A-cis
Gramowicz(ka)-
Zawartość
6956 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez A-cis
-
-
Dnia 06.08.2015 o 18:22, prf napisał:Jak instalowałem W10 tak wyglądał ekran.Jedyna różnica ja miałem wszystko po polsku.
U mnie jest tylko niebieski ekranik na którym latają w kółko białe kropki i obok nich jest napis: "Pracujemy nad tym ..."
I tak od 8 godzin. -
Czy podczas instalacji Win 10 pojawia się jakiś procentowy wskaźnik postępu? U mnie instalacja (planowa) rozpocząła się ok. 11.20. Miele już ponad 6 godzin i nie widać żadnego postępu. Żadnego wskaźnika i żądnych komunikatów :-/
-
Tak sięgam pamięcią wstecz i wydaje mi się, że po wypadku Segio Pereza na dzisiejszym treningu, po raz pierwszy widziałem bolid leżący kołami do góry.
-
Kerkas, uważasz, że "Harakiri" (nota bene IMHO b. dobry film) to jest film historyczny?!! Przecież to zwykłe opowiadanie, którego akcja tylko dzieje się w dawnych czasach.
Ale na takiej zasadzie to i "Frankenstein" mógłby być filmem historycznym.
To już prędzej "Lawrence z Arabii" byłby filmem historycznym, bo przynajmniej jest oparty na faktach. -
Jakość skeczy zabija IMHO telewizja TVP2. Robi programy co tydzień i to już się wtedy zaczyna produkcja taśmowa, akord.
Kabaret nie przygotowuje sobie programu przez kilka miesięcy (jest wtedy czas aby dopieścić szczególiki) żeby z nim później wyruszyć w trasę, tylko pisze byle co na kolanie bo za tydzień kolejny program w telewizji.
A kabareciarze naa to idą, bo liczy się szybka kasa. Że jakość na tym cierpi, to w tej chwili nieważne.
Szkoda, że nie pomyślą, że cierpi na tym również ich wizerunek jako satyryka. Myślę tu głównie o Robercie Górskim i Marcinie Wójciku. -
Co mnie wkurza w EU3, to bitwy. A właściwie przedobrzone znaczenie kostki w bitwach. Mam lepsze technologicznie wojsko, wyższe morale, 2 albo 3x tyle wojska co przeciwnik potrafię, dzięki kostce 9:0 (a taki układ przy moim pechu zdarza mi się b. często) ponosić kilkukrotnie wyższe straty niż przeciwnik.
Normalnie, to przeciwnik by się od razu poddał albo zwyciężyłbym przy wielokrotnie niższych stratach.
Uważam, że z kostką jest przegięcie. Jej wpływ oczywiście powinien być, ale powinien mieć przynajmniej 2 lub 3x mniejszą wagę. -
Dnia 17.06.2015 o 17:51, niesfiec napisał:Witam. Mam pytanie, które Wam może się wydać śmieszne a sytuacja, której dotyczy strasznie
mnie irytuje. Jak to się dzieje że za każdym razem gdy gram w EU3 obojętnie jakim państwem,
niemożliwy jest do przeprowadzenia abordaż. Inne kraje swobodnie wyrzucają ze statków
pułki na moje terytorium a ja kombinuje i nie mogę.
Chcesz zrobić abordaż (desant na obcy statek), czy wysadzić wojsko na brzeg?
Abordaż (o ile wiem) jest niemożliwy. Jest tylko bitwa morska podczas której czasami (losowo) możesz zdobyc obcy statek. -
Chaos, chaos, chaos. Jedna ładna akcja zakończona strzałem Błaszczykowskiego, to zdecydowanie za mało.
Zastanawiam się co może dać Nawałce tyle zmian. Przecież jak jest zbyt dużo zmiennych to prawie nigdy nie uda się wyciągnąć prawidłowych wniosków. Jedna zmiana (Szukała) była na ok. 5 min przed końcem meczu. Co to miało dać?! Przecież chyba na czas nie graliśmy?! -
Dnia 13.06.2015 o 20:00, Wszystkozajete napisał:obserwując przez większość drugiej połowy jak Gruzini nas cisnęli, a my wybijaliśmy na pałę czułem zażenowanie.
A ja nie mogłem się doczekać końcowego gwizdka (w ostatnich kilku minutach kiedy to cudem nie straciliśmy bramki), bo obawiałem się, że nie uda się nam się tej jednobramkowej przewagi dowieźć do do końca :-)
-
Dnia 09.06.2015 o 01:00, Outlander-pro napisał:Spytać nie zaszkodzi...
