Donki

Ty jesteś częściowo usprawiedliwiony przez problemy z kompem, a Invin przez wyjazd (choć mógł sobie wszystko tak zaplanować...ale ja się nie czepiam ;P). Natomiast gra domara to było coś... I to mówi osoba która praktycznie w każdej edycji w jakiej bierze udział robi najwięcej chaosu :/. Skąd możesz wiedzieć jakbym grał gdybym dłużej przeżył? Oceniasz to na podstawie fabuły? To trochę jak w analizie Pheleli...

Heh...chciałem coś napisać o tej edycji, ale jednak przemilczę wszystko tak jak to zrobili "finaliści"... Powiem tylko tyle, że mogłem zamiast na deiha oddać lincz na phelele ;p i domyślałem się że to Invin był w mafii. A jakimi kryteriami kierowała się mafia zabijając mnie?

Cóż...Deih okazał się niewinny- szkoda mieszkańca, ale nic nie jest jeszcze stracone :). Byleby tylko nikt jeszcze się nie wypisał. Jutro, albo po mordzie przedsawie swoje przemyślenia...

Głos oddałem już dużo wcześniej, także zdanie własne mam. Poza tym, jak sam zauważyłeś remis nie jest korzystny więc przechylam szale na tego który jest bardziej podejrzany według mnie :). Nie żal mi Ciebie jeżeli jesteś mafią :P.

No to teraz mamy remis. A jako że nie uważam, by Phelela był winny.. **** LINCZ--->Deih

Ale to była w zasadzie zagrywka fabularna , także mogłeś napisać cokolwiek ;P. Właściwie twój brak zainteresowania grą mnie jakoś dziwi... Zawsze kojarzyłem Cię jako aktywnego gracza a tu nico ;P. Widzę już, że raczej wszystko ustalone z linczem. Mnie tam jakoś przyszła śmierć Pheleli jakoś nie cieszy, gdyż jest on dla mnie coraz mniej podejrzany. Jak dla mnie zachowuje się dość naturalnie...Ale nawet jakbym oddał głos na deiha i tak nic by to nie dało :P A teraz podsumowanie linczów ;P: Laska--->Phelela Invin--->Phelela Phelela--->Deih Elekrin--->Phelela Donki--->Kukowsky Demrenfaris--->Deih Matix--->Deih Skyler--->Demrenfaris Pawel--->Phelela Kukowsky--->Phelela Phelela--->5 Deih--->3 Demrenfaris --->1 Kukowsky--->1 Mam nadzieje, ze nikogo nie pominąłem :P

Na walenie po mordzie kolegów z bandy ;)? Naprawdę nie widziałeś w tym lekkiego przegięcia ;p? O już nie dramatyzuj... Tamto nie wydawało mi się jakoś specjalnie wykluczające Cię z rozgrywki, ale te słowa wydają mi się trochę podejrzane. Nawet nie zamierzałem Ciebie linczować, za to że jesteś kontrowersyjny czy jakiśtam... Moim zdaniem zwykły mieszkaniec nie wyskakiwałby z takim swego rodzaju apelem, ale mafiozo chcący się ukryć za postacią kontrowersyjną tak.

- Twoje milczenie świadczy o tym, że moja teoria jest słuszna xP. *********** LINCZ---> Kukowsky

Znaczy się Popsutą Starą Pralkę- PSP Dostałem 5 z wypracowania z polskiego...

- Nie obserwujesz naszego zachowania?! Nie zależy Ci na znalezieniu zdrajców?! Może dlatego, że właśnie ty nim jesteś! Tak to ma sens: ty chyba pochodzisz z Norwegii, tak? A skąd mamy wiedzieć, czy w twoich stronach nie lubią polaków? Może sama igaM pochodzi z Norwerii! Może wychowywaliście się na jednym podwórku! Tak to ma sens...

-Zaczyna się...- mruknął "Luca", gdy szef oznajmił im, że jeden z nich jest zdrajcą. Przypomniał mu się wtedy jeden z filmów w których jednego z najwierniejszych podwładnych swojego dona udało się przekabacić na stronę przeciwnika... ******* Eeee... nie powiem, zebyście jakoś szczególnie rozmowni byli... ja tutaj się martwie, że będe musiał przebijać się przez tonę postów, a tu raptem cztery zostały napisane...na dodatek wowmen się wypisuje... Ciężko mi wysunąć kogoś na podejrzanego, ale Phelela najbardziej mi się rzuca w oczy. Broni się jeszcze przed postawieniem mu zarzutów (fabularnych ;P). Ale niedawno sam tak zrobiłem nie będąc winnym, ale wtedy to była inna sytuacja- tutaj jest jeszcze gra fabularna. Możliwe że to jego dzis zlinczuje. Intryguje mnie też demrenfaris, który gra bardzo...dziwnie ;P. Ja rozumiem, że trzeba się wczuć w swoją postać, ale to już chyba lekka przesada tak ingerować w fabułę. I ta cała współpraca z dyrektorem... Na podstawie przeczucia zlinczowałbym jednak elekrina ;p.

- A czy twoim zdaniem samotny atak na igaM i rozpier...enie wszystkiego wokół jest rozsądne? Deto tylko na to zwrócił uwagę i choć zrobił to...jak najlepiej potrafił, nie zmienia to faktu, że trzeźwo myśli. A ten materiał to pewnie z księżyca ukradłeś, co? I nie czujesz czasem że jest Ci za gorąco w tej kominiarce? Pewnie temu ten materiał także zapobiega, ale lubie zadawać głupie pytania...

[A tobie co się tak śpieszy do zlinczownia kogoś ;). Dopiero jutro będziemy głosować. I faktycznie coś tutaj cicho ;p...] Phelela - Te, ty przez tą kominiarkę chyba nic nie słyszysz i nie widzisz bo ten do którego się sapiesz chociaż trochę trzeźwo myśli...

