conradzik

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1188
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez conradzik


  1.  

    Witam,

    Czy sensowna jest kombinacja średniej klasy wzmacniacza (Marantz PM 8005) z 4 kolumnami (2x Dali Zensor 3 + 2x Dali Zensor 5) jako nieco uniwersalnego systemu audio, tj. zarówno do kina domowego, jak i odsłuchu płyt cd/winylowych?

    System ma funkcjonować w pomieszczeniu 4x5 metrów z projektorem rzucającym obraz po dłuższej przekątnej. W kategorii sprzętu ‘audiofilskiego’ spotykałem się dotąd niemal wyłącznie z systemami 2-kolumnowymi (jeśli dobrze skumałem, to z powodu nagrywania płyt z muzyka w systemie dwukanałowym, czyli ze więcej głośników/kolumn i tak nie poprawi efektu końcowego). Jednak z racji wspomnianego zastosowania przy oglądaniu filmów ucieszyłby mnie efekt dźwięku nieco bardziej przestrzennego.


  2. Siemka, przymierzam sie do kupna Office''a, najlepiej z mozliwoscia instalacji na 2 komputerach. Nie wiem zatem, czy Home and Student sie pod to lapie. Jako ze ostatnia wersja, jaka mialem okazje uzywac, byl M$O 2007 chcialem sie zapytac Was ktore z nowszych wydan jest godne polecenia? Czy najnowsze wersje (poza 365) wymagaja jakiejs subskrybcji, czy innych dodatkowych oplat? Do pelni szczescia wystarczy mi zawartosc wspomnianej wersji Home. Z gory dzieki za odpowiedz.


  3. Wybaczcie za post pod postem, ale wyglada na to, ze przez przypadek znalazlem rozwiazanie powyzszego problemu. Po wejsciu w tryb awaryjny (bez obslugi neta) okazalo sie, ze cortana dziala w najlepsze. Poszperalem wiec w jej ustawieniach i m.in. usunalem historie wyszukiwania. Po ponownym uruchomieniu systemu w ''cudowny'' sposob wszystko wrocilo do normy, tj. start systemu zajmuje ok. 10 sekund (ekran logowania nawet nie zdazy sie wyswietlic) a Cortana i menu start uruchamiaja sie jak gdyby nigdy nic. W pewnym sensie az glupio mi o tym pisac, bo ciezko uwierzyc, zeby problem z tym wszystkim lezal we wspomnianej historii Cortany, ale moze sie kiedys komus przyda :)


  4. Mam mieszane uczucia do nowego nowego systemu M$. Korzystam z niego na dwoch kompach i o ile na lapku nie ma problemu (choc ten ma dopiero miesiac..), tak na zlozonym w listopadzie PeCecie juz tak. Mianowicie od jakiegos czasu uruchomienie systemu trwa dluzej niz zwykle (muli cos kilkanascie sekund na ekranie logowania) a teraz chcac skorzystac z Cortany okazalo sie, ze ta w ogole nie reaguje. Moge sobie klikac do usr**ej smierci w jej ikonke obok menu start i nic sie nie dzieje. Rowniez sam przycisk start potrzebuje nieco czasu (taka ''dobra'' sekunde) na reakcje. Poza tym wszystkie programy i gry, z ktorych obecnie korzystam dzialaja w porzadku, wiec nie mam pojecia o co kaman. Puscilem antywira (Kaspersky), a takze probowalem go deaktywowac i nic. Na zagranicznych forach spotkalem sie z tym problemem, ale jak dotad jedynym sensownym wyjsciem wydaje sie format :/ A na to w tej chwili nie za bardzo mam czas i.. chyba nie o to chodzi w rozwiazywaniu problemow z nowym windowsem ;)


  5. Dnia 05.04.2016 o 19:10, pawbuk napisał:

    O ile ThinkPadów nie lubię i mi się nie podobają, o tyle to naprawdę porządny sprzęt,
    niektórzy twierdzą, że zdecydowanie najlepsza seria lapków od Lenovo. Jeśli więc Ci sie
    podoba, to naprawdę dobry wybór ;)


