Nagaroth

Ja tam się ciesze że CDP nie marnuje czasu na głupie remastery.

Arkham War mogli sobie darować, to akurat najsłabszy z tie-inów do Forever Evil.

Serca z kamienia to dodatek fabularny + karty, potwory, przedmioty itp. Fabuły głównego questu + pomniejszych ma być na około 10 godzin gry.

Warto dodać że płatne DLC to będą bardziej expansion packi w starym stylu, a nie "duże" DLC do jakich przyzwyczaiło nas takie np. BioWare.

No i o to chodzi. Gracze mają takie nadęte ego i poczucie uprzywilejowania że tam gdzie chociaż troszkę jest coś nie w porządku to jęczą i mazgają się w każdym temacie o grze. A jeśli nie ma na co narzekać, to najlepiej sobie wymyślić wielką konspiracje. Najlepiej jest sobie wmawiać to że studio znane z rzetelnej i solidnej roboty oraz otwartego podejścia do fanów to banda oszustów która "wstrzymuje" DLC. Sens to ma czepianie się EA czy innego Ubisoftu które za garść broni czy kilka skórek każe sobie płacić sporą kasę, ale żeby dosrywać się do firmy która wydała porządną grę w rozsądnej cenie i do tego dała szesnaście małych dodatków całkowicie za darmo? To już jest po prostu zaściankowość i paranoiczne myślenie. A że za kolejne DLC każą sobie płacić? I jak najbardziej im się należy, to duże dodatki mają być. Rozgrywka na wiele godzin jest warta kilku złotych. A i tak zapowiedziane duże DLC w przeliczniku długość gry/cena biją na głowę fabularne rozszerzenia do takich Mass Effectów czy Assassin''s Creedów. Trochę przyzwoitości ludzie, dają wam coś za darmo a wy pyskujecie jakby was lano po mordach i okradano.

Gracze to najgorszy rodzaj odbiorców mediów. Dawać im coś całkowicie i bezwarunkowo za darmo a i tak znajdą powody żeby jęczeć i narzekać.

Ale Kanan w zasadzie nie jest Jedi. Jego trening praktycznie zaczął i skończył się na poziomie młodzika. Kanoniczny komiks Kanan - The Last Padawan pokazuje początek i koniec okresu kiedy Kanan był padawanem - tuż przed wykonaniem Rozkazu 66, przez co nie miał okazji się nic nauczyć od Deppy Billaby.

Czemu mieli by nie dożyć?

Bo tu właśnie o to chodzi, o danie możliwości. Te wszystkie wyliczanki w tym temacie to popis głupoty bo w Eidos nie pracują ludzie mający styczność z grami od wczoraj, doskonale wiedzą że ich pomysł nie jest oryginalny. Nie ma być oryginalny, ma być zgodny z ich filozofią projektowania gier.

Bełkot to przedstawiasz ty ględząc o tym jakoby speedruny były jakimkolwiek wyznacznikiem czegokolwiek.

> Bezsensu podejście. Ale polski gracz nie był by polskim graczem gdyby nie zaczął się mazgać i ryczeć że ktoś ośmiela się zarabiać na swojej ciężkiej i uczciwej pracy.

Widzę że nie umiemy rozróżnić działania PR od działania speców od marketingu.

> Pewnie podniosą się głosy oburzenia, że to niesprawiedliwe, bo inni też mogą uzbierać > tyle kapsli, ale miło, że Bethesda się tym nie przejęła i nagrodziła oryginalny pomysł. A Bethesde to ani trochę nie obejdzie bo to korporacja a nie państwo socjalistyczne.

Nic, bo to Battlefleet Gothic a nie Gothic.

