wanan

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    179
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez wanan


  1. Dnia 15.07.2007 o 23:09, Astropath napisał:

    > bo to jest quest z the darkest day;)) no zabilem bodi bo tyle wykminilem z dziennika

    > ale ona napewno przy sobie nie miala tej lampy a przeszukalem jej grobowiec i nic tez
    niebylo...moze
    > to bug jaki czy co

    Nie zdziwiłbym sie gdyby to był bug :| Nie na darmo nazywają TDD The Buggest day ;) Mi ten
    dodatek strzelił takiego buga, że nie mogłem BG odpalić w połowie gry. Od tamtego czasu już
    nie próbowałem go przejść.
    to co ,odpalic jeszce raz save sprzed walki ,moze akurat bedzie ok?


  2. Dnia 15.07.2007 o 22:12, Astropath napisał:

    > o co chodzi z rytulalem na polanie ,pontifex mowi ze trzeba go przerwac jak to robie to
    jest
    > niezadowolony i zamienia sie w smoka i jatka ,jak tego nie zrobie to tez jest niezadowolony

    > i jatka...a poaztym gdzie szukac lampy elfow?kots z forum doradzal zebym czytal dziennik
    no
    > czytam czytam i nic mi nie swita stanelem w martwym punkcie ,no oprocz tego pontifexa
    ale to
    > z nudow quest..

    Rytuał na polanie... pontifex... niedawno przechodziłem BG2:SoA, ale nic z tego nie kojarzę
    :|
    Lampa elfów jest w dzielnicy cmentarnej. Wchodzisz tam do katakumb, zabijasz Bodhi i masz lampę
    elfów.
    bo to jest quest z the darkest day;)) no zabilem bodi bo tyle wykminilem z dziennika ale ona napewno przy sobie nie miala tej lampy a przeszukalem jej grobowiec i nic tez niebylo...moze to bug jaki czy co


  3. o co chodzi z rytulalem na polanie ,pontifex mowi ze trzeba go przerwac jak to robie to jest niezadowolony i zamienia sie w smoka i jatka ,jak tego nie zrobie to tez jest niezadowolony i jatka...a poaztym gdzie szukac lampy elfow?kots z forum doradzal zebym czytal dziennik no czytam czytam i nic mi nie swita stanelem w martwym punkcie ,no oprocz tego pontifexa ale to z nudow quest..


  4. Dnia 26.04.2007 o 18:38, boogie85 napisał:

    > > Drudiem grałem i szczerze powiedziawszy tak sobie, nie podoba mi się, ale to kwestia
    gustu.
    >
    > > Grneralnie to słaby nie jest ale najlepszy też nie :D
    > > A mniechem nie grałem.
    > a czary druidzkie?a wiesz moze czy da sie zdeklasowac druid/kaplan? druid/wojownik

    Hmm dwuklas z kapłanem raczej nie ma sensu, o ile jest w ogóle mozliwy, w końcu obie klasy
    maja bardzo podobne czary. Co do woja to chyba lepiej zaczać wojem , po czym dwuklasować go
    na postać czarująca, w końcu spora ilosc hp i ataków na rundę się przyda :)

    to na ktorym poziomie proponujesz deklasacje


  5. Dnia 26.04.2007 o 18:28, Łeber napisał:

    Drudiem grałem i szczerze powiedziawszy tak sobie, nie podoba mi się, ale to kwestia gustu.
    Grneralnie to słaby nie jest ale najlepszy też nie :D
    A mniechem nie grałem.

    a czary druidzkie?a wiesz moze czy da sie zdeklasowac druid/kaplan? druid/wojownik


  6. Dnia 25.04.2007 o 15:31, Łeber napisał:

    Ja gram zawsze takim składem: Dwóch wojów, złodziej, kapłan lub druid, i dwouch magów.
    Teraz gram czarownikiem, tak więc mam w teamie Minsca (mój ulubiony bohater :D) Jaheire, Anomena,
    jakiegoś tam maga (zapomniałem- bakba to jest) i ten niewdzięczny zdradliwy tchórz- zapomniałem
    imienia :S
    Może nie najlepsza kombinacja ale jak dla mnie pasuje...

    Ej Leber a jak u ciebie sprawdzal soie druid? a mnichem grales?


  7. Dnia 25.04.2007 o 10:04, Mistic napisał:

    Kolekcja Klasyki i Superseller należą do Cenegi....