    Dokladnie z takim samym nastawieniem podchodzilem do kupna kompa. Lenovo bylo u mnie na samym koncu (ok, moze przed Acer) listy zyczen. Dotychczas firma ta kojarzyla mi sie z raczej niskiej jakosci sprzetem. Do ThinkPadow przekonalem sie po przeczytaniu licznych recenzji i testow. Niemaly udzial mial tez moj dobry kumpel, ktory od lat jest wierny tej serii i za nic nie zamienilby sie na jakikolwiek inny sprzet (czyt. wypaczony funboy :) zasypujac mnie tonami maili z ''dowodami'' na niepodwazalna wspanialosc tego modelu..
    No i w kategorii cena/jakosc nie znalazlem niczego chocby porownwalnego, stad tez wybor mozna okreslic jako oczywisty. Czy bylo warto, okaze sie juz wkrotce.


  6. Jakby ktos jeszcze zaprzatal sobie glowe poszukiwaniem lapka dla mnie, to moze juz sobie darowac ;P

    Padlo na T460 we wspomnianej powyzej konfiguracji. Ma przyjsc w nastepnym tygodniu, wiec jak mi sie spodoba, to moze nawet jakas amatorska recke walne, bo wciaz malo o tym modelu mozna znalezc w necie :/ O wyborze zadecydowalo kilka czynnikow, a jednym z glownych obok nizszej wagi (wzgledem serii L) byla 3-letnia gwarancja, na tle zaledwie rocznej przy pozostalych modelach. Bedzie zatem spokoj do konca kolejnych studiow :)


  7. Dnia 03.04.2016 o 14:43, pawbuk napisał:

    Nie napisałeś do czego ten lapek będzie używany ;)


    Fakt, my bad :) W wielkim skrocie: office i ArchiCAD (ale tutaj tylko 2D, od renderow itp. mam desktopa). Od swieta filmy i starsze gierki, glownie z epoki przed-steamowej, ktore zalegaja na polkach i do dzis dnia czekaja na swoja kolej..

    System - nie koniecznie. Mam opcje wyrwac go na uczelni w dobrej cenie (choc niestety nie za free, jak na wydzialach z dreamsparkiem :/)


  8. Siemka, przymierzam sie do kupna lapka na studia i nie ukrywam, ze mam maly bol glowy. Sprzet musi przede wszystkim miec dobra matowa matryce, max. 14 cali, w miare wydajne bebechy (w tym dysk ssd), dobra bateria i odpowiedzialna konstrukcja. Cena - max. 1000 euro.

    W oko wpadl mi Dell Latitude e7450, ktory spelnia wszystkie powyzsze wymagania. Niestety egzemplarze dostepne na rynku sa albo piekielnie drogie, ale zaskakujaco tanie (tj. np. ok. 3800 zl. na allegro), co prowadzi do wniosku, ze to sprzet refurbished z dellowskiego outletu, gdzie model ten mozna wyrwac w sumie jeszcze taniej. Do czegos takiego nie jestem jednak przekonany. Macie moze doswiadczenia w tej kwestii?

    Druga chyba jednak sensowniejsza alternatywa sa ThinkPady serii L lub T, ktore w niemczech w ramach programu campus Lenovo mam opcje wyrwac w dobrej cenie, tj. ok. 850-900 euro. Wiecej o tym programie i dostepnych w nim modelach pod tym linkiem:

    https://www.lenovocampus.de/produkte/notebooks/thinkpad-t-serie.php

    (pozostale modele w zakladce ''Produkte'' u gory strony)

    Pojawia sie tu jednak zgryz, czy warto doplacac do serii T (konkretnie modelu T460 z i5 5200U i intelowska integra za 900 euro), skoro w podobnej cenie jest L460 (z i7 6500U, grafika AMD R5 330 za 870 euro). Czy roznica w jakosci wykonania jest warta doplaty i rezygnacji z lepszych komponentow? Waga w sumie rowniez ma wplyw na decyzje, a na tym polu wygrywa T460, bedacy jednak o cwierc kilo lzejszy. Zakladam, ze to poprzez zastosowanie konstrukcji magnezowej w miejsce stalowej z serii L.

