Numenpl

Arkham knight to jeszcze większy technologiczny badziew od podstawki XCOM 2. I wiem z tego powodu, bo posiadam obydwie gry i na moim kompie Phenom II x3 720 z odblokowanym rdzeniem, 8GB RAM DDR 2 i GTX 750 ti to AK ledwo na absolutnym low działa w porównaniu do XCOM 2 i WoTC.

Może tobie, ale mi naprawił wszystko to o czym pisałeś i o fakcie pt. nie muszę grać już na absolutnym low by miec te minimum 30 klatek.

Musisz wtedy zakupić płatny patch o nazwie War Of The Chosen. Dosłownie jak relic i Dawn of War 1.

Smerfy to są np. w Overwatch gdzie ludzie tworzą dodatkowe konta by sobie na głównym nie psuć statystyk i tym samym psują innym graczę frajdę z gry. To jest gorsze niż facet latający a aimbotem.

Dla mnie najwięksi oszuści w grach multiplayer to cholerne "Smerfy". To są moim zdaniem największa hołota gamingu jeśli chodzi o oszustwa podczas meczu.

Korekta mała :To jakby się chwalić jak to auto rozpędza się do 300km/h, a wszystkie drogi to ograniczenie do 40 km/h i progi spowalniające co 100 metrów.

Ta tylko problem jest taki, że WoTC tak jak jego poprzednik Enemy Within do pierwszej części jest kulawo zoptymalizowany na konsolach.

Jeżeli pewna tablica z gry pokazuję to najpierw musi spuścić łomot bogom z asgardu a później weźmie się za Egipt a na koniec weźmie się na tych z azji.

No i cyrk trwa nadal oj DCEU naprawdę jest na dnie skoro Infinity War zarobiło w USA o wiele więcej w 2 dni niż Justice League przez całe 3 miesiące. Na domiar złego to pięknie pokazuje jak WB nie potrafi zrobić filmu o superbohaterach gdzie jest ich więcej niż jeden. Byłem na filmie i jest świetny w porównaniu do dowolnego badziewia od WB.

Najważniejsze to jest to co ty piszesz (choć fabuła nie musi być skomplikowana) plus gameplay który musi przykuć, bo inaczej wychodzi z tego taka Mafia 3. Możesz sobie żartować i myśleć, że problem nie istnieje. Ale prawda jest taka, że na konsolach są trzy grupy Gamers, Casuals i coraz większa grupa D.U.P. I pod tą grupę coraz częściej robione są gry od większych wydawców.

Tutaj problemem są jedynie więksi wydawcy którzy robią gry pod dup(Dumbest User Possible) z konsol. I to nie są ci casuale tylko ta najgorsza hołota gamingu, która z niczym nie potrafi sobie poradzić bez prowadzenia za rączkę.

A przed tym tekstem od EA samo Bioware palnęło przy okazji Dragon Age Inkwizycja jak to musieli dodać multiplayera, bo nikt by nie kupił cRPG bez multiplayera obecnie. Ta i potem niecałe 6 miesięcy później wyszedł Wiedźmin 3 i historię znamy dokładnie wszyscy. I żeby było jeszcze śmieszniej w 2014 wyszło Divinity original sin i pokazało jak zrobić cRPG z multi poprawnie.

To wygląda o wiele lepiej niż to co dostaliśmy.