    A gra już jest niedostępna w normalnej sprzedaży. Musisz poczekać na znowienie, tak z pare
    miechów/lat/wieków/tysiącleci

    no to chyba extra gry??no sorry nie pamietam


  8. Dnia 24.04.2007 o 14:48, Icestalker napisał:

    > Jeśli grasz pierwszy raz, to polecam grę wojownikiem (łatwo się przyzwyczaić do zasad
    gry i
    > nie trzeba tyle patrzeć na zdolności itp) - bez podklasy.
    > Jesli grałeś już w Baldura, to polecam Wojownika Kensai i Barda Fechtmistrza. Całkiem
    ciekawie
    > się gra, zwłaszcza tym drugim. :)

    Wreszcie znalazł się zwolennik bardów. :)

    No nie gadaj ze bard fechmistrz jest lepszy od kensaja?!Ice a mnicha bys dodal do druzyny albo druida


  9. Dnia 21.04.2007 o 01:30, Icestalker napisał:

    > od zbieraniny przypadkowych postaci ,mozesz zrobic 5 wojownikow kensai plus maga albo
    6 i masz
    > deadly viper assasignation squad:)nikt nie podskoczy nawet uwieziony;P nie wspominajac
    o miernych
    > dla takiej bandy przeciwnikach typu smoki czy bodhi a jeszce lepiej gdyby to byli wieloklasi

    > kensai/mag

    No, wiesz. Uwięziony mało komu podskoczy. Załatwiłem go w 3-cim rozdziale, nie używając więcej
    niż 5-ciu czarów. :P

    a nawet po zainstalowaniu modu TDD ta walka jest tak samo trudna jak bez?bo mi sie wydaje ze bylo trudniej...


  10. Dnia 18.04.2007 o 09:29, ninjaska napisał:

    > mam pyt1) jaka bron najlepsza dla kaplana
    Cep wieków do prawej, obrońca Easthaeven do lewej.
    Co to za bron obronca eastheaven i gdzie jest? cep mam juz ulepszony lepiej sie chyba nie da ,chociaz mam jedna glowice wolna ktorej juz nie da sie dokuc z kuzni zamku D`arnise...moze cromwell?

    >


  11. Dnia 18.04.2007 o 12:00, ninjaska napisał:

    >
    > Kenem ja przeszedłem na 12 lvl i się nie zawiodłem. Większość tak uważa że okolice takiego

    > levelu są najoptymalniejsze ;].
    >
    Mogę się zgodzić. Zależy na co przechodzisz, jak na maga, to +1 do obrażeń/trako i jeszcze
    jedno kai nie wydaje mi się jakimś bonusem, a PD żal, trzeba jak najszybciej dotrzeć do potężnych
    czarów. Ze złodziejem warto poczekać do 12 lvl, te +1/+1 przydaje się przy backstabbach.
    czyli jak rozumiem doprowadzanie do takiego poziomu jak u mnie to ogromne marnotrawstwo punktow?


  12. Dnia 17.04.2007 o 18:28, Iras. napisał:


    > > wieksza pomoca niz podanie wszystkiego na talerzu :P
    > co prawda to prawda ,kolezanko przodowniczko(albo kolezanko przodowniku:-) a wg.ciebie
    mnich
    > jest dobra postacia warto go miec w druzynie? ,i jak walczy np.na 20 pozimoie czy jego
    ciosy
    > zadaja porownywalna ilosc obrazen jak wojownika


    To zalezy - jak kazda klasa mnich ma swoje wady i zalety. w sumie mnichem garalam raz - kilka
    lat temu. wiec nie pamietam dokladnie jak sie gralo - w kazdym razie na poczatku moze byc ciezkawo
    - brak zbroi robi swoje, jednak jak dla mnie porownujac mnicha i woja na 20 poziomie - mnich
    jest lepszy - chociazby ze wzgledu na swoje specjalne zdolnosci - tylko czasem szkoda sprzedawac
    niektorych przedmiotow :P

    a jakiez to specjalne zdolnosci twoj mnich na 20 poziomie posiadl ktorych to wojownik nie ma?a mnich moze robic czary mary?


  13. Dnia 17.04.2007 o 17:53, Iras. napisał:


    > no dobra kolego przodowniku) ,doceniam tez to ze nie chcesz pomoc naprawde ,pomecze sie
    wiec
    > troche i poczytam dziennik

    jeslijuz - to kolezanko. I nie to ze nie chce pomoc, tylko zmuszenie do myslenia jest o wiele
    wieksza pomoca niz podanie wszystkiego na talerzu :P

    co prawda to prawda ,kolezanko przodowniczko(albo kolezanko przodowniku:-) a wg.ciebie mnich jest dobra postacia warto go miec w druzynie? ,i jak walczy np.na 20 pozimoie czy jego ciosy zadaja porownywalna ilosc obrazen jak wojownika