    Mam rowniez sentyment do biznesowych serii HP (szczegolnie widzac firmowy Elitebook 840 mojej zony :/) ale tu juz jest mowa o kilkuset euro doplaty, co raczej nie w chodzi w gre.

    A moze jakies inne propozycje?


  9. Dnia 28.03.2016 o 21:32, Wszystkozajete napisał:

    Polecam oglądać do końca, chyba że rzeczywiście nie lubisz odcinkowców i choćby nie wiem
    co się działo już na Tobie wrażenia nie zrobi - w takim razie nie potrzebnie w ogóle
    się za serial zabierałeś ;)


    Skonczylem wlasnie drugi sezon i podtrzymuje moje zdanie. Coz.. jak sam piszesz ciezko stwierdzic, czy zabieranie sie za dany serial mialo sens, jesli sie go nie obejrzy do konca, dlatego z ostatecznym werdyktem wstrzymam sie do konca 5 sezonu. Seriali unikalem dotad nie z powodu jakis uprzedzen, lecz czasu jaki pochlania ich seans i Breaking Bad jest dopiero drugim po GoT, ktory wzialem na tapet. Jesli sa to 2 najlepsze seriale wg. Filmweba, to pozostale sobie raczej daruje, ale te postaram sie juz pocisnac do konca. W BB mam o tyle ulatwiona sprawe, ze wszystkie odcinki, wszystkich sezonow mam juz dostepne. W Grze.. no coz, moze jestem odosobnionym przypadkiem, ale po rocznych przerwach, nie pamietam juz kto z kim, kiedy i po co ;)


  10. Wlasnie ogladam :)

    Jestem w polowie drugiego sezonu i musze przyznac, ze o ile pierwszy byl nawet calkiem spoko, to w drugim dostrzegam wiele scen, ktore zwyklem nazywac zapychaczami czasu. Byc moze jest to typowe dla seriali, poniewaz pisze to, jako osoba unikajaca dotad odcinkowcow. Czy warto? Moim zdaniem nie urywa, ale obejrzec mozna. Od czasu do czasu ciekawy zwrot akcji, troche humoru i - oprocz wspomnianych zapychaczy - niemalo zbiegow okolicznosci z gatunku ''just in time''.


  11. Wprawdzie promo na Borderlandsy na Steamie trwa juz od jakiegos czasu, jednak dopiero wczoraj zauwazylem, ze majac juz w bibliotece pierwsze 2 czesci (w tym 1 goty) tzw. Triple Pack obejmujacy jeszcze Pre-Sequel wyniosl mnie raptem 4,80 Euro. A majac w portfelu Steama jeszcze jakies drobniaki, koniec koncow wyszlo jeszcze mniej. OK, w takim przypadku nie otrzymalem dodatkowych egzemplarzy 1 i 2-ki, ale ''goly'' Pre-Sequel poza triple packiem kosztuje obecnie 16 Euro, wiec deal wydaje mi sie jak najbardziej dobry :)

    20160320142244671


  12. Dnia 14.02.2016 o 21:17, conradzik napisał:

    Da sie sparowac dwa bezprzewodowe kontrolery z xbox''a one z kompem za pomoca jednego
    adptera dla windowsa?


    Dziwnie wyglada odpowiadanie samemu sobie, ale jako ze ''zaryzykowalem'' i kupilem drugi kontroler moge - dla potomnych :) - potwierdzic, ze dzialaja i to elegancko. Gdzies w necie natrafilem nawet na informacje, ze na jednym adapterze pocisnie sie i do 8 padow. Tego juz raczej nie sprawdze ;)


  13. Jeżeli podobny temat istnieje, proszę nie linczować ;)

    Jako że jest mi kompletnie obojętne, czy owa apka będzie na androida, czy iosa, postanowiłem nie spamować w obu tamtejszych watkach. A temat może się przydać wzorem tych o poszukiwanych filmach, lub grach.

