Erton

Dziękujęi, zadziałało. Jak czytałem w dokumentacji to jest strasznie dużo opcji i metod dotyczących tego Focusa. Więc w razie czego będzie gdzie szukać. Kodzę sobie tego Snake''a tak w ramach ćwiczeń, potem mam nadzieję zabrać się za coś internetowego - myślałem nad pokerem przez Internet. Żeby była obsługa myszki (drag,drop itd.), serwer i w ogóle coś bardziej wymyślnego. Póki co wprawiam się (a raczej przypominam to co robiłem w kwietniu, ale wtedy wszystko było robione na aferę, żeby zdążyć oddać, bo inne projekty były do zrobienia), bo teraz chcę naprawdę jakoś trochę pojąć tę Javę. Na praktyki mnie nigdzie nie chcieli (inna sprawa, że nie złożyłem do wystarczającej liczby miejsc aplikacji), więc trzeba siedzieć i samemu się uczyć :( Dziękuję jeszcze raz.

Mam pytanie dotyczące Javy. Kodzę sobie Snake''a i mam swoje okienko dziedziczące po JFrame. Na jego warstwie ContentPane tworzę JSPlitPane i po lewej stronie mam menu a po prawej okno "z grą". I teraz chcialbym, żeby po kliknięciu guzika "Start Game" z menu pojawiało się pole gry z początkowym wężykiem (co się dzieje) i żeby można było nim sterować za pomocą strzałek. I teraz nie bardzo wiem, jak i do czego zaimplementować KeyListenera. Próbowałem różnych kombinacji i nic się nie dzieje. Jedyne co działa to zaimplementowanie KeyListenera do mojej klasy dziedziczącej po JFrame (i wtedy faktycznie obsługa działa), ale w momencie kliknięcia "Start Game" czy czegokolwiek innego przestaje reagować. Czytałem, że ma to coś wspólnego z ustawianiem focus, ale zupełnie nie wiem, jak się do tego zabrać. W momencie kliknięcia "Start Game" mam ustawiać Focusable wszystkich komponentów na false a swojego panelu z grą na true?

Tak, na początku jest trochę dziwnie i trochę dużo ludu się przewija (prawie jak "Czerwony Sztorm" Clancy''ego :P), ale nie jest tak, że "dafuq did I just read". Czyta się normalnie. A w którymś momencie to się prostu zaczyna wszystko składać do kupy i wtedy jest takie "o żesz ty, zajebiste". I zaczynasz być fanem serii :)

Pytanie dotyczące Eclipse''a. Mam kilka obrazków pogrubowanych w 3 kategorie tematyczne i chciałbym je poumieszczać w osobnych katalogach. Bo domyślnie Eclipse czyta z (w moim przypadku) Workspace->Arkanoid. Tam mam na przykład plik "space.jpg". I wtedy String przekazywany do funkcji getImage wygląda po prostu tak "space.jpg". I teraz chciałbym to mieć w podkatalogu "space", czyli w Workspace->Arkanoid->space->space.jpg. I nie bardzo wiem, jak to wyczaić, bo wpisywałem już wszystkie możliwe slashe, backslashe, podwójne slashe i nie działa, nie wczytuje obrazka z katalogu niżej. To trzeba poustawiać ścieżki w Eclipsie czy jest jakiś inny sposób pisania ścieżek?

Też skorzystałem z promocji w Empiku. Kupiłem "Na wschód od Edenu" oraz "Braci Karamazow". Jaram się!

Poszukuję fajnej trasy wycieczkowej dookoła Warszawy. Taka, żeby się ze 2-3-4 godziny w jedną stronę jechało, pobyło parę godzin w jakimś cichym, spokojnym miejscu i tyleż samo powrót. Nie chodzi o zawzięte pedałowanie, tylko raczej o ucieczkę od warszawskiego zgiełku na łono natury za pomocą roweru :) Ogólnie wymagania mogę przedstawić następująco - "gdzieś, gdzie jest spokojnie. Wieś. Dużo Przyrody. Cisza". Żeby z jednej strony pojeździć po jakiejś "naturze" - las, łąki itede ale z drugiej, żeby móc się zatrzymać i odpocząć, jak już pisałem, na łonie natury bez hord warszawiaków dookoła. No wiecie o co mi chodzi :) Byłbym bardzo, bardzo wdzięczny za porady.

