PioMrex

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1799
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez PioMrex

  1. Bzdura kompletna. To właśnie skala piractwa zmusza do obniżania cen, gdyż wydawca musi się liczyć z tym, że jak za wysoką cenę ustali to skala piractwa będzie większa. Gdy nie ma konkurencji monopolista ustala sobie ceny dowolnie, bo jest niezagrożony. To między innymi dlatego w krajach w których jest największe piractwo ceny są niższe. Przykład Rosji gdzie piraty na równi z oryginałami stoją na półkach (Artykuł w CD-Action o wizycie w Rosji bodaj ekipy CDProjektu w sprawie wydania Wiedźmina na tamtym rynku, numeru teraz nie pomnę), i są w podobnych niskich cenach, bo muszą konkurować z piratami.
  2. Dodatkowo, mimo, że EA od wydania Sims 3 zrezygnowała z DRM, ten produkt wyjątkowo będzie nim zabezpieczony.
  3. Mimo zapowiedzi EA o odejściu od idiotycznego zabezpieczania gier systemem DRM per instalacji (limit instalacji) mamy okazję doświadczyć pewnego deja vu otóż faktycznie w nowych grach wydanych od Sims 3 zrezygnowano z tego zabezpieczenia poza jednym "rodzynkiem" FIFA Manager 10. Nie dość, że musi ta gra konkurować z Football Managerem 2010 - uważanym za produkt lepszy, to jeszcze strzelili sobie samobója w postaci systemu zabezpieczającego DRM. Dodatkowo na stronie z deaktywatorami nie uświadczymy deaktywatora dla FIFA Manager 2010: http://activate.ea.com/deauthorize/gamesList.html Nie są znane oficjalne powody takiego wynaturzenia i odstępstwa od nowej polityki, nawet sama pomoc techniczna EA jest niejako zaskoczona i zażenowana tą sytuacją. Najwyraźniej EA niczego się nie nauczyła i nadal chce tracić klientów. Sytuacje mógłby uratować stosowny patch, ale jak to w przypadku EA nie ma na to co liczyć (jakoś nie zauważają, że Ubisoft gier nie zabezpiecza DRM i gry sprzedaje, CDProjekt z Wiedźmina zdjął zabezpieczenia w najnowszym patchu, nawet Mass Effect takiego patcha się doczekał, ale EA woli brnąć w swoim otępieniu dalej... krzyżyk na drogę) Jeżeli ktoś nie chce mieć problemów z grą, na którą wydałby pieniądze i potem przez np. przywracanie systemu utracił limit instalacji niech omija, tak jak ja, ten produkt z daleka, może niska sprzedaż przemówi im do rozumu i nauczy, że klient jest najważniejszy.
  4. Mam jeszcze pewną sprawę do poruszenia. Otóż zakupiłem Earth 2160 i potem Earth Universe jeszcze w wydaniu TopWare. Pisałem swego czasu z pytaniem czy wypuścicie patch usuwający wymóg rejestracji jak przestanie być on obsługiwany. Otrzymałem potwierdzenie. Z tego co wiem obecne wydanie nie wymaga rejestracji (tym bardziej że jest dostępne na GOG.com). Czy jako klient, który kupił grę praktycznie zaraz po premierze mam być karany, że za wcześnie kupiłem grę, tym że po każdej instalacji muszę dokonywać rejestracji? Czy może, tak jak ja szanuję twórców gier, kupując ich wytwór, mogę od nich oczekiwać podobnego szacunku i otrzymam patch usuwający w moim wydaniu konieczność rejestracji (nie prosząc już nawet o to jak w przypadku CDProjekt, który zachował się do tego stopnia fair, że wypuścił patch do Wiedźmina usuwający konieczność obecności płyty w napędzie- w końcu po takim czasie piraci już i tak jak by chcieli mają pewno odpowiednią wersję więc i nie ma sensu utrzymywać zabezpieczenie bo przeszkadza ono obecnie tylko legalnym nabywcom)? Chodzi mi oczywiście szczególnie o tryb sigleplayer. Jeżeli już jest dostępny taki patch, to najwyraźniej nie zauważyłem.
  5. I kolejny dowód, że wydawca/producent nic nie zyskuje a traci zabezpieczając: http://republika.onet.pl/38215,26,1,51,fabryka.html. Muzyka niezabezpieczona też się sprzedaje i to "zadziwiająco" lepiej, w końcu nawet EA się połapało, że traci. Tak to już jest pazerny dwa razy traci. Ja osobiście już w ogóle zraziłem się do kupowania gier i nie powiększam kolekcji, bo nie mam wyraźnego zapewnienia, że kupując grę będę mógł z niej korzystać bez bezdurnych rejestracji, wymogu odinstalowania tego, czy innego programu, korzystania z tego czy innego czytnika płyt podłączonego a taki a nie inny sposób do komputera. Zaufanie utracone proszę Państwa, ażi na pudełkach nie zobaczę czerwonych nalepek z zapewnieniem "GRA NIEZABEZPIECZONA", zawieszam zakupy do kolekcji, a że grać czasu nie mam, to zawieszam zakup gier w ogólności.
  6. PioMrex

