Gosiakoprzem

hmm.. tak się składa, że akurat z redakcji mojej firmy jeżdżą 3 osoby, w tym ja :) Moje porównanie nie miało dać Ci skali dwóch firm - a nakreślenie sytuacji więcej niż jednej firmy. Z tym, że u naszego Wiedźmina niektórzy zapłaci za "EK" tylko dlatego - żeby móc zagrać wcześniej (00:00). W przypadku D3 było inaczej. Dlatego tutaj błąd BLizza. Zmiany (nie błędy - KTÓRE mają wszystkie gry) w grze, które nie podobają się Tobie (i tysiącom inny graczy) - mogą podobać się producentom - i tysiącom jeszcze innych graczy - w tym mnie. Błędy z logowaniem, a nawet cholernie ciężkie inferno - mi się prywatnie podoba.

A gracze potrafią narzekać, nic więcej! 1. Ok - Blizzard ma zyski - ale ma do tego prawo. WoW, SC, D3 - to nie są gry, w które ktoś przestanie grać po 2-3 tygodniach. Prawda? Ile to już lat WoW jest na topie? 2. Poza zyskami - Blizzard ponosi również koszta - utrzymanie serwerów BNetu, utrzymanie serwerów WoWa, teraz dodatkowo dochodzą do tego serwery D3 (USA/Europa/Azja). Postaw taki serwer - zarządzaj nim. Pogadamy. Postaw ich taką ilość jak Blizzard.. zarządzaj nimi bezproblemowo - wtedy możesz innym wytykać błędy. Ty co najwyżej postawiłeś FTP... 3. Były problemy z 37.. itd.. = tego nikt nie zaprzeczy. Ale popyt na tą grę przerósł nawet oczekiwania Blizzarda - a padły serwery - nie ludzie. Chcesz kogoś winić? Wiń sprzęt. wiń łącza internetowe, wiń serwery. Ludzie z Blizzarda starają się jak mogą - co widać - jest co raz lepiej. Wszystkie WIELKIE tytuły Multi mają takie albo inne problemy z usługami sieciowymi. 4. Nawet nasz rodzimy Wiedźmin 2... start o północy - pamiętasz takie wydarzenie? Siedzieliśmy na forum gram do 3 bodajże.. tzn ja tyle siedziałem bo później straciłem ochotę. A to był przywilej zakupu EK.... w przypadku D3 to była po prostu "awaria". Co nie zmienia faktu - że Blizz dał ciała :)

Coś ostatnio Blizz tak robi cały czas.. najpierw error, wyłączenie serwerów, wyłączenie AH, zmiana skili, zmiana trudności, Bóg wie co jeszcze - a później przepraszanie, że zrobili to tak nagle i obietnica poprawy. eh.... :)

"Będziecie ginąć wiele razy. Będziecie tygodniami przebijać się przez pierwszy akt na poziomie Inferno - zapewnia." Na to właśnie czekałem :)

iPad2 :) Póki co we wszystkie tytułu gram komfortowo :) Chociaż bardzo mnie niesie żeby zamienić go na 3 :)

Siedze sobie TERA na krześle w pracy i se tak se myślę co by tu se TERA jeszcze porobić :D A swoją drogą, TERA w tej chwili zmusza mnie do wypisywania takich głupot :)

Mi się akurat Dragon Age 2 podobał :) I to nawet bardzo :) Chcąc nie chcąc - przyznać trzeba, że seria ME "ma to coś" - i trzecia część na pewno nie będzie rozczarowaniem :) Bynajmniej nie pod kątem akcji / historii.

Nawet te 15-20 godzin może zrobić wrażenie, jeżeli postawimy ten tytuł obok innych.. które średnio wprawionemu graczowi zajmują 4 godziny :) Mam tylko nadzieję - że dodatkowe 10-15 godzin gry - w tym przypadku nie doda "nudnych questów", których będziemy mieli dosyć po 2 godzinach :) Tak czy inaczej - ME3 to mój "must have" na najbliższy czas :) Zaraz obok borderland2, fifa street, GTA V, max payne 3 :)

Jasne, są porty z konsoli na PC (udane i nieudane) - jest też i na odwrót. W przypadku D3 na konsole - podejrzewam że Blizz pokaże "jak się to robi" i wszyscy będą zadowoleni.

ehh.. a Diablo na PSX? Słabe? Zastanówcie się 2 razy zanim coś napiszecie...

