Da_Ghost

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    282
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Da_Ghost


  1. Dnia 02.03.2006 o 11:12, Chaozuu napisał:

    Najbardziej co lubie u polskich kibiców to ta wiara w naszą reprezentację. Ten doping. To poparcie.
    Wspieranie w trudnych chwilach, nawet jak reprezentacja sie potknie to nasz kibic jej wybaczy.....



    Ależ wszyscy stoimy murem za reprezentacją ale na tym forum staramy się obiektywnie ocenić występ biało-czerwonych.

    Dnia 02.03.2006 o 11:12, Chaozuu napisał:

    Dla mnie zawodnikami meczu byli (ciężko mi to przyznać bo za nimi nie przepadam) Żewłakow -
    nie do przejscia w 1 połowie i Smolarek (uff) za waleczność i chęci.


    Hmmmm.... Żewłakow poza tym, że to on "pilnował" Dempseya jak ten strzelał bramkę i poza tym, że wogóle nie brał udziału w akcjach ofensywnych (tak jak np. Baszczyński) to faktycznie był niezły ;)

    Dnia 02.03.2006 o 11:12, Chaozuu napisał:

    Najgorszym Krzynio. Wstrzymywannie piłek, cofanie się z nią i stanie w miejscu. Nie dziwię
    się zę mu nie podawali.


    Może występ Krzynówka byłby lepszy gdyby przyanjmnie trzykrotnie jak był na wolnym pou dostał piłkę od Szymkowaika, któy uparcie zagrywał (zresztą zbyt mocne) piłki prostopadłe do Frankowskiego i Rasiaka.

    Dnia 02.03.2006 o 11:12, Chaozuu napisał:

    N i oczywiście beznajdziejny darek szpakowski ze swoim "Cherulondo" Obciach.


    A ja Szpakowskiego lubię :)


  2. Dnia 02.03.2006 o 09:37, spider88 napisał:

    Ja bym się nie załamywał w końcu większość piłkarzy nie gra w klubach, może za niedługo to
    się zmieni bo wystartuje nasza liga i Rosyjska .Mamy dopiero wiosnę i jeszcze trochę czasu
    pozostało .Widać było że nie są przygotowani kondycyjnie a Boruc popełnia te same błędy co
    w Celtiku . Troszeczkę kontuzji, złe warunki atmosferyczne i niewydolność organizmów nie wykożystanie
    okazji to są powody naszej porażki.



    Nie no załamywać to się chyba nie będziemy. Tak jak mówisz ligi ruszą, śnieżyce i mam nadzieję, że powodzie również nam nie grożą na MŚ. Martwią mnie natomiast częste błędy Boruca przy dośrodkowaniach. MArtwi mnie "zacięcie się" Smolarka i Frankowskiego. Martwi mnie Rasiak w kadrze.


  3. No cóż 1:0 w plecki. Wynik akurat mnie za bardzo nie martwi bo to i gra kontrolna i do MŚ jest troszkę czasu żeby się przygotować. Martwi mnie natomiast gra naszej reprezentacji. Było co prawda sporo walki i dobrej woli do gry ale nistety to za mało. Zdecydowanie brakowało mi akcji podbramkowych i strzałów z za 16. Paradoksalnie najsolidniej w tym meczu zaprezentowała się obrona. Wg. mnie Jop i Bąk to pewni kandydaci na środek. Tam gdzie się dało dobrze wyprowadzali piłkę a jak trzeba było to czyścili przedpole. Bardzo dobry mecz Baszczyńskiego. Chłopak zasuwał po całyum boisku, w obronie solidny często włączał się w akcje ofensywne. Szkoda, że z drugiej strony Żewłakow był mało aktywny a poza tym za utratę bramki poza Borucem obwiniam właśnie jego. Fakt, że Boruc całą sytuację spowodował nieudanym piąstkowaniem ale widać dokładnie na powtórkach jak Żewłakow spogląda w lewo w momencie gdy Dempsey mija go prawą stroną.Wystarczyło troszkę ciałem zaasekurować i osłonic piłkę i by nic z tego nie było. Szkoda.

