leszeq
Gramowicz(ka)-
Zawartość
965 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez leszeq
-
-
Przecież ludzkie oko nie widzi różnicy miedzy 28 a 50 GB!
-
W wersji pudełkowej będą karty? Cios w pysk dla tych którzy preorderowali wersję elektroniczną -.-
-
Dnia 31.08.2015 o 13:08, Kakarotto napisał:Gwint to jeden z kilku pozytywnych plusów gry, więc IMO mp musi być, raczej. :D
A jakie są negatywne plusy? Albo pozytywne minusy? -
Dnia 24.08.2015 o 00:37, Ssseth napisał:
> Uroki trybu offline.
Słaby argument. Większość gier również na pc da się grac offline a mimo to grając online
nie ma takich problemów z oszustami. I mówię tu o grach wszelakich z każdego możliwego
gatunku. Oczywiście trafiają się oszuści ale są wyłapywani i banowani.
Nie do końca jest tak jak mówisz. H&S to nie jest FPS jak Quake czy CoD, żeby w kilka sekund odpalać multi i grać.
Tutaj trzeba mieć załadowaną do gry swoją postać nad którą nierzadko spędziło się po kilkaset godzin. Jeżeli postać ta miałaby być dostępna zarówno w trybie offline jak i online, to trzeba ją przechowywać na dysku konsoli, a to już jest zaproszenie do cheatowania i Blizz musiałby stawać na głowie żeby haxy w trybie offline nie działały. Jedynym rozwiązaniem jest system jak z D2, gdzie był Bnet Otwarty dla postaci offline''owych i Zamknięty jako tryb online only. A przecież własnie o online only była największa gównoburza na PC, więc nie chcieli tego robić na konsolach. -
Obrona Kaer Morhen, swoją epickością oraz intensywnością wrażeń i emocji, była jak dla mnie najlepszym growym doświadczeniem w ponad dwudziestoletniej karierze gracza. Nie myślałem, że jeszcze jakiś tytuł zdoła mnie tak poruszyć.
Jeśli chodzi o questy to najlepsze były te z Baronem i Himem. Klasa sama w sobie.
W tym wszystkim brakowało mi jedynie, jak autor zresztą słusznie zauważył, trudnych wyborów. Poza uwolnieniem ducha lasu, reszta dzieliła się raczej na dobre i złe, z jedynie lekkimi odcieniami szarości w tle. -
Dobry dodatek. Pierwsza zagadka i już mi się mózg spocił ;)
-
Ani słowa o tym na jakie platformy została wydana ta gra?
-
Dnia 23.07.2015 o 09:37, GThor napisał:Wiesz, polecam wyjść do świata, a nie ograniczać się do czubka nosa ;)
Spoko, będę chodził po świecie i pytał przypadkowych ludzi jak im działa Wiedźmin. Świetny pomysł! -
Dnia 22.07.2015 o 20:41, GThor napisał:> No. Nie grałem w Wieśka (za słaby komp, dlatego czytam wszystkie informacje o nim),
ale
> nie słyszałem wcześniej, żeby z W3 były problemy
No to chyba pomijasz 3/4 informacji o tej grze, albo udajesz greka.
Dziwne... Ja i moi znajomi nie mieliśmy żadnych problemów przez ponad 100h grania. Grasz na piracie? -
> Mam nadzieję, że ostatni DLC to będzie "Making the game playable DLC", bo jak nie to
> niech się schowają...
>
> Problemy z instalacją (skopane płyty w EK), potem crashe do pulpitu co kilka minut, a
> teraz nie możliwe do ukończenia questy fabularne i patch resetujący konfigurację... Trzeba
> mieć ogrom cierpliwości do tej gry, mi się niestety (a może na szczęście) już skończyła.
Chyba Ci się Wiedźmin z Batmanem pomylił ;) -
Dnia 06.07.2015 o 21:23, KeyserSoze napisał:Mod to wykorzystanie edytora w grze do stworzenia czegoś własnego na jej bazie i pokazanie/przekazanie
tego innym graczom. Minecraft to dokładnie to samo.
No ale dlaczego w takim razie wymieniasz go w jednym ciągu razem z grami, które były modami/bazowały na modach? Zamiast tego jego miejsce jest wśród Skyrimów, Half Life''ów i innych przeróżnych sandboxów. -
"Jasne, Minecraft nie jest modem... z nazwy. Ale jest nim z natury, bo cała stojąca za nim koncepcja pokrywa się w stu procentach z ideą modowania gier przez graczy. "
Mógłbyś rozwinąć tę myśl? Bo za cholerę nie kumam o chodzi w tym stwierdzeniu. -
Dnia 05.07.2015 o 15:13, calwert napisał:Mody są zakazane jedynie w Online.
Ale na początku bany dostawali także ludzie grający w singlu. Była o to dość duża afera. Wolę się upewnić jak jest teraz ;) -
Rockstar nadal rozdaje bany za korzystanie z modów?
-
Dnia 05.07.2015 o 11:47, SamaelvonHell napisał:Że, jak? trzeba było miliarda by dać lepszą paste termoprzewodzącą i lepszy radiator
by bga nie padały nagminnie jak w laptopach? Kogo oni tam w microsofcie zatrudniają?