Transhumanizm ostatnio staje się coraz popularniejszy i zatacza spore kręgi, masa literatury porusza ten temat, nie tylko science-fiction. Jednak dopiero teraz, wraz z premierą Deus Ex: Human Revolution temat ten zostaje poruszony bezpośrednio i otwarcie w produkcie który trafia do masowego odbiorcy. A skoro będzie masowy odbiorca to będzie i zainteresowanie tym ruchem, dlatego też zakładam ten temat. Owszem, jestem świadom że inne gry (jak choćby poprzednie części Deus Ex, System Shock czy nawet Mass Effect) poruszał wątki ważne dla transhumanistów, żadna jednak nie odnosiła się bezpośrednio do samego ruchu H+. Human Revolution jeśli odniesie sukces (a prawdopodobnie tak będzie) powinien wzniecić zainteresowanie tematem zarówno ze strony graczy jak i twórców gier i osobiście mam nadzieje że w przyszłości czeka nas wiele takich gier. Ale dla nie uświadomionych - czym jest ten cały transhumanizm o którym to coraz więcej od niedawna słychać? Streszczając: jest to ruch intelektualny i kulturowy wedle którego człowiek powinien usprawniać swoją kondycję zarówno fizyczną i mentalną poprzez radykalne zmian w swym ciele wprowadzane za pomocą zaawansowanej technologi takiej jak cybernetyka, bionika, klonowanie, uploading czy rzeczywistość rozszerzona (augumented reality). Nie dotyczy on też wyłącznie samego ludzkiego ciała ale całego stanu życia ludzkości. Nie jest to ruch hurraoptymistyczny, nikt nie głosi że w przyszłości będzie słodko, przyjemnie i cudownie, że znikną wojny i problemy. Ale transhumaniści dążą do pokonania problemów które trapią ludzkość m.in. starzenia się czy chorób. Wszyscy są świadomi że nowe technologie jak np. nanotechnologia też przysporzą wielu nowych problemów. Transhumaniści, upraszczając, dążą do dwóch celów - pierwszy to tak zwana Technologiczna Osobliwość, jest to punkt w historii który ma nastąpić w przyszłości kiedy technologia zacznie się rozwijać tak szybko że jakiekolwiek przewidywania co będzie po Osobliwości są skazane na porażkę. Nadejście Technologicznej Osobliwości często jest utożsamiane ze stworzeniem Sztucznej Inteligencji inteligentniejszej od jakiegokolwiek człowieka. Drugi cel to stanie się tzw. postczłowiekiem, istotą o wiele doskonalszą od tego czym jesteśmy obecnie - nie jest to faszystowski ubermensch który będzie rządził niższymi rasami bo "jest lepszy genetycznie bo jest aryjczykiem" - tu chodzi o to żebyśmy wszyscy stali się postludźmi. Postczłowiek będzie czymś po prostu fizycznie lepszym od człowieka, nie będzie chorował (ewentualnie będzie przynajmniej o wiele wytrzymalszy), będzie silniejszy, szybszy, inteligentniejszy. Skoro podstawy mamy za sobą - zapraszam do dyskusji. Garść przydatnych linków: http://humanityplus.org/learn/transhumanist-faq/ - FAQ Transhumanizmu na stronie organizacji Humanity+, tekst jest dostępny tylko po angielsku. http://www.extropy.org/index.htm - Extropy Institute http://www-rohan.sdsu.edu/faculty/vinge/misc/WER2.html - Artykuł Vernora Vinge o Technologicznej Osobliwości. http://www.kurzweilai.net/ - strona domowa Raya Kurzweila, obecnie chyba największego propagatora transhumanizmu.

Bethesda tego nigdy nie robiła i nie ma powodu żeby tym razem tak się zachowała.

Nie prawda. End Times kończy się właśnie teraz w marcu, z premierą End Times, Volume V: Archaon oraz powieści Lord of the End Times.

TES 6, Fallout 4, Dishonored 2 - cokolwiek z tych gier zapowiedzą, biorę w ciemno.

Zainteresowanym historią wydarzeń w przełęczy Diatłowa polecam książkę "Dead Mountain" Donniego Eichar, autor skrupulatnie śledzi całą ekspedycję od jej początku, kiedy rosyjscy studenci wyruszyli z akademików, do końca ekspedycji ratunkowej która po nich wyruszyła. Udaje mu się też znaleźć racjonalne wyjaśnienie tajemnicy, i w przeciwieństwie do kolegów-pisarzy zajmujących się tematem nie musi uciekać się do UFO, tajnych komandosów, mutantów czy innych bajek.

Tam gdzie powiedziałem w poście wyżyej. Podręczniki do kampanii The End Times wydawane przez Games Workshop i nowele The End Times wydawane przez Black Library.

Dokładnie tak. To nie żaden reset ani reboot. Po prostu pchnięcie linii fabularnej do przodu i pociągnięcie konsekwencji z wydarzeń jakie miały miejsce. Jak na razie, patrząc po dotychczasowych podręcznikach do End Times i wspierających je nowelach, zmiany są na prawdę srogie. (np. zjednoczone elfy pod przywództwem Wiecznego Króla Malekitha, prawowitego władcy elfów).

Świat raczej nie będzie znajomy bo obecnie Warhammer Fantasy przechodzi gigantyczne zmiany.

Zapewne czekają na zakończenie End Times i wprowadzenie 9 edycji Battla, w końcu ma namieszać mocno w świecie i zasadach.

Batman - Dark Knight jest najgorszym z Batmanów z New 52. I szczerze mówiąc to w ogóle się zastanawiam po cholerę to wydano po polsku. Jeśli byś się zastanawiał na przyszłość: nie, nie staje się on lepszy z czasem.

> Gra na pewno będzie pozytywnym zaskoczeniem. Żeby Arkham Knight był pozytywnym zaskoczeniem, to nikt nie powinien się spodziewać że to będzie dobra gra. Tymczasem jest to już wyrobiona i szanowana marka. Nigdzie tu żadnego zaskoczenia nie będzie.