N42

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    74
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O N42

  • Ranga
    Przodownik
  1. Gdyby nazwał kogoś debilem/idiotą/kretynem nie byłoby afery, a przecież obraża ich inteligencję. Gdyby afro-amerykanin użył tego samego słowa to nie byłoby afery, bo przecież im można. Ale skoro tak to, skoro żyjemy w czasach gdzie płeć jest konstruktem społecznym, i można utożamiać się płciowo jako helikopter bojowy, to może tak samo jest z rasą i PewDiePie może po prostu publicznie ogłosić się jako afro-amerykanin (pochodzenia szwedzkiego, mieszkający w UK) i do tego żydomason z nutką muzułmanina i nie będzie problemu. Manifestacja Campo Santo ładnie brzmi, ładnie że wspierają ideologię PC i na pewno tabuny SJW rzucą się na ich produkty (w sensie ten jeden jedyny, chyba że wliczamy też koszulki z ich sklepu firmowego). Problem jest taki, że dla mniejszych, niezależnych studiów YouTuberzy stanowią najlepszą reklamę. Po takim kroku studia mogą się zacząć zastanawiać czy promować ich kolejne produkty, gdy filmiki mogą zostać usunięte z powodu widzi-mi-się studia (co równa się stracie czasu a przez to pieniędzy YouTubera). W rezultacie studio może więcej stracić niż zyskać. Ciekawe czy Steam przyjmie reklamację gry z powodu "Nie zgadzam się z upublicznionymi w ostatnich dniach opiniami przedstawiciela studia, który niezgadza się z opiniami Felixa Kjellberga" albo "Uważam się za rasistę, nie mogę grać w tę grę"?
  2. > Dla mnie to są jakieś jaja, naprawdę? Kostka do gry? już nawet w normalną grę planszową > nie chce się ludziom grać :p Da się to zrozumieć - biorąc ze sobą tablet i taką kostkę, możemy mieć dziesiątki gier przy sobie, spakowanie takiej samej ilości tradycyjnych gier planszowych wymagałoby pewnie przeznaczenia na nie oddzielnej walizki. Myślę, jednak, że pomysł jest dobry tylko w przypadku małych gier, gdzie rzuca się kostką i chodzi pionkami po planszy. Gry w stylu tych wydawanych przez Fantasy Flight Games (Battlestar Galactica, Arkham Horror, Game of Thrones) raczej trudno byłoby w realia tabletowe przenieść, choć oczywiście nie jest to nie możliwe, to grałoby się w to IMHO słabo na kilkucalowym ekraniku.
  3. Jej, pamiętam jeszcze pierwsze GalCiv... zapowiada się ciekawie
  4. W tym filmiku jest coś więcej niż gostek biegający na pustyni? Zawsze wolałem Tormenta of Falloutów, ale nie przypominam sobie, żeby Fallout to było tylko bieganie po pustyni.
  5. > > Mhm ale to przecież nie było prywatne grono tylko przestrzeń publiczna (Facebook), > ale > > to tylko takie sprostowanie. > > Miałbym opory przed jednoznacznym określeniem Facebooka jako przestrzeń prywatną czy > publiczną. > Bo jak sobie napisał u siebie na swojej stronie, to jego sprawa. > Jeżeli wszedł do jakiejś grupy dyskusyjnej czy coś, to można by się spierać. Ale i tak > państwo się nie powinno wtrącać. > > Ech, poza władzami najgorszą osobą jest tu donosicielka i obrzydza mnie to, że istnieją > tacy ludzie. Albo jest ona bowiem straszną histeryczką albo - co bardziej prawdopodobne > - wyjątkowo złośliwą osobą. Tak czy inaczej, paskudna sprawa. Ale jak gdzieś ktoś wykryje i nakabluje i się okaże, że coś faktycznie coś było na rzeczy to już nie ma mowy o histerykach i złośliwcach, tylko bohaterach. "LoL. JK." to każdy sobie może napisać, a potem masakrę urządzić. Rozumiem, że "rzondzoncy" sprawę potraktowali zbyt poważnie, bo jak u chłopaka nie znaleźli ładunków wybuchowych, broni czy czegoś podobnego co wskazywałoby że faktycznie mógłby się czynu dopuścić to powinni go zamknąć na jakiś czas, żeby miał nauczkę i koniec sprawy. Pewnie go skażą na te 10 lat. W tamtejszym systemie to każdemu na rękę, bo więźniowie to najtańsza siła robocza. Wyjdzie, będzie miał koło 30 i faktycznie podłoży gdzieś bombę w imię walki z "rzondzoncymi", którzy mu życie rozwalili.