Samych takich amerykanów i angoli z IQ oscylującym na pograniczu debilizmu dwie odchyłki
standaryzowane w dół?
Myślałeś nad tym aby założyć własną firmę, która zdetronizuje Apple i MS jednocześnie? Najwidoczniej się do tego nadajesz. -
> > aspirowało aspirowało! Po wydaniu miał tyle błędów, że mało kto mógł zagrać. A że
> to
> > była świetna gra to inna sprawa
> Ja akurat mogłem - miejscami miałem tylko niebieskie linie. W przypadku Batmana los nie
> był aż tak łaskawy. : <
>
Na kartach ATI był niegrywalny przez kilka tygodni bo w Catalystach była jakaś bardzo stara wersja OpenGL. -
Dnia 29.06.2015 o 11:17, Aquma napisał:Można było też stworzyć wersje na PC wewnętrznie i z odpowiednią kontrolą jakości, zamiast
zlecać ją mało znanemu, niedoświadczonemu studiu.
To "niedoświadczone" studio ma na koncie pracę przy kilkudziesięciu tytułach.
https://en.wikipedia.org/wiki/Iron_Galaxy_Studios -
Dnia 27.06.2015 o 13:03, Kijkowaty napisał:Będzie klasyczny motyw:
"Nie planowaliśmy trybu single player"
"Ojej, nie spodziewaliśmy się, że tak bardzo chcecie tryb dla jednego gracza"
"Jako, że dbamy o klienta to wyciągamy z magicznego kapelusza tryb jednoosobowy, stworzony
specjalnie dla Was drodzy fani, dodatek kosztuje jedyne 30$"
Jaka gra miała tryb dla pojedynczego gracza w formie płatnego DLC/dodatku? -
A pamiętacia jaka była draka jak w Resident Evil V zrobili murzyńskich zombie? Wtedy to też był "rasizm" ;)
-
W tym drugim jak najszybciej staramy się odblokować techniki szkoły kota. Umiejętność ta zwiększa w olbrzymi sposób naszą szansę na trafienie krytyczne za każdy element lekkiego pancerza, jaki nosimy;
Ale przecież ten skill zwiększa jedynie obrażenia od krytyków i szybkich ataków. W żaden sposób nie wpływa to na szansę na krytyk. -
> Czy ja dobrze czytam? ktoś kto sobie wyrobi mistrzowski nawyk do grania daną postacią,
> nie może nią grać? to tak jakby grupa ludzi umówiła się na Call of Duty, ale gramy tylko
> na shotguny, bo inaczej przegram..... gdzie tu sens??
Ma to na celu wyeliminowanie najbardziej przegiętych bohaterów z gry. Dzięki temu strona przegrywająca nie będzie mogła płakać, że przegrali bo przeciwnicy pierwsi picknęli jakiegoś herka. -
Dnia 12.06.2015 o 17:11, fenr1r napisał:Są dwa poważne problemy:
1. Chora polityka cenowa. Kupno kilku bohaterów kosztuje tyle co premierowy tytuł AAA.
W Dota2 i Strife wszystkich bohaterów mamy za darmo. W takim Smite wszystkich obecnych
i przyszłych możemy kupić za jakieś 30?. Za tyle w HotS możemy mieć aż trzy postacie.
TRZY! Ktoś w Blizz-Acti powinien stuknąć się mocno w czułko, bo ostro przeginają.
Przecież wszystko poza skórkami i mountami możesz kupować za golda z gry. Nie musisz wydawać prawdziwego siana.Dnia 12.06.2015 o 17:11, fenr1r napisał:2. Blokowanie talentów. Trzeba nabić któryś tam poziom żeby odblokować możliwość stosowania
wszystkich talentów i umiejętności. Gracze, którzy grają dłużej albo kupują boostery
mają w tym momencie przewagę ze względu na możliwość dostosowania buildu pod siebie i
sytuację w grze. Dlaczego nie mogę mieć pełnowartościowego bohatera od razu tylko muszę
pokonywać sztuczną ścianę?
Olaboga - wystarczy zagrać ze 2-3 razy danym bohaterem, żeby odblokować wszystkie talenty. Ma to na celu wolniejsze poznawanie postaci, zamiast rzucać gracza od razu na głęboką wodę. Niesamowicie wielka ta sztuczna ściana... -
Mnie ona urzekła.
-
Dnia 09.06.2015 o 20:08, LaplaceNoMa napisał:> Graliśmy jako brutalny gangster, który nawet przez chwilę nie miał wątpliwości wobec
własnego
> postępowania.
O której części mówimy?
1, 2, 3, VC, 5 (Trevor). Reszta może miała jakieś tam dylematy, co jednak nie przeszkadzało im w urządzaniu rozpierduchy i rzezi niewinnych.
Sześć gier, które powinny otrzymać kontynuacje
w Archiwum tekstów
Napisano · Report reply
To ja wspomnę o "Middle-earth: Shadow of Mordor". Bardzo chciałbym zobaczyć jej sequel. Jak dla mnie ta gra pomimo miałkiej linii fabularnej, miała fenomenalny gameplay. Pod koniec możliwości podejścia do jakiegoś starcia szły w dziesiątki. Aż szkoda, że nie bardzo było co robić... Nic tylko dać więcej i trudniej.