Dire Straits - Sultans of Swing

Działa! Faktycznie lepsze jest ładowanie obrazka przez ten "zestaw narzędzi" niż tak po prostu, od razu wszystko się ładnie generuje. O repaincie wiedziałem, mój Arkanoid wymaga repaintowania dość często, żeby aktualizować pozycję kulki. W sumie nie zajmowałbym się tym gifem, ale Javę mamy jako projekt i w porównaniu do gier innych mój projekt jest dość prosty (brakuje trochę czasu), więc chcę wprowadzić takie urozmaicenia. To robi dużo większe wrażenie niż zwykły owal :) Też nad tym myślałem, ale obawiam się, że przygotowywanie takiej animacji poklatkowej i wycinanie poszczególnych klatek byłoby dla mnie dość czasochłonne i szukałem jakiegoś prostszego sposobu. Bardzo dziękuję za pomoc!

Dzięki za pomoc przy pytaniu wyżej, teraz mam następne :) Chcę pokazywać gifa - kręcącą się kulę disco. I oczywiście chciałbym, żeby ta animacja się dynamicznie zmieniała. Jak mam to zrobić? Ogólnie robię tak, że żeby obraz mi nie migotał wykorzystuję coś takiego: image = createImage(FRAME_SIZE_X,FRAME_SIZE_Y); gc = image.getGraphics(); i potem w metodzie paint wszystkie malowania wywołuję na rzecz obiektu gc i na końcu wywołuję: g.drawImage(image,0,0,null); gdzie "g" jest argumentem funkcji paint(); (to wszystko wyżej gdzieś znalazłem, pomaga, aby uniknąć migotania przy odświeżaniu) I teraz robię- albo w konstruktorze Frame''a albo w metodzie paint()- image2 = ImageIO.read(new File("ball.gif")); gc.drawImage(image2, mBall.getX(), mBall.getY(), 2*mBall.getRadius(), 2*mBall.getRadius(),null); I teraz ten obrazek jest nieanimowany. Jak sprawić, żeby ta kula disco była żywa (powinna się kręcić i strzelać światłami :P). Przepraszam, że tak trochę chaotycznie, ale już mnie to wkurza, bo siedzę długo i mi się prodżekt do przodu nie rusza. Z góry dziękuję za pomoc.

JAVA Kodzę sobie Arkanoida, póki co mam interakcję latającej kuleczki z platformą, kulka odbija się od ścian i fokle. Teraz chciałbym dodać bloczki do niszczenia i pomyślałem, że jako że będę chciał może wprowadzać różne ustawienia to warto by dane o tych bloczkach trzymać w pliku .txt. Poczytałem trochę o wykorzystaniu klasy Scanner i o pomijaniu konkretnych Stringów przy odczytywaniu danych, ale nie wiem, jak zrobić, żeby z ciągu znaków wyłapać tylko liczby. Mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi - chciałbym mieć w pliku .txt zapis typu "Współrzędna x: 543, współrzędna y: 432" i móc zapisać do dwóch zmiennych typu int wartości 543 i 432. Oczywiście byłoby miło, gdyby ignorował wszystkie nie-cyfry (bo to nie muszą być tylko napisy "współrzędna"). Kombinowałem z metodą nextInt() ale nie zadziałało, jeśli 2 liczby były przedzielone znakami. Czy muszę zczytywać znak po znaku i na bieżąco rozpoznawać co to jest (trochę słabe to by było) czy jest na to jakiś sprytny sposób? I jeśli ktoś zna odpowiedź na to pytanie to czy mógłby także jakoś wyjaśnić, jak potem bym mógł ewentualnie uaktualniać te dane - żeby zamiast 543 wstawić na przykład 200? Bo to ma być w sumie taki plik konfiguracyjny i z poziomu Menu chciałbym w nim wprowadzać ustawienia, a potem żeby klasy Frame i Controller (bo mam to wszystko według wzorca MVC robić) mogły korzystać z obiektu klasy Conf, której głównym zadaniem będzie odczyt i zapis z tego pliku .txt. Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc.

Mam pytanie, skoro polecasz akurat te książki. Mianowicie zastanawiam się nad "Mgłą" Herberta jako książką do komunikacji miejskiej, dojazdy na uczelnię itede (bo "Tako rzecze Zaratustra" katuję o 2 miesięcy i mam dosyć wszystkiego, przy czym trzeba myśleć) i byłbym wdzięczny za opinię. Z drugiej strony czytałem owe "Wielkie Sekretne Widowisko" i mówiąc szczerze było dla mnie dość słabe. W porównaniu do Kinga (bo to chyba najbliżej) to cienko, cienko. Więc jak się ma Barker do Herberta - to ten sam styl i klimat?

