Afgncap

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1447
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Afgncap

  1. Giants było jedną z najbardziej niedocenianych gier w historii, w końcu jakąś bombę na gamescon pokazali.
  2. O ile nie nerfneli to assassin''s mark + thousand cuts w zasadzie unicestwiało większość przeciwników poniżej nighmare w ciągu sekundy, z bossami włącznie, szczególnie jak się wrzuciło wszystkie możliwe buffy. Na nightmare schodziło tak z 50% hp czasem troszkę więcej smokom i ginęło wszystko inne. Ewentualnie jak się ma dużo wolnego czasu można przykleić sobie trigger na padzie taśmą klejącą i iść na obiad kiedy nasz knight-enchanter sobie bije.
  3. > Nie. Pewnie znów wrzucą jakiegoś przegiętego smoka jako końcowego bossa. To jakiś smok był przegięty w DA:I? Niemal wszystko się dało zmieść dwoma strzałami jeśli się wiedziało co się robi, synergie niektórych skilli były kompletnie pozbawione balansu. Czy tylko mi się wydaje, że darkspawny mają troszeczkę zbyt lśniące i dobrze wykonane zbroje? Wyglądają jakby szli na paradę. Poza tym dodatek zapowiada się ciekawie deep roads zawsze mi się podobały.
  4. > Brzmi jakby z Divinity był taki cRPG jak z Fallout Tactics. Sam w sobie był całkiem niezły, > ale w sumie był grą taktyczną, to rozumiem, że po D OS wiele się nie spodziewać? Pod względem fabularnym najlepszy jest pierwszy rozdział, drugi też całkiem ciekawy chociaż już od połowy widać, że zaczynają iść na łatwiznę i jest niemal sama walka, która kontynuuje się do samego końca gry. Na pewno nie przypomina FO tactics pod tym względem gdzie jest praktycznie sama walka, a sama fabuła jest szczątkowa zaprezentowana głównie w formie briefingów. No i sama walka jest jedną z lepszych jakie widziałem w turowych rpgach, bardzo dużo możliwości budowania postaci możliwość tworzenia ciekawych combo i wykorzystania terenu, obiektów i efektów pogodowych na polu walki jak deszcz, kałuże beczki itd. > > To jakoś nawiązuje do gier z serii Divine Divinity jakie pojawiły się lata temu? > Nieco nawiązuje, chociaż bardzo luźno, raczej samym lore niż konkretną historią. Sama gra to też specyficzny humor, charakterysyczny dla Larian. Całość mimo, że jest o ratowaniu świata to jednak ma w sobie taką lekkość. Mi się bardzo podobała, ile graczy tyle opinii.
  5. O dreadnought słyszałem już jakiś czas temu, ale podobnie jak fractured space, jakoś to do mnie nie trafia, w zasadzie mamy mobę w tpp, ewentualnie coś w rodzaju WoT z elementami moby. Marzy mi się coś w rodzaju ftl z grafiką z dreadnoughta i multi gdzie, możnaby się poczuć jak kapitan statku. Ewentualnie coś w rodzaju guns of icarus w konwencji sci-fi i nieco większą załogą.