    Rise of Nations

    Jak już tak wygrzebujemy takie tytuły jak Age of Mithology, to ja wyciągam grę RTS, która moim zdaniem bije AoM a nawet poczciwego AoE2. Jeżeli chłopaki nic nie spartaczą w Rise of Legends, tak jak zrobiło Ensembles Studio z serią Age of ... to będzie super gierka. Samo Rise of Nations, ma wiele ciekawych rozwiązań, jak ruchome granice terytorium, duży przedział historyczny, fajny sposób sterowania jednostakami, szczególnie ustawianie formacji ich rotacja w wybranym kierunku, jednostki latające, bomby atomowe, polecam, świetna gierka, niestety a może stety nie kupiłem dodatku, dodawał właściwie lokalne amerykańskie nacje... Ogólnie gra super, duże nadzieje co do Rise of Legends
  7. Chodziło mi o firmową stronę RealityPump, ale widzę, że już też wróciła. A co z pytaniem DX vs OGL, które zostało pominięte przez szanownego konsula? Przyklejona w odpowiedzi na mój post (pierwsze zdanie) została linijka z wcześniejszego postu użytkownika pobite_gary.
  8. Czyli na łatwiznę ;) DirectX mimo wszystko (ale w wersji 9), czy może z OpenGL, ponieważ chyba łatwiej na inne platformy, w końcu OpenGL jest bardziej uniwersalny, co pozwala także w ramach platformy PC na celowanie dodatkowo w MacOSa i Linuksa? Jeszcze jedno, chyba strona wam ostatnio nie działa?
  9. Tylko dziwne, że nawet CDP tego nie widzi i Wieśka, a ostatnio Total Wara zabezpieczają aż źle się robi. Przecież chyba widzą jak sprzedaje się wspomniane CoH?
  10. PioMrex

