Strange101

Jeszcze jedna ważna informacja - beta rusza 18 sierpnia. Mam nadzieję, że backer portal pozwoli na dokupienie do obecnej wpłaty add-onu z dostępem do niej, na razie można ją zdobyć jedynie kupując kolejny klucz na grę.

Starsi o rok koledzy bez problemu dostali się w te wakacje na praktyki do CERNu dzięki znajomości Cpp, o ile to jakiś wyznacznik. Dla mnie to nie minus. Jak zależy nam na czasie to prototyp gry można zrobić w Unity po paru dniach ogarniania (wiem, bo sami się zaczęliśmy w to bawić po tegorocznej sesji i nawet nam coś wychodzi), bez żadnych podstaw powiedzmy, że po miesiącu - no ale jakoś wielkiej wartości edukacyjnej w tym nie widziałem. Dla jasności - jak mam napisać aplikację webową to do pracy zaprzęgam Ruby on Rails, a nie robię wszystko od zera, ale uważam, że warto jednak wiedzieć co i jak te wszystkie frameworki za nas robią - choć może i w codziennej pracy aż tak wiele się o tym nie myśli. Tak samo jak przyszło napisać coś niskopoziomowego na uczelni - jedni siedli i napisali, inni jęczeli, że nagle czegoś nie ma out of the box no i tak się pracować nie da. Przy tym jak to wygląda i jak coś, co w okresie, kiedy zaczyna się edukację jest hitem, a kiedy się kończy studia jest już praktycznie nieużywane - nie żałuję obranej drogi. Jeśli miałbym wskazać język, który wydaje się aż szkodzić w edukacji - byłaby to Java. Ludzie produkują w tym masę brzydkiego kodu, myślą, że GC zwalnia ich całkiem z rozsądku w zarządzaniu zasobami, zadania, które powinny mieć złożoność liniową potrafią doprowadzić do sześciennej i tak dalej. Ale nie będę jej odradzał do rozpoczynania nauki, bo to i tak wszystko zależy od warsztatu jaki ktoś ma. P. S. Nie wyznaję zasady, że na początku ma być łatwo i potem stopniowo należy stopniować trudność - i może w tym naprawdę leży nasza niezgoda.

Spoko, ogólnie masz rację, ale nie demonizuj AŻ TAK starego dobrego C++. Ja i wielu moich kolegów z informatyki od tego zaczynaliśmy, ludzie z innych kierunków (głównie z okolic elektroniki itd.) znają tylko języki z rodziny C i dali radę się ich nauczyć, nie twierdząc, że to rzeźnia i masochizm. Może to i trudniejsze na początek od paru innych języków, ale rozpoczęcie przygody z programowaniem od C++ ma też swoje plusy - z takim backgroundem nauka nowego języka i jego najpopularniejszego frameworku do rozpoczęcia wykonania jakiegoś projektu w tym to proces zajmujący około tygodnia, przy czym Pythonowcy i inni nie bywają tak elastyczni. Dodatkowo znajomość tego co siedzi pod spodem wielu funkcjonalności zapewnianych od razu przez inne języki/popularne biblioteki nikomu nie zaszkodzi. Ja na pewno nie żałuję tego, że wybrałem na początek Cpp. Gdyby nie to, byłbym teraz na pewno gorszym programistą, bo już na początku wyrobiłem sobie pogląd na wiele rzeczy i korzyści z tego odczuwam każdego dnia. Nie twierdzę, że to najlepszy wybór na początek - bo i ludzie są różni, każdy ma inne uczucia, ale na pewno daleki bym był od tego, by ludziom to odradzać. A co do zabijania motywacji - ludzie, którym brakuje samozaparcia i możliwości samodzielnego rozgryzania takich rzeczy, są średnim materiałem na zawodowych programistów i zwykle stanowią słabsze ogniwa w zespołach. A i lepiej dowiedzieć się, że się do czegoś nie nadaje po paru miesiącach, a nie paru latach (znam takie przypadki), bo zmarnowanego czasu nikt nam nie odda. P. S. Jeszcze raz podkreślam, że ogólnie się z Tobą zgadzam - i jakiejś świętej wojny o startowy język nie chcę tu wywoływać ;)

Ano wyszło parę, ale Games Workshop się odwidziało i nie udziela już nikomu licencji na tłumaczenie.

Tak, gameplay w tej serii jest tak dobry, że twórcy mogą się skupić na dodawaniu kolejnych smaczków zwiększających realizm. Inna sprawa, że z tego samego powodu nie opłaca się zbytnio kupować tego co rok.

Tak do ogrania od razu: Heavy Rain Metal Gear Solid (jeśli chcesz przejść wszystkie części, to tylko sprzęt Sony) Demon Souls Można dodać do tego tytuły, które wyszły też na X360, ale nie było ich na PC lub parę edycji HD klasyków z poprzednich Playów, ale nie wiem, czy Cię to także interesuje.

Kupiłem kiedyś New Vegas w sklepie stacjonarnym. Na jednej z wyprzedaży Steam kupiłem GOTY (a dokładniej Ultimate Edition) i stara edycja została zastąpiona, nie mam dwóch pozycji.

Dishonored tak, "inne gry" to za szerokie pojęcie, aby coś wyrokować.