"Szogun" Jamesa Clavella.
W pewnym stopniu również "Gai-jin" tegoż autora. -
Dnia 07.06.2015 o 14:46, Tyler_D napisał:No dobra ale nie napalajcie się na nie wiadomo co. :D
No niestety. Te pozycje, które są dla mnie bardziej interesujące, już posiadam własne.
-
Przychylam się do stanowiska Wipu. Zrób jakiś wykaz takżeby można było sprawdzić co masz. Może ja też byłbym czymś zainteresowany.
Zwłaszcza jeżeli będą tam jakieś pozycje z literatury SF, których nie mam i nie czytałem :-) -
Dnia 28.05.2015 o 20:42, Braveheart napisał:Jak o 6 rano kładłem się spać to było 7.
Jeszcze się nie dobudziłeś, bo nie zauważyłeś, że wieczorkiem popadało :-)
-
Jaka to jest wersja językowa? Wyłącznie angielska?
-
Dnia 22.05.2015 o 23:46, Kraju napisał:Po tej krótkiej recenzji można spodziewać się wyższej oceny. Rozumiem, czemu "tylko" 7, ale dlaczego nie wyżej? :D
Też mnie to nieco zdziwiło. Mniej by mnie zdziwiło 10.
-
Dnia 16.05.2015 o 09:51, Muradin_07 napisał:No to wracamy do pitstopów z nalewaniem paliwa :D
Najwyraźniej wcześniej była to nieprzemyślana decyzja :-D
Rozbawiła mnie potrzeba uczynienia silników głośniejszymi. Może jakieś wzmacniacze i głośniki na bolidach zamontować?
Ale zmiany mają być generalnie od sezonu 2017. Czyli w przyszłym (poza oponami) jeździmy po staremu. -
Dnia 16.05.2015 o 19:42, byt napisał:Zauważyliście pewnie, że istnieje opcja "Zaproponuj wasalizację". Pytanie: Czy komukolwiek się kiedyś udało :D?
Ja jeszcze nie próbowałem. Jakoś tak się składa, że walcząc z przeciwnikiem, wolę go podbić całkowicie.
Nie wiem w jakich okolicznościach ta opcja mogłaby być przydatna. -
Dnia 16.05.2015 o 16:50, kaczek93 napisał:Btw. słyszałem też takie zdanie, że w przypadku książek Verne''a bardzo mocno czuć, że
są dedykowane dla...dzieci. Prawda to?
Ja bym nie powiedział, że dla dzieci. Raczej dla młodzieży. Żeby dobrze czuć klimat powieści Verna, to tzeba znać już nieco geografię, biologię, fizykę. A tego dzieci nie wiedzą. Więc to raczej przynajmniej szkoła średnia.
Najwcześniej koniec podstawówki. -
Dnia 16.05.2015 o 10:11, kaczek93 napisał:Nie czytałem wcześniej żadnej książki tego autora.
Od jakiej więc warto zacząć?
Najsłynniejsze (i najczęściej ekranizowane) są: Trylogia tj. "Dzieci kapitana Granta", "Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi" i "Tajemnicza wyspa" (pierwsze 2 możesz czytać w dowolnej kolejności. "Tajemnicza wyspa" musi być jako trzecia), oraz "W 80 dni dookoła świata".
Dobre też są: "Dwa lata wakacji" (powinieneś to przeczytać, zwłaszcza jeżeli czytałeś, lub planujesz przeczytać - "Włładcę much" Goldinga) i "Piętnastoletni kapitan".
Jeżeli po przeczytaniu tych 6 pozycji będziesz miał ochotę na jeszcze to Ci dopiszę dalsze ale one IMHO będą coraz słabsze.
Ja - oprócz powyższych - przeczytałem jeszcze ok. 10 jego powieści, ale swego czasu byłem fanem autora :-) -
Dnia 15.05.2015 o 19:52, kaczek93 napisał:Które tłumaczenie książki Verne''a lepiej czytać?
a) "Podróż do wnętrza ziemi" z obecnego Bookrage''a, czyli anonimowy przekład z 1923
roku.
b) "Wyprawa do wnętrza ziemi" z aktualnej kolekcji Hachette, jakiś przekład z XIX wieku.
