Moras1990

Zastanawiam się tylko jak bardzo zarozumiałym musi być ten chłopak. Za kilkanaście lat obudzi się z ręką w nocniku i zobaczy, że w życiu pozostałą mu jedynie nauka. Może chociaż odkryje coś przydatnego dla ludzkości...

Ajj, czekam z niecierpliwością na Peace Walker oraz Rising. Martwię się trochę o ten drugi tytuł przez to, że nie robi go Kojima, ale mam nadzieję, że i bez niego bardzo dobrze sobie poradzą. PW natomiast na gameplayu wygląda bardzo dobrze i w końcu jakiś prawdziwy MGS na na PSP (PO było dobre, ale to nie to samo, AC!D 1 dawał radę, ale już "dwójka" to przegięcie) Natomiast co do - "...jej akcja rozgrywa się gdzieś pomiędzy MGS3 a MGS4." - to ojej...

No licytacja, ale liczy się cena za jaka nabyłem :) Oprócz tego widziałem ostatnio aukcję za 80zł tyle, że nie maiłem wtedy kasy. A z kontem nie oszukuję, bo tamto jest brata :)

Szczera prawda :) http://allegro.pl/show_item.php?item=640697829

Multi w CoD4 jest genialny. Sam na PC miałem na liczniku ponad 100 godzin. Teraz zamówiłem sobie CoD5 na ixa i zobaczymy co tutaj multiplayer pokaże :)

Tak się właśnie składa, że wczoraj na allegro kupiłem za 81zł :P

Ma ktoś na sprzedaż Call of Duty World at War (xbox360)? Tak do 80zł bym kupił.

To chyba logiczne. Kliknij w Join This Leaderboard i wtedy zobaczysz,że potrzebujesz hasła z MGC.

W polskim wydaniu Quantum of Solace są achievementy, czy jest taki numer jak z Falloutem 3?

:O Super wiadomość. Parę lat temu zagrywałem się we Front Mission 3 przechodząc go na dwa możliwe sposoby. Gra była niesamowita i mam nadzieję, że nowa częśc również taka będzie. Ciekawe jest również to, ze Square Enix robi to jako exclusive dla xbox''a.

Tak, ułożenie gier to podstawa. Dzięki temu wszystko wygląda ładniej i przykuwa większą uwagę. No i do tego ustawianie własnych gier daje niewyobrażalnie dużą frajdę :)

Nie chcę Cie smucić ale na to wychodzi, bo na xboxie są na prawdę duże wyniki. Największy jaki ja widziałem to ponad 100 minut na mapie z latarnią, a są i większe. Teraz nie zrobię zdjęcie, bo nie mam dostepu do netu (na konsoli), ale jak później będę pamiętam to dostarczę dowody :P

To super. Mam wszystkie poprzednie części, dlatego z chęcią skuszę się na "piątkę". Oby mapy były jeszcze większa, a cele trudniejsze do zabicia :D

The Poseidon Adventure jest z 1972 roku i to chyba to jest oryginał.

Square Enix i RTS na PC... koniec świata. Przynajmniej mogli żołnierzom dać wybujałe fryzury :P

Chwilę pograłem i jak do tej pory mi się podoba. Początek gry bardzo klimatyczny i mam nadzieję, że dalej będzie jeszcze lepiej. Grafika w prawdzie nie powala, ale też nie odrzuca. Zapowiada się smakowicie :)

Super, że dałeś cynk. Miałem teraz nie zamawiać zdrapki, ale za taką cenę, żal nie kupić. :]

Mój znajomy pracował kiedyś w sklepie z komputerami i szef pozwalał pożyczać im (temu koledze i drugiemu pracownikowi) gry. Najśmieszniejsze (?) było to, że brali również takie produkty jak Dark Messiah, Lost Planet, Half-Life 2, które (jak wiadomo) rejestruje się na steamie. Nie wiem czy ktoś później kupił te tytuł, ale gdyby to już zrobił miałby niezłego pecha...

Heh, się narobiliście, a żart został rozgryziony w pierwszym komentarzu. Dla potwierdzenia wystarczy wejść na porządne serwisy o grach i sprawdzić. Mimo wszystko brawa za całkiem długi tekst :)

Hehe super pomysł, a w szczególności wplątanie w intrygę Hideo Kojimę i Blesinskiego :D

Heh, miał pecha...

>Jak myślicie? :P Rozniecają ogień kamieniami :P Co do samej akcji to mam mieszane uczucia. Co z tego, ze wyłączę na godzinę cały sprzęt, jak go później z powrotem włącze. Przy samym odpalaniu niektórych urządzeń pójdzie więcej prądu, niż przy używaniu go cały czas. Gdybym nie był umówiony z kolegami na 20 to może i bym wyłączył te świat. Tak dla zabawy i ciekawości, co bym przez tę godzinę robił. Czytać książkę przy świeczkach tez trudno :p

Pozostaje tylko czekać z niecierpliwością. Stare Oddworldy były niesamowite i nigdy nie zapomnę czasu spędzonego przy nich. Mam nadzieję, że nowa część będzie równie wciągająca. :)

Nie będzie... bo po co? Wydanie tego na PC jest nieopłacalne, bo i tak ''niewielka'' ilość ludzi by to kupiła, a Ci co już znają tę grę dobrze mają konsolę.

Bardzo lubię oglądać tego typu komedie, oraz parodie innych filmów, jednak przy Disaster Movie strasznie się wynudziłem. Sztywniakiem nie jestem i sam mam debilne (w pozytywnym znaczeniu) poczucie humoru, a mimo to śmiałem się jedynie kilka razy - i to był dosłownie mały uśmiech. Większość gagów oklepana do bólu. Wszystko tak na prawdę widzieliśmy już w innychprodukcjach. Najlepsza z filmu jest piosenka, w której każdy - każdego "fakuje". Świetnie sparodiowany dowcip Bena Afflecka i Jimma Kimmela. To było na prawdę niezłe i piosenki do dzisiaj słucham sporadycznie na YT. Gdyby nie ta scena o filmie zapomniał bym od razu...