  6. > Wszystko fajnie pięknie tylko mi się osobiście wydaje, że mamy tu do czynienia z polityką > "paznokcia, palca i ręki". [a i pewnie ciała by zbrakło :P] Pewnie, że Niebiescy mogli > by to wprowadzić. Jakby chcieli to i by co dwa miesiące dawali jakiś nowy kontent albo > nowy tryb. Wydaje mi się, że wszystko dawkują równomiernie. Tak naprawdę od premiery RoS robimy dokładnie to samo, czyli rifty, potem dodali rifty na czas, to równomiernie oznacza w praktyce niezmiernie rzadko. Dodają ułatwiacze życia, ale w zasadzie nie ma żadnej endgameowej alternatywy. Graczy i tak jest od cholery > a zanim się obejrzymy zapowiedzą kolejny dodatek. [Przecież Przepowiednie trzeba jakoś > zakończyć] i na 100% są teraz na nim skupieni a co dodadzą w nowym dodatku ? na bank > ilvl 80 oraz tonę nowego EQ, może nawet i kolejną klasę!! Czuję to w kościach. Co do > reszty nie jestem wstanie sobie nawet wyśnić. :P Może jakiś nowy system farmy, nowe lokacje, > nowe wyzwania. Oni wiedzą co robią. :). Ludzie by chcieli cały czas coś nowego i nowego. > Jakby mieli zaśmieconą psychikę. Tylko brać i co raz to więcej chcieć bo zaraz poprzednia > rzecz by nudziła. Tak samo jest z kawiorem. Jedzony dzień w dzień przestaje być rarytasem > ;-) Ale mi nie zależy tyle na nowej klasie czy wyższym levelu, bo to właściwie sztuczne granice i niewiele znaczące dodatki. O ile lepiej byłoby gdyby byli jacyś fajni bossowie, ewentualnie revamp istniejących tak żeby byli wyzwaniem, ale jednocześnie sypnęli lootem i expem, może coś innego, nie wiem sam. Po prostu w tej chwili nie widzę nic poza GR''ami do robienia. Po zrobieniu kilkuset/kilku tysięcy nawet riftów po prostu skórki na przeciwnikach, lokacje nie mają tak naprawdę żadnego znaczenia, za to to czy robisz run na czas, czy robisz jakieś zadania, czy robisz event, czy masz jakiś challenge run albo bijesz naprawdę ciężkiego bossa, to już są wybory, które dla mnie np. mają znaczenie i których mi brakuje. Coś takiego wprowadziłoby też dywersyfikację buildów postaci, bo różne tryby mogłyby wymagać trochę innego podejścia.
  7. > Oczywiście, że problem jest. Nie byl bym w stanie wbić się bez thuda do top 5. Nie mialem > nawet ochoty sie ganiać z cwaniakami w top 50 na koniec sezonu. Ot tylko rzuciłem, że > top 100 wcale nie jest nieosiągalne bez cheatów ;-) No to tutaj się przyznaję do błędu dla mnie, głównie z uwagi na czas i połączenie, a ostatnio przesiadke na win 10 ( spike''i w zużyciu cpu) o top 100 mogę pomarzyć, ale śledzę uważnie co się dzieje i niestety sytuacja nie napawa optymizmem. Plus oparcie gry w dużej mierze o farmę paragonów przy jednoczesnym słabym zwalczaniu botów aż się prosi o problemy. Tak czy owak sam adventure mode dalej pozostanie raczej czymś w rodzaju wejściówki niż głównym miejscem do farmy. Wciąż brakuje jakichś innych wyzwań niż GR, a nie każdy lubi się ścigać ze stoperem i w zasadzie robić na okrągło to samo i żeby nikt mnie źle nie zrozumiał ten gatunek polega na grindzie, ale nawet ten można urozmaicić bądź dodać jakieś ciekawsze cele do osiągnięcia.
  8. > W poprzednim sezonie jak już thud dyktował ranking byliśmy razem z kumplem [pozdro tofik]w > top 100. Przez dobre 90% czasu miedzy top 25 a 50. Jak sie chce, to się da. Rank krzyżowców. Dać się da co nie znaczy, że problem nie istnieje. Jesteś na gorszej pozycji względem ludzi używających thuda, a wielu z tych co mają już topowe miejsca bezczelnie zamieszczają filmiki z ich zdobycia, kiedy z niego korzystali. Ja wiem, że i tak nie mam dość czasu na taką farmę, ale dla mnie to trochę niefajne, że sytuacja wygląda tak a nie inaczej.
