A-cis

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    6956
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez A-cis


  1. Dnia 08.10.2005 o 13:55, Daimon_Frey napisał:

    I ciągłe powtarzanie solidarność, solidarnie, solidarni itp.

    Otóż to. Kiedyś mieliśmy przymiotnik socjalistyczny. Była socjalistyczna ojczyzna, socjalistyczna gospodarka, socjalistyczna rodzina, itd.
    Teraz ma być solidarna gospodarka itd. A chciało by się żeby to była normalna gospodarka, normalna polityka, itd.
    Kiedy powszechnym i zwykłym rzeczom zaczyna się przyklejać przymiotniki powinniśmy stawać się szczególnie czujni.
    Ja mam dość eksperymentów.


  2. Dnia 08.10.2005 o 14:13, Monastor napisał:

    Zacząłem od Heroes 3 (miałem gdzieś ze 12 lat).
    We wszystkich ankietach jakie widziałem wygrywały zawsze HoMM3 i MM7 ;) Czyli moje ulubione...

    To potwierdza moja teorię. Dla każdego najlepsza w serii jest ta gra od której zaczynał :)
    Ja zaczynałem od HoM&M 2 i dla mnie ona była najbardziej klimatyczna. A po setkach godzin grania, gdy pokazała się HoM&M 3 (na która czekałem z utęsknieniem), bardzo mnie rozczarowała :)


  3. Dnia 08.10.2005 o 13:16, Olamagato napisał:

    Do fantasy,

    Do fantasy mnie jeszcze mniej pasuje niż do SF. Napisałes ogólnie co powoduje, że książki nie można zaliczyć do SF nie wymieniając żadnego takiego elementu z Diuny, podczas gdy ja podałem jakie czynniki pozwalają mi ją tam umieścić.
    Dla jasności: jeśli chodzi o klasyfikację SF, to uchodzę w tym wątku za ortodoksa (co Szenk i Lucek mogą potwierdzic :) i wiele tytułów uchodzących za SF bym z przyjemnością z tego gatunku wywalił.
    Jednak podstawowe (potoczne) kryterium, czyli akcja rozgrywająca się gdzieś w Kosmosie i w przyszłości - w stosunku do czasu powstania powieści - jest tu zachowane.
    Podejrzewam, że wg. Ciebie w takim razie "Wokół Księżyca" Verna, też nie należałoby zaliczać do SF (gatunku przestarzałej SF nie ma), a jednak jest tam zaliczana.

    Dnia 08.10.2005 o 13:16, Olamagato napisał:

    Jeżeli chciałbyś wymieniłbym conajmniej z kilka rzeczy, które są nonsensem w tej
    książce z punktu widzenia nauki - zarówno dzisiaj, a jak również 50 lat temu.

    Diunę czytałem dość dawno. Z całą pewnością przed epoką komputerów więc trudno mi negować, jednak rozpatrując pod tym kątem, to właściwie wszystkie powieści SF (w tym cały Lem) powstałe przed rokiem 1990 należało by pozbawić etykietki SF.
    Przyznasz że to drastyczna operacja :)

    Dnia 08.10.2005 o 13:16, Olamagato napisał:

    To bardzo wąska charakterystyka Fantasy.

    No więc jakie czynniki charakterystyczne dla fantasy tam występują. I to w takich ilościach, że widziałeś tą powieść bardziej jako fantasy niż SF.


  4. Dnia 08.10.2005 o 04:28, Hegemon napisał:

    Aczkolwiek grono zwolennikow wyzszosci "trojki" jest duze.


    Myślę, że to w gruncie rzeczy są ci, których odrzuciły początkowe błędy w grze i później już do gry nie wrócili. A nawet jeżeli wrócili to na krótko, nie wgryzając się w nią poważniej.
    Ja postąpiłem podobnie. Na początku odstawiłem grę. Jednak po ok. roku, kiedy już były wzystkie pacze, zagrałem ponownie. Przeszedłem wszystkie kampanie i zdecydowaną większość scenariuszy (nawet ściągane z netu).
    I stwierdziłem, że to jest porządnie zrobiona gra, do której jest b. mało zastrzeżeń, i której pewne rozwiązania przydały by się we wcześniejszych wersjach.