...ale jest bez kół Wygrałem wycieczkę do Barcelony...

- Taka zniewaga we Włoszech ni uszła by na sucho... Uderzyć swojego dona... Lambert, pozwól mi zabić tego pyszałka. - Tak tak, a igaM zawsze chodzi bez obstawy a ty umiesz odstrzelic miliardowi gości naraz głowy. Chociaż z drugiej strony rola mięsa armatniego pasuje do ciebie jak ulał...

- Powiedz mi tylko kolego, czy ty brałeś dragi już jako niemowlę, że taki popier....ny jesteś?- rzekł "Luca" głosem spokojnym, ale od którego biła groźba- weź chłopaku nowy stolik przynieś, bo nikt nie będzie siedzieć, przy takim.

Łukasz Włosek, pseudonim "Luca" był przysadzistym jegomościem o masywnej twarzy kogoś starszego, od tego kim jest. Kim byli jego rodzice? Nie warto pisać bo zawsze radził sobie sam. Chodził do szóstej klasy tej jakże spokojnej podstawówki. Dopiero niedawno się tutaj przeniósł, wcześniej chodził do szkoły w mieście "Włochy". Był tam bliskim współpracownikiem lokalnego szefa mafii zwanego "Donem". Był on wysyłany na misje wymagające największej delikatności i jak dotąd wszystko mu się udawało- nikt nie mógł powiedzieć o nim nic złego, bo zawsze miał alibi, łapówkę albo gotową groźbę dla opornych. W jego byłej szkole jednak, zaczął się tworzyć inny gang stojący w opozycji do "rodziny" Łukasza. Wybuchła wielka wojna, zakończona detonacją podstawówki, w której znajdował się "Murzyn" szef wrogiej mafii. Dlatego też, "Luca" musiał przenieść się do tej szkoły, co trzeba przyznać wcale mu się nie podobało. Irytował go sposób myślenia tutejszych "gangsterów". Były to po prostu tępe drechy zabijające wszystko co się rusza. Łukasz likwidował kogoś tylko w ostateczności, a i to robił tylko wtedy, gdy inne środki zawodziły i aby nikt nie domyślił się, ze to on. Jednakże było to jedyne znośne towarzystwo tutaj... - Siema Szykuje się jakiś skok może ? Aha i ma ktoś zioło do zajarania bo normalnie mnie zaraz coś trafi i będę musiał kogoś odstrzelić ;/;/- rzekł ktoś z tłumu. - Proszę - weź, kolego. Naćpaj się znów, jak za dawnych lat. Odleć sobie, nie krępuj się - Ehh kolego jak tak będziesz ćpał to niedługo siebie zechcesz odstrzelić...albo będziesz wyglądał tak jak on- powiedział "Luca" wskazując na rozchichotanego typka

Wiem, że to już nieco stary temat, ale skoro taki jest to nie będę zakładać nowego... Na szczęście denne forumowe gry na gram.pl powstają coraz rzadziej. Nie wiem, czym tak właściwie jest to spowodowane (pewnie się ludziom znudziło ;]), ale coś tak przypuszczam, że w wakacje może być powtórka fali gier forumowych... Jednak nie o tym miałem mówić ;P. Znalazłem ostatnio świetną stronkę, na której jest sporo dobrych fRPG. Tam wszyscy fani tego typu zabawy, mogą pisać do woli. Gram.pl moim zdaniem nie jest do tego dobrym miejscem... A oto link: http://lastinn.info/

...ale jest w naprawie Gram w filmie...

A to ja też się zapisze ;P MG - Sam Fisher 1. Kukowsky 2. Deto 3. Neban 4. Phelela 5. WoWmen 6. matix00 7. paweldomar1 8. deih 9. elekrin 10. Baluk25 11. mtobi 12. Invin 13. Demrenfaris 14. skyler 15. Donki

MG - Demrenfaris 1. Kalkulator12 2. Szerszeń 3. Sam Fisher 4. Deto 5. Laska-z-Polski 6. Neban 7. Phelela 8. Glizda 9. mtobi 10.Spider88 11. Scorp2005 12. Kukowsky 13. skyler 14. Keroth 15. matiz123 Niestety jednak nie będę mógł z wami grać. A już niezła ekipa się zebrała :). No cóż za kolejne pół roku znowu ktulu będzie :P.

1. Kalkulator12 2. Szerszeń 3. Sam Fisher 4. Deto 5. Laska-z-Polski 6. Neban 7. Phelela 8. Glizda 9. mtobi 10.Spider88 11. Scorp2005 12. Kukowsky 13. skyler 14. Donki

A ja chciałbym jednak usłyszeć odpowiedź na moje pytanie... http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=37031

Sam nie wiem jak mi to umknęło... Myślałem, że jak to szybciej zauważę to właśnie wtedy mnie uniewinnicie. Sądziłem, ze dziwniejsze będzie jak nie odpowiem na tego posta będąc na forum >nie darowałbym Heh ja to rozumiem, a i bronić się za bardzo nie umiałem ;)

Heh, po prostu nie mogłem uwierzyć, że miasto złapało haczyk ;). Dla mnie jakbyście taką zagrywkę zastosowali na innym graczu, to chyba bym się połapał... Ale ja też się baaardzo umiejętnie broniłem więc nie mam za co winić mieszkańców ;P. Co do forumowego ktulu to się chyba zapisze (choć miałem opory po tej edycji ;P), ale mam jedno pytanie: Jak zamierzasz przeprowadzić tą grę w realiach władców much? Musiałbyś chyba trochę pozmieniać nazwy/właściwości niektórych ról, bo ktulu jest stylizowane bardziej na realia dzikiego zachodu.