Kifa

Przez chwilę się bałem, że sterowników do WinXP już nie będzie... :P Ale mają być jutro, kamień z serca. Tak, wiem, system już antyczny, ale nadal używam jako platformy do gier, i tylko do tego, bo w kwestii pracy przesiadłem się już na Linuxa całkiem niemal. ;)

Aż się łezka w oku kręci, ile ja wspaniałych chwil przy tej grze spędziłem, eh... To jeden z najlepszych growych zakupów jakich dokonałem... I chyba będę musiał sobie ją odświeżyć - nadal stoi na półce, wszystkie płyty sprawne... Eh, Myszasty, obudziłeś naprawdę wiele wspomnień... ;) Co do bogów - zawsze uwielbiałem Charnela, chociaż ten drugi zły, "przemysłowiec" (nie pamiętam jak mu tam) też był mocny. Fakt faktem że wszyscy mieli genialne teksty w briefingach i podczas kłótni w obszarze wyboru patrona. Teraz już takich gier nie robią... :<

Cena będzie taka jak Visty lub ciut wyższa. Jest trochę o tym w sieci, polecam poczytać. Ja czekam na tego Windowsa, ale z jeszcze większym zaniepokojeniem obserwuję poczynania twórców sprzętu który siedzi w mojej obudowie (a dodam, że to nowy sprzęt) i z przerażeniem stwierdzam, że w kwestii driverów nie dzieje się absolutnie nic (a testy na RC1 wykazały że kilka urządzeń nie działa wcale, nawet na driverach z Visty)... Cóż, jeśli wsparcia nie będzie, to i najlepszy system nic nie zwojuje...

Jakoś nie spodziewałem się takiego obrotu spraw, mówiąc szczerze, ale cóż - każdy sposób żeby się odkuć za produkcję jest dobry. ;) Osobiście nie jestem fanem GTA jako serii, gry na pewno nie zakupię, ale domyślam się że wielu ludzi będzie bardzo tym zainteresowanych, zwłaszcza że GTA:CW jest (podobno) całkiem niezłe... stefanio - nie rozumiem zatem, po co to w ogóle piszesz? No, chyba że chciałeś na siebie zwrócić uwagę, to poniekąd Ci się udało. :]

hallas - nie zapominasz aby o dwóch częściach Medal of Honor, i takoż dwóch Call of Duty? ;) To tak w kwestii "poważnych FPSów". Co do samej gry - ja jakoś jestem sceptyczny. Technologicznie może i niezła, ale sam design, wygląd obcych i broni, a także etapów, wygląda dość słabo. Zupełnie, jakby gra była tech-demem, a nie pełnoprawną produkcją rozrywkową. No ale może po prostu się czepiam - trzeba poczekać na premierę i recenzje. :] I niestety to prawda - żadna gra na konsole Nintendo oficjalnie nie jest w Polsce rozprowadzana, bo po prostu Nintendo w naszym kraju nie ma oddziału i nie dba o zapewnienie dystrybucji - wszystko co leży w sklepach to egzemplarze sprowadzane przez nie na własną rękę. Smutne, ale prawdziwe...