    Druga linia to totalna porażka :( Po Krzynówku widac spory potencjał ale widac też to, że nie grywa często w klubie. Jest troszkę za woly za mało przebojowy i nie ma tego błysku jakim imponował w zeszłym sezonie i w EL. Do MŚ. Drugie skrzydło - Smnolarek. Robił durzo zamieszania ... o ile akurat zamienił się z Rasiakiem pozycjami. Chyba przyzwyczaił się do roli środkowego napastnika bo na skrzydle nie był zbyt przydatny. Środek - Radomski raczej niewidoczny o Sobolewskim za durzo powiedzieć się nie da bo grał zbyt krótko. Szymkowiak za bardzo uparł się do ataków środkiem i prostopadłych podań. Ja rozumiem, że takie podania są najskuteczniejsze o ile przechodzą ... kilkukrotnie na lewej czy na prawej stronie Krzynówek był całkowicie niekryty i rozciągnięcie gry było bardzo logiczne niestety Szymek pchał się środkiem. Niełanie Panie Mirku nieładnie oby ostatni raz tak.

    Napastnicy też niczym się nie wyróżnili. Franek musi mieć kilka piłek w meczu żeby coś ustrzelić a tym razem tych podań zabrakło a nie jest on typem zawodnika wracającego i walczącego o piłkę tak jak Żurawski. Niedzielan też nic specjalnego ale to tez wg. mnie wina zbyt małej liczby podań szczególnie na dobieg dla szybkiego zawodnika jakim bez wątpienia jest. Rasiak - w pierwszej połowie zagrał przyzwoicie, przynajmniej tak mi się wydawało, po meczu zastanawiam się czy to reprezentacja nie zrównała się poziomem z Rasiakiem.

    ************************
    Ciekawe czy ktokolwiek to przeczyta hehehe


  4. Dnia 01.03.2006 o 13:28, Hegemon napisał:

    Naszpikowana gwiazdami? Wymien piec :)


    HumanGhost podał Ci pięć a ja dorzucę swoją piątkę :)

    1. Roy Keane
    2. Kris Boyd
    3. Derek Riordan
    4. Shunsuke Nakamura
    5. Barry Ferguson

    Oczywiście liga szkocka opiera się głównie na Rangersach i Celticu. Do tego można dorzucić HoM. Ale tak wyglądają ligi europejskie (nie mówiąc o tych najsilniejszych) są 2 - 3 zespoły walczące o trofea i cała reszta, która próbuje coś "urwać" faworytom. Poza tym uważam, że liga w której grał Henrik Larson nie może być aż tak słaba :)


  5. Dnia 01.03.2006 o 13:21, Hegemon napisał:

    Z tego grona wzialbym na mistrzostwa Zurawia, Frankowskiego (o ile przelamie sie w lidze angielskiej),
    Rasiaka i Smolarka (ale chyba raczej do pomocy) i moze Niedzielana albo Piechne, chociaz czesc
    z wymienionych pilkarzy w tej chwili zawodzi.


    Jak widzę wszyscy stawiamy Żurawskiego jako tego pewniaka w ataku - i nie ma co się dziwić gościu jest niezastapiony. Obok niego mimo wszystko postawiłbym na Frankowskiego. Przyda się jego cwaniactwo boiskowe i spryt pod bramką a tak inteligentnych zawodników niestety nam brakuje. Na końcówki wpuszczałbym Niedzielana ze względu na jego szybkość, z której przy dobrych prostopadłych piłkach, mógłby skorzystać szczególnie grając na tle już zmęczonych meczem przeciwników. Problem mam ze Smolarkiem. Troszkę szkoda jego umiejętności strzeleckich stawiając go na skrzydle ale jeżeli "Kosa" nie będzie grał w lidze to Ebiego jednak trzeba by było na skrzydło dać.

    Mam też drugą koncepcję na ustawienie ataku. Pierwsza połowa Żurawski - Smolarek. Od około 60 minuty za Smolarka - Frankowski ("Franek" wchodząc z ławy strzelał najwięcej bramkek w kadrze). Potem to już w zależności od wyniku. Na końcówki wpuściłbym Niedzielana niech troszkę chłopaczyna pobiega :) Jeżeli po 2 meczach w grupie wszystko by było jasne (w te czy wewte) dał bym zagrać Piechnie z Frankiem.