  6. Dokładnie o tym myślałem. " kinds of materials, sounds, drawings are used in the project. " Domyślam się, że chodzi tu o różne rysunki i dźwięki użyte w grze (cale po co na co mi to?). Ale nie mówcie, że to jest poprawny angielski. " List of distinguished person appearing at the end of the game " Ponownie, mogę się domyślić, że nazwisko znajdzie się na jakiejś liście podziękowań. " You will be entered on the special list of PC games as its producer" Znowu domyślam się o co chodzi ale poprawny angielski to to nie jest. " You will execute the project you will be devise your own side tasks that will be used in the project " Tu to już nawet nie wiem o co chodzi... Niech nikt mi nie zarzuca, że się czepiam, ale to jest angielski na poziomie podstawówki. Proszą społeczność o ponad ćwierć miliona dolców a nawet nie potrafią jakiemuś studentowi 200zł zapłacić za tłumaczenie. Jak to ma świadczyć o możliwej jakości finalnego produktu? Nie potrafią, nie chce im się - to wyjazd na wspieram.to, tam nikt ubogiego angielskiego nie będzie wypominał.
  7. Czy tylko mi się wydaje, czy materiały na IndieGoGo są przygotowane jakąś łamaną angielszczyzną?
  8. Jak ktoś broni Microsoftu bo nie widzi rożnicy między Brak połączenia = brak multi, brak pewnych funkcjonalniości opartych na sieci, brak możliwości ściągnięcia dlc/patcha itp. a Brak połączenia = brak możliwości pogrania ...to gratuluję. Nawet na Steamie jest tryb offline, dzięki czemu po zainstalowaniu gry można grać bez sieci. No i w przypadku nagłego zerwania połączenia gra się nie wyłączała tylko o tym informowała. Nic nie wkurzało mnie bardziej niż przymus przerwania gry w AC2 w środku misji bo net padł. Aha... mam PS3 a nie XBoxa :)
  9. Mam nadzieję, że pisząc Torment mają na myśli tą wspominaną ideę, a nie kontynuację gry, która moim zdaniem kontynuacji nie wymaga
  10. Powinni opóźnic premierę i wprowadzić trzecią frakcję - zielone płaszcze, którz będą tymi złymi. A czerwoni i niebiescy, będą z nimi w zgodzie walczyć w rytm hymnu amerykańskiego. W końcu niebieski, czerwony (i biały) są na fladze US&A, a zieloniego nie ma. Postuluję trzecią frakcję w AC3 - zielonych nazistów! W końcu muszę wiedzieć kogo mam zabić, kto jest zły, a nie tak trochę z jednej strony, trochę z drugiej - to zbyt złożone...
  11. Wygląda dosyć... kolorowo... zbyt kolorowo jak na zombie survival.. i tak muzyczka. Pytanie czy to tylko taka zmyła i następny trailer pokaże prawdziwą grę, pełną posoki o rozkładających się zwłok, czy może gra będzie takimi ubogimi Simsami wzbogaconymi o strzelanie do zombie...
  12. Niech robią grę, ale nie o tym samym. Nie chcę dostać fabuły zblizonej do Tormenta ale w innym settingu (Taki (nie)Torment Enchanted Edition) coby licencyj nie łamać, a momentami czytając odnosiłem wrażenie, że coś takiego chcą zrobić. Wolałbym świeżą fabułę na poziomie tej z Tormenta (rozrzutnie rozbudowaną, wielowątkową, wciągającą) w podobnie oryginalnym świecie. Innymi słowy jak dostanę nieśmiertelnego bohatera z amnezją to nie będę zadowolony, nawet jeżeli fabuła dalej poszłaby w całkiem innym kierunku (co wydaje mi się byłoby trudne).
  13. Z filmiku zapamiętałem tylko dziwaczne, kolczugowe spodnie (czy może "ledżinsy") bohatera Przystani. Beznadziejnie to wygląda... ale się czepiam...