Spokojnie :) Nie porównujmy Bulletstorma do Diablo 3. :) Nie ujmując Bulletstormowi - bo gra mi się bardzo podobała - ale nie można jej stawiać obok D3. Jak dla mnie - FPS na konsole (no może poza Killzone i GoW) to pomyłka. Stąd też takie a nie inne efekty Bulletstorma.. Oczywiście - w Blizz doskonale wiedzą jak się "zarabia" kasę, ale poza tym - wiedzą jak się prowadzi dobrą kampanie reklamową. Chociaż tego oni robić nie muszą, bo gracze/portale same kampanię tworzą doskonałą. Poza tym - Blizz "ma to coś" - patrz chociażby na przekrój ostatnich 7 miesięcy i ujawnianych info (np. filmik ostatni). Blizz sprzeda się rekordowo na PC - ale na konsole również będzie ogromna sprzedaż (jak już ją wypuszczą). Ja mimo, iż w battle.necie grę zakupiłem dawno temu - to na konsolę kupię ją również. :)

Gra wyjdzie na konsole. Temat był kilka razy przewijany - konsole to dobry temat dla developera pod kątem zysków. A przy okazji takiego tytułu jak D3 - zysk jest kolosalny :)

Jakoś z tym drugim kwartałem to mi temat nie podchodzi :) Prawdopodobniej wrzesień :]

99% ? :) A na jakiej podstawie taki procent wrzuciłeś ? :]

Ja mam OGROMNĄ nadzieję.. że D3 nie będzie "łatwe" :/ Jeżeli "normal" będzie obniżony do standardowego "easy".. tylko dlatego, żeby niedzielny gracz mógł sobie pograć.. to porażka. No chyba, że na starcie będzie można sobie wybrać "hard/hardcore/nightmare/hell" - wtedy jest OK :)

Chyba mówimy o innej firmie :) Bliizzard nie wydaje gry "szybko" bo chce zarobić kasę.. Blizzard wydaje grę "zrobioną" - żeby zarabiać na niej przez długi czas :)

Z takimi informacjami, że gra zadebiutuje na początku przyszłego roku.. to bym się chyba opanował :) Różnie może być.. a gra może przecież nie być gotowa :)

Niektórzy tak robią... :)

Dokładnie.. przykre ale prawdziwe :)

Ja kupuję oryginały + jeżeli wersja jest do pogrania wcześniej.. to zdarza mi się w nią pograć (mimo, iż 2-3 dni później mam oryginała własnego). Tzn jestem pirat? :) Pewnie tak :P Ale drażnią mnie sytuację, w której kupuję oryginalną grę i mam z nią masę problemów (DRM).

W przypadku gier Blizzarda.. akurat cena = jakość :) To tak samo jak z samochodem.. Mercedesa z salonu nie kupisz w cenie Dacii Logana z salonu :)

No nie wiem.. używam STEAMa od.. 7 ? 8 lat? Zdarzały się oczywiście czasami jakieś offy - ale nic złego nie mogę nt. STEAMa powiedzieć :)

Jest wydaje mi się jeszcze jeden punkcik popychający ludzi do ściągania wersji pirackich. Prosty przykład: kupiłem przez allegro grę Battlefield 3 (klucz) - ale grać w niego będę mógł dopiero za dwa dni.. grę kupiłem oczywiście dla wyśmienitego multiplayera. Single jest tylko dodatkiem. Pirat tej gry jest dostępny od kilku dni, a crack od wczoraj. Siedząc w domu mam opcje: czekam dwa dni, podczas gdy piraci grają (single).. albo ściągam pirata - przez dwa-trzy dni gram sobie single - po czym instaluje swojego zakupionego wcześniej oryginała - i gram multi. I teraz pytanie: czy to jest złe? Generalnie zapłaciłem za tą grę - czy w tej sytuacji granie w pirackiego singla jest "złe" ?

Ja już swój kod dostałem :D Dziś wieczór... zaczynam :D

No właśnie ja się obawiam.. że cześć z ludzi piszących te posty wcale nie ma PS3... a Ci, którzy mają konsolę.. (np. ja) obejdą się smakiem.. :P Mimo, iż zmieściłem się w "pierwszych 150" - a kodu nie mam :/