Strange101

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2212
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Strange101

  1. Przeczytaj jeszcze raz Twój post, cytuję: "Gadka szmatka. Ile to już dojrzałych i ambitnych rpg''ów miało powstać? Każdy jest podobnie zapowiadany i wychodzi to, co zawsze. Pogódźmy się z tym, że era tego gatunku dawno przeminęła i to,co teraz wychodzi, jest tylko cieniem dawnych arcydzieł. Dobre czasy nigdy nie wracają." Nie widzę, żeby uwzględniał on to, że Obsidian wydał niedawno Maskę Zdrajcy. Nie widzę, żeby uwzględniał on dojrzałą fabularnie grę, jaką jest KOTOR 2. Nie widzę słowa o ambitnym pod tym względem Alpha Protocol, ani o mającym w wielu momentach przebłyski New Vegas. Wszystko to wydał ostatnio Obsidian, dotrzymał obietnic o głębi fabularnej tych gier. Tak więc, skoro oni, sami będący w dużej części twórcami oryginalnego PT, chcą się tym zająć, to o ich grach trzeba rozmawiać! A te słowa, o szumnie zapowiadanych, ale wychodzących jak zawsze gierkach to można odnieść np. do obecnego BioWare, a nie do Obsidianu. Pomyśl... "Z Tormentem jest inna sprawa, bo mówimy, po pierwsze, o starszej grze, po drugie, o nowym projekcie. Okres między powstaniem Maski a NWN2 był bardzo krótki. " Na Boga, jaki to ma wpływ na potencjał fabularny? Ludzie, którzy projektowali Tormenta przecież mogą i za 10 lat wpaść na genialną historię i napisać wspaniałe dialogi, wykreować głębokie postacie... "Wreszcie to Torment dzieli koronę króla gatunku (a już na pewno zalicza się do top 3), NWN2 nie." A do czego się niby ten argument się odnosi? Piszesz, że gry ambitne i głębokie teraz nie wychodzą, ja podaję przykład zaprzeczający tej tezie, a Ty się oburzasz. Obsidian wydał wiele wspaniałych fabularnie gier (technicznie niestety nie), a żadnej z nich nie zapowiadał jako dorównującej w tym względzie Tormentowi. A więc, skoro teraz mają w planach takową, to tym większe pozwala mieć nadzieję. A co do tego, że samo NWN2 Obsidianu nie było świetną grą - IWD też nie błyszczało fabularnie, a nikt nie pokusi się przez to na nazwanie Black Isle twórcami gier ze szczątkową fabułą, skupionych tylko na walce. Nie wszystkie gry jednego studia muszą mieć takie same założenia. "Tak więc widzisz, zastanów się, zanim spróbujesz zabłysnąć. " No tak, jakże się zbłaźniłem, co ja miałem w głowie podając przykład Maski Zdrajcy. Przecież to tylko dodatek, aż dziw, że mnie piorun nie poraził jak chciałem to tak traktować, nie patrzeć na podstawkę i Gniew Zehira. Nie ważne, że NWN2 w stosunku do zrobionej przez BW jedynki był fabularnie o wiele lepszy, a tenże Gniew Zehira zapowiadano jako, coś w stylu IWD. Ech, zastanów się czasem...
  2. Zagraj we wspominaną tu parę razy Maskę Zdrajcy. Ludzie z Obsidian stworzyli naprawdę bardzo dobrą fabułę (dla mnie Top2, zaraz po PT), może gra nie jest za długa, ale naprawdę daje radę - ogromnym plusem jest ścieżka dla złej postaci - powiedziałbym nawet, że zła ścieżka przebija dobrą, jedno z jej zakończeń (niełatwe do osiągnięcia, w czasie gry trzeba uważnie wybierać dialogi i wypełniać questy, by móc je osiągnąć) wgniotło mnie w fotel.
  3. Wiem o tym wszystkim, ale to dalej nie zmienia mojej opinii, że byłby to ciekawy setting do gry. Podręczników do niego jest dość dużo, świat opisano szczegółowo, więc problemem jest jedynie zarzucenie uniwersum, może kiedyś znowu zmienią zdanie i PS "wskrzeszą"?
  4. Dla mnie te niedopowiedzenia to część piękna tej gry. Przecież nawet gdy Bezimienny odkrywa swoje imię, graczowi nie zostaje ono ujawnione. Dobrze szperając można wiele się dowiedzieć o poprzednich wcieleniach, nawet porozmawiać z tym pierwszym. Ja nie ruszałbym tej historii z żadnej strony, nawet remake z dodatkowymi questami średnio mi się widzi. Sam świat Planescape to niemal wymarzony setting do gry dojrzałej i filozoficznej, ucieszyłbym się gdyby powstała osadzona w nim kolejna gra. Duchowy następca Tormenta miałby przed sobą niezwykle wysoko postawioną poprzeczkę, ale Maska Zdrajcy rzeczywiście pokazała, że panowie z Obsidianu ciągle mają potencjał do tworzenia takich gier. Trzymam kciuki.
  5. Strange101

    Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

    Dobra poddaje się. Twoim problemem to jest niezdolność do samodzielnego myślenia (co z tego, że jada na mieście - pewnie ma kuchnię w mieszkaniu, to możesz się bawić, nie musi od razu cała rodzina i osiedle jeść, tego co zrobisz; dużo wyjeżdża - raz w roku może w domu będzie, jak wtedy spróbujesz to i tak 100x więcej niż robisz teraz) + niezdolność czytania ze zrozumieniem i słuchania porad (prosiłem specjalnie, żebyś nie pisał, że nie masz znajomych, a Ty jak na złość odpisujesz). EOT ode mnie, skoro nie chcesz porad nie pytaj o pomoc.
  6. Strange101

    Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

    Do lekarza nie jeździ? No to tylko się przyglądaj i notuj, oglądaj w necie jak się gotuje; kiedyś będziesz u znajomego/brata (jeśli mieszka oddzielnie) to spróbujesz sobie (i nie odpisuj, że teraz nie masz znajomych, na razie obserwuj, potem przejdziesz dalej) - nie ważne czy wcześniej był obiad, nie musisz od razu zjadać tej jajecznicy, to groszowe sprawy zrobić i komuś zostawić.
  7. Strange101

    Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

    W takim razie stań przy matce (czy kto tam u Ciebie w domu gotuje/pierze) i się przyglądaj jak się to robi, ew sobie notuj itd. A jak będziesz sam w domu, to spróbuj zrobić jajecznicę czy coś tam prostego.
  8. Strange101

    Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

    Dwa tygodnie nauki. Serio. Przed studiami jakoś każdy znajomy dał radę się nauczyć, nawet Ci, co kanapki najwyżej umieli wcześniej zrobić. Przepisów jest pełno, masz Internet, pewnie nawet jakiś video kurs prasowania się znajdzie, a pralka ma instrukcję. Problemu nie ma.
  9. Strange101

    Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

    A co ma do rzeczy to gdzie się uczyłeś teraz, jak skończyli znajomi? Co ma do rzeczy, że BYŁEŚ DO TEJ PORY odludkiem, mrukiem itp.. Trochę schematem pojadę - dziś jest pierwszy dzień reszty Twojego życia! Chcesz zmian, to się zmień, nie patrz w tył i nie szukaj usprawiedliwień.
  10. Strange101

    Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

    Przestań rozważać wiecznie plusy i minusy wszystkiego, ale weź się za coś losowego i zobacz jak coś wyjdzie w praniu. Jak zaczniesz odważać się na rzeczy małe, w końcu łatwiej przekonasz się do większych, w tym zagadywania do dziewczyn. I mówię Ci to jako osoba, która kiedyś była otyła, chorobliwie nieśmiała, leniwa i rozpieszczona. Wszystko dało się zwalczyć (może oprócz antytalentu w grach zespołowych, wada wzroku i brak doświadczenia z dzieciństwa nie pozwalają się tu wykazać na tle moich kolegów). Trochę chorób i tragedii rodzinnych też mam w swojej historii, ale nie ma sensu teraz nad tym płakać, trzeba żyć dalej najlepiej jak się potrafi. Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz - w gimnazjum byłem odludkiem, a od czasów liceum mam wielu prawdziwych kolegów, koleżanki też niczego sobie (a na moją niekorzyść działa też wygląd, bo praktycznie nie zmieniłem się wcale od 14 roku życia i zwykle nieznajomi na imprezach biorą mnie za młodszego brata któregoś z moich kolegów). Też ich znajdziesz, tylko Ty masz wyjść w ich stronę - nikt sam do Ciebie nie przyjdzie. Zaradności i samodzielności można się nauczyć w każdym wieku.
  11. Strange101

    Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

    A dla chudzielców, dieta na siłownię oznacza zwykle jedzenie więcej niż normalnie.
  12. Dla mnie Wiedźmina 2 "zabijała" końcówka i początek (przynajmniej wersję przed ER, bo w takową grałem). Początek średnio wprowadzał w ten system walki (i nie chodzi o to, że łatwo było zginąć - ciężko było sobie na początku wypracować dobrą taktykę, chyba z 30 razy powtarzałem tę pierwszą grupową walkę, żeby sprawdzić, jakie ruchy pozwalają najszybciej się rozprawić z adwersarzami [chociaż to może też moja wina, bo wydawało mi się początkowo, że to, że ciągle muszę się turlać i uskakiwać, oznacza, że coś robię źle]). Środek gry to już fajna fabuła i dialogi, za rączkę też jesteśmy prowadzeni mimo wszystko, trochę wszystko wygląda jak granie w film, ale ogólnie jest dobrze i gracz ma ochotę na więcej. Koniec natomiast nie jest zbyt satysfakcjonujący, ani fabularnie, ani gameplayowo (jeden wyjątek, dopiero tam doceniłem QTE, które wcześniej niezbyt mi się podobały). Dochodzi jeszcze "biedronka" i jakoś zapał, żeby obejrzeć tę historię z perspektywy drugiej strony barykady (a co dopiero wybrać tę samą ścieżkę, ale dokonać innych decyzji) trochę opadł. Dopiero teraz, po wydaniu ER nabieram ochoty, ale dosyć powoli... Za to Wiedźmin 1, choć te ścieżki wyboru nie miały aż tak wielkiego wpływu na wszystko, był bardziej zachęcający do ponownego przejścia i jakoś milej go wspominam od dwójki. W sumie ciągle bardziej w niego mam ochotę pograć, chociaż przeszedłem go 3 razy...
  13. Strange101

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    Mnie bardziej śmieszą akty skruchy wywołane strachem przed sądem, "ja nic nie komentowałem tu nigdy, ale przepraszam w imieniu własnym i wszystkich, co hejtowali" (?), czy też - "niech pani Ania zacznie prowadzić vloga jako ona sama, to taka miła osoba, łapki w górę!". Kolejny cyrk, tylko tym razem w drugą stronę.
  14. Strange101

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    Takie komentarze były od początku, ale ginęły w morzu hejtu.
  15. Strange101

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    Parę osób się zorientowało, że to jednak nie jest na serio, pojawiły się o tym filmiki na YT ( http://www.youtube.com/watch?v=NGNEVOAbpoE&feature=related), ale nawet jeśli ktoś w to uwierzył to nie widzę powodów do grożenia kilofem (?!) czy też nagrywania filmiku, w którym "przecinek" pojawia się gęściej niż w zatłoczonym pubie podczas oglądania meczów polskiej reprezentacji ;) Mam nadzieję, że jest jak pisze Mercuror i niektóre przynajmniej wypowiedzi też nie są na serio (może twórcy tego projektu nagrali je w ramach przestrogi, by wzmocnić przekaz ostatniego filmiku). Poza tym, jeśli ktoś w odpowiedzi na słowa, że od gier mu się w głowie poprzewracało, rzuca wiązanką lub groźbami, to trochę przyznaje rację tym oskarżeniom.
  16. Strange101