  5. Dnia 07.10.2005 o 20:37, Olamagato napisał:

    Hmm, rzeczywiście trafne. Ja też nigdy nie zaliczałem Diuny do SF.


    A w takim razie do czego zaliczałeś dotychczas?
    Akcja dzieje się w dalekiej przyszłości, na innej planecie, w innym układzie gwiezdnym. Mieszkają tam potomkowie Ziemian. A że ustrój społczny jest nieco dziwaczny? Kto wie jak w przyszłości na poszczególnych planetach będą ewoluowały ustroje zależnie kto się dorwie do władzy. Gdyby u nas wygrał Korwin-Mikke lub Jurczyk, to też byśmy mieli oryginalny ustrój :)
    Jeżeli już, to prędzej bym powiedział, że to SF w sztafażu fantasy.
    Choć nie widzę tu żadnego elementu fantasy. Ani elfów ani krasnoludów, ani smoków, ani wreszcie czarowników, bo przecież Bene Gesseritki funkcjonowały na innej zasadzie.


  6. Dnia 07.10.2005 o 18:36, KrzysztofMarek napisał:

    A co byś powiedział, gdyby, co daj Boże, amen, prezydentem został Tusk a Marcinkiewicz premierem, utworzył rząd i wypiął się na Kaczyńskich?


    Niestety nierealne. Na premiera namaścili jednego z najlojalniejszych - to raz.
    A dwa, że zaraz PiS cofnął by rekomendację i rząd bez większości parlamentarnej musiał by upaść.
    Choć przyznaję, widowisko by było :)

    A co sądzicie o oatatnich atakach Kaczyńskiego na agresywność Tuska? Jeszcze niedawno zarzucał mu miękkość i łagodność.
    Zaiste, ciężko go zadowolić.


  7. Dnia 07.10.2005 o 14:24, Hegemon napisał:

    Na tym tle niezle wypada Marcinkiewicz,


    Tylko, jako przyszły premier, mógłby zadbać bardziej o swój wizerunek. Facet nie mówi tylko deklamuje.
    Poza tym juz widać kto tam będzie pociągał za sznurki. Kaczyński, wobec kamer, wręczył mu instrukcję jak mają się zachowywać urzędnicy premiera (to się nazywało chyba Kodeks etyki) a Marcinkiewicz podziękował i powiedział że będzie to wdrażał.
    Chyba to powinno wyjść od niego.


  8. Dnia 07.10.2005 o 08:05, HumanGhost napisał:

    Widzę, że czytających książki zrobiło się jak na lekarstwo. :-/
    Żałuję, że w tym roku akademickim nie będę miał czasu na przeczytanie czegoś ciekawego. /.../ Ale w wakacje
    postaram się przeczytać Achaję, do której już się zabieram jakiś czas, ale zawsze brakuje czasu.


    Interesujące :)
    Zakładasz wątek książkowy, narzekasz na brak czytających, a równocześnie dajesz informację że pierwszą książkę przeczytasz (być może) dopiero za 10 miesięcy :))))
    Ciekawy kontrast.


  9. Od 30 krążyły plotki o pieniądzach jakie na Mistrzostwach Świata w 1974 r. rzekomo dawali Argentyńczycy polskim piłkarzom za zwycięstwo w meczu z Włochami, a także Włosi za remis.
    Nie bardzo wierzyłem w te historie, jednak ostatnio słyszałem Jana Tomaszewskiego który to potwierdził. Pieniądze od Argentyńczyków wziął podobno jeden piłkarz, który zatrzymał je tylko dla siebie.
    Czy ktoś słyszał który to był piłkarz? Czy to był Deyna?


  10. Dnia 07.10.2005 o 07:57, KrzysztofMarek napisał:

    A co, może nie jest socjalistą?


