sebba99

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    342
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez sebba99

  1. Tanio poszli ... Albo SONY ma poważne problemy finansowe, albo marki będące w posiadaniu SE są już nic nie warte ..
  2. No.. gore jest zdecydowanie za dużo co daje efekt komiczny, całość wygląda jednak na bardzo dobre (nie pomysłowe - to za dużo powiedziane) rozwinięcie pierwotnej ideii Alien Breed sprzed 20 lat. Może się dziać, zwłaszcza, że produkcja jednak dla dorosłych :D
  3. 6/10 -to i tak za dużo dla tej nudnej, powtarzalnej retrokopii retroodgrzewanego retrokotleta... Myślę, że recenzent miał dobry dzień.
  4. > Wszystkie te screeny są w internecie już od około miesiąca. Na prawdę - wszyscy bardzo się cieszymy, że umiesz korzystać z przeglądarki i wyszukiwarki... to dla nas tutaj zgromadzonych wielkie ułatwienie. Ułatwieniem byłoby też, gdybyś nie zarzucał nas oczywistymi śmieciami... A co do postaci - właściwie - to jak dla mnie Batman powinien tak wyglądać od początku - ostatni Joker mimo, że wyglądał na badassa to jednak był zbyt wymuskany w swoim skórzanym paltociku jak na walniętego bandziora. Teraz autorzy zdają się wracać do "normalności" a postaci są mocno skontrastowane.. Ale chyba goście przesadzają z tym noir i gotykiem...
  5. A po co to komy ? I tka 90% graczy będzie bazować na presetach bo zechce jak najszybciej ruszyć w bój a nie bawić się ilością falek na włosach... Sam engine może i daje dużo swobody ale jest skomplikowany, a nikt nie będzie chciał biegać potworkiem z wybałuszonymi gałami..
  6. > > najbardziej podoba mi się niekonsekwencja językowa - część tekstów po angielsku, > a reszta > > po japońsku ... i caaała masa tekstów do czytania .. jak mam tyle czytać - to wolę > sięgnąć > > po książkę ... > > Najwyraźniej jrpgi nie są dla ciebie. No - wiesz jakoś nie sikam z radości na widok sztampy ..
  7. najbardziej podoba mi się niekonsekwencja językowa - część tekstów po angielsku, a reszta po japońsku ... i caaała masa tekstów do czytania .. jak mam tyle czytać - to wolę sięgnąć po książkę ...
  8. Żarty nie bardziej niesmaczne niż skok na kasę konsumentów przez wciskanie im przez Nintendo WiiU ... Nie wiem za co tutaj przepraszać...
  9. Mam wrażenie, że twórcy gogli zrobili zwykły skok na kasę, puki ich, jak się teraz wydaje, mierny projekt dało się jeszcze upchnąć jakiemuś frajerowi... Bolesny cios przede wszystkim dla Kickstartera, bo przykład gogli jasno daje do zrozumienia, że Kickstarterowych inwestorów można wydymać w każdej chwili i żaden z nich nie będzie miał nad tym nawet cienia kontroli... Jak tak dalej pójdzie - nie będzie Kicka...
  10. Film już na trailerach wyglądał fatalnie, a serwowane strzępki fabuły jasno mówiły, że nie ma co spodziewać się ciekawej historii. Nie wiem jak wy, ale pierwszy F&F uwiódł mnie właśnie prostą historia o chłopakach z podwórka, mieli zwykłe problemy, szukali tego co wszyscy, ale byli unikatowi przez to co i jak robili. W filmowym NfS nie ma ani jednego z tych elementów, scenarzyści postarali się by zbudować wysoki i gruby mur pomiędzy filmem i widzem. Najbardziej "bazarowo" opowiedziana historia za grubą kasę, której niedoróbki miały uratować supersamochody i seria gier... skok na kasę .. a ja myślałem, że egranizacje są tylko skokiem na kasę... Trzeba było dać temat Uwie Boll - oglądałoby się to 1000 raz lepiej i przynajmniej byłoby śmiesznie i stylowo...
  11. ... ten koleś jest z lekka pojechany - najpier wycofuje, potem znowu wdaje - ma coś z głową, za dużo żarcia eko... jakis egzaltowany typ.... i pewnie juz zdążył przepuścić wszystko co zarobił :D - żena.pl
  12. Nie wiem jak wy, ale ja czytając ten artykuł czuję się jak w tym dowcipie o konie kobiet - gdzie lektor tłumaczy fabułę....
  13. Cóż... jak większość z nas i Bleszinski został zdefiniowany przez marketing. ekonomię i oczekiwania rynkowe... Sorka Cliff - jako coś produkujesz i chcesz na tym zarobić... to koniec końców zawsze się okazuje, że nie jest to to, czego po sobie oczekiwałeś...
  14. Napisał co widział ... chłopie zamiast się uzewnętrzniać fanboyowo, poczytaj posty. Na twoje nieszczęście mam i pieca i X360 i ps2 i ps3 i psp... i porównując screeny jakoś nie widzę dlaczego mam wywalać 2,2 k na XO a swoją 360 wysyłać na emeryturę, czy wydawać 1,8 k i wysyłać na emeryturę swoją ps3. Więc napaleńcu porównuję kolejne generacje konsol. Gdybym kupował konsole od zera - pewnie byłoby mi wszystko jedno, a tak - nie widzę powodu do wydawania kolejnej kasy, bo oprócz hype''u (bo chyba na tym miała zostać zbudowana potrzeba zakupowa) nowa generacja nie ma nic do zaoferowania. Knack - porażka, Forza - leży i kwiczy , Killzone - sorka - ale mi podoba się jeszcze wersja z ps2. A na ps3 i x360 mam horizona, i gta5, mówiąc oględnie - przynajmniej mam w co grać...