  9. > Na http://wowcenter.pl/ można wyczytać że : Główny odpływ graczy WoW-a nastąpił w Chinach, > po części spowodowany był tamtejszą premierą Diablo III . Więc wszystkie wasze teorie > na temat tego jak to WoW upada są błędne. Problem w tym, że większość z nas gra/grało na europejskich serwerach i żeby nie widzieć, że faktycznie gracze odpłynęli trzeba być ślepym. Miasta puste, outdoor pusty, gracze z mniejszych serwerów odpływają na te gdzie jeszcze ktoś gra. Wybacz, ale to raczej nie wina Chińczyków, pomijając fakt, że sami Chińczycy nie grają na takich zasadach jak zachód i regularne subskrypcje u nich nie występują z tego co pamiętam, a jedynie coś w rodzaju gamecardów na określoną ilość czasu gry.
  10. Jest co robić, ale głównie dla fanatyków, można mieć dobrego seta, ale ci, którzy stoją wysoko w leaderboards mają sprzęt gdzie wszystko jest BiS i nie odbiega więcej niż 5% od max rolli, do tego nabite paragony do takiego poziomu, że w społeczności jest spory rozłam co do tego czy nie powinno się wprowadzić cap, bo botting i exploity są na porządku dziennym. Niestety, ale w tej chwili jak się chce być chociaż w top 100 to marne szanse, że bez Thud kiedykolwiek się tam znajdziemy (m.in pokazje gdzie są w rifcie pylony i jakie są affixy rare i elite mobów). Przez to wszystko dla normalnych graczy wszystko polega na strzeleniu sobie jednego czy dwóch riftów na odstresowanie, bo poza farmą i wbijaniem kolejnych paragonów a co za tym idzie GR nie ma czego w D3 szukać. Bossowie nie stanowią wyzwania są tylko gąbką pochłaniającą obrażenia, swoistym dps meter. W PoE, na który ostatnio się obraziłem, bo nie chcieli mi zwrócić nawet części itemów na okradzionym koncie, mamy trochę więcej możliwości robienia endgame, od Atziri, przez nowych bossów w 4 akcie, przez mapy, ligi i runy. Diablo potrzebowałoby czegoś świeżego bo same GR to trochę mało. Mimo to jestem ciekawy nowych rzeczy w patchu 2.3, głównie kostka da dużo ciekawych możliwości. Znowu dla bardziej standardowych graczy bo w mecie będzie jeden słuszny build i farma paragonów w nieskończoność, ale przynajmniej będzie możliwość robienia tych GR 40-50 na spokojnie na kilku różnych buildach co trochę przerwie monotonie.
  11. > Jak bedzie tak sama jak ostatnia gra tego temu to nawet 1 zł nie dam Od amnezji chowanie się w szafie jest juz tradycją.;P
  12. Po prostu ludzie się nudzą, cały content jaki jest dodawany do gry tak naprawdę celuje jedynie w osoby raidujace, reszta mimo posądzeń pod adresem blizzarda o casualizacje gry, zwyczajnie nie ma co robić. Wchodzą na 5 min żeby ogarnąć swoją facebookową farmę i kończą. Nawet możliwość kupna subskrypcji za złoto nic nie daje. Ja bardzo miło wspominam swoje dobre lata w wowie, ale wszystko z czasem nuży. Nowy dodatek wyjdzie z pięknym trailerem, świetną muzyką, a po kupnie okaże się że w zasadzie to dokładnie to samo.
