piotras83pmp

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O piotras83pmp

  • Ranga
    Obywatel
  1. Ja Andromedę przeszedłem 3 razy , 1 raz parę dni po premierze i następne dwa w parę miesięcy później. Zrobiłem grę na 100% i no właśnie i. W dniu premiery bugi i glicze były bardzo na porządku dziennym i strasznie irytowały, nie będę tu wspominał o animacjach ale tworzenie własnej postaci już lepiej się w simsch prezentowało. Ok przy następnych podejściach po paru aktualizacjach było już lepiej ale problem tej gry dla mnie to bardzo słaba główna fabuła, która wygląda jak doklejona do tego pobocznego szajsu typu kopiuj wklej, przynieś podaj pozamiataj.  Całości gry nie będę porównywał do W3 jak to ostatnio często obserwuje bo Andromeda moim zdaniem nawet nie stała gdzieś blisko. Ale w porównaniu do trylogii Sheparda wypada bardzo blado. Dobrze że przynajmniej przyznali że grę robili na szybko w 18 miesięcy a nie jak na początku bajki opowiadali że przez 5 lat. Także jeśli następne ich dzieła mają wyglądać jak Andromeda w dniu premiery to może lepiej niech się zajmą produkcją jedwabników :D
  2. Komp już wymieniony, urlop też się znajdzie więc ja spokojnie czekam :)
  3. piotras83pmp

    Co z tą branżą? - Nieskończony efekt masy

    Fakt nic się nie zmienia dostaniemy wyjaśnienie tylko co z tego jak nasz wybór nadal nie będzie miał znaczenia. Może jako renegat chciałem posłać wszystkich do piachu, a może jako paragon chciałem happy endu tak czy inaczej niczego nie stane poza kilkoma scenami z cyklu "mamo dlaczego ja"
  4. piotras83pmp

    Co z tą branżą? - Nieskończony efekt masy

    Ja bardzo lubiłem serie Mass Effect nawet mimo upływu lat chętnie do nich wracałem ale po ukończeniu części trzeciej poprostu nie mam ochoty i nie tylko do ost części ale i do pozostałych. BW zabiło klimat/ tę grę. 16 różnych zakończeń miało być jest jedno które różni się kolorami. Nasze decyzje miały wpływać na zakończenie, tak naprawdę nie miały znaczenia. Miało być więcej pojazdów obsługiwalnych przez gracza, mako i młota zastąpiono promem którego i tak sam shep nie może używać. Rozmowy z toważyszami miały być wciągające, odsłuchujemy tekst jak z magnetofonu bez możliwości uczestniczenia w rozmowie przykład Zaeed na cytadeli. Na początku miał być proces shepa łączący ostatnie wydażenia z me 2 z obecną odsłoną, jego też nie było. Postacie są nudne aż się z nimi rozmawiać nie chce, najbardziej interesujący jest toważysz z dlc ale podobnie jak u innych rozmowa z nim wygląda jak odsłuchiwanie taśmy. Zbyt duże uproszczenie wypowiedzi gracza które prowadziło do 2 wybrów opcji dialogowych które w ten czy inny sposób sprowadzały się do tego samego. To wszystko mnie boli w tej grze, jak zamierzali robić zakończenie liniowe to czemu wszystkie części nie są poprostu grą liniową gdzie nic nie ma znaczenia i liczy się tylko strzelanie. W obecnych czasach nikogo poza graczami którzy są zadowoleni bądź rozczarowani nie stać na szczerą opinie czy recenzje gry. Wybaczcie ale ocena 10/10 to przesada. 95% gry zasługuje najwyżej na 7/10 zaś samo zakończenie na 2/10.
  5. Prawda jest taka że robią nas jak chcą, jak ma ten dubbing być dobry skoro ci aktorzy nie mają gdzie tego ćwiczyć. W ME 1 dubbing poza nowickim był wporządku, w ME 2 tylko głos Jokera i właśnie człowieka iluzji pasowały reszta była spaprana. W czym byłby problem żeby EA zrobiło zarówno w ME 2 jak i wychodzącym ME 3 2 wersje do wyboru jak zrobiło to w ME 1 CDP. Widze że tu jest dużo naiwniaków którzy wierzą w to że to przez pl dubbing nie chodziły niektóre dlc, projekt nadzorca pierwsze chyba dlc jakoś nie miało problemów, poprostu doszli do wniosku że im się to nie opłaca. Do dlc Lair i Arrival fani sami robili napisy a podobno to nie problem. Nie chce im się, gdyby mogli to najchętniej wszystkie gry wydawane by były cyfrowo i bez spolszczenia bo to większa oszczędność można zdoić z gracza więcej nie wkładając w to samemu nic. Zastanawiam się dlaczego EA polska nie napisze kto z imienia i nazwiska zadecydował o braku dubbingu, bo cały oddział tej decyzji nie podjął. Tak bym wiedział komu robić główkę o nasz chodnik. W każdym razie widać znaczną różnicę między tym co reprezentowało sobą CDP wydając pierwszego ME a co reprezentuję EA Shit wydając kolejne.
  6. Ja osobiście jestem zdania że skoro zamawiam kolekcjonerkę to powinienem zostać wyróżniony choćby przez udostępnienie wszystkich tych śmieci które oferowane śa w preorder u nas jak i za granicą. Rozumiem ograniczenia dla zamawiających zwykłą wersję ale nie kolekcjonerską.