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    Boże, podpucha była widoczna od razu (nawet tutaj o tym dyskutowaliśmy), ale tylu ludzi dało się nabrać... Zresztą sam poziom ich odpowiedzi świadczy o ich inteligencji. Teraz to jest bardziej straszne niż śmieszne.
  17. Strange101

    Wasteland 2 - pierwszy screen

    Mnie też nie podpada taka stylistyka. Da się zrobić komiksową grafikę z większym "brudem", nie aż tak cukierkowo. Na szczęście, twórcy pewnie posłuchają opinii graczy, w końcu mają tę grę adresować do oldskulowców.
  18. Strange101

    Jakie studia?

    To coś w tym stylu http://www.perspektywy.pl/index.php?option=com_content&task=blogsection&id=34&Itemid=785
  19. Tak i to co chciałem wtrącić było wyrazem tego, że zgadzam się z Twoją opinią jaką prezentujesz w tym temacie, jednocześnie podkreślając to, że niepokoją mnie też inne aspekty manipulacji historią. Nie zrozumieliśmy się - i raczej to moja wina, rzeczywiście ten post nie był moją najszczęśliwszą wypowiedzią, powinienem napisać to klarowniej. Zresztą i tak Ameryki w nim nie odkrywam, to miało być raczej takie przytaknięcie, ale unikam dwuwyrazowych postów, to dorzuciłem coś od siebie.
  20. No, ale przecież i podręczniki to też nie jest za bardzo obiektywne źródło niekiedy (chodzi mi o bardziej kontrowersyjne tematy) - każde państwo wraz ze swoim systemem edukacji wpaja uczniom własną wersję historii. Zresztą tu i my święci nie jesteśmy, bo też są wydarzenia, o których wypada mieć tylko jedyną słuszną opinię albo i takie, które nie są zbyt chwalebne, więc je się przemilcza lub zbywa jednym zdaniem. [nie wiem jak z podręcznikami akademickimi - nie miałem styczności] Bez solidnego własnego zacięcia ciężko jest dobrze poznać historię - a ilu je ma?
  21. Strange101

    Jakie studia?

    Ja wiem czy za kierunek? Na tych uczelniach, na które składałem za jedną opłatą wybieram od 3 do 5 kierunków/wydziałów. Poza tym jakby to było za 20 zł to wiele osób pozapisywałoby się dosłownie wszędzie "na wszelki wypadek" i zamieszanie z listami byłoby nieziemskie - żeby pojechać i złożyć gdzieś papiery, a potem je wyjmować i składać gdzie indziej trzeba często wydać o wiele więcej niż to 80.
  22. Strange101

    Jakie studia?

    System jest taki, że przy odpowiednich wiatrach możesz brać udział w kolejnych rekrutacjach aż do września i wtedy dopiero się dostaniesz na wymarzone studia (rzadkie, ale jedna znajoma tak miała, zwykle koło 3-4 rekrutacji się wszystko kończy) - więc tyle miesięcy muszą być gotowi obsługiwać Twoje papiery.
  23. Strange101

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    Moim zdaniem to po prostu próba zrobienia czegoś na styl Baśki, skoro ona zyskała popularność, to czemu nam się nie uda? I ta pani (nie sądzę, że to jej prawdziwe nazwisko) dokładnie wie o co chodzi, specjalnie przerysowuje charakter, nie tylko przez słowa, ale ton i gesty. Ktoś kto przynajmniej raz widział "nawiedzoną" staruszkę od razu zorientuje się, że ta pani sobie z takich jaja robi (są i starsze osoby, które pomimo tego, że są katolikami, też się śmieją z dewotek toczących krucjaty przy kamerach telewizji).
  24. Strange101

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    Eee, a ten cały kanał to nie jest po prostu zabawna prowokacja? Bo mi to tak wygląda jakby ktoś pisał do tego scenariusz i wspiął się na wyżyny trollingu, podobnie bardzo groteskowo grająca odtwórczyni głównej roli. Zresztą i sama realizacja klipów na to wskazuje.