  13. Generalnie zgadzam się z artykułem, poza jednym punktem. Stwierdzenie, że koń w dragon age jest lepszy niż w wiedźminie jest chyba żartem. Przecież blokował się równie często tyle, że jeszcze był niewiarygodnie wolny, przez co odechciewało się go używać. Mnie ze wszystkich lokacji chyba najbardziej zachwyciło Skellige ze swoim niesamowicie klimatycznym soundtrackiem, a jak normalnie nie lubię zimowych lokacji to tutaj aż nie mogłem wzroku oderwać. Chociaż zgodzę się z pawbukiem, że niestety w momencie kiedy w końcu już docieramy na wyspy jesteśmy nieco znudzeni eksploracją. Tak czy siak mimo, że świat jest mniejszy (być może) niż w Skyrimie wcale się taki nie wydaje. Głównie dlatego, że w Skyrimie wszystko się powtarza, jest mało wiarygodne, sztuczne, dopiero mody poprawiają sytuację. W W3 mimo, że tak naprawdę świat nie jest aż tak bardzo wypełniony jakimiś ekscytującymi rzeczami, mimo ogromnej ilości "?" to sprawia wrażenie prawdziwego i rozległego. Po prostu Redom świetnie wyszło tworzenie iluzji.
  14. > Zupełnie nie rozumiem co kierowało ludźmi, którzy przerzucili się na tak młody system. > Rozumiem jakąś sekretarkę Basię co to się nie zna na komputerach i wierzy w te kolorowe > reklamy i powiadomienia o Windows 10. > > Ale gracze?! > Ok, ciekawość, ale wtedy instaluje się na wirtualce Mną np kierowała zarówno ciekawość jak i konieczność sformatowania dysku (bo już się trochę zasyfił i i tak miałem to zrobić). Nie wiem może poprawią problemy, które mnie dotknęły z czasem, ale wiem, że gdyby nie one na pewno chętnie bym został z win 10 bo jest po prostu solidny pod każdym innym względem. Nawet Edge nie jest złe, jakby miało może dodatki, które mają swoją drogą wyjść jesienią, to pewnie pomyślałbym o przerzutce z FF.
  15. Ja też żałuję, mam błędy ciągnące się od win 8, czyli okrutne zużycie albo zasobów dysku albo procesora przez usługi systemowe, co prowadzi do kilkunastu sekundowych do nawet pół minutowych zawiasów całego systemu. Już była zabawa w wyłączanie antywirusów (co poskutkowało obrabowaniem mi konta w PoE, gdzie nie zwracają itemów), wyłączanie Superfetch i Prefetch, wyłączanie windows search (chociaż ten po jednorazowym zindeksowaniu przestaje mulić), wyłączaniu BITS itd. itp. Zaraz zostanie mi suchy system bez usług a zawiasy dalej będą...
  16. > Nawet dobrze jak to będzie DLC, bo będzie to oznaczać dodanie nowych rzeczy do i tak > bogatej gry. > Płatny, płatny a czego się spodziewałeś? Że darmo ktoś swoją pracę odda? > Poza tym pewnie będzie tak, jak Isildur mówi i koszt nie będzie wielki. Ja tak na 99% jestem pewny, że płatny, chodzi o to, że Klei ma historię wydawania updateów, które w przypadku każdej innej firmy zostałyby wydane w formie płatnego DLC, więc tak, oddawali swoją pracę za darmo lub może raczej tym, którzy zapłacili za grę w pierwszej kolejności. Jak choćby przytoczony przeze mnie update underground, który dodawał masę rzeczy. Chociaż na stronie Klei jest napisane, że to expansion więc pewnie będzie to coś pokroju RoG, może większe.
  17. > No ja się nie zgodzę z Tobą. Zależy co z tym dalej zrobią. Ja tu nie widzę żeby ktoś > robił całe gry w tym stylu ale myślę że będą pożyczać pomysł i wstawiać efektowne sekwencje > w grę. Może i można, ale będzie to po prostu bardziej dopracowany bullet time, który już był, różni się to tylko tym co go inicjuje. Tutaj zaprojektowano całą grę opartą o taką mechanikę więc jest to w miarę świeże, ale to typ świeżości pokroju portalu, ciężko przenieść do innej produkcji bez posądzeń o plagiat, a skopiowanie tylko częściowo da nam coś co już widzieliśmy. Dodatkowo rewolucja to dla mnie coś co się nadaje do wprowadzenia do każdej nowej gry gatunku bo po prostu zapiera dech i nikt nie wyobraża sobie grania bez tego. Tutaj mamy coś co mocno ogranicza dynamikę rozgrywki, jest na swój sposób ciekawe, ale zabija to to za co kocha się najczęściej fpsy, czyli akcje.