Jeżeli zaczynasz czytać Verne''a, to tę pozycję lepiej sobie daruj. Nie należy ona do jego najlepszych powieści (mimo, że jest chętnie filmowana).
Jeżeli natomiast przeczytałeś już jego wszystkie czołowe powieści i tylko uzupełniasz zestawienie, to oczywiście nie odradzam i IMHO przekład nie będzie miał tu większego znaczenia.
A najlepiej jakbyś przeczytał jeden i drugi i zaczął robić tu za eksperta :-) -
Dnia 21.04.2015 o 13:29, vonArnold napisał:Taka konsekwencja faktu, iż seria EU to rts.
Jakby każda bitwa miała by być odrębnie rozgrywana, to jak zgrać ze sobą cały system,
by co chwila nie miała miejsca przerwa na jakąś bitwę? Nie da się.
Mnie to przeszkadzało (przeszkadza, bo aktualnie gram). Jak jest bitwa względnie wyrównana, to obserwuję jej przebieg (nie mogę się powstrzymać) a w tym czasie dzieją się inne rzeczy i coś czasem umknie.
W ten właśnie sposób straciłem flotę wraz z Odkrywcą, bo zapomniałem o niej, a ona po dopłynięciu do celu tkwiła na wodzie aż zatonęła :-D
Szkoda też, że w podstawce zrezygnowali z automatycznego wysyłania kupców :-/ -
Przejrzałem cały wątek i (ciekawe) nikt nie marudzi, że bitwy trwają całymi miesiącami co przecież nijak się ma do realiów historycznych. W średnowieczu bitwy rogrywano przeważnie w ciągu jednego dnia, rzadko dwóch.
Nikomu z graczy to nie przeszkadzało?
Szkoda, że Paradox nie przerzucił bitew na osobny ekran (jak np. w Hirołsach) i nie rozgrywał ich w 1 dzień. Mógłby w takim wypadku ostrzały i starcia robić np. co pół godziny albo nawet co 15 min. -
Dnia 28.03.2015 o 11:50, GanD napisał:Jeśli już przebrnąłeś przez wszystkie 4 książki, to polecam cokolwiek autorstwa Petera Hamiltona.
Przyłączam się jeżeli chodzi o poparcie dla Petera Hamiltona. Z aktualnie piszących autorów SF chyba nikt nie przedstawił tyle świeżych pomysłów na (prawdopodobnie) czekającą nas przyszłość.
Osobiście, najbardziej chciałbym posiadać e-kamerdynera :-DD -
Dnia 26.03.2015 o 19:32, Rusty-Luke napisał:Nie tyle "nie przyciągnęłyby" co po prostu "nie przyciągają" - bo takie książki faktycznie
są. Tydzień temu zamówiłem książkę z antykwariatu przez Allegro. Zapłaciłem 2,49zł za
samą książkę + 2,49zł za przesyłkę. Mam książkę bez wychodzenia z domu za 4,98zł. :P
Ale ile takich książek jest? Praktycznie - zero (nie liczę wiokrotnie przecenianej "makulatury", której nikt nie chce kupować ze względu na nijaką zawartość.
Nie jestem zwolennikiem komuny i nie mam zamiaru jej chwalić, ale ze względu że pewnie wielu młodych o tym nie wie, napiszę jako ciekawostkę.
W początkowym okresie komuny (tak gdzieś do lat 60-ch) istniały wydawnctwa tzw. Biblioteka Płomyka i Biblioteka Płomyczka (były kiedyś takie czasopisma dla młodzieży), które wydawały klasykę (i nie tylko) w cenie 2,40 zł za wolumin. Było to oczywiście wydawane w miękiej oprawie i na b. podłym papierze ale dawało się bez problemu czytać.
Dla porównania podam, że skupowano wtedy butelki po 50 gr za sztukę. Czyli za 5 pustych butelek można sobie było sprawić książkę.
Ci którzy się orientują pewnie zaripostują, że za wczesnej komuny z prawami autorskimi niezbyt się liczono co mogło wpływać na tak niską cenę, ale przecież dla młodego czytelnika to i tak nie miało znaczenia.
Windows 10 - temat ogólny
w Sprzęt i technologie
Napisano · Report reply
U mnie minęło 12 godzin "mielenia" na ekranie. I zero efektu.
Zostawię jeszcze na noc, a rano, jeżeli nie będzie żadnych postępów, to wyłączę w czorty i będę miał MS głęboko w poważaniu.