    EA rezygnuje z DRM

    MassEffect w wersji wydanej przez CDP nie ma systemu DRM opartego o aktywację internetową, na świecie grę wydaje EA i tam gra jest tak zbezczeszczona,.. tffffu zabezpieczona.
  11. A tu wspomniany screen z próby odpalenia Wiedźmina z zabezpieczeniem Tages - gratuluję:
  12. Uuuuu, ale się zawiodłem. Od około roku totalnie postanowiłem bojkotować EA za ich systemy DRM i tu sobie patrzę taki starutki już news [ http://www.gram.pl/news_8gjjHum3_EA_rezygnuje_z_DRM.html], mówię sobie no wreszcie (po tym co pisali w CDA6/2009, że EA ma zrezygnować z DRM w kolejnych grach). Wchodzę no stronę EA z tym EAGAM i czytam, że to tylko sloty zwalnia. Super dziękuję postoję. W sumie to się cieszę, mam więcej kasy, bo inaczej przepuściłbym sporo na kupno kolejnych tytułów,a że wiadomo, że ja w gry nie gram tylko kolekcjonuję, to nic nie straciłem. Jedynie EA nie ma moich pieniążków na koncie. Chyba co niektórzy jeszcze nie do końca wyciągnęli lekcję, a EA w materii szacunku do klientów musi się jeszcze sporo nauczyć, ukajać jeżeli chce, abym ponownie kupił coś od nich. A sporo czeka NFSuc, Crysis Warhead, Mirror''s Edge, od tego zależy też, czy kupię MassEffect jeżeli to oni a nie CDP wydadzą tę grę, w kolejce czeka FIFA 10, FIFA Manager 2010 dla brata - jednak konieczność autoryzacji jakiejkolwiek przez internet spowoduje, że tytuły EA będę bojkotował dalej. Do CDP to samo tyczy się Empire Total War dopóki ta plaga jaką jest Steam będzie wymagana dopóty tej gry i innych waszych wydań nie nabędę. Tak na marginesie załączam screen z mojej próby grania w Wiedźmina na Windows 7 (co prawda to nei DRM internetowy, ale jednak zabezpieczenie wkurzające równie silnie LEGALNEGO nabywcę - i ja mam za takie coś płacić?). Ktoś tu działa wyraźnie na swoją niekorzyść, tłumacząc sobie że zabezpieczenia obronią go przed piratami... jedyne przed czym mogą obronić to przed zakupem takiej gry. Nie zapominajmy kto tu od kogo zależy i za czyje pieniądze żyje. Po artykule w CDA6/2009 str. 94 chyba nawet Pan Kiciński dostrzega powagę sytuacji. A kolejny artykuł z CDA 6/2009 str. 96 pokazuje, że na DRM traci wydawca. Dodatkowo dodam tylko, że piratów nie przekona się, że robią źle nazywając ich złodziejami. Naturalną reakcją jest przyjmowanie postawy obronnej, umacnianie jej przez nie dopuszczanie do siebie oskarżenia, co raczej potęguje chęć piracenia. Zdecydowanie bardziej efektywna jest edukacja wskazująca na odpowiedzialność gracza za tytuł, związaną z możliwością nie wypuszczania przez studio kolejnych gier ze względu na nieopłacalność produkcji wywołaną brakiem zakupu produktu (i nie używać tu broń Boże stwierdzenia, że piractwo jest przyczyną, bo to jest obraźliwe a nikt nie pozwoli się obrażać, i taką retoryką nic się nie zdziała) Zaobserwować to można na analogicznej sytuacji jak niżej opisana: Mamy tramwaj, młodzi ludzie siedzą na fotelach, na przystanku wchodzi starsza babcia, i prawie, że wchodzi na jednego z siedzących młodzieńców, próbując wymusić ustępstwo, czym rzecz jasna tylko go irytuje i zachęca do podobnej kontrreakcji, czyli na przekór nie ustąpić babci miejsca. Gdy babcia widzi, że nic to nie daje, zwraca się w sposób głośny na do innej "dojrzałej" osoby: "jaka to to ta młodzież jest nie wychowana". Co powoduje, że ów młodzian czuje się nadal mocno atakowany i w zaparte tym bardziej nie przyzna się do błędu ustępując tylko siedzi dalej. Otóż proszę Państwa, gdy mi taka babcia mówi jaka to dzisiejsza młodzież jest ja jej mówię wprost, że to ona sprowokowała tego młodzieńca, swoją pretensjonalną postawą. Mówię jej, że niech spróbuje w drugim końcu tramwaju zastosować inne podejście, jak chce usiąść niech po prostu spokojnie powie: "Przepraszam, czy mogłaby usiąść" i co się dzieje, zupełnie inna reakcja. Osoba w podobnym przedziale wiekowym (młoda), z zewnątrz o podobnym usposobieniu, nie robi problemu, wstaje i mówi "A tak, proszę, proszę". Jak widać nie wiele potrzeba tylko mieć szacunek do drugiej osoby, tu w naszym wypadku do klienta. Można jak babcia krzyczeć "Pirat, złodziej" ale to nic nie da, a można też inaczej, tak jak ja radzę, takim użalającym babciom, poprosić o zrozumienie uszanowanie naszej pracy, może efekt, jak w przypadku babci nie będzie aż tak oczywisty i widoczny w błyskawicznym tempie, ale zdecydowanie bardziej wychowawczy i w dalszej perspektywie efektywny.
  13. PioMrex

    VEDIA A10

    Jak już ktoś z Vedi się odezwał, to mam trochę uwag do modelu C6+ (zobacz wątek dla tego modelu).
  14. PioMrex