Był pokazywany jakiś wczesny build https://www.youtube.com/watch?v=B9H7LEecCB0&feature=kp

Właśnie ruszył preorder/early access. Najtańsza opcja to 40$. Jakby ktoś czuł pilną potrzebę zarejestrowania się z mojego reference linka to: .

Ten serwis pamięta lepiej niż ja ;) http://www.steamgamesales.com/NXUrB/max-payne-3

Był -75% obecnej ceny

Początek dwójki - między Normandią 1 i 2 - całkiem sporo czasu, żeby coś tam mogło się wydarzyć, ja właśnie obstawiam ten okres. Umożliwiałoby to nawet spotkanie z niemal każdym członkiem drużyny z trylogii, bo nie przebywali wtedy z Shepardem - choć to już czyste zgadywanie.

Jeśli chcesz pchnąć fabułę do przodu to wybieraj za każdym razem niezbadane dotychczas ścieżki, będą inni bossowie do pokonania i kolejne miejsca, do których będzie można "wsadzić rękę". Powtarzanie już raz przetartego szlaku to tylko expienie (no nie zawsze, ale nie będę spojlerował).

Próbowałeś zmienić poziom trudności na najniższy (można w trakcie rozgrywki to robić)?

Sam w sobie nie, ale może zacząć zwalniać, gdy masz za dużo odpalonych rzeczy w tle. Nie wiem, co dzieje się przy zapchanej po brzegi pamięci, bo nie dopuszczałem do tej sytuacji.

4S to ciągle bardzo dobry telefon, a da się go już wyrwać dosyć tanio. Jeśli nigdy nie miałeś styczności z iOS, to ściągnij iTunes, popatrz sobie na pozycje w AppStore i zdecyduj, czy polityka Apple Ci pasuje. Ja ze swojej strony polecam, o wiele bardziej mi to podeszło niż urządzenia na Androidzie (a używałem ich trochę), ale to kwestia osobistych preferencji i nikt nie zdecyduje za Ciebie.

Bo przy każdym większym projekcie informatycznym niemal niemożliwe jest dokładne oszacowanie, jak długo zajmie jego wykonanie. I albo się przedłuża termin, albo oddaje się niedokończoną robotę.

Tak.

Politykę licencyjną GW trudno zrozumieć, bo na przykład o Blood Bowl słyszałem, że jest wierne planszówce i może ją zastępować (choć głowy nie dam, bo w wersję stołową nie grałem, bazuję na zasłyszanej opinii).

Na pewno mi się spodoba, zrobiłem szybką rewizję gier, w które chciałbym pograć, a nie wyszły na PC i sądzę, że te pozycje nakłonią mnie do zaprzyjaźnienia się z padem. Dziękuję za odpowiedź, chyba się zdecyduję i wybiorę po niedzieli do sklepu :)

Nie chodzi tu o cebulactwo, czasem po prostu wiadome jest, że szykuje się obniżka, raz nie zwróciłem na to uwagi i kupiłem telefon dwa miesiące przed nią i prawie dwa razy drożej, a siedzący w temacie wiedzieli co się święci. Dziękuję serdecznie za odpowiedzi, bardzo mi pomogłeś :)

Uch, wybaczcie mi moją ignorancję, ale do tej pory byłem zatwardziałym pecetowcem. Otóż zaczęły mnie boleć już te exclusive''y (The Last Of Us...) i zamiast czekać do końca świata na wydanie ich na PC, postanowiłem zakupić plejkę 3. Niestety, kompletnie nie znam się na konsolach, znajomi mają same 360-tki, więc przybywam do Was po poradę: 1. Kupować teraz czy czekać do wakacji? Szykują się jakieś obniżki? 2. Którą wersję brać? Różnica w cenie i pojemności dysku jest znaczna, ale chwilowo ciężko mi wymiernie ocenić czy warto się szarpnąć na te dodatkowe 4 stówy, czy jakoś inaczej to obejść. 3. Czy do odpalenia gier ściągniętych z plusa potrzebne jest podłączenie do Internetu? Pytanie może brzmieć głupio, ale w obecnym mieszkaniu nie mam stałego łącza i korzystam z neta mobilnego z limitem, co nie sprawdzi się przy konsoli. Oczywiście, zawsze mogę podrzucić konsolę znajomemu na noc, żeby dociągnął gierki z abonamentu, ale jeśli ich już u siebie nie będę mógł odpalić, to średnio mnie takie coś urządza. Mam nadzieję, że za bardzo się nie wygłupiłem, zadając te pytania. Pewnie mógłbym znaleźć odpowiedzi gdzieś w Google''u, ale Was zawszę mogę dodatkowo dopytać ;) Dzięki za odpowiedzi z góry.

Opis kojarzy mi się z multi do Future Cop: L. A. P. D.

Wydawca narzuca też coś takiego jak data premiery. Im wcześniej ją wymuszają, tym bardziej cierpi na tym testowanie i optymalizacja, czyli rzeczy, które należy robić na koniec. A każdy, kto zetknął się z większym projektem informatycznym wie, że tutaj nie można dokładnie przewidzieć ram czasowych jego realizacji i często, żeby coś dopracować (a czasami w ogóle dokończyć) trzeba przedłużyć terminy - a jeśli wydawca na to nie pozwoli, no to tego dopracowania nie ma.