    Przejdźmy jednak do rzeczy. Grając już od jakiegoś czasu w Real Racing 3 bardzo przypadło mi do gustu sterowanie poprzez przechylanie telefonu to w prawo, to w lewo, czyli z pomocą żyroskopu. Dziecinnie proste i intuicyjne. Zastanawiam się, czy jest może na rynku aplikacja na urządzenia mobilne, która umożliwiałaby sparowanie (np. przez bluetooth) smartphone''a z kompem i używanie tego pierwszego w roli kontrolera do gier z opcją sterowania niczym w w/w RR3? Dla mnie ma to więcej wspólnego z doznaniami podczas gry na kierownicy, niż to, co oferują np. gamepady.

    Wiem, że jest masa apek typu: wirtualna klawiatura, myszka, pilot tv, pad, itp. Ale to nie do końca to, czego szukam :/


  14. Dnia 31.01.2016 o 14:20, Olamagato napisał:

    Myślę, że na tej podstawie samo sobie możesz wybrać najlepszy monitor z listy, którą
    podałeś.


    Fakt, wychodzi na to, ze nie ma sensu doplacac i moge smialo brac Della U2715H. Jednak w innym watku z forum (bodajze Upgrade kompa) dowiedzialem sie, ze mimo wszystko warto inwestowac w monitory z free-/g-synciem. Co Ty o tym sadzisz? Masz moze doswiadczenie z tymi technologiami? Nie mam tu juz na mysli samych klatek - co wyjasniles wystarczajaco jasno - co tytulowa synchronizacje na lini karta graf <-> monitor i zwiazane z tym zapobieganie ''rozrywaniu obrazu''.

    Na pytanie o jakich grach jest w moim przypadku mowa - trudno powiedziec :/ Nie mam faworytow jesli chodzi o konkretny gatunek gier. Ok, moze w ostatnim czasie przewage maja rpgi typu skyrim/fallout/wieslaw, ale rownie chetnie siadam do dobrych fpsow, czy samochodowek (choc tu od czasow mojego ukochanego nfs porsche nieco kiepsko z wyborem). I wlasnie podczas jazd wirtualnymi brykami w takim np. dircie widze niedoskonalosci obrazu na moim leciwym juz syncmasterze sa300 (FHD). Stad tez moje pytanie o w/w synci.


  15. Dnia 06.01.2016 o 20:53, ziptofaf napisał:

    To prawda w klasie budżetowej. Ale nie w przypadku ekranów które kosztują po 2000+ zł.

    No, niezupelnie. Taki Asus MG279Q, czy rog swift pg278q ze wspomnianego przez ciebie przedzialu cenowego zbieraja po tej stronie Odry raczej przecietne oceny uzytkownikow (w testach branzowych wypadaja za to wybornie). Nie trudno spotkac komentarze, ze po 3 wymianach spowodowanych dostaniem wadliwych egzemplarzy, ktos sie najzwyczajniej poddal. Oczywiscie, ze mozliwe sa zwroty, tylko chyba nie na to powinno sie nastawiac jeszcze przed kupnem sprzetu :) Nie w tej klasie cenowej.

    Dnia 06.01.2016 o 20:53, ziptofaf napisał:


    Praktycznie nie ma na świecie sprzętu na chwilę obecną który poradzi sobie z płynnym
    utrzymaniem 40-60 fps w 4k w najnowszych grach - taki Wiedźmin 3 + Ultra + 4k wyciąga
    okolice 35 na Fury X/980Ti. Więc FreeSync w 4k jest pieśnią przyszłości i szybciej niż
    za 5 miesięcy (gdy wyjdą nowe karty graficzne, a i to tylko high-endowe) nie będzie możliwości
    jego pełnego wykorzystania.