    Nie napisałem wprost "socjalistą", ze względu na nieczytelność polskich definicji a co za tym idzie - sceny politycznej.
    Socjaliści uważaja go za prawicowca, a prawicowcy za socjalistę (dla jasności: ja socjalistą nie jestem :)
    Mylą to sprawy pozagospodarcze ponieważ tam właśnie ma on wiele niesocjalistycznych składników programowych (np. kara śmierci).
    Gdybyśmy mieli scenę polityczną dwubiegunową tj. lewicę - prawicę, to by było prosto (choć podejrzewam, że wtedy Kaczyńscy by jednak zrobili zwrot na prawo).
    Niestety my jeszcze mamy drugą oś. Prostopadłą do tej pierwszej.


  11. Dnia 07.10.2005 o 00:28, Yarr napisał:

    Tusk natomiast robi z siebie męża stanu, którym nie jest i chyba
    nigdy nie będzie. Wolę faceta z zasadami i jajami niż grzecznego chłopczyka, który manifestuje mocarstwowość Polski ośmieszając
    się na Białorusi i przytakując soc-Europie. Dla mnie to demagog, który niczego nie zdziała. To jest tak jak w USA (porównuję
    stwierdzenie, a nie profile polityczne) - Tusk jest jak demokraci: dużo mówi, ale jego działania to pozory, Kaczyński jest
    jak republikanie: zrobi wszystko by to co mówi spełnić (przykłady na to są - jeśli nie jesteś zaślepiony Tuskiem, to je
    znajdziesz bez trudu).


    Ciekawe. Prawie wszystko co piszesz o Tusku, to ja przypisuję Kaczyńskiemu :)
    Dla mnie to on jest demagog obiecujący wszystko wszystkim jak prawdziwy socjalista, nie zastanawiając się przy tym skąd na to weźmie pieniądze.
    Wiara w to, że Kaczyńscy (ich trzeba rozpatrywac wspólnie) zrobią wszystko by spełnić to co mówią, jest naiwna :)
    Najlepszy przykład masz z tak niedawnej przeszłości, że powinieneś pamiętać. Mianowicie stwierdzenie wygłoszone w Wieczorze wyborczym: "Nie ma żadnych powodów, aby szef zwycięskiej partii nie był kandydatem na premiera".
    Tak się składa, że obserwuję ich poczynania od 1990r i stwierdzam, że to są kaczany z przerostem ambicji. Ich celem jest władza za wszelką cenę. Dla osiągnięcia tego celu chwycą się każdej metody i obiecają wszystko.
    Dokładnie odzwierciedlał to ich slogan: Silny prezydent uczciwa Polska.
    Uczciwi mają być inni wobec nich a nie oni. Oni mogą naginać i interpretować prawo jak im wygodnie.
    Wierzysz np. w to że o aferze Telegrafu oni - wietrzący spiski wszędzie dookoła - nic nie wiedzieli? Że, niedawno wydany za publiczne pieniądze, folder ukazał się akurat teraz bez ich wiedzy?
    Żarty :)


  12. Dnia 06.10.2005 o 20:52, DEViANCE napisał:

    Czy w liceum będziemy przerabiać jakieś lektury s-f? :)


    Nie mam pojęcia. Może ktoś inny będzie wiedział :)
    Kiedy chodziłem do liceum, to tego typu literatura niestety nie zaliczała się do zbyt wartościowych i ja nic z tego nie miałem. Czytałem dla własnej przyjemności.

    Witam ob.ob. Lucka i Elwro :)
    Lucek, wątek mogłem założyć nawet nieco wcześniej, ale ciągle się łudziłem że popularniejsze stare wątki (przynajmniej te oznaczone gwiazdkami) zostana przeniesione.
    Dopiero jak zobaczyłem że TYHE zakłada wątek (o damskiej loży), to pomyślałem że kto jak kto, ale ona jako moderator chyba coś wie, więc nie ma co czekać na cud.


  13. Dnia 06.10.2005 o 13:30, Venom napisał:

    Super, że nam pomagacie i zgłaszacie swoje uwagi!