  18. > Szykuje się mała rewolucja na rynku strzelanin. Jestem jak najbardziej na tak. Też nie > mogę się doczekać premiery. Na rewolucję to bym nie liczył, raczej będzie czymś w rodzaju ciekawostki, być może nawet zdobędzie całkiem sporą popularność, ale wprowadzenie tej mechaniki do innych fpsów raczej nie będzie mieć sensu, chyba ze jako coś w rodzaju aktywowanej umiejętności, tylko to już było.
  19. Zastanawia mnie czy to będzie płatny dodatek czy coś na wzór większego update''u podobnego do Underground.
  20. Kostka jest pierwszym większym powiewem świeżości od premiery RoS, całkowicie endgamowych buildów nie zmieni, pewnie będzie jeden albo maksymalnie dwa na klasę, ale pozwoli na tworzenie ciekawych kombinacji skilli, które wciąż pozwolą na wykonywanie stosunkowo wysokich GR. Przynajmniej jakaś odskocznia bo farma ciągle na tym samym buildzie szybko nuży każdego kto nie ma w żyłach krwi koreańskiego gracza mmo.
  21. > 10 vs 10 to chyba idealna liczba, żeby nie było rzezi i chaosu. Zwłaszcza, że dostaniemy > specjalnie zaprojektowane mapy. Głównie dlatego, że tak są zaprojektowane mapy, z tego info, które wyszło do tej pory mapy są śmiesznie malutkie. Mapy, które były prezentowane na E3 były tak małe, że latanie było podobno dosyć męczące (pomijając sterownie wołające o pomstę do nieba) głównie z uwagi na niewidzialne ściany i rozmiar map. Oczywiście dotyczyło to otwartych lokacji, jeśli Blast dotyczy głównie zamkniętych/ograniczonych to większa skala bitew faktycznie nie miałaby sensu.
  22. Może zaprezentują czego ciekawego nauczyli się przy robieniu 4x''ów. Już Endless Legend poprawiał niektóre aspekty Endless Space, a Guardians poprawiło dużo ze tego co było nie tak w Endless Legend. Amplitude się uczy i słucha i to mi się podoba, ciekawe co zaprezentują w sequelu.
  23. Dla mnie WWP było updatem do armageddona za który team 17 chciało zgarnąć kasę jak za pełnoprawną produkcję.
  24. > Ale co, odgrzewanie kotleta Mark of Chaos i jeszcze wczesniejszych warhów? No nie wiem... > na pewno sporo pracy przed nimi, niektóre animacje są tak nieociosane, że szok. Serio, przypomina ci to mark of chaos? Ta gra to był taki średniak, że jakby nie leżące koło mnie pudełko, zapomniałbym, że istniała. Plus miałem nieszczęście kupić polską wersję, uhh:/ Jedyne co łączy oba tytuły to uniwersum i gatunek. W ogóle czepianie się tutaj przez wielu, animacji czy zachowań jednostek w PRE-ALPHIE jest po prostu śmieszne i żeby nie było, jak gra będzie miała takie mankamenty po premierze, chętnie się przyłącze, ale może dajmy im najpierw dokończyć.
  25. BL to BL był zapchany praktycznie jeszcze za czasów TBC, wręcz z niego uciekłem bo rodacy strasznie się tam panoszyli, nie było dnia żeby kogoś nie zwyzywali na generalu a potem sobie gadali po polsku "bo to polski serwer", aż wstyd było. Nie wiem jak teraz bo od WotLK grałem na Chromaggusie więc i inna grupa serwerowa, ale i u mnie musze przyznać pustki są, przynajmiej po stronie hordy. Alliance trochę lepiej.