    Z tego zdaje sobie sprawe doskonale, jednak monitor z reguly jest u mnie jednym z najrzadziej wymienianych sprzetow. Mysle tu predzej o 5 latach, niz miesiacach. Karta ktora posiadam obecnie, czyli FirePro w8100 oczywiscie nie pocisnie wieslawa w 4k na ultra i bez skalowania sie nie obejdzie. Mam jednak jeszcze wiele starszych tytulow do przejscia, ktore raczej nie powinny stanowic dla niej wyzwania. A jezeli nowa generacja kart okaze sie tak wielkim skokiem, jak je zapowiadaja, to trzeba bedzie w ten sprzet zainwestowac i tyle.

    Nie zmienia to faktu, ze na 1 miejscu w moich poszukiwaniach stawiam modele WQHD.

    Ech, musze sie chyba bujnac po sklepach i zobaczyc to wszystko w akcji :/


  16. Dnia 06.01.2016 o 14:02, ziptofaf napisał:

    Zależy od zastosowań. W grach - raczej nie warto. Ale już w zastosowaniach bardziej profesjonalnych
    życie bez IPS-a jest ciężkie - niższe kąty widzenia oraz odwzorowanie kolorów skreśla
    taki monitor.

    Inna sprawa że od jakiegoś czasu są już dostępne 144 Hz IPS''y z rozdzielczościami wyższymi
    niż FullHD. Choć tanie nie są (przykłady: Acer XB270HU, Asus MG279Q, Acer Predator Z35).

    Nie jestem przekonany do monitorow Asusa, czy Acera, gdyz obaj producenci ''slyna'' ze swojej kontroli jakosci (tudziez jej braku) przez co zakup od wymienionych przez ciebie modeli ma w sobie cos z losowosci. W kazdym razie w Niemczech. Z drugiej strony - dodatkowy dreszczyk emocji juz przy pierwszym uruchomieniu gwarantowany :) Predatory nie interesuja mnie jeszcze z jednego powodu - swojego kosmicznego wygladu, ktory byc moze zachwyci 10-latka, dla jednak tak starego chlopa jak ja, wstyd trzymac takie cos na biurku.

    Dnia 06.01.2016 o 14:02, ziptofaf napisał:

    > Czy Free-/G-Synci sa warte uwagi z perspektywy przecietnego gracza?
    Zdecydowanie tak. Chyba że nigdy nie grasz w dynamiczne produkcje a raczej celujesz np.
    w Civilization V - wówczas ci G/FreeSync nie potrzebny.



    Dzisiaj zwrocilem uwage na jeszcze jeden model, ktory jednak nie spelnia jednego z moich wczesniejszych wymogow, tj. rozdzielczosci. LG 27MU67, bo o nim mowa, posiada bowiem rozdzielczosc 4k przy odswiezaniu 60 Hz i matrycy IPS. Tym co go jednak wyroznia, jest Freesync, co prawda tylko w zakresie 40-60 Hz, no ale jest :) Pytanie ktore mi tutaj na mysl przychodzi, brzmi: Co ma wiekszy wplyw na odbior gry - wyzsze herce, czy Free-/G-synci? Maniakiem FPSow nie jestem, ale jak sie dobry trafi, nie pogardze. Do tego wszystkiego dochodzi zapewne koniecznosc skalowania niektorych programow/gier, jednak w dostepnych testach omawianego modelu spotkalem sie pozytywnymi wrazeniami z giercowania.


  17. Hej, pytalem sie juz o to w temacie o monitorach, ale widze, ze ten jest znacznie bardziej aktywny, przez co wzrasta szansa na odpowiedz :) Zastosowanie 50/50 gry/cad.

    Moj wybor od tego czasu ograniczylem do dwoch modeli Della:

    1) U2715H (WQHD, IPS)

    2) S2716DG (WQHD, TN, 144Hz, G-Sync)

    Czy roznice w jakosci obrazu miedzy IPS a TN sa faktycznie warte poswiecania wyzszej czestotliwosci odswiezania obrazu? Czy Free-/G-Synci sa warte uwagi z perspektywy przecietnego gracza?