  15. O rany około 2k wielka mi różnica, patrząc na screeny - w chwili obecnej wydatek nadal nieuzasadniony ...
  16. Przeglądając screeny pojawia się pytanie o tą nową jakość ? Czy faktycznie wprowadzenie nowej generacji konsol to faktycznie wprowadzenie nowej jakości czy po prostu dostaliśmy stare tylko z podkręconym procem. Czy może developerzy, którzy jednak wymościli sobie wygodne gniazdka zajmują miejsce przez zasiedzenie i nie chce im się ruszyć dalej dostarczając ciągle to samo tylko pod różnymi nazwami. Nie ma co się oszukiwać - tyłka nie urywa - fakt, że na prawdziwie gry nowej generacji przyjdzie nam poczekać ze 2 latka a puki co jest jednak okres przejściowy, no ale - wypadałoby jednak coś do tych nowych konsol dorzucić co uzasadniłoby wydanie blisko 2,5 k, o grach za ciężkie pieniądze nie wspomnę. Słaby start ma ta nowa generacja, bardzo slaby, oczekiwania też są, fakt faktem wygórowane, ale spodziewaliśmy się przejścia na poziomie ps2-ps3, a dostajemy to samo w wersji "hd". Mało tego, skok jakościowy nie uzasadnia nawet butnych wypowiedzi developerów o wzroście kosztów produkcji, ile tam było, 2-5 razy ? Biedne to, ale może U4 wniesie coś nowego. Na razie zostanę jednak przy mojej 360-ce.
  17. one się tam tak rolują jakby tam rwący potok był :D
  18. > Zapowiada się bardzo fajnie. W końcu jakaś nieszablonowa gra nowej generacji. ;] O tak - jak najbardziej - można nawet rzec, że już same projekty i klasy postaci zapowiadają już nawet nie ewolucję tylko rewolucję :D Normalnie Darwin się w grobie przewraca...
  19. > Nie rozumiem, po prostu nie rozumiem, po co grze, która jest kompletnie animowana w 2D > procesor dwurdzeniowy i 2gb ramu? Przeciez to powinno pójść nawet na iphonie... *_* No jak to po co ? żeby przeliczało grafikę 3d na 2d .. gdzieś te teraflopy trzeba palić .. no nie ?
  20. Da się da, problemem jednak nadal jest moc obliczeniowa. Im mniej próbek w raytraceingu tym mniej obliczeń i tym mniej fotorealistyczna grafa. Ale nie ma co jęczeć, aż tak daleko do fotorealizmu nie jest. Ja mam tylko pytanie, czy warto - raz, że taka grafa od razu podniesie larum wśród moralizujących prof. esjonalistów, dwa , że odbierze grom pewien indywidualny charakter. Nie wiem jak wam, ale do mnie przemawiają bardziej gry dobrze wystylizowane niż naśladujące rzeczywistość...
  21. Jak słyszę "Next generation of gaming" - to już jestem pewien , że nic dobrego z tego nie będzie..
  22. A moim zdaniem koleś odwalił kawał fajnej roboty, Rzucanie kawałkami informacji i do tego zakodowanej było super. Na uwagę zasługuje także fakt, jednak całkiem fajnie mu wyszło sklecenie tej fabułki w opadowym klimacie. Całość wyszła profi i nieźle kręciła klimat. A ja dałem się wkręcić i nie żałuję, bo w pewny momencie bardziej czekałem na kolejne zakodowane komunikaty, opowiadające o "fabule" niż na samą zapowiedź gry. Koleś zapewnił kilka tygodni fajnej zabawy i wyczekiwania. Jak dal mnie szacu za pomyślunek i realizację.
  23. No Ameryki nie odkrył i jego przewidywania raczej się spełnią i nie ma się co czarować, że nagle mega kampania marketingowa uzdrowi Wii U. Nintendo samo jest sobie winne, próbując opchnąć odgrzewany kotlet w świeżej panierce. To nie mogło się udać. Nie rozumiem tylko jak można być tak zadufanym w sobie alby olać doświadczenia konkurencji w sprzedaży kolejnych generacji i twardo obstawać przy swoim. Właściwie Wii U było jak prztyczek w nos potencjalnych odbiorców, bo nie wiem jaki był sens tworzenia tej konsoli tak tylko liczenie na to, że klienci są tak głupi, że wszystko łykną. Aż takiej posuchy na rynku nie ma. Ile można grać w kolejne odsłony Zeldy i Mario ? Nintendo nie zaproponowało żadnych nowych marek, nie wysiliło się z kampanią promującą tytuły, a teraz reanimuje trupa kolejnym Mario. Nintendo nie nadąża za rynkiem , a kto nie trzyma tempa - ten wypada z biegu. Nintendo właśnie wypadło . Sprzedadzą jeszcze pare sztuk naiwnym po super niskiej cenie (poniżej kosztów produkcji) i koniec. Do lata gracze zapomną o Wii U, bo X ma kinecta , a Sony mova. Kontroler Wii U nie jest dla nich już żadną konkurencją a głownie to trzymało go na powierzchni.
  24. Robcio na trailerach wypas i ciężko będzie mi wysiedzieć do premiery , ale NFS nadal wygląda jak film dla 9 latków - jak będzie leżał w koszach w markecie z filmami po 10 PLN to obejrzę ... raczej nie wcześniej ..