Pile - Znów się nie zgodzę w kwestii ekranu. W GB Micro ekran był mniejszy niż w SP, i miał mniejsze piksele. Stał się przez to mniej czytelny i mniej wygodny. W PSP podoba mi się właśnie duży ekran, do jakości którego nic osobiście nie mam. Nośniki i zużywanie - mam w kolekcji sprawne dyskietki i kasety na C64, używane dość często. I nadal są w perfekcyjnej kondycji. :) Więc no... Nie uwierzę że po 3 latach zużyje Ci się jakieś UMD. A przypadki - to przypadki, a nie zasada. Co do PSN Network to znów nie masz racji - gry na PSP od dawna są oferowane w sprzedaży elektronicznej, ale do wyboru jest też w 99% wersja pudełkowa. W dodatku cena obu wersji jest bardzo zbliżona i naprawdę nie czuć zasadniczo zysków z zakupu elektronicznego. To tak dla Twojej wiadomości... I wierz mi - nie jest miłe zasysanie 1,8 GB danych żeby w coś pograć. Ja już wolę się przespacerować do sklepu i kupić płytkę - czasy wczytywania są takie same z UMD i flasha, sprawdziłem... Konsoli nie miałem w rękach, ale widzę jak jest zbudowana i miałem w rękach już niejednego handhelda i pada, w tym PSP-3000. I wiem jak jest ułożone w grach sterowanie. Owszem, mogliby je pozmieniać, ale nadal w takiego Resistance Retribution po prostu nie byłoby jak grać bo fizycznie nie ułożysz tak przycisków żeby wszystko działało. Miałeś PSP w rękach i grałeś? Nie? Więc o czym mówisz? Nie wiem jaki sens ma Twój wywód dotyczący dystrybucji elektronicznej. Termometry to naprawdę tragiczny przykład, bo w ich wypadku to usprawnienie czysto praktyczne i zwiększające bezpieczeństwo. Co ma do tego wojna HD DVD i BluRay - naprawdę nie rozumiem, weź mi to wyjaśnij, bo dla mnie to oba formaty to taki sam nośnik fizyczny. :] A dystrybucja elektroniczna to może i przyszłość, ale na pewno nie taka, jaka mnie by się podobała. I będę z nią walczył ile wlezie. Zmienić przyzwyczajenia odnośnie używek powiadasz? W USA rynek używanych gier to 30% całego obrotu w tym sektorze, im to powiedz i ciekaw jestem, co Ci odpowiedzą. :] Naprawdę, sądzisz że wszyscy nagle się rzucą na nową formę dystrybucji? Nie sądzę. A na koniec - ja dopiero kupiłem konsolę, gier mam 3. Wiedziałem że nowe PSP nie będzie miało nic poza distro online i dlatego właśnie kupiłem to stare. I dlatego właśnie będę z uporem maniaka kupował gry na UMD póki są, a elektronicznie tylko jeśli to będzie konieczne. Bo po prostu wolę mieć pudełko, manuala i płytkę, swoje własne i nie wirtualne. Ot i wszystko. :] A z tym kupnem - również nie rozumiem. Co ma do tego piracenie? ;) I ja nie chcę tandetnych figurek, plakatów i podobnych. Chcę boxa. :]

Pile - grafika nie będzie lepszej jakości, ponieważ PSP Go! ma dokładnie te same bebechy co starsze wersje. A ekranik to zmniejszona wersja tego z PSP 3000, z całym dobrodziejstwem inwentarza, a więc efektem ''scanlines'' włącznie. Więc nie wiem, skąd ta lepsza grafika Ci się wzięła. Co do dystrybucji - taniej będzie na początku, do czasu aż przejdziemy w całości na elektroniczną, a wtedy ceny wzrosną do poziomu tych pudełkowych. Co do gubienia i niszczenia nośników - jeszcze mi się to przez ponad 15 lat grania nie przytrafiło, żebym nośnik zniszczył lub zgubił. :) Więc niebardzo rozumiem ten argument - jak ktoś dba o swoje gry to nie niszczą mu się one, proste. Kwestia aktualizacji cen i dostawania gier zaraz po przemierze - nie wiem, skąd się urwałeś, ale PSN Store to nie widziałeś chyba na oczy. Ceny niektórych rzeczy nie są aktualizowane od ponad roku (w przeciwieństwie do wydań pudełkowych), do tego dochodzi regionalizacja (która w wypadku dystrybucji elektronicznej jest nawet prosta - starczy zablokować zakres IP i po problemie), która będzie, wierz mi, i nadal będziemy musieli czekać na premierę w swoim regionie. Wierzysz w cuda. ;) Co do ergonomii - nie wydaje mi się żeby ekran wyżej-niżej miał znaczenie, bowiem przyciski są i tak za blisko siebie żeby było to wygodne dla osób z większymi dłońmi, o czym już pisałem. Dodatkowo umieszczenie analoga obok d-pada znacznie utrudni grę w wiele rzeczy, o czym już wspomniałem. W końcu - tak, dystrybucja elektroniczna jest lepsza dla twórców, ale nie dla nas. I zdziwiłbyś się jak wielu ludzi nabywa używki, bo są po prostu tańsze i tyle. Na PSP Go! nie będzie takiej możliwości, więc rynek odbiorców się zmniejszy. Więc dystrybucja elektroniczna na pewno nie jest dobra dla wszystkich. I znam kilka osób które kupią właśnie PSP 3000, a nie Go!, bo Go! w ogóle do nich nie przemawia i uznają go za po prostu brzydką, a klasyczną dystrybucję przedkładają nad wirtualną. ArchArtas - nie mogą dodać drugiego analoga, bo to wymagałoby pisania gier specjalnie na PSP Go!, a za to posiadacze starszych wersji gotowi zlinczować każdego napotkanego pracownika Sony. Do czasu nowej platformy musimy poprzestać na jednym analogu który wystarczy, ale na pewno nie tak umieszczony jak w nowym produkcie Sony... O.o