    Mam jeszcze takie 2 uwagi:
    1. Na stronie głównej w newsach brakuje mi takiej możliwości jaka była na stronie głównej cdprojekt.info tzn. odhaczania pewnego typu newsów które mnie nie interesują. Np. jeśli nie mam konsoli to po co mi newsy tego rodzaju? Tak samo może uważać posiadacz konsoli w stosunku do PC.
    2. Dobrze by było, żebyś w okresie przejściowym stworzył podpięty wątek, w którym zamieszczał byś wszystkie istotne informacje i uwagi dotyczące funkcjonowania forum, i do którego poza tobą i ew. innymi pracownikami CDP nikt nie mógł by dopisywać komentarzy.
    Przedzieranie się przez gąszcz spamu aby wyłowić istotną informację już dziś jest kłopotliwe, a co dopiero będzie za kilka dni.

    Poza tym bardzo brakuje mi informacji że mam np. 3 odpowiedzi na moje posty w takich a takich wątkach, która była na starym forum :)


  14. Dnia 06.10.2005 o 20:41, Szenk napisał:

    Zaczniesz od "Fundacji" - czyli wg kolejności pisania poszczególnych tomów, czy też od "Preludium Fundacji" - czyli wg kolejności chronologicznej? :)

    Chcę czytać chronologicznie, czyli od Preludium.

    Dnia 06.10.2005 o 20:41, Szenk napisał:

    I czy włączysz tytuły "fundacyjne" napisane przez innych pisarzy SF? Słyszałem, że są kiepskie :)

    Na razie ich nie planuję.

    DEViANCE ---> Zdecydowanie SF. A przygodowa to jest własciwie każda :)


  15. Witaj. Dobrze że jesteś :)

    Dnia 06.10.2005 o 15:01, Szenk napisał:

    Dawno temu czytałem tego Asimova. A Asimov, wiadomo... jak to Asimov.
    Dla tych lubiących ramotki SF i interesujących się historią tej dziedziny literackiej,


    Czyli zdecydowanie dla mnie :)
    A ja przygotowuję się właśnie do przeczytania cyklu Fundacja, którego jeszcze - co przyznaję ze wstydem - nie zaliczyłem, dlatego własnie przeczytałem wcześniej cykl Roboty, i przed chwilą skończyłem cykl Imperium Galaktyczne.

    Dnia 06.10.2005 o 15:01, Szenk napisał:

    dylogia Pierumova "Imperium ponad wszystko".
    Czyta się szybko i przyjemnie, bitwa pogania bitwę, choć drugi tom jest jakby trochę spokojniejszy :)


    Czyli coś w stylu Łukianienki?


  16. Założę od nowa temat, który na starym forum był swego czasu dosyć popularny.
    Nie wiem jak będzie tutaj, jako że ostatnio większość czytelników tej literatury gdzieś się powykruszała, ale spróbować można. Zobaczymy kto jeszcze został :)

    Żeby jednak nie bylo to tylko zwykłe założenie wątku, to dodam że kończę właśnie (zostało mi ok. 60 stron) "Kamyk na niebie" Isaaca Asimova czyli 3-ci tom Imperium Galaktycznego.


  17. Wydaje mi się, że skoro przycisk "Oceń grę" (w Moim koncie) jest zamieszczony przy każdej z gier, to przy ocenianiu gry, w górnej rubryce powinien automatycznie pojawiać się tytuł gry.
    Inaczej przecież wystarczył by tylko jeden taki przycisk na górze lub na dole strony.
    Poza tym, powinno być można oceniać samą grę bez konieczności pisania recenzji.


  18. Dnia 06.10.2005 o 12:15, Daros napisał:

    Coz ... miałem nadzieje, że jezeli powstaje nowe forum to bedzie jakis podzial na działy tematyczne. A tak pozostal jeden
    wielki, gdzie znowu beda powstawac tasiemce na 1000 stron "Wszystko o...", gdzie ktos z zewnatrz nic dla siebie nie znajdzie...


    Jakieś działy tematyczne przecież widać.
    Bardziej mnie martwi że kopalnia wiadomości, jaką były stare wątki, nie została przeniesiona.
    Czarno to widzę.
    Po co w takim razie były te 2 dni przerwy?