpajany patriotyzm i miłosć do ojczyzny. Jednakże ten sam człowiek, jakże dumny ze swego obywatelstwa Polski włącza telewizor\radio, ew. otwiera gazetę, czyta wiadomości w Internecie. No i co? Z początku śmiech, gdy widzi się opaloną twarz Leppera, lub słyszy co wyprawia Radio Maryja. Niestety po chwili śmiech ustępuje miejsca frustracji. Co do gadania ma 16 latek, gdy na ministra edukacji wybierają takiego żótodzioba jak Giertych? Wszak ten problem dotyka również mnie! Mam wyjśc na ulicę i protestowac? Człowiekowi wtedy od razu przychodzi myśl "Jak dorosnę to zabieram sie z tego kraju!". A patriotyzm? Gdzie miejsce na patriotyzm? Daliśmy się tak tanio sprzedac?? PS. Wybaczcie pewne niescisłości, jakie wynikają z ochoty wypowiedzenia się na temat, o którym niewiele się wie:)

...wdział moherowy beret, getry i ochoczo przemówił w eterze, słowami...

Po pierwsze i najwazniejsze: Parkour:) plus: akrobatyka ksiązki dziewczyny komputer:D

...nad ich tajną bronią, zwaną projektem "Małe Co Nieco", która powoduje...

A ja pisałem serio:P

"Requiem dla snu" wywarło na mnie niesamowite wrażenie. Film z przesłaniem, nieco brutalny, kontrowersyjny. Jednak to, co najbardziej mnie poruszyło w tym filmie to tytułowe requiem (ostanie sceny filmu). Moze byłem nieco zaspany i mój mózg nie funkcjonował w pełni poprawnie, gdyż oglądając te sceny czułem jakby ktos wiercił mi w czaszce dziurę. To było jak senny koszmar na jawie. Niesamowite przeżycie... Film zaintrygował mnie totalnie, jest w moim "Top 10":)

A ja tam wolę skromne, wielkanocne śniadanko. Jakos tak klimatycznie jest wtedy. Nadzieja przemiła wypełnia dusze:D

Hmm, jak zwykle strzeliłem gafe - dodałem życzenia do innego tematu, potem zaś zauwazyłem ten. Mimo to, życzę po raz setny drugi - Wesołych Świąt, smacznego jajka, mokrego dyngusa i wszystkiego, co sobie wymarzycie.

Jako że to najbardziej tematyczny wątek, chcialbym Wam wszystkim - forumowiczom - życzyć dużo zdrowia, smacznego jajka, mokrego dyngusa, mnóstwo wiosennnego słońca i samych sukcesów.

jak ja chcialbym, aby po wyrazie "Thief" stała taka dumna 3...ale i tak kupie ten nr CDA:)

...wielki, różowy, pompowany słoń, na którym stał...

"Samotność - jakaś ty przeludniona". Stanisław Jerzy Lec Ja również należę do tego grona, i rzadko mi jest z tym dobrze:/

...kluchy z gęby Rokity, co by wyrażniej mógł mówić, i zaprawili je...