Ja całkiem niedawno nabyłem PSP-3000 i nie żałuję. Tak samo jak parę osób piszących przede mną jestem zwolennikiem klasycznej, pudełkowej dystrybucji - wolę posiadać nośnik, który mogę pożyczyć znajomemu czy też sprzedać gdy gra mi się już znudzi (dystrybucja elektroniczna to próba zabicia rynku wtórnego), plus dochodzi jeszcze walor czysto estetyczny - pudełeczka na półce wyglądają super, a zapachu farby drukarskiej z nowiutkiej instrukcji nie zastąpi nawet najlepszy manual online. ;) Osobna sprawa to wygląd tej konsoli, a raczej ergonomia. Zmniejszona waga to oczywiście plus, ale martwi mnie ułożenie przycisków - d-pad jest obok analoga, a nie nad nim, w dodatku ten ostatni jest w jakimś wgłębieniu (?), a wszystkie przyciski są blisko siebie. Co to oznacza? Że na przykład demo Monster Hunter Freedom United będzie niegrywalne, bo jak jednocześnie poruszać postacią (analog) i sterować kamerą która za graczem nie podąża (d-pad) przy takim ułożeniu? Ja na PSP-3000 mogę jeszcze wygiąć palce w odpowiedni sposób, natomiast tu - nie wyobrażam sobie tego... Ponadto - Resistance Retribution, ten sam problem - wiele akcji wymaga wychylenia analoga + naciśnięcia ''w dół'' na d-padzie. Jak to zrobić tu? :/ Kwestią jest też mała grubość konsoli, co ludziom o większych niż dziecięce/japońskie dłonie może przeszkadzać i prowadzić do zmęczenia rąk. Triggery też nie będą pewnie zbyt duże - ten sam problem, zmęczenie palców (miałem GameBoy Micro - wiem co to znaczy ''małe przyciski''). W końcu (jak już sobie używam, to do końca ;) ) - wysuwany ekran kiedyś w końcu się obluzuje i odpadnie, a poza tym nadal nie jest chroniony w żaden sposób przed zarysowaniem - czy nie lepsza byłaby konstrukcja typu ''clamshell'', jak w DSie? No, ale ''slider'' jest bardziej bajerancki. ;) Zaraz pewnie odezwą się głosy że narzekam bo kupiłem poprzednią wersję a wolałbym tą - nie taka jest prawda, po prostu nie lubię dystrybucji elektronicznej, a ergonomia nowej konsolki Sony jest żadna (inna rzecz że w poprzednich też jest niezbyt dobra - coś mają z tym problem... Całe szczęście że na półkach zostanie stara wersja - mam wielu znajomych którzy tak jak i ja przedkładają wolno ładujące się i chroboczące UMD nad bezpłciowego, mrugającego lampką flasha... ;)

jabba92 - tylko legalne kopie pozwalają na to. ;) I to tylko te ze Steam, bo to ich inicjatywa. Więc zasysać musisz. Ja zasysam, chętnie zobaczę co pełna wersja oferuje, choć na zakup nie zdecyduję się prawie na pewno - są lepsze gry, a poza tym shootery multi to już troszkę nie moja działka - za stary człowiek i te rzeczy... ;) Ale sama inicjatywa - mnie się podoba. :D

No, produkcja taśmowa nie zwalnia nawet na moment - to już przestaje nawet być śmieszne, ale oczywiście fani będą mówić, że kolejne części lepsze od DLC do poprzednich - ich kwestia... :/

Ciekawe, ciekawe, widać że Sony i spółka postanowiły podreperować "stan posiadania" na PSN, wzorem jak się wydaje Virtual Console u Nintendo. O ceny można być spokojnym - wszak już teraz na polskim PS Store gry z PSX kosztują po 18 zł sztuka, więc tym razem pewnie inaczej nie będzie, a jeśli nawet będzie drożej, to niewiele. Osobiście nie jestem pewien czy zakupię, choć perspektywa pogrania na PSP wydaje się kusząca. :] Zobaczymy, jak z ceną właśnie. Zastanawiam się tylko jak długo ten "zryw" wydawniczy potrwa?