+1. Ja przeczytałem jedno opowiadanie o Jakubie Wędrowyczu. Nie wiem dokładnie, które, ale chyba właśnie z tego zbioru "Kroniki Jakuba Wędrowycza". Cóż, jeśli kogoś bawi taki rynsztokowy, alkoholowy humor to naprawdę go podziwiam. Osobiście nic do prymitywnego humoru nie mam (Bundych mogę oglądać na okrągło), ale czytając to opowiadanie trochę się czułem, jakbym się cofał w rozwoju. No ale ja tam widocznie mam zbyt plebejskie gusta i nie doceniam głębi tych dzieł. BTW: Ktoś czytał "Greka Zorbę"? Bo ja właśnie skończyłem i tak nie bardzo wiem, co myśleć. Niektóre mądrości życiowego tytułowego bohatera są dość radośnie bezsensowne, ale czyż ogólnie takie spojrzenie na świat nie jest wspaniałe? :)

Znaczy, która opisywałaby i analizowała ten problem czy taka, w której bohater ma problem ze społeczeństwem? Jeśli to drugie, to "Ostatni bastion Barta Dawesa" Stephena Kinga/Richarda Bachmana. Jeśli to drugie to nie wiem :(

http://www.christiangaming.org/graphics/users/drachemorder/epic_facepalm.jpg

Ja mam jutro kolokwium z Architektury Komputerów, w czwartek przepotężne laborki z Teorii Sygnałów i Informacji (mówi się, że labka bez Fouriera to nie labka, ale tu już jest to do przesady, tylu znaczków to nie widziałem nawet, jak kompilator błędami sypał), w piątek oddanie mega projektu z C++ (implementacja ListMap z wszystkimi bajerami typu iteratory włącznie) a na poniedziałek trzeba oddać projekt (nawet niezaczęty przeze mnie) z Systemów Operacyjnych- zmiana schedulera tak aby dzielił procesy systemowe na 3 grupy i każdy inaczej obsługiwał. A to jest ten tylko tydzień (z weekendem). Guys, ja już nie wiem, jak się nazywam. A 4 książki czekają nieprzeczytane....

No trzeciego, jasne że trzeciego. Mądrzę się a sam błędy robię. Dobra, cofam swoje poprzednie teksty o tym, że 1 i -1. W ogóle shame on me :) A błąd robisz z x^3. Źle grupujesz te jednomiany.

Zapodaj religijnie słuszną dziedzinę (żeby to co pod pierwiastkiem było dodatnie), przenieś -11 x + 6 na drugą stronę i kulturalnie podnieś stronami do kwadratu (cały czas pamiętając w jakiej dziedzinie siedzisz, to się może przy ustalaniu znaków przydać, ale wątpię). I potem normalnie liczysz równanie 6 stopnia- na oko widać, że 1 albo -1 na pewno będzie jego pierwiastkiem. Ehh tęsknię do czasów, w których ujemna delta oznaczała brak rozwiązań a to co pod pierwiastkiem musiało być nieujemne....

Fajna, ale zupełnie inna od zwyczajowych książek Kinga. Mocno dołująca- może nie tak bardzo jak "Ostatni Bastion Barta Dawesa", ale dołująca. Mimo że fabuła dość monotonna to czyta się z zapartym tchem. Poza tym też momentami widać w niej, że to początki Kinga, bo żeby rodzice pozwalali 16-latkom na udział w marszu, w którym 99/100 uczestników ginie to trochę mi się kupy nie trzyma :)

No właśnie dlatego, że nie zmogłeś :P Gość prosi o coś z wątkami filozoficznymi i dużą ilością rozkmin, a ciężko znaleźć coś bardziej do tego pasującego niż Dukaj, "Lód" zwłaszcza (chociaż głównie ze względu na swoją objętość, innych nie czytałem, a trv mówią, że inne są lepsze). Także spróbuj się zmierzyć z "Lodem", to zrozumiesz, czemu każdy kto tę powieść przeczytał i zrozumiał (względnie) bardzo się tym faktem jara. Oczywiście możesz nie dać rady- nie będzie to źle świadczyło o Tobie :) Po prostu jesteś nieodporny na stężenie momentami naprawdę ciężkiego hardkoru rozkminkowego. Naprawdę- kto nie rozumiem, da fuck chodzi z Dukajem, to niech spróbuje przeczytać "Lód"- bo tego się nie da wyjaśnić :)

Hyperion- nie wiem, czy koniecznie rozważania filozoficzne, ale zdecydowanie jest co kminić. Zresztą pewnie jakbyś pytał o dobrą książkę kucharską, to i tak bym Hyperiona polecał, bo na pewno warto :)

Ja polecam "Zew Cthuhlu"- bodaj 6 opowiadań, samo mięsko. Bo w tych grubszych tomach zdarzają się czasem opowiadanie trochę od czapy. A tu jest wszystko co najlepsze. Czy się będziesz bać, że pikawa wysiada? Nie, raczej nie- najczęściej używanymi w tej mitologii przymiotnikami są "wulgarny", "plugawy" i "bluźnierczy" oraz kolokacje typu "pradawne zło". Więc to raczej nie jest kwestia humanoidalnego potwora wyskakującego zza winkla :) Ale polecam gorąco.

