Derrvin

http://deathball.net/notpron/ Jest to chyba najtrudniejsza gra dostępna w sieci. Wystarczy popatrzeć na liczbę osób, które przeszły ją w całości (95 co daje 0,001% wszystkich graczy:)). Nie doszukałem się tu jakiejkolwiek fabuły, ale i bez niej gra daje radę. Jest to taki nibytest zdolności poruszania się w sieci. Naprawdę warto się jej przyjżeć. PS. Poziomów jest 138, dojdźcie do 6, to będziecie dobrzy. :D

"Kormacze, pomachaj". lol :D Ciekawe co jest za Drzwiami-Których-Nie-Ma. :]

Rok był taki śrerdni, dużo się działo w związku z konsolami, było też kilka ciekawych spraw okołosprzętowych (fuzja AMD i ATI), ale jeśli chodzi o gry na kompa, to bida. :/ Ale nadchodzący rok świni (prawdę mówię!... chyba :D) zapowiada się naprawde pysznie (Wiedźmin...). :D

Fifa, a jakże. :D Po tym wyczynie bramkarza straciłem wszelki szacunek i chęć do grania w te gry. Otóż, kiedy mój goalie trzymał piłkę, już przymierzałem sie do wykopania piłkę daleeeeeeeeeko na boisko, nacisnąłem klawisz podania... a ten kretyn odwraca się o 180 stopni i z pełnym impetem ładuje piłkę do bramki. :D Inny błąd, ale już mniej śmieszny, dotyczył Prince''a WW. Kiedy dochodziłem do walki z wieeeeelgachnym gryfem, pokazywał mi się ładny filmik, gryf sobie zaskrzeczał i w tym momencie powinna sie zacząć młócka. Niestety, mój ukochany złomek (czyt. mój komp :D) uznawał ten fragment gry za idealny moment do restartu. Dodam tylko, że wszystkie PoPy nowej trylogii to moje ulubione gry. Strasznie chodziłem wkurzony, bo nie wiedziałem, co robić, a komp jak się restartował, tak robił to nadal. Później domyśliłem się, że mam stare sterowniki karty graficznej. :D

... , żeby gra wykorzystywałą kartę Aiseek i system PhysiX i żeby książę mógł wyść przez monitor do pokoju i zatańczyć makarenę. :P Nie lepiej poczekać na jakieś oficjalne wieści z ubi, albo przynajmniej na następny przeciek? Takie gdybanie w pewnym momencie robi sie po prostu... no głupie. :)

Nie ma, ale będzie. Kolega przespał chyba ostatni miesiąc. ;P Prince of Persia: Rival Swords (PSP)

Jeśli chodzi o ścisłość, to początek i koniec I, oraz koniec III. Mimo iż fabuła jedynki zamyka sie w kręgu, to słowa: "Większość ludzi..." słyszymy 3 razy. :P

Cholercia, już chyba wszystkie możliwe pytania zostały zadane. :D Jak się nazywały te duże, szare, szpetne kreatury z WW, które, aby je pokonać, należało im nieco namieszać we łbie. ;)

Łucznik, zwykły strażnik (ten z rogami), gate keeper, kafar z maczugą :D, blade dancer.

Dobrze, dajesz. ;)

Hmmm. Podajcie wszystkie sytuacje, w których książę rozpoczyna opowiadać swoją historię (czyli: "Większość ludzi..." itd.).

lion sword i eagle sword

Niby nie. W instrukcji do PoP:SoT pisze, że jest najmłodszym synem króla Sharamana, ale kto go tam wie. ;)

W jedynce normalne "ciach ciach" :D, w trójce wbicie sztyletu w okolice mostka.

No to polecimy seriami :) : 1. Prince of Persia 2. Splinter Cell 3. Hitman

YYYYYY, zastałem Jolkę? A tak w ogóle to o co ci chodzi?

Krótka czy nie, faktem jest, że fabuła całej serii jest logicznie powiązana (przy takim pogmatwaniu - rzadkość w grach akcji :D ; ale i tak w tej dziedzinie królem jest Legacy of Kain) i gry nie powinny być oceniane osobno. A nowa trylogia Prince of Persia roxuje. :D PS. Przyczepię się do poradnika Adhama (apropo walki z Empress) - blokowanie ma bardzo duży sens (jeśli umie się kontratakować :P).

Monthy Pythonów. :D A tak serio, to myślę, że będzie jak z Game Boxem (tak się to to chyba w TVP1 nazywało), będzie jakieś 20 odcinków i papa. :/

Może nie odkryję nic nowego, ale wg mnie zarówno SC jak i Hitman rządzą. :D A czym? Klimatem (są tak różne, ale udowadniają, że skradanki są dobre w różnych "sosach" :D), muzyką (szczególnie ze SC lubię muzykę z Chaos Theory, a "Hitman 2: Silent Assassin Main Title" to klasa sama w sobie), gry z panem 47 są fantastyczne pod względem realistyki (może nie w starszych częściach, ale Blood Money i pozorowanie wypadków w nim jest fantastyczne). Fantastyczni są też aktorzy, którzy uzyczyli swoje głosy obu panom. Mimo, iż te dwie gry są tak różne, oby dwie są fantastyczne. Może ubóstwiam je dlatego, że nie grałem zawzięcie w inne skradanki (Thief 1 mnie odrzucił, nie ma co, grafika robi swoje, jeśli chodzi o MGS to niezbyt przekonuje mnie postać głównego bohatera/ów), ale co z tego. :D Nic tak nie cieszy, jak uduszenie ruskiego generała w środku obozu wojskowego albo kradzież tajnych materiałów rządowych z Ministerstwa Obrony w Gruzji. :D Kurde, gdyby udało się zrobić jakieś połączenie Hitmana i SC...

AAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaAA!!! Prince 4!!! Moja ukochana seria jednak się nie skończyła. EKSTRA!!! :D

Zaraz ktoś dostanie bardzo pięknego degradzika. :P

Gratulacje. :)

Viva la Ubi!!! Robią najlepsze gry. :D

IMHO znośniejszy byłby *3 :D

1. Splinter Celle (wszystkie jak leci :D) 2. Syberie (oby dwie) 3. Still Life 4. Deus Ex 5. Hitman 1