    VEDIA C6+

    1) Wersje sprzedawane od listopada mają już obsługę OGG Vorbis (szkoda, że brak urządzeń obsługujących także warstwę wideoformatu OGG, czyli kodek Theora). 2) Menu faktycznie na początku zaskakujące, ale już po dwóch dniach użytkowania bardzo sprawnie się korzysta. 3) Wadą jest głośnik wbudowany, brakuje skali w bardziej hałaśliwych pomieszczeniach (to pewno dlatego, że noszę go w tym skórzanym etui, które pewno znacznie tłumi), ale i tak korzysta się głównie używając słuchawek. 4) Dyktafon... no widziałem nawet drobne mp3playery bardziej czułe. 5) Transmiter FM fajna sprawa. 6) Trochę gorzej jest już z łapaniem stacji FM (może ze względu na używanie niestandardowych słuchawek - anteny). 7) W przypadku niefortunnego kąta do oświetlenia, wadą jest odbijająca powierzchnia odtwarzacza (można zamiast filmu oglądać swoją twarz) - jest to też wada takich monitorów LCD - wolę matowe wyświetlacze. 8) Jakość dźwięku - trudno mi oceniać, ponieważ jakimś specjalnym audiofilem nie jestem, nie widzę/czuję różnicy z innymi moimi urządzeniami multimedialnymi. Ogólnie cena w porównaniu z możliwościami całkiem rozsądna. Moje oczekiwania spełnia i w moich zastosowaniach jestem zadowolony z tego modelu, jakoś w przypadku takich urządzeń nie jestem zwolennikiem płacenia za markę dodatkowe 2-3 stówy. Trudno określić czas pracy baterii, cóż na 8h słuchania OGG (jest to trochę bardziej energochłonny kodek, ale otwarty) w pracy starcza spokojnie ile max nie wiem, filmy najdłużej zdarzyło mi się oglądać 3h (czas trwania podróży) - nie próbowałem jeszcze ile max można oglądać filmy. Mi najbardziej zależało na wsparciu przynajmniej OGG Vorbis - na przyszłość proszę pomyśleć o chipie wspierającym także Theorę, bo raczej programowo byłoby to nieefektywne wydajnościowo - tak mi się wydaje.
  15. PioMrex

    KOLEKCJE GIER - ZDJĘCIA!

    Ma ktoś może zdjęcie zawartości całej: Total War: Ery Wielkich Wojen?
  16. Czy to jest tym "objawieniem": http://www.gram.pl/sk1_9gzlJO3_Total_War_Ery_Wielkich_Wojen.html Jaki będzie skład (drzewka mam na myśli i inne "papiury"), na Eras to mi nie wygląda... :-(
  17. Rozwiązanie z patchem jest jeszcze do zaakceptowania... ale mimo wszystko legalnym użytkownikom robi się problemy...
  18. To ja podziękuję i postoję... Za brak szacunku do klienta, kasy nie wydam w tym przypadku.
  19. Nie mogę się doczekać betatestów...
  20. PioMrex

    Rusza pre-order gry Empire: Total War

    Wywód powyższy ma służyć wyjaśnieniu faktycznego stanu, jednak co do użytej formy w grze pozostałbym przy tym co nam obecnie jest proponowane, ponieważ jest to forma bardziej agresywna (od stasiowej, nieco zniewieściałej w mojej opinii - wyglądający bardziej jak gołąb niż orzeł). Więc nie wszczynał bym tu już jednak krucjat o kolejną zmianę wizerunku (chociaż obecna postać już bardziej do Medka by pasowała ;-) ).
  21. PioMrex

    Rusza pre-order gry Empire: Total War

    Cóż powiem tak, jak już się sprawdza z Wikipedią to należy to robić dokładnie, ten herb też nie jest do końca zgodny z epoką, cytowana wersja to bardziej wzorzec - "template" - ogólny herbu RP obojga narodów, a nie godło odnoszące się do konkretnego okresu, więc ten orzeł mogę powiedzieć, że jest orłem "bezokresowym". W grze mamy okres przypadający na króla Stasia i rozbiory więc orzeł przybiera dla tego okresu postać: http://en.wikipedia.org/wiki/Image:OrzelekPoniatowski.jpg , czyli jak już pisałem w wątku dla Empire: Total War w ostateczności można użyć tego wyraźniejszego z początków II RP, który generalnie jest postacią orła towrzyszącą narodowi przez ponad 100 lat: http://en.wikipedia.org/wiki/Image:Coat_of_arms_of_Poland_1919-1927.PNG Ponad 15 lat temu, w podstawówce kilka lat zajęło mi wyłapywanie i przerysowywanie orłów z różnych epok, z różnych źródeł (od płaskorzeźb na grobowcach po ryciny), (w sumie muszę kiedyś to zwektoryzować) więc takie detale bardzo rzucają mi się w oczy. Zaktualizowałem podpis pod obrazkiem herbu na Wikipedii, przytaczanego przez Jay Z.
  22. PioMrex

    Empire: Total War - temat ogólny

    Oczekuję, że wycofają się z konieczności rejestracji elektronicznej dla trybu singleplayer!
  23. PioMrex