O, tuś mi bratem. Bóg Imperator Diuny właśnie czeka na przeczytanie - Atlas Zbuntowany strasznie wolno idzie, ale ciężko, żeby było inaczej, jak tam nawet napotkany włóczęga ma 5-stronicowe rozkminy. Fahrenheita 451 za to czytałem niedawno, ze 3 miesiące temu. Fajna książka- to co autor malował w latach 50-tych jako antyutopijną przyszłość, momentami dość mocno się pokrywa z tym co mamy teraz. Momentami jest dość infantylna, ale na pewno każdy powinien ją przeczytać, więc to dobry wybór. Ja dziś odebrałem (bo promocja była -25%) pierwszy tom 4 części Malazańskiej Księgi Poległych, czyli Dom Łańcuchów oraz Maszynę Różnicową. Także po dokończeniu Atlasa Zbuntowanego czekają na mnie Bóg Imperator Diuny, Zagłada Czarnej Kompanii, Dom Łańchuchów i Maszyna Różnicowa. Czasu na czytanie nie mam żadnego (studia dość mocno dają się we znaki +egzamin na prawko niedługo), niedługo też Mikołajki i Wigilia, gdzie też pewnie dostanę książki. A przecież jeszcze coś Ericha Remarque''a chciałem poczytać :( Ciężki nasz los :P Ło rany, przecież jeszcze nowa powieść Umberto Eco wychodzi. No co za czasy....

<moc serdushkuff> dla Ciebie Też tej piosenki szukałem, z tym że ja wiedziałem, że to jest A-Ha, kojarzyłem teledysk i wiedziałem, że to z koło 2000 roku. Ale wrodzone lenistwo nie pozwalało mi tego znaleźć :)

To super, bo ja od jakiegoś czasu nie mogę znaleźć pierwszego tomu 4 części ("Dom Łańcuchów" bodaj). To muszę lecieć pędzić kupować, bo mi zabiorą. Chociaż i tak przede mną potężne "Zagłada Czarnej Kompanii" i "Bóg Imperator Diuny", a ja cały czas nad "Atlasem Zbuntowanym" siedzę i szybko mi się nie zejdzie.

Znaczy masz zrobić takie doświadczenie? No bo ciężko widzę mierzenie okresu wahnięcia. Bo robisz dokładnie to co masz w poleceniu, ustawiasz wahadełko, liczysz jeden okres (nie pamiętam ile to jest- czy wahnięcie tylko w jedną stronę i powrót, czy + wychylenie w drugą stronę i powrót), znaczy ile czasu mu to zajmuje i wstawiasz do wzoru, skoro masz podaną długość wahadła. Oczywiście prościej będzie przekształcić wyjściowy wzór, żeby mieć g= cośtam i tyle. Co do przyrządów: niewątpliwie musisz mieć wahadło, im dłuższe tym lepiej będziesz mógł zmierzyć czas (bo jak Ci śmignie hin und zuruck to nawet nie zdążysz stopera włączyć), niepewności pomiarowe no to jest z jaką dokładnością możesz zmierzyć ten czas, daj tam jakieś 0,1-0,2 sekundy. Tabelka wiadomo, mierzenie chyba też. Oczywiście jak to w tego typu doświadczeniach bywa, musisz tak dostosować otrzymane wyniki, kąt wychylenia początkowego itede, żeby wyszło to co ma wyjść :P Więc musisz trochę popróbować, żeby wyszło jak chcesz A co do wyznaczenia T(l), to jak już wyznaczysz (ku chwale fizyki) to szukane g, to znów przekształcasz ten wzór, żeby wyznaczyć T. I koniec. Hmmm, nie wiem czy napisałem to co chciałeś uzyskać, jeśli nie to sorry- nie wynika to z mojej niechęci, po prostu mówiąc szczerze nie wiem, gdzie masz problem. Jak jeszcze coś nie będziesz wiedział, to wal.