AnthorLord

Capcom coś ostatnio za dużo gada, za mało robi… Choć i tak większość prac przecież zlecają innym studiom. Mimo to tylko słychać narzekania, jak to za mało osób, za mało pragnie Megamama, oraz inne bzdury. Ciekawe jaka amerykańska firma będzie robić nowego, mocno tkwiącego w korzeniach, Residenta?

Fajnie, że dają możliwość zdobycia go całkiem za free :) Choć sam projekt mi się nie podoba, to chyba jest to jeden z tych, które, z czasem, stają się bardziej akceptowalne. Mnie już podobają się lusterka, a nawet tył, przywodzący mi na myśl inną Toyotę, Lexusa LFA.

> W tytule newsa jest błąd, zamiast trybu dla jednego gracza rozważali tryb dla wielu graczy. Właśnie, co za bałagan w nagłówku.

U mnie na PS4 wczoraj było na prawdę dobrze. Jeszcze jestem w szoku. Trochę rubberbandingu, ale ogólnie ekstra, grałem też trochę singla i zero crashy. Zobaczy się jeszcze co ze znikaniem saveów. Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że nie widzę by konsola ściągnęła jakąkolwiek nową łatkę do gry.

Co? Jasne, że nie zawsze działało, a ilość razy kiedy rozbijało drużynę po przeciwnych stronach przytłaczała, jednak teraz to w ogóle będzie tragedia… Może pora odkopać login do DICE i im coś o tym naskrobać.

Do BF3 nie wracam, do BC2, tak. Kwestia prederencji. Nie wiem też czy akutar humor jest w strzelankach najważniejszy (tak podobał mi się), ale to po prostu kawał świetnej gry. O czym chyba najleppiej świadczy to, że serwery są dalej pełne.

> > Polacy wolą BC2, ale hamerykanie BF3/BF4 ze swoim tzw. American Bullshitem. No cóż, > jak > > Polska kiedyś będzie takim wielkim mocarstwem, to będziemy mieli większy wpływ na > rynek > > :P > > zanim znowu coś napiszesz, to zastanów się czy aby głupca z siebie nie robisz. Wolę BF3 > i 4. Nie kupuję gier multi dla kampanii.... To nie kwestia mądrości czy inteligencji, a opinii.

Jestem pewien, że wchodzenie do gry będzie właśnie tak szybkie jak to zaprezentowali ;)

A mi popsuła się właśnie konsola…

DIBS! :)

Jak będzie to zrobione jak Borderlands 2 to czemu nie?

Ruszyło by gdyby chcieli, w sumie konsola robi tu najmniej, bo to pewnie realizowane jest poprzez podłączenie się do serwera na którym aktualnie grasz, nie twojej konsoli. Ale jakoś do wydania dwóch tysięcy złotych z okładem trzeba ludzi zachęcić.

Dla mnie prosta sprawa. Przesiadka z X''a na PS''a. Argumenty pecetowców sa aolidne, szczególnie Pown''a z Youtube, ale nie znoszę siedzieć przy biurku.

> > PC za bardzo wkurza > > Wkurza? Czym? To już nie czasy Win XP przecież. Win 7 sam wszystko aktualizuje i instaluje, > sam się czyści, zero problemów. To samo Steam. Od paru lat nie musiałem na poważnie przy > niczym grzebać - dawniej owszem, ale teraz to nawet Metro: Last Light mi pięknie śmigało, > choć mam Radka, więc teoretycznie nie powinno. A śmigało. PC jest teraz tak samo bezproblemowy > w użytkowaniu jak dawniej konsole - ale dalej ma większe możliwości, jest bardziej uniwersalny > i ma 100x większą bibliotekę gier ze wszystkich możliwych gatunków, a nie tylko mainstreamu. > Rozumiem, że można kupić sobie konsolę dla fajnych gier exclusive, ale jeśli masz kasę > tylko na jeden sprzęt do grania, to najsensowniejszy jest PC, tak 100% obiektywnie patrząc. > > Dobrze się uśmiałem. Ale nie da się patrzeć "tak 100% obiektywnie". To nic złego, tylko dobrze sobie zdawać z tego sprawę. Pozdrawiam.

A czy na mojej konsoli, na przykład moja dziewczyna, będzie mogła zagrać w kupiony przez nas tytuł na swoim profilu? W końcu mając wspólne gospodarstwo domowe, płacimy razem. A co kiedy dojdą dzieci? Kupować trzy, cztery gry, żeby wszyscy mogli grać na swoich profilach?

Ha ha! Brak polskich znaków :) Wysoka jakość jak nic ;) Może szykują nabór? Ja mogę pisać dla nich komunikaty :)

Coś nie do końca zgadzają mi się daty. I po co pierwszy okres? Jako tutorial? Będzie się przodkiem swojej postaci grało? Myszą? I co z trzydziestoma milionami lat dziury? Miejsce na DLC?

Ile razy już żeśmy to słyszeli? Ehh…

Dobranoc, nareszcie…

I po ptokach :(

Ja sądzę, że większym niż broń problemem, jest polityka. A w niej tchórze, którzy szukają zastępczych tematów, zamiast radzić nad problemami kalibru alkoholizmu, dostępu do broni, rolą wielkich hodowli bydła w pogłębianiu efektu cieplarnianego. Łatwiej skupić się na grupie w której jest około 50% dzieci i na nie nakrzyczeć.

Świetne :)

HAhaha :) Przecież wiadomo, że przemysł filmowy wcale nie rządzi się tymi samymi prawami, wszak nie ma filmów pełnych przemocy. Nie ma też takich nagrań w przemyśle fonograficznym. I przemysł spożywczy też nigdy się nie bronił, przed sankcjami wymuszającymi odrzucenie tanich, a niezdrowych praktyk. :) I zapomniał bym, politykom nigdy nie zdarza się wykorzystywać ludzkich tragedii dla własnych korzyści, nigdy też nie bronią swoich racji publicznie przed innymi politykami i mediami ;) My źli gracze powinniśmy brać z nich przykład ;) Na przykład ignorując zdanie osób któe się na rzeczy znają, zwolnić też wszystkich ekspertów i naukowców. Jakie oszczędności będą! A przecież inwestowanie w kampanie uświadamiające w tym temacie, to strata funduszy, w przeciwieństwie do alkoholu, narkotyków, złych zachowań w domach i na drogach :)

Jak dla mnie to bardziej jakość niż długość się liczy, jeżeli krótka gra będzie miała kiepską kampanię z beznadziejnym scenariuszem, to i tak jej nie skończę, a na długą, wciągającą i dobrą jakoś znajdę czas, choćbym miał grać rok, przynajmniej kasą na nowościach zaoszczędzę. Poza tym, jest to raczej kwestia gustu, więc nie powinno się, dla poprawności politycznej, wyrażać zbyt zdecydowanych opinii, szczególnie o osobach. Ja w każdym razie liczę złotówki i jak mam wydać dwie stówy, to wolę dostać więcej gry niż mniej, za tą kwotę.

Nudy i kiepskie projekty potworów.