theNatoorat

Vanity ?

Dlaczegóż to? Oni zaczęli właśnie całe NuMetalowe granie, 12 lat na scenie muzycznej więc czemu niby mieliby nie zasługiwać na osobny temat? Ja od Siebie napisze że swojego czasu ich wręcz ubóstwiałem. No i w końcu zdobyłem "Deuce" dvd. Jutro trawiąc zjedzone dziś dobrocie je przeglądnę. zobaczymy co tam nam chłopcy wypuścili na rynek (parę lat temu, żeby nie było ;)) :)

HH/Rap? bardzo chętnie :) i to w (prawie) każdej odmianie i konfiguracji :] Choć bez bicia przyznam że szczególnie lubię (nie. "lubię" to złe słowo. na tym punkcie mam tzw: pie****ca) światek Juggalo: Insane Clown posse, Psychopatic Records, i temu podobne sprawy. kto nie zna a lubi kawał porządnego rapu to z szczerym sercem POLECAM!! tylko jedna uwaga...czasem ich teksty mogą hmmm...szokować :D IMO teksty właśnie sa chyba ich najmocniejszą stroną ale wiadomo: są gusta i gusta ;)

niestyety tak :/ ale staram sie hamować .

rozkosz <==> Robiący Ogromne Zamieszanie Kompan Odwiecznych Sił Zła :F

ulubiona? hmmm sporo by się tego znalazło ale taka naj naj (nie mam za bardzo czasu żeby się rozpisywać) to będzie chyba pana Armstronga - "What A Wonderful World". W kazdej sytuacji potrafi mnie wyciszyć, uspokoic :)

polecam wspomniane wcześniej Jingle Balls KoRna :0 nie jest to Track z żadnego oficjalnego wydawnictwa jeśli dobrze kojarzę więc musisz na sieci poszukać. krąży jako "Jinglle Balls" bądź "X''mas Song" gorąco polecam...JINGLE BALLS!!!JINGLE BALLS!!! \,,/ :D

Graszczur...no niestety święta są już komercyjne, krew może człowieka zalać. No ale jest na szczęście na to jedna rada - nie zwracać uwagi na całą otoczkę :D Uwierz - da się i co najważniejsze skutkuje :]

Z południa..okolice Nowego Sącza :] nawet ładna okolica :)

czy czuje magie? ni huhu niestety :/ kiedyś to było co innego. Człowiek czekał cały rok aż spadnie śnieg, będzie mógł ubrać choinkę, posiedzieć z rodziną przy jednym stole, pocieszyć się śniegiem. A tera...zanim się zorientowałem chwasta juz inni jakoś przyodziali, śniegu nic a nic i nie zapowiada się na to żeby miał nas uraczyć swoją obecnością w najbliższym czasie i ogólnie z człowieka wychodzi całe znudzenie wszystkim dookoła...ehh, chyba się starzeje :/ Żeby nie było ze same ciemne strony to jednak wigilijna kolacja co by nie mówić, co by się przedtem nie działo zbliża rodzinę. I sens Świąt uratowany :)

teraz akurat Metallica z głośników leci ale normalnie to różne dziwne i stylistycznie różne od siebie dźwięki można u mnie usłyszeć :D od Bathorego przez Prodigy na ICP czy dobrym HH/rap kończąc :D

młotek...żeby sobie prezenty z głowy wybić :] a na poważnie to w końcu wymieniłem sprzęt grająco-szumiący (PieCet) i nabyłem Volkerball - nowiutkie DVD Rammsteina ^_^ tak więc na brak stuffu nie narzekam na razie ;)

Śmierć Ożywieńcom ?