Wiesz, to jeszcze zależy czy ta trylogia wyjdzie w Europie, no chyba że masz zamiar przerabiać konsolę na importy, to wtedy owszem. Prawdę mówiąc sam bym w to chętnie zagrał, ale co zrobi Ninny w kwestii wydania trylogii w Europie - trudno powiedzieć... No i jestem ciekaw czy znów będzie wrzawa, jak przy Super Smash Bros: Brawl, a konkretniej - czy znów pojawią się problemy z odczytem płyt dwuwarstwowych w rozlicznych konsolach? I czy znów będziemy słuchać głupawych tłumaczeń Nintendo, że to nie wina lasera tylko tego że soczewka jest brudna? ;)

Niezły gadżet dla fanów Transformersów, hehe. ;) Poza tym - pendrive jak pendrive... Aha, a co do jego wagi to dużo, może robić za przycisk do papieru lub za broń (jak się przyczepi do smyczy i zamachnie to... ;P). A poważnie - kto by chciał półkilowy pendrive nosić ze sobą? :O

Zależy na co ma pomóc - proponuję przeczytać sobie Release notes na stronie AMD, tam jest opisane co sterowniki zmieniają. Od siebie dodam że nadal nie działa skalowanie z zachowaniem proporcji pod Windowsem 7 RC1, więc jeśli ktoś na to liczył, to niestety się zawiedzie. Nie testowałem jeszcze sterowników w grach (szczególnie w Company of Heroes) z braku czasu, ale zyski pewnie będą występować tylko na najmocniejszych maszynach, z uwagi na wąskie gardło jakim jest CPU. Ogólnie - ja się troszkę na tych sterownikach zawiodłem, właśnie przez nadal niedziałające skalowanie... Ciekawym, ile ATI każe nam czekać na 9.6 i czy w nich w końcu naprawi tę funkcję...?

Cieszy mnie ta wiadomość bardzo, mój XP już chyba powoli będzie przechodził na emeryturę, a Win7 RC1 jest naprawdę bardzo dobrym systemem - w chwili obecnej mam tylko jego i żadnych problemów nie stwierdzam. Jest szybki, stabilny, sterowniki są do wszystkiego praktycznie (poza bardziej egzotycznymi rzeczami typu stare urządzenie do łapania wideo na USB - to nie ruszyło) - w końcu dobry Windows. Zobaczymy, jak to będzie z wersjami i cenami tychże. ;)

Właśnie przez takich ludzi o bardzo małym rozumku i bardzo dużym ego (emo?) posiadacze PS3 mają taką a nie inną opinię w świecie gier - fanatycznych wyznawców Kutaragiego, nieszanujących nikogo i niczego kto ma odmienny pogląd. Mnie to osobiście, jako właściciela konsoli Sony, zasmuca, naprawdę... Jeszcze co do tego systemu - też uważam że będzie to raczej przystawka do party games, ale niemniej będzie bardzo ciekawa - gry tego typu naprawdę dostarczają kupę frajdy, zarówno młodym jak i starym prykom. ;) Czekam z niecierpliwością na ruch Microsoftu. :]

Cóż, dla mnie to jakoś wygląda na fake, acz prawdziwości całkowicie wykluczyć nie można. Poczekamy, zobaczymy, a że ja już posiadam PS3 i Wii, to tak czy tak zainteresowany nie będę, choć konkurencja dla konsoli Nintendo może stać się miażdżąca... :O

Ło, a tego się nie spodziewałem w ogóle... :O Ale już zasysam, zobaczymy, może będzie dobry podkład do grania w figurkowego Warhammera 40k, bo DoW2 jest raczej mocno średni... ;)

Bardzo interesujący sprzęt, a do niewierzących w 128-bitową szynę - polecam zapoznanie się z testami tej karty w sieci - zobaczycie że to wcale w niczym nie przeszkadza i karta potrafi niemalże dorównać 4850. ;) Co do ceny - cóż, na pewno marże dorzucą, ale w końcu cena spadnie, a wtedy to będzie naprawdę hit. Z resztą - nawet gdyby to kosztowało 450 złotych, to za tę cenę w sklepach leżą 9600GT, które od 4770 są wolniejsze, głośniejsze i pobierają więcej prądu. Czego w sumie chcieć jeszcze? ;)

Cieszy mnie ta wieść, jako posiadacza PS3, chociaż z drugiej strony mam wątpliwości co do gry samej w sobie - nigdy nie byłem fanem superbohaterów i podobnych kwestii. No ale skoro można będzie wcielić się w takiego geniusza psychozy, jakim jest Joker... to czemu nie? ;)

Fomorian - na wersję PC raczej żadnych szans nie ma moim zdaniem, a nawet jeśli, to ze względu na kosmiczne ilości licencjonowanego "contentu" (wizerunki, muzyka, etc.) gra będzie miała DRM wielkości Mt. Everest, znając politykę EA... Cóż, ja na szczęście prócz PC posiadam jeden z systemów, na który gra się ukażę, i z pewnością zakupię wersję konsolową - to po prostu wygodniejsze... I cieszę się że gry jednak nie skreślają - to może być naprawdę hit i aż dziw bierze że Actiblizz, poprzedni wydawca gry, toczy pianę z ust w sądach i chce odebrania EA praw do gry, żeby ją... skasować... Nigdy nie zrozumiem biznesmenów... O.o

Szczerze mówiąc na Warhawka się nie "załapałem" - za krótko mam PS3, a na ile znam specyfikę gier tego typu, to serwery albo są już dawno puste, albo pełne takich wymiataczy, że próbowanie nie ma najmniejszego sensu. ;) Ale ciekaw jestem, co pokażą tym razem - może jakieś miłe błędnikom zero-g? ;)

Pamiętam Turbo Outrun na moim C64 - muzyka, poczucie prędkości, i strasznie wysoki stopień trudności (jak dla mnie na owe czasy)... Niestety, nie sądzę żeby toto mogło w ogóle dorosnąć do pięt swojemu poprzednikowi - nie lepiej spróbować zrobić coś nowego, zamiast psuć legendę? No i - zwykle się tego nie czepiam, ale teraz jakoś czuję się zmuszony - czemu ta gra wygląda jakby mogła spokojnie działać na Gamecube? ;)

6% posiadaczy PS3, a nie konsolowców w ogóle. W przeliczeniu daje to jakieś 1,37 miliona kopii. Gdzie zatem ten szok sprzedażowy jakim Sony się chwaliło? Pamiętam jak pisali że do sklepów w Polsce wysłali 300 tysięcy egzemplarzy... Jak to się ma do ilości sprzedanych? :] I nie sądzę żeby to była cena, ludzie kupują gry konsolowe po takich cenach i w większej ilości, więc to raczej nie jest to. Z resztą - wiele gier na konsole jest tak samo tanich jak na PC, starczy poszukać. Ja myślę raczej że po prostu Killzone 2 nie dorósł do oczekiwań graczy, to raz, a dwa że nie jest wcale taką świetną grą jak wszyscy o niej piszą. Pomijając sterowanie - to tylko dobry (nawet nie bardzo dobry) shooter. No ale to moje zdanie. :]

Wiesz, ja dzieckiem już dawno nie jestem (w zasadzie to już mógłbym mieć swoje na dobrą sprawę), a że narzekam - bo mi nie odpowiada, i kij mnie obchodzi że dla kogoś tam to sterowanie jest dobre. Osobiście nie znam nikogo komu by się podobało, a Ty jesteś pierwszym który go broni. Coś nie tak z tą idealnością sterowania... ;) Ale kwestia gustu. W każdym razie ja podtrzymuję że K2 żadną rewelacją nie jest, z resztą świadczy o tym mizerna ilość sprzedanych kopii... Nie dziwne, że Guerilla Games musi sobie odrobić na płatnych mapkach - jak to jest że na PC wszystkie tego typu dodatki zawsze są darmowe? ;)