Wolf_Simon

Dlaczego nie ma wyboru między wersjami do zakupu skoro cena polskiej jest nawet wyższa niż angielskiej? Bez sensu... PL ver, thanks, but no thanks...

I co z tego? Wcale nie zmienia to faktu, że jest wzorowanyna oryginale. Nie pierwszy raz ktoś z lepszym marketingiem i pomysłami odnosi większy sukces kopiując u ulepszając czyjś pomysł. I nei robię z tego żadnego zarzutu, sam jestem fanem obu produkcji. No już napisałem że może trochę przesadziłem z tym sądem. Co do popularności gry, patrz wyżej.

Zergi ewidentnie nawiązują do Tyrannidów, ale może przesadziłem nieco :)

Warto byłoby wspomnieć, że Blizz ubiegał się o licencje Games Workshop na produkcję gier w świecie Warhammera, nawet zrobili już grę w oczekiwaniu na dopowiedź GW, ale przyszła negatywna i coś z tym trzeba było zrobić. I tak powstał Warcraft. W zasadzie czysta zrzyna ze świata Warhammera, tyle że ze świetną fabułą i opowiadana doskonale do dnia dzisiejszego. Starcraft to jeszcze bardziej oczywisty klon WH40K, jak widać można zawojować rynek pomysłowo przekształcając czyjeś pomysły.

Takie pieniądze za grę TYLKO w polskiej wersji językowej to jakaś kpina. Ja rozumiem, choć się z tym nie zgadzam, że polska wersja w niskiej cenie ma zapobiec sprzedaży gry poza naszymi granicami, ale TYLKO polska wersja w WYŻszej cenie niż oryginalana to jakiś ponury żart jest. Chyba po raz pierwszy podzekuję i nie nabędę produktu blizza, mówi się trudno.

Nabyłem i żałuję, szkoda kasy: - bardzo głośna przy pisaniu, wręcz stukot - hub USB to pomyłka, często wcale nie czytał podłaczonych do niego urządzeń - podświetlenie liter badziewne, pod pewnym kątem literki się rozmywają, trzeba siedzieć niemal nad nią by były dobrze widoczne - w dzień podświetlenie niewiele daje, bardzo słabo widzoczne litery na klawiszach + oprogramowanie + bajerancki wygląd + specjalna powłoka na klawiszach Ogólnie odradzam, jest wiele lepszych pozycji do nabycia za mniejsze pieniądze

Znanie się to pojęcie względne. Może Tobie odpowiadają takie spolszczenia, mi niestety nie. Nie lubię słuchać aktora czytającego tekst z kartki i wkładającego weń tyle uczucia co w mycie naczyń...

<miałem na myśli edycję kolekcjonerską, mój błąd, nie dopisałem wszystkiego :)

Szkoda że trzeba będzie ją sobie odpuścić, bo z całym szacunkiem dla polonizujących i podkładających głosy jeszcze nie grałem w spolszczoną grę choć w połowie tak dobrą jak oryginał. Niestety nie znalazłem opcji zakupu gry w wersji angielskiej, zapewne jakby była, byłaby po cenie zachodniej. Ot takie zabezpieczenie przed eksportem na zachód gier wydanych na rynek polski po dużo niższych cenach od zachodnich. Szkoda... Bo gra jak wszystkie HOMM zapewne będzie niesamowicie grywalna.

Mam nadzieję, że będzie można kupić również wersję angielską, bo jesli nie, to będzie mi bardzo przykro nie móc pograć w tak dobrą produkcję...