    Relacja z Poznań Game Arena 2008

    Ja totalnie się zawiodłem, tak w sobotę jak i w niedzielę nie byłem od początku na 10:00, więc problemy wejściowe nie odczułem. 1. Części związanej z grami figurowymi, karcianymi czy piłkarzykami nie oceniam, bo totalnie mnie to nie bawi, po prostu tyle tylko, że minąłem ten obszar, jedyne co wyniosłem to w końcu zobaczyłem jak oni chodzą po "terenie" gry tymi figurkami - wylosowaną liczbę pól odmierzają centymetrem. 2. Organizacja w części DIGITAL to totalna porażka, w sumie najlepiej zaprezentowało się EA, panował tu jako taki ład i jeżeli ktoś przydługo przesiadywał przy stanowisku można było poprosić obsługę o usunięcie delikwenta. W sumie to tylko tu w coś pograłem. Mirror Edge - jaki ten SIXAXIS jest mały, totalnie nie pasował mi w dłoniach, wolę pad od X-pudła, sama gra no cóż, jestem przyzwyczajony do symulatorów i dla mnie pociągnięcie gałki w dół oznacza podniesienie nosa (tu głowy) a nie odwrotnie więc szło mi topornie, tzn. w ogóle mi nie szło). Już lepiej było z NFS, przekonałem, się, że ProStreeta nie warto kupować (lubię części HotPursuit2 i MostWanted), ale już Undercover zakupić warto. 3. M$ się nie postarał od strony organizacyjnej, bałagan totalny dosiąść do konsoli to był cud, brak obsługi przy stacjach, szedłem na tarki z zamiarem zadania paru pytań odnośnie ich, w sumie wygodnego pada, ale jakoś nie chcącego sprawnie działać ze wszystkimi grami na PC, szczególnie z tymi starszymi, a wibrację to nie wiem czy mam uszkodzoną, bo jeszcze nigdy nie czułem. Sidewindery, szczególnie myszki, są okropne, szczególnie problem z małym palcem ręki, totalnie nie leży w dłoni, wolę swoją myszkę A4Tech X-748K. Klawiatury... - cóż wolę moje BTC 6300CL z ultrapłaskimi laptopowymi klawiszami, zamiast klocków. Z resztą, oba urządzenia leżały na ladzie, nie były podłączone, aby sprawdzić je w akcji. 4. Brakowało mi obecności SONY i Playstation (no poza jedynie stoiskiem EA z Mirror Edge), też miałem pytania co do DualShocka 3. 5. Brak przedstawicieli Nintendo, też miałem pytania w sprawie kontrolera Wii-mote, a szczególnie zapowiadanego rozszerzenia Motion Plus, znów nie było kogo popytać. 6. Liczyłem, że będę miał okazję sprawdzić Star Wars: The Force Unleashed na różnych platformach - kontrolerach i się zawiodłem, tytuł był nieobecny.... 7. Stoisko Intela to już w ogóle nie wiem o co tam chodziło, z daleka (bo ledwo dało się tam przecisnąć) widać było ciekawe popisy figurowe dziewczyn, z komputerami na podium w tle... czy to wszystko co tam było nie wiem. 8. Głównej sceny to już totalnie nie łapałem, wielki hałas i chaos, nawet 2 sekund nie skupiła się moja uwaga na tym obszarze, tak reklamowanym. 9. Na szczęście nie zawiodłem się na części poświęconej paintballowi, można było sobie postrzelać, tak do przedmiotów jak i z żywym przeciwnikiem. Chyba poszukam w okolicy jakiegoś klubu, spodobało mi się. 10. Generalnie brak wystawców typu SONY, Nintendo, czy Cenegi i CDProjektu z ich najnowszymi tytułami, oraz innych wydawców, był odczuwalny. Organizacyjny chaos, dlaczego nie można było kupić biletów dzień, czy więcej wcześniej, czy nie można było zrobić kilku wejść, nieproporcjonalnie mała przestrzeń dla DIGITAL Areny w stosunku do zapełnienia ludźmi - gęstości. Jeżeli pojawię się za rok to pewno na jeden dzień - zależy kto się będzie wystawiał i na jakiej powierzchni i na ile będzie utrzymana płynność na stanowiskach. 11. Jak dla osoby, która ma sporą kolekcję gier to targi nieudane, chciałem przetestować sporo nowości przed zakupem, a tu tylko EA się wykazała w sposób zadowalający. Miałem wrażenie, że niektórzy nie mają w domu kompa, bo praktycznie siedzą i przechodzą całe gry, zamiast się zapoznać i dać innym spróbować.
  24. Mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja z Heroes i dodatki (drzewka, szczególnie drzewka, mam słabość do drzewek, będą obejmowały wszyściutko ze wszystkich części) będą ambitne treściowo (gadżety sobie możecie oszczędzić).