    Jestem otwarty rowniez na inne propozycje, jednak w miare mozliwosci o powyzszych wielkosciach ekranu oraz rozdzielczosci.


  18. Siemka,

    Przymierzam się do kupna nowego monitora i po kilkunastu dniach obczajania rynku mam nie lada zgryz. Liczę więc na Waszą pomoc. Przeznaczenie - CAD i gry. W pracy mam 27" imaca poprzedniej generacji (1440p) i choć jako całość wydajnościowo nie powala, to zarówno wielkość ekranu, jak i jego rozdzielczość wydają mi się optymalne. Dlatego też moje poszukiwania zawęziłem do modeli o powyższych parametrach. Monitor ma współpracować z AMD FirePro w8100, choć w przyszłości nie wykluczam wymiany/instalacji drugiej karty, jeśli Arctic Islands/Pascal miałyby okazać się naprawdę przełomowe.

    Żeby niepotrzebnie nie przedłużać - pytania:

    1) Czy z perspektywy ''przeciętnego'' gracza warto interesować się modelami Free-/G-Sync? Czy różnice w płynności będą zauważalnie lepsze w porównaniu do modeli np. 90-144 Hz bez owych Syncow?
    2) Czy matryce TN wyraźnie odstają od IPSów?

    Będę szczególnie wdzięczny za opinie oparte na własnym doświadczeniu.

    Nie ukrywam również, że niestety (?) nie jestem fanem designu niektórych gamingowych monitorów i przykładowo takiego Acer Predatora po prostu wstyd byłoby mi trzymać na biurku :) Podobnie z ROG-ami Asusa, choć tu aż takiej tragedii znowu nie ma. Zdecydowanie bardziej przemawia do mnie wygląd np. nowych Delli, który może niczym du** nie urywa, ale co ważniejsze - niczym nie straszy. I właśnie od Delli zacznę wyliczankę modeli które mniej lub bardziej biorę pod uwagę.

    - Dell U2715H - najprostszy model, którego kupno rozważam z uwagi na matrycę IPS, rozdzielczość, wygląd oraz przystępna cenę. Niestety bez podwyższonego odświeżania, czy FS/GS. Do CADa jak najbardziej, do gier chyba średnio.

    - Dell S2716DG - monitor 144 Hz z G-Synkiem. no właśnie. do AMD to być może nie najszczęśliwsze rozwiązanie, ale ja widzę w nim przede wszystkim wspomniane odświeżanie, nie klujący w oczy wygląd oraz cenę tylko nieznacznie wyższą od u2715h. Krokiem w tył do poprzedniego modelu wydaje się być matryca TN, ale w tym miejscu odwołuję się do pytania nr 2.

    - Asus MG279Q - IPS, 144 Hz bez i 35-90 Hz z FS wskazuje na model, który (przynajmniej na papierze) spełnia większość wymagań dobrego monitora dla gracza. W praktyce wielu użytkowników skarży się na problemy z poprawnym wyświetlaniem obrazu, a szczególnie ciemnych scen, gdzie w rogach często widać kolorowe poświaty (vide opinie na niemieckim amazonie). Cenowo jednak OK, w granicach powyższych Delli.

    - Eizo FS2735 - Model, na który przyjdzie jeszcze nieco poczekać - premiera w połowie stycznia. Do niedawna był to mój faworyt, na którego niecierpliwie czekałem. Mój zapał ostudziły jednak ostatnie informacje odnośnie sugerowanej ceny na poziomie 1100 euro, czyli. 3/4 tego, co dałem za całego kompa :/ Jest zatem m/w 2x droższy od wymienionych wyżej modeli. Niby jest IPS,FS i 144 Hz, ale z drugiej strony i szereg niepotrzebnych mi bajerów, typu łączność ze smartfonem. Jeśli miałby to jednak być jakościowy i wydajnościowy przełom, to jestem w stanie poczekać i odłożyć powyższą kwotę.