  6. Ja uważam, że 3:1 to wcale nie jest zły wynik pomimo tego iż uzyskany z amatorami. Nie można co mecz liczyć, że będziemy przeciwnika objeżdżać po 8:0. Cieszą kolejne 3 bramki strzelone bardziej martwi mnie ta jedna stracona niż sam wynik. Z takimi przeciwnikami nie powinniśmy tracić bramek - szkoda, że nie widziałem z jakiej sytuacji to wpadło. Co do Rasiaka to nigdy nikt i nic mnie do niego nie przekona. Jest piłkarzem solidnym z niezłymi umiejętnościami ale ... na II ligę angielską. Jak widać w wyższej klasie rogrywkowej (Tottenham) już sobie nie poradził a nie ma co liczyć na to iż na MŚ w drużynach narodowych będą grali zawodnicy z niższych lig. Rasiak zdecydowanie nie nadaje się do gry z przeciwnikami klasy Niemców.


  7. Według mnie aby zrobiło się bezpiecznie na stadionach polskich trzeba stworzyć cały system bzpieczeństwa na który pomysł oczywiście mam ale co z tego skoro po pierwsze nikt mnie nie będzie słuchał a po drugie skąd na to kaskę wytrzasnąć? Jak dla mnie po pierwsze i najważniejesze to monitoring na każdym stadionie. Po druie każdy kto chce wejść na stadion musi mieć kartę kibica i nie chodzi o kartę jakiegoś konkretnego klubu tylko taką ogólnopolską kartę kibica na której zakodowane by były dane osobowe. Do tego scentralizowana baza danych (każdy kto wyrabia sobie taką kartę trafia do bazy). Bilety sprzedawane tylko na podst. karty kibica i na konkretne miejsce (nie ma sytuacji, że każdy siada gdzie chce). W razie jakiejś awantury rzut oka na monitoring, sprawdzamy miejsce na którym siedzi prowodyr, od razu wiadomo kto tam siedzi i gdzie go szukać. Do tego jak juz wcześniej wspomniałem jak najwyższe kary pieniężne (rzędu kilkunastu tysięcy złotych), dożywotnie zakazy stadionowe, do kar więzienia włącznie.

    Tylko, że to się tak łatwo mówi :))


  8. Dnia 28.02.2006 o 10:31, minimysz napisał:

    > Zobaczymy jak to będzie z tym naszym rozbójnikiem bo na razie to sprawa się pogarsza z
    tego
    > względu iż nauczył się sam dobierać do piersi :>
    Obwiązać piersi ciasno dość bandażem elastycznym i powiedzieć, że mleko się zepsuło - w moim
    wypadku poskutkowało (może dlatego, że przeziębienie wykorzystałam jako przykrywkę)


    Myślę, że na razie za wcześnie na taki wybieg ... Tymcio ma dopiero roczek i może nie zrozumieć ;)

    A poniżej fotka naszego łobuziaka :)


  9. Dnia 28.02.2006 o 09:45, spider88 napisał:

    Powiem tak, każdy rodzic powinien przejść przez okres nieprzespanych nocy . Moja córeczka odeszła
    od piersi w 14miesiącu i zrobiła to sama bez zmuszania .Jest jeszcze jedna bardzo ważna kwestia
    przy karmieniu piersią bliskość matki ,jej ciepło .Ma to na tyle duże znaczene że odbija się
    (pozytywnie) na późniejszym rozwoju dziecka .



    Zobaczymy jak to będzie z tym naszym rozbójnikiem bo na razie to sprawa się pogarsza z tego względu iż nauczył się sam dobierać do piersi :>


  10. Dnia 27.02.2006 o 20:08, Vaxinar napisał:

    Wiesz to byłoby super, ale powiedz czy w Polsce jest to w ogóle realny bo chyba nie. Poza tym
    taki pseudo kibic jak nie wejdzie bramką to wejdzie przez ogrodzenie czy nie wiem... :/ Mieszkamy
    w Polsce...


    No właśnie ... strasznie to smutne iż na większosc spraw, które należałoby załatwic istnieje jedna odpowiedź - Przecież to Polska :(
    Zreszta odpowiedź na to poznamy już niedługo na stadionie Korony Kielce. Trybuny blisko płyty boiska, podobno ma nie być bramek jestem ciekaw jak to będzie. Korona pokazała już w rundzie jesiennej, że potrafi zdecydowanie przeciwstawić się agresji na trybunach więc może i mają szansę powodzenia tego projektu. A jeżeli im wyjdzie to być może będzie to przykład dla innych klubów.