To mi nieco przypomina moje doznania z burakami w Team Fortress 2 i Warframe. Z tą różnicą, że w moim przypadku Rosjanie byli całkiem w porządku w TF2 i przy okazji Warframe całkiem wesoło było z nimi. Dla mniej najgorsze buraki to z UK, a tak dokładniej Anglicy do jasnej cholery. W TF2 się wymądrzają tylko po to by grać jako scout i pchać się pod level 3 sentry albo stoją jako grubi na otwartym terenie. W Warframe jeżeli misja polega na poważnej grze zespołowej to zapomnij o wygranej z nimi. Podobną sprawę uświadczyłem wczoraj grając w QP Overwatch na mapie Hollywood w obronie. Na moje szczęście Anglicy byli w drużynie przeciwnej dzięki czemu mój team mógł wykorzystać najprostszą taktykę w bronieniu pierwszego punktu. Czyli Orisa+Bastion(ja) na taras przed pierwszym wąskim przejsciem i Junkrat robi campę przy naszej lewej flance, pozostali robią co chcą. I tak mamy 2 angoli którzy nie ogarniają zupełnie i jeden ciągle widowmakerem stoi w miejscu i wali w osłony podczas gdy bastion go zabija cały czas, bo kretyn nie zrozumiał że Orisa może spamować osłonami i ogniem ciągłym. Drugi agent grał D.Va i pchał się centralnie(dosłownie szedł środkiem ulicy) pod moją lufę, Orisę, Soldier 76, Brigitte oraz Zenyatta. Wynik starcia wyszedł taki, że ani razu kolesie weszli na punkt i oczywiście Angole obrażali wszystkich jak to ludzie nie umieją grąć zarówno w drużynie atakujących i tych co się bronili.

Mnie w tym wszystkim bawi jak to wygląda ze sprzedażą na poszczególne platformy. Bo pamiętam jak to zagraniczni fanatycy Xpudła chrzanili jak to sprzedaż Wiedźmina 3 na XB1 jest lepsza niż na PC albo PS4.

Ja tam bym się ucieszył jakby w końcu zaczęli dodawać nowe mapy i tryby gry, bo ten overwatch to istna bieda pod tym względem. I pomijam fakt że 2/3 rostera jest praktycznie bezużyteczną częścią gry.

Wolne żarty hellblade to najbardziej przereklamowana gra jaką ostatnio wydano.

W czym niby ??

Vice city jest jedynym pewniakiem, ale łudź się że na prosty remake mapy. Pamiętaj że pierwsza GTA z serii HD universe to GTA IV gdzie akcja gry dzieje się w Liberty City. Natomiast Akcja GTA 5 to właśnie San Andreas tylko zmienione. I GTA 6 będzie w Vice City, bo tak zawsze miało być z serią jak rockstar wspomniał przy produkcji GTA 3 jak to każda część miała być robiona w jednym z 3 miast pierwszego GTA.

Elementy RPG które zostały zrobione na kompletny odwal, sztuczne wydłużanie kampanii poprzez beznadziejne misje oraz fakt że trzeba się przebić przez główny wątek fabularny by odblokować całą mapę co było dla mnie gigantycznym krokiem wstecz względem Vice City. W przypadku GTA 4 dolicz beznadziejny system policji i te cholerne misje gdzie robisz za eskortę i szofera oraz beznadziejny wybór jeśli chodzi o ostatnią misję gdzie tak naprawdę robimy to samo niezależnie co wybierzemy.

Dla mnie jedyna dobre gry z serii to GTA 1, GTA 2, GTA Vice City i GTA 5, bo reszta gier zawsze miała praktycznie spartaczone kilka rzeczy do granic absurdu.

zapomniałeś o jajach z cities XXL.

no zobaczmy jak wydali Nier Automata oraz jakie jaja wyszły w praniu przy okazji benchmarka FF XV.

Weź pod uwagę jak to obecna generacja konsol trwa od 2013 roku, a średnio konsolowa generacja trwa 4-5 lat. Wydanie PS4 Pro i XB1X przedłużyło życie tej generacji jedynie o 2 lata tak naprawdę, bo o pracach nad PS5 i następnym Xpudle wiadomo w zasadzie od 2016. I zacznijmy od tego że wydanie gry na obecną generację a potem na następną z paroma usprawnieniami jest niczym nowym obecnie i praktycznie wykonywaną czynnością przez wszystkich.

I to dobija wszystkich nieważne o jakiej kwocie mowa. Najbardziej jest to dotkliwe dla tych co siedzą w low i medium end (o high wystarczy twój post). Jak ktoś chce kupić nowe GPU do 300-500 zł to w tej kwocie ma jedynie do wyboru OC GT 1030 które i tak jest słabsze od referenta 750 ti. Co prawda był jeszcze ten Zotac GTX 1050 2GB mini, ale chyba już nigdzie go nie ma.