    Oczywiście jestem otwarty na inne propozycje :)


  19. Jaram się! :) Mimo, że pełniakowe główne dania już mam (HoM&M3 od dnia premiery za „marne” jak na koniec lat ’90 149 zł w ś.p. Wirtualnym Świecie) a Blacklista z niemieckiego kśg, to uważam, że już dla samych heroesów warto owy numer zakupić. Owszem, kilka razy można było dostać ten tytuł w kiosku, ale jeszcze nigdy w tak kompletnym wydaniu. Gra ta w pełni zasłużenie została kilka lat temu u Was grą 15-lecia, u mnie jest do dziś po prostu najlepszą grą ever :) Nawet w tej chwili, czekając na dostawy Skylake’ów do składanego właśnie nowego kompa, odpalam wieczorami H3 na starusieńkim laptopie podpiętym pod projektor i gram razem z żoną w Gorące Pośladki (jakoś niefortunnie to zabrzmiało, ale wiadomo o co chodzi :) Naprawdę godny pełniak do szczególnego numeru, a takim bez wątpienia jest 250. Respekt i co najmniej kolejnych tylu numerów!


  20. OK, zdecydowałem się na konfig (choć bez tipsa pewnie się nie obejdzie ;).

    Powróciłem do procka pierwszego wyboru, czyli za Twoją radą (i dziesiątek przeczytanych testów) Skylake i7-6700k. Problemem w tej chwili jest jego dostępność w całych Niemczech, ale na początku listopada spodziewane są dostawy.

    Z kart graficznych wybór pada jednak na FirePro w8100. Co prawda 1100 euro ceny początkowej jakoś nie kusi, ale przy zwrocie 50% po prostu grzech nie skorzystać. Do giercowania niby to średnie, ale póki co i tak jadę na monitorze 1080p, więc powinno wystarczyć nawet do wyższych ustawień. Oczywiście zakładając, że AMD łaskawie kopsnie mi ten rabat, bo zmusiłem się do przeczytania warunków promocji i kilka haczyków jest (m.in. zwrot jest od kwoty netto, zakup na firmę, itp). W przeciwnym razie skuszę się faktycznie na coś pokroju R9 390 (za Chiny nie dałem rady znaleźć wyników tej karty w aplikacjach cadowskich :/) lub GF 970 i ‘przewegetuję’ na tym do premier nowszych układów. Jeśli jednak pyknie z rabatem, a wydajność pascala/greenland rzeczywiście będzie powalać, również w cadach, to prawdopodobnie znajdę jelenia na kilkumiesięcznego w8100 w ‘dobrej’ cenie ;)

    Mała zmiana zasilacza, również nie wydaje się głupim pomysłem, szczególnie z uwagi na fakt, że nowszy model be quiet! Dark Power Pro P11 750w jest nie tylko cichszy, ale i.. tańszy niż P10. Kilka euro, ale na dropsa wystarczy :)

    Jedyny większy zgryz został mi zatem z RAMem. Skłaniałbym się do Kingstona HyperX DIMM 16GB DDR4-2666 Kit, gdyby nie niezbyt zrozumiały fakt, że jest to o 10 euro tańsze od tego samego modelu z taktowaniem 2133. Gdzie jest haczyk? Pamięć jest na 2 kościach po 8GB. W razie niedowładu, dopikuję jeszcze raz tyle. Nieco droższą alternatywą jest G.Skill DIMM 16 GB DDR4-3000, ale czy warto (+40 euro)? :/

    Inny procek, a więc inna podstawka - Ranger faktycznie daje radę, a dopłacanie nawet 30 euro do Hero raczej nie ma sensu, więc obstaję przy nim. Obudowa oraz dyski zostawiam bez zmian.

    A! No i chyba się jednak przełamię i postaram się sam sklecić ten zestaw. Nocny seans typu „PC Building with my 3 Year Old” na YT dodał mi skrzydeł :) Tak serio, to jakieś tam doświadczenie mam, tylko zebrane kilka(-naście) lat temu. Z youtubowych seansów wynika, że niezbyt wiele się w tym czasie zmieniło, a jeśli już, to na plus.