  11. Nareszcie jakiś rozsądny głos, który w 100% popieram. Bez radykalnych posunięc nie am mowy o spokoju na stadionach piłkarskich. Skoro kibice posuwają się do radykalnych środków (rasizm, bójki itp.) to dlaczego nie stosowac równie radykalnych środków w stosunku do nich?? Podstawa to możliwie najwyższe kary zarówno dla klubu jak i dla takiego "kibica". Gdyby np. w Polsce za wszczęcie bójki na stadionie groziła kara np. 15 000 zł i dożywotni zakaz wstępu na wszystkie, zaznaczam wszystkie, boiska w Europie to myślę, że jeden z drugim na pewno by się zastanowił 10 razy zanim zrobił by coś głupiego.


  12. Dnia 24.02.2006 o 12:40, spider88 napisał:

    > Jedna istotna rzecz mi się przypomniała: niektóre kobiety w początkowym okresie są bardziej

    > "mleczne" od innych.

    :-D ,zabrzmiało to nieźle . Mogę powiedzieć że to powoli staje się coraz większym problemem
    .Coraz więcej kobiet zaraz po urodzeniu dziecka chce jak najszybciej powrócić do wcześniejszych
    rozmiarów (diety) zapominając o dziecku .A karmienie piersią przynajmniej do pierwszego roku
    jest bardzo zdrowe i wygodne dla dziecka i dla mamy .


    Z tym "wygodne" dla mamy to tak nie do końca. Nasz maluch ma roczek i ciągle jest na tak zwanym "cycku". W ciągu dnia raz może dwa razy natomiast w nocy czasem wogóle się nie budzi a czasem budzi się razy kilka. Uwierz mi iż jest to doś uciążliwe dla mamy. Daje się we znaki niewyspanie i w pewnym sensie uwiązanie bo o jakimś wyjściu na noc i pozostawieniu Tymcia z babcią nie ma mowy. Z drugiej strony ogromny plus karmienia piersią mogliśmy odkryc kilka dni temu w czasie choroby małego. Nie chciał za bardzo jesc za to cały czas "wisiał" przy mamie i dzięki temu zawsze coś pożywnego w brzuszku było a wartości odżwczo-lecznicze mleka matki są na prawdę ogromne i nie do przecenienia.


  13. Dnia 21.02.2006 o 13:48, Abi Dalzim napisał:

    > ciesz się ostatnimi "wakacjami" w życiu ;)
    Mam nadzieję, że nie będzie tak źle, bo z 2-3 letnim dzieckiem można juz gdzieś pojechać.


    Poczekamy aż wrócisz z takich wakacji ;)

    Dnia 21.02.2006 o 13:48, Abi Dalzim napisał:

    Cieszy mnie to, bo mimo, że bardzo z żoną czekamy na to dziecko, to jedak lekka obawa jest...


    Obawa zawsze jest i na to nie ma rady ale z czasem wszystko się ułoży i nawet nie zauważysz gdy staniecie się doświadczonymi rodzicami. Najważniejsze to nie daj żonie wpaśc w tą osławioną depresję poporodową a będzie dobrze:)


  14. Widzę, że tutaj króluje Abi Dalzim. No stary do czerwca jeszcze troszkę czasu ale minie w mgnieniu oka więc ciesz się ostatnimi "wakacjami" w życiu ;) A tak poważnie dzieciak to super sprawa, wymaga wyżeczeń, pracy, rezygnacji z wielu przyjemności ale jeden uśmiech wszystko wynagradza. Mam rocznego synka to coś o tym wiem.

    No i CERM wszystkiego najlepszego dla Ciebie, córy i mamusi. 3majcie się ciepło i wszyscy czekamy na pierwszego autorskiego posta Lenki :))))


  15. Zawsze tam gdzie jest szeroko rozumiana rozrywka i coś co przyciąga ludzi, znajdzie się też i krytyka i nic na to poradzić nie można. Ubolewam jedynie tylko nad tym iże jest to krytyka mało konstruktywna i wypowiadana w większości przez ludzi, którzy w życiu zagrali raptem w dwie gry z czego jeden to pasjans a drugi to GTA. Oczywiście "troszkę" tu koloryzuję ale jeżeli słyszy się opinię "znawcy tematu", że "gry są demoralizujące i wywołujące przemoc" to włos na głowie się jeży. Takie uogólnianie tematu i wrzucanie wszystkich gier do jednego kotła to totalna bzdura. Przede wszystkim gry są dla ludzi z wyobraźnią, potrafiącym odróżnić rzeczywistość od świata wirtualnego. Ja jeste fanem produkcji firmy Rocstar (GTA, Manhunt), uwielbiam grać w Punishera a jednym z moich ulubionych filmów jest "Pulp Fiction" i "Urodzeni Mordercy". I zapewniam, że to wcale nie oznacza, że po zagraniu w którąś z w/w gier wychodzę na ulicę i odrąbuję sąsiadowi głowę. Nie biegam po mieście i nie rzucam koktajlami mołotowa a pistolet trzymałem w ręku jedynie na strzelnicy i proszę mi wierzyć wcale nie opanowała mnie wtedy ogromna ochota wybicia klientów tejże strzelnicy.

    Najbardziej wkurzające w tej całej krytyce gier są głosy rodziców, którzy jeden przez drugiego krzyczą w jakie to brutalne gry grają ich dzieci. No to ja się pytam kto tym dzieciom pozwala grac w te gry??? W obecnych czasach nie jest problemem, i to w ciągu 5 minut, zdobycie wiadomości i wszelkich informacji o danej grze. Nie trzeba się znać na elektronicznej rozgrywce, żeby dowiedzieć się czy akurat ta gra jest dla naszej pociechy odpowiednia. Jeżeli 10-cio latek gra w GTA to nie jest to wina programistów, wydawcy czy sprzedawcy tylko RODZICÓW. To oni odpowiadają za wychowanie swoich dzieci a szukanie winnych na około to tylko odsuwanie odpowiedzialności od siebie.

    Tak na koniec jeszcze chciałem poruszyć sprawę krytyki gier w mediach. Tak się składa, że moja żona pracuje w jednej z gazet i z wieloma redaktorami miałem przyjemność porozmawiać przy okazji różnych "afer" związanych z grami. Wszyscy mówią iż gazety są nastawione na sensację, której wymagają czytelnicy. Teraz jest moda na krytykowanie gier więc jeżeli (jeden z redaktorów posłużył się przykładem z japonii gdzie jeden nastolatek zamordował swojego kolegę przy pomocy struny od gitar) zdarza się tragedia to w gazecie NALEŻY opisać brutalne morderstwo, podać do wiadomości, że wśród ulubionych gier chłopaka był "Manhunt" , POMINĄĆ TRZEBA fakt iż chłopak był uzależniony od narkotyków i pochodził z patologicznej rodziny.


  16. Ja jak zwykle raz na jakiś czas mogę tu zajrzeć i nadrobić zaległości ;)

    No więc po pierwsze - koncert w wykonaniu Żurawskiego. W 100% przyłączam się do gratulacji za ostatni jego występ w lidze - 4 bramki i 2 asysty, może i liga szkocka nie jest zbyt wymagająca ale to wyczyn nie lada. Ostatnim, który strzelił 4 bramki dla Celtiku był ... Darek Dziekanowski :) A jeszcze co do meczu Celticu to po bramce Maloneya (asysta Maciek) aż przysiadłem - żadkiej urody brameczka.

    Krótka informacja - Szymkowiak znów strzela !!!

    Info krótkie nr. 2 - Franek nadal na zero :(

    Nieco dłuższe info :) Liga Mistrzów znów wraca. No na reszcie bo już nie wiedziałem co ze sobą zrobić a oglądanie "wyczynów" polaków w Turynie nie sprawiało mi zbyt wiele przyjemności (poza konkursem drużynowym skoczków). Wracając do LM to już dawno nie było tak ciekawych (puki co na papierze) par 1/8 finału. Aż człowiek żałuje, że nie może obejrzeć wszystkiego na raz.


  17. Ja tam będę używał GG do samego końca, mojego lub jego. Po primo jest pierwszym komunikatorem, którego używałem. Po drugie przyzwyczajenie a po trzecie co najważniejsze przez GG poznałem swoją obecną żonę więc względy sentymentalne odgrywają tu durzą rolę.


  18. Skandalu biletowego ciąg dalszy. Okazało się, że min. "Orły Górskiego" nie dostały biletów bo nie są w gronie wybitnych reprezentantów!!! Oczywiście wiem, że warunkiem jest rozegranie najmniej 60 meczy w kadrze ale wydawało mi się (jak widać bardzo mylnie), że kryterium takim jest również durze osiągnięcia na arenie sportowej bez brania pod uwagę liczby rozegranych meczy. Taki Świerczewski - furiat i wg. mnie kompletne beztaleńcie jest w tym elitarnym gronie natomiast Jan